![]() |
A ja z tamtej strony polecam to:
http://www.killsometime.com/humor/humor.asp?humor=Heman Oraz dla szukających dziury w całym to: http://www.killsometime.com/humor/hu...rway-To-Heaven |
:samozapl:
look here |
Dzisiaj znalazłem..
Ulubiona szczekaczka.. rozmowa na antenie RM: - Jak to jest, ojcze? Znajoma chodziła ppo domach i zbierała pieniądze na Radio Maryja i wpadła do piwnicy głową w dół i teraz ma wstrząs mózgu i cała poraniona jest... - Może źle zbierała... ¤ ¤ ¤ rozmowa na antenie RM: - Tu Radio Maryja, katolicki głos w twoiim domu. Słuchamy, kto się do nas dodzwonił? - Tu... tu... Włodź...dź... dzi... mieeeerz z No... oooo... weg...g...g... Sącz...cz...cza... - O widzę, że z Panem sobie nie porozmawwiamy... ¤ ¤ ¤ rozmowa na antenie RM: - Jestem ogromnie zbulserwowany tym, co się dzieje... - My też, panie Janie, ale mówi się zbullwersowany... - No właśnie... jestem zbulserwowany...< ¤ ¤ ¤ modlitwy na antenie RM: - Słuchamy, Radio Maryja... w czyjej inttencji modlitwa? - Ja bym chciała się pomodlić za wszystkkich oszustów, kłamców i złodziei... no i za ojca dyrektora oczywiście. ¤ ¤ ¤ telefon do RM: - Człowiek, który nie modli się i nie słucha Radia Maryja, jest jak to bydlę. ¤ ¤ ¤ o. Rydzyk: - Patrzę... leży na ziemi nieprzytomna staruszka. Podchodzę i pytam ją, co się stało? A ona: - A co to pana obchodzi? ¤ ¤ ¤ rozmowy na antenie RM: - Jest u nas dzisiaj w rozgłośni Marcin.. Skąd przyjechałeś? - Z Bydgoszczy. - A ile się jedzie z Bydgoszczy do Torunnia? - Półtorej godziny. - Jesteś bardzo dzielny, Marcinie. ¤ ¤ ¤ słuchaczka: - Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki... o. Jacek: - Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy. ¤ ¤ ¤ o. Rydzyk: - Rozmawiam kiedyś z taką dziewczyną. Niby sukienka do ziemi... dobrze, ale patrzę, a tu taki dekolt... rozpruty niemal do pępka. Biedne dziecko... myślę sobie... potem dziwisz się, że mężczyźni patrzą na ciebie jak na zwierzę. Kochani, trzeba siać, siać i zbierać ziarno. Jakoś dzisiaj nie kontaktuję tak... dobrze. ¤ ¤ ¤ o. Rydzyk: - Byłem kiedyś w Niemczech i patrzyłem na ich młodzież. I myślałem sobie... kiedyś to tu była wspaniała młodzież. A dziś w Polsce patrzę, a tu całują się na przystanku. I nie zwrócisz uwagi... bo jak zwrócisz, to by człowieka zabili. ¤ ¤ ¤ ekspert na antenie RM: - Weźmy słowo "komputer". Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666. A więc i komputer i Internet to narzędzia diabła. ¤ ¤ ¤ Kochani, trzeba siać, siać, siać. A jak się już posieje, to niech inni nie ukradną nam zbiorów. Siać, siać. Alleluja i do przodu. ¤ ¤ ¤ Telefon do RM: - Od trzech miesięcy słucham wyłącznie Radia Maryja. Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem. ¤ ¤ ¤ Sluchacz: Polaków to powinno się rozróżniać po nazwiskach. Np. Płotka, Kąkol, Krawiec, Hebel, od razu widać, ze to prawdziwi polacy z dziada pradziada... o. Jacek: - Tak, ma pan rację... Tylko z tym Heblem to ja bym dyskutowa... ¤ ¤ ¤ Ekspert RM: - Muzyka techno w takim samym, a może nawet większym stopniu co narkotyki, uzależnia. Wywołuje bowiem w organizmie podobne reakcje chemiczne. Prowadzi też do rozwiązłości seksualnej. ¤ ¤ ¤ o. Rydzyk: - Każdy liberał jest durniem, a każdy duren - liberałem. ¤ ¤ ¤ Słuchaczka: - Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja. o. Jerzy: - To pięknie. A ile ma pani tej emerytury? ¤ ¤ ¤ o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - Podchodzi do mnie taka mała dziewczynkka... no może miała z dziesięć lat i opowiada, że na początku wakacji przyszli do niej do domu koledzy i koleżanki i zaproponowali: założymy bandę. I założyli... podwórkowe kółko różańcowe. Takie wspaniałe dziecko... ¤ ¤ ¤ telefon do RM: - Od kilku lat postanowiłam walczyć z tymi wstrętnymi wulgaryzmami w języku polskim. Na przykład idę przez park i słyszę, jak młodzi ludzie - tacy po trzynaście, czternaście lat - co drugie słowo tylko [ciach!] i [ciach!]. No to podchodzę do nich i mówię: "Ja wam, [ciach!] jedni, zaraz nogi z [gluteus maximus] powyrywam". I wie ksiądz, że to skutkuje... ¤ ¤ ¤ o. Rydzyk. - Jest takie przysłowie: "Jedno jablko zjedz dziennie, a lekarz będzie z daleka od ciebie". Żydzi to jabłko zamienili na czosnek i teraz wszyscy porzadni ludzie są z daleka od nich. ¤ ¤ ¤ Słuchaczka: - Skąd się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja jestem właśnie takiego pochodzenia... o. Jacek: - Współczujemy pani wszyscy... ¤ ¤ ¤ transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka: - Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka małła dziewczynka... Ile masz lat? No co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No, ile masz lat? Głupie jakieś to dziecko, czy co? ¤ ¤ ¤ Słuchacz: - Jak się do was dzwoni, to trzeba pochwalić Maryję, zAWSze dziewicę, prawda? o. Jerzy: - Tak jest przyjęte. Słuchacz: - Ale to przecież było dwa tysiące lat temu, to skąd wiadomo, że ona nadal jest dziewicą? o. Jerzy: - No... pan sobie musiał dziś nieźle golnąć... ¤ ¤ ¤ Słuchacz: - Jedziemy właśnie z pielrzymką rowerową dookola Polski, a na koniec do Częstochowy i co pięć kilometrów stajemy i odmawiamy różaniec. o. Rydzyk: - To pięknie, tylko czy w ten sposób dojedziecie do Częstochowy w tym roku? ¤ ¤ ¤ Słuchacz: - Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę Obywatelską. o. Rydzyk: - No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się przebadać, a ja pana na razie wyłączam. ¤ ¤ ¤ o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - Ludzie pokazują palcami, jakim ja samoochodem jeżdżę. Że mercedesem klasy S. A niby czym mam jeździć? Na krowie mam jeździć? Głupoty takie gadają... mogę na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w Radiu Maryja? ¤ ¤ ¤ Słuchaczka: - Ja już z nerwów to nie mogę słuchać tych glupot, które wy wygadujecie. Gdybym miała jakąś spluwę, to bym wam wszystkim w łeb wypaliła. o. Rydzyk.: - No i widziecie państwo to komunistyczne miłosierdzie, które czasem do nas telefonuje, te esbeckie metody "w łeb bym wam wypaliła". Ech... sam czasem żałuje, że nie mam - jak to ta pani powiedziała? - że nie mam spluwy! Trzeba siać... ¤ ¤ ¤ Słuchacz: - Ja już pięć godzin do was dzwonię i dopiero teraz się dodzwoniłem. Chciałbym zaprotestować przeciwko temu, że wy tak bez przerwy na tych Żydów nadajecie... o. Rydzyk: - No to niech pan sobie następne pięć godzin jeszcze do nas podzwoni. ¤ ¤ ¤ o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - W Koszalinie podszedł do mnie jeden taaki i prosi o pięćdziesiąt groszy, a ja musiałem nos zatykać i uciekać... taki był niemyty. Dlaczego oni się nie myją? Kochani, trzeba myć i siać, siać, siać... bo tylko jak będziemy siać, to zgasimy płomien nienawiści. ¤ ¤ ¤ Słuchaczka: - Ja mieszkam w Żarach i poszłam zobaczyć ten Przystanek tego Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo... mówię ojcu: diabelstwo. Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze wszystkimi się... no nie wiem, jak to powiedzieć, żeby ojca nie obrazić... no, ******ą się. o. Jacek: - No, teraz to dopiero pani obraziła i mnie, i Pana Boga. Trzeba było powiedzieć: uprawiają deprawację. ¤ ¤ ¤ fragmenty bezpośredniej relacji z Przystanku Woodstock: Jest nas tu na Przystanku Jezus bardzo dużo... bardzo dużo katolickiej, pięknej, wspaniałej młodzieży. Rozglądam się i widzę coś około pięćset osób. A dookoła tłum... ze dwieście tysięcy młodych ludzi w rękach Szatana. Widziałem dziewczyny, nagie dziewczyny z kartkami: "Oddam się za pięć złotych". Mój Boże... Jak one siebie cenią... za pięć złotych... To jest chyba jakaś gorsza kategoria ludzi. Tu są tysiące smutnej, bardzo smutnej młodzieży. I oni wszyscy się śmieją. ¤ ¤ ¤ Ekspert RM: - Miłość do Boga można wyrażać w rozmaity sposób. Na przykład można postanowić sobie: dziś nie nażrę się czekolady jak świnia. ¤ ¤ ¤ Słuchaczka: - Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesiąt lat i wszystkim mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca Rydzyka. o. Jacek: - No, wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być ryzykowne... ¤ ¤ ¤ o. Jerzy: - Ekonomia to jest takie coś: mam w domu odkurzacz i muszę się zastanowić, czy odkurzyć codziennie, czy też sprzedać ten odkurzacz i za te pieniżdze wynajać sobie firmę, która będzie mi odkurzała. Słuchacz: - Wie ksiądz co? Ja myslałem, że my rozmawiamy poważnie, a ksiądz tu jakieś brednie opowiada. A ten odkurzacz to niech ksiadz sobie w dupę wsadzi. Szczęść Boże! ¤ ¤ ¤ o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - Jest taka gazeta "Fakty i Mity" i wszyyscy tam pracujący przedtem pracowali w depratamencie czwartym UB. A ten ksiadz, ktory porzucił kapłaństwo... Ja się modlę za niego i to nic nie daje, bo jest coraz bardziej jakiś pokaleczony. Na niego to już nawet sierpa i młota szkoda używać... Z innej beczki.. Cześć John, podobno masz nowy aparat słuchowy. - Tak, kosztował ponad 4 tysiace dolców, ale było warto, jest swietny. - Fajnie, a jak tam rodzina? - Dwadziescia po pierwszej Są 4 rodzaje seksu: więzienny, studencki, przedszkolny i filozoficzny. Więzienny: Jest gdzie, ale nie ma z kim, Studencki: Jest z kim, ale nie ma gdzie. Przedszkolny: Jest gdzie, jest z kim, ale nie ma czym. Filozoficzny: Jest gdzie, jest z kim, ale czy jest sens...? Chłopak w aptece kupuje prezerwatywy, przebiera w nich, dobiera rozmiary i po kolei wymienia różne smaki: - Poproszę truskawkową, bananową, o i malinową też poproszę... Na co stojąca za nim 80-letnia babcia: - Panie Będziesz się pan p i e r ........ czy kompot gotował Jasio przybiega do mamy i mówi: - Mamo, mamo, widziałem jak tatuś robił coś z pokojówką. - Tak, a co takiego? - Najpierw ją całował, a potem dotykał... Potem poszli do gabinetu, rozebrał ją i wsadził... - Dobrze, synku, w niedzielę, podczas kolacji opowiesz to, żeby wszyscy wiedzieli. Nadeszła niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi żeby zaczął mówić. Jasio: - No więc tatuś całował i dotykał pokojówkę, później zabrał ją do gabinetu, rozebrał i wsadził... Wsadził... Mamo jak się nazywa to co ssiesz szoferowi Koleś budzi się rano na wielkim kacu. Pamięta tylko, że poprzedniego dnia byla impreza u szefa. Woła żonę: - Kochanie, co sie wczoraj stalo? - Jak zwykle schlałeś się i wygłupiłeś przed szefem. - Olać szefa... - Właśnie to zrobiłeś na imprezie, więc wyrzucił cię z pracy. - ******yć go... - To ja zrobiłam pół godziny później, więc odzyskałeś posadę... Żona do męża: - Kochanie, powiedz mi cos słodkiego... - Nie teraz, jestem zajęty. - Kochanie, no powiedz mi coś słodkiego... - Naprawdę, teraz nie mam czasu. - Ale kochanie, chociaż jedno slówko... - "Miód" do ****y nedzy i od******* się! Młoda ortodoksyjna para Żydow przygotowuje się do ślubu. Poszli do rabina, aby zadać mu pare pytań. - Czy to prawda, że kobieta i mężczyzna nie mogą ze sobą tańczyc? - Tak to prawda - odpowiada Rabin - Z powodów moralności kobieta i mężczyzna mogą tańczyc tylko osobno. - Nawet, jeśli są małżeństwem? - Tak. - A co z seksem? - Będziecie małżeństwem, więc nie ma żadnego problemu. - A możemy próbowac różnych pozycji? - Oczywiście. - Kobieta może być na górze? - Jak najbardziej. - Możemy to robić na pieska? - Jeśli lubicie. - A na stojąco? - Na stojąco kategorycznie nie! - Ale Rabbi, czemu na stojąco nie? - Bo to może skończyc sie tańcem! Putin wizytuje pierwszą klasę szkoły podstawowej. Przywitał się, przedstawił i przeszedł po klasie głaszcząc głowki dzieci. - Drogie dzieci - zagaił prezydent - powiedzcie mi, co oznacza dla was słowo "tragedia"? Prymusek Aloszka wyrwał się pierwszy i sepleni: - To znacy, że jak mojego kolege psejedzie auto to jest tragedia, pse pana! - Nie nie... chłopczyku, to tylko zwykły wypadek. Kto jeszcze coś powie? Wstała Tatianka i mówi: - Tragedia to będzie wtedy, jak autobus wypełniony dziećmi spadnie ze skały! - No niby tak, ale niezupełnie, bo wtedy to będzie tylko wielka strata dla narodu, ale jeszcze nie tragedia. No proszę mówcie dalej, dzieci! W klasie zapadła przedłużająca się cisza, wreszcie podnosi się Stiopa i cichutkim, drżącym głosikiem wygłasza: - Ja myślę... że tragedia to będzie wtedy, kiedy w auto prezydenta Czeczeńcy przy*******ą z granatnika... - Ooo właśnie! Brawo chłopczyku! A dlaczego uważasz, że to będzie tragedia? - Bo nie ma innego wyjścia, na pewno nie będzie to ani wypadek, ani wielka strata dla narodu.. |
|
Cytat:
nooooooooooooo... glodna babcia byla || |
Cytat:
Trafiles tam przypadkowo czy uczeszczasz na tamte forum? |
Stewardessa dostała polecenia od kapitana, by w sposób dyplomatyczny i
delikatny poinformowała pasażerów o tym, że samolot ma awarie i za kilka chwil się rozbije. Stewardesa wychodzi do pasażerów i pyta: - Czy wszyscy maja paszporty? Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają: -Taaak! -W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają do mnie. Pasażerowie podnoszą paszporty w górę i radośnie machają w górze. -A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad głowa, rolujemy, rolujemy, rolujemy, ....ciaśniutko, ciaśniutko .......... Pasażerowie entuzjastycznie zwijają dokumenty, ciaśniutko... - A teraz niech wszyscy wsadza sobie je głęboko w dupę, żeby zwłoki dało się łatwo zidentyfikować Ktoś zapukał do burdelu. Burdel-mama otworzyła drzwi i zobaczyła raczej schludnego, dobrze ubranego i w przeszło średnim wieku mężczyznę. - W czym mogę pomóc? - spytała. - Chcę się widzieć z Natalką! - odparł gość. - Proszę pana, Natalka jest jedną z najdroższych panienek. Być może jakaś inna? -Nie! Muszę zobaczyć Natalkę! - zażądał gość. Natalka podeszła do niego i powiadomiła go, że żąda 1000 dolarów za wizytę. Mężczyzna bez wahania sięgnął do kieszeni i podał jej dziesięć studolarowych banknotów. Oboje poszli do pokoju na górę, na godzinkę. Następnej nocy przyszedł znowu i zażądał Natalki. Natalka wyjaśniła mu, że bardzo rzadko zdarza się tutaj, żeby ktoś wracał drugą noc z rzędu.... i że nie może dać mu zniżki. Stawka pozostała ta sama, 1000 dolarów. Mężczyzna znowu wręczył jej gotówkę i znowu poszli na pięterko... Kiedy przyszedł następnej nocy, nikt nie mógł uwierzyć i znowu wręczył Natalce gotówkę, i znowu poszli na pięterko. Kiedy minęła godzina, Natalka spytała go: - Skąd jesteś? Nikt wcześniej nie żądał moich usług trzy noce z rzędu. - Z Filadelfii - odparł mężczyzna. - Naprawdę!? Mam tam rodzinę - odrzekła. - Tak, wiem - odparł mężczyzna. - Twój ojciec umarł, a ja jestem adwokatem twojej siostry. Ona prosiła mnie, żebym Ci przekazał twoje 3000 dolarów spadku. Morał z tej historyjki. Trzy rzeczy są w życiu pewne: 1. Śmierć 2. Podatki 3. I to ze adwokat cię wydupczy..... pozdr ;) |
|
@icemac ale ten koles mial po*****e w glowie. Gorzej niz dziewczyna z kaszanka :jezyk: hehe
A siadac nie mogl chyba przez kilka miesiecy. |
@epol
kumpel mi to pdeslal na GG @@ndy napewno :> |
w zasadzie nie powinno to tu trafic bo to powazny projekt, ale ja sie tylko smialem:
http://kaszed.zk-p.pl/index.htm |
|
@Predi no faktycznie LOL. Nasz kraj ma orgnizowac Ełro hehehe my nawet nie mamy boiska z prawdziwego zdażenia o drużynie narodowej nie wspomne :hehe: a oni tu z takim pomyslem wyskakuja.
|
W murzynskiej wiosce na misji rodzi sie dziecko z biala karnacja.
Jedynam bialym jest ksiadz. Murzyni pytaja go, jak to sie stalo, ze oni wszyscy sa czarni, a dziecko biale. Ksiadz widzi, ze trzeba cos wymyslic...Patrzy na stado owiec i mowi: "Hmmm.. no.. widzicie... to tak z tym stadem owiec: wszystkie sa biale, a ta jedna tam jest czarna.." W tej chwili podchodzi do niego ojciec bialoskorego dziecka i szepcze mu: "Dobra, to ja zapomne o tym dziecku, a ksiadz niech zapomni i owcy..." |
> > - Mamo ja nie chce braciszka...
> > > - Mamo ja nie chce braciszka... > > > - Jedz co ci dają! > > > > > > ------------------------------------------------ > > > > > > Arab wsiada do taksówki i mówi do kierowcy: > > > - Proszę mnie wysadzić pod ambasadą. > > > > > > ------------------------------------------------ > > > > > > Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w wiadomym celu. > > > Kobieta krzyczy przerażona: > > > - Ale ponuro i ciemno w tym lesie! Bardzo się boję! > > > Na to morderca: > > > - No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam... > > > > > > ------------------------------------------------ > > > > > > > > > > > > Trzech ludożerców umówiło się w sobotę na grila. > > > W sobotę dwóch już rozpala ogien: > > > - Pierwszy piecze smakowite kobiece udko > > > - Drugi przyniosł duże i muskularne męskie ramię z łopatką. > > > W koncu nadchodzi też trzeci kanibal, niesie urnę z prochami. > > > - Coś Ty przyniósł? A gdzie mięsko? - pytają koledzy. > > > - Ja mam dietę, dzisiaj tylko GORĄCY KUBEK. > > > > > > ------------------------------------------------ > > > > > > Księżna Diana poszła do nieba. U bram wita ją Święty Piotr i mówi: > > > - Wiem córko, że na Ziemi byłaś księżną, ale tutaj w niebie wszyscy są > > > równi, więc zdejmij tę koronę. > > > - To nie korona. To alufelga. > > > > > > ------------------------------------------------ > > > > > > Wspomnienia kolesia : > > > Zawsze jak byłem młodym kawalerem, gdy spotkały mnie jakieś zgrzybiałe > > > ciotki na weselach, to poklepywały mnie po ramieniu i mówiły > > > - Będziesz następny. > > > Przestały jak na pogrzebach zacząłem robić im tak samo. > > > > > > ------------------------------------------------ > > > > > > > > > ------------------------------------------------ > > > > > > Bóg przyjmuje umarłych. Nagle ktoś wbiega, rozgląda się i szybko > wybiega. > > > Sytuacja powtarza sie kilka razy. Zdziwowny Bóg pyta sekretarza: > > > - Kto to jest? > > > A on odpowida: > > > - To z reanimacji. > > > > > > ------------------------------------------------ > > > > > > Ludożercy segregują złapanych białych: > > > - Zdrowy? > > > - Zdrowy. > > > - Na mięso. Następny. > > > - Zdrowy? > > > - Zdrowy. > > > - Na mięso. Następny. > > > - Zdrowy? > > > - Chory. > > > - Na co? > > > - Na cukrzycę. > > > - Na kompot! > > > > > > ------------------------------------------------ :cool: || |
w ramach dowcipu poczytajcie jakie glupoty pcwk wyp[isuje opisujac soft do kopiowania :) http://www.pcworld.pl/pojedynek/37.html taka drobna roznica przepelnienie a niedopelnienie... przeciez przepelnienie dotyczy innego bufora kroy ma g wspolnego z tym chronionym przez burn proofa || ale komu by sie tam chcialo takie drobiazgi sprawdzac ||
|
Ilość załączników: 1
nastpca malysza - najlepsze w sezonie wyjscie z progu:
|
O bacy...
Dzwoni Gazda do CBOŚ-iu mówiąc, że u Jacka Suwnicy w szopie w balu drewna przechowuje on narkotyki. Następnego dnia u Suwnicy na podwórku migoczą niebieskie światełka, wpadają policjanci i pytają się: - Obywatelu Suwnica, macie stodołę? - No mam - A macie tam kłodę drewna? - No toć Wpadają do szopy, rąbią kłodę na kawałki i nic. Jako że nic nie znaleźli, przepraszają i odjeżdżają. Następnego dnia do Jacka Suwnicy dzwoni Gazda i pyta się: - Suwnica, byli u Ciebie z CBOŚ-iu ? - Ano byli - A drewno porąbali? - No porąbali - To wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Baca miał owce które niechciały mu rodzić. Pojechał do weterynarza. baca mowi-panie weterynarzu co ja mam zrobic weterynarz-wsadz je do nyski wywiez do lasu i je wy***chaj Baca po namysle wsadzil owce do nyski wywiozł do lasu i je wy***chal. Baca budzi sie nastepnego dnia i pyta sie zony -jak tam moje owce zona odpowida-nic niechca rodzic Baca pojechał zdenerwowany do weterynarza i mowi: -obiecałes mi ze moje owce beda rodzic weterynarz-mowie ci baco wywierz do lasu i je wyruchaj wsadzil owce do nyski ,wiywiozl do lasu i je wyruchal. Baca budzi sie nastepnego dnia i pyta sie zony .Jak tam moje owce? zona-nic niechca rodzic Baca pojechał wku***wiony do weterynarza i drze sie .Mowiles ze moje owce beda rodzic . weterynarz-mowie ci baco .wsadz owce do nyski wywierz do lasu i je wy***chaj. Baca posluchal weterynarza .Wsadzil owce do nyski wywiozl do lasu i je wy***chał Zona budzie bace nastepnego dnia i mowi -baca baca baca- co ? co sie stalo? zona- owce siedza w nysce i trobia. Przyszedl baca do spowiedzi. - Prosze ksiedza, zgrzeszylem... - Jak synu? - Szedlem sobie przez łake i widze piekna dame. Podkradlem sie, przewrócilem ja, no i dlugo kopulowalismy. - To wielki grzech synu. - To jeszcze nic, na to wszystko patrzyli jej rodzice, bracia, siostry, ciotki, wujowie, kuzynostwo i sasiedzi. - Jak to? I nic nie powiedzieli! - pyta ksiadz. - Powiedzieli: Beeeeeeeeee Dialog Góralek: - Wiesz Maryna dupcyłam się z inteligentem! - No i jak było? - Ty wiesz On miał PENISA! - Ooo!, a co to takiego? - Taki ****, ino giętki! I nie tylko... Do pewnego miasta wpada King Kong i roz******a wszystko i wszystkich. Zwołano sztab kryzysowy trwa narada, ale niestety nikt nie ma pomysłu jak uspokoić bydlaka. Wreszcie po kilku godzinach wstaje ktoś i mówi: Mam pomysł trzeba kolesiowi rozładować napięcie sexualne, jak sobie pobzyka to się uspokoi.... Zapanowała ogólna radość z pomysłu, ale za chwile pojawiło się jakże ważne pytanie: Skąd wziąć taką DUŻĄ kobietę..... ? Znów radzą wstaje ten sam facet i mówi że jest plan, trza zwalić Kingowi konia. Zgłosiło się 5 śmiałków, wjechali na platformie pod Małpke zabrali się do roboty. Raz...i raz ...i raz......i raz...... dobiega z platwormy ......nagle krzyk....STOP !!!!!!!STOP!!!! Student poderwal panienke na dyskotece, wyrwal do domu, rozbiera. Wszystko szlo dobrze ale raptem zaskoczony widokiem pyta: - Ile ty masz lat ? - Trzynascie. - No to dalej, jazda, ubieraj sie i zmykaj do domu ! Na to nie zrazona malolata odpowiada: - A cos ty taki przesadny ? Co nam się przytrafi gdy pogryziemy viagrę? - Stwardnienie rozsiane Dwaj Rosjanie jadą pociągiem trans syberyjskim. Wyszli na korytarz zapalić. Jeden mówi: - O Zdrastwuj, kuda jedjosz Drugi: - O Ja jedu iz Maskwy w Nowysybirsk Pierwszy na to: - O Charaszo, a ja jedu iz Nowowosybirska w Maskwu... - Palą dalej patrząc się w zamyśleniu w okno i po pewnej chwili jeden z nich mówi na to z zachwytem w głosie: - Wot ****a tiechnika! Kiedyś na jakimś weselu rozmawiało dwóch już nieźle nagrzanych gości, i tak jeden do drugiego: - wiesz dlaczego nie mam córek? - no... nie wiem... masz synów... przecież... właśnie go ożeniłeś... - no właśnie... ale dlaczego nie mam córek? - no nie wiem... - bo nigdy nie chciałem by ktoś ******ył moją robotę!!! ZNAMIONA SUKCESU na poszczególnych etapach życia: a.. 4 lata - nie sikać w majtki b.. 12 lat - mieć przyjaciół c.. 18 lat - posiadać prawo jazdy d.. 20 lat - uprawiać seks e.. 35 lat - dużo zarabiać f.. 60 lat - uprawiać seks g.. 70 lat - posiadać prawo jazdy h.. 75 lat - mieć przyjaciół i.. 80 lat - nie sikać w majtki Pani w szkole podstawowej pyta małego Kulczyka: - Jasiu, kim chcesz zostać jak dorośniesz? - Biznesmenem! - Jasiu, u nas nie ma biznesmenów. A Ty, Olku? - pyta pani Kwaśniewskiego. - Prezydentem! - Ależ Olku, u nas nie ma prezydentów! A Ty Wołodia?- pyta pani Ałganowa. - A ja to wszystko kolegom załatwię! W armii rosyjskiej postanowiono wprowadzić zmiany: - Teraz będziecie - mówi dowódca - zmieniać codziennie koszule. Tak jak w armii amerykańskiej - No to trzeba będzie ustalać kto z kim.... Dwóch kombatantów wspomina stare czasy: - Wiesz, ja już nie pamiętam, czy walczyłem w II armii w I wojnie światowej, czy w I armii w II wojnie światowej... - U mnie to samo, nie pamiętam czy dostałem kulą między łopatki, czy łopatką między kule... Ruscy żołnierze uciekają przed niemieckimi. Rosjanie skryli się w studni, a Niemcy przy niej się zatrzymawszy, zastanawiają się dokąd mogli uciec ścigani: - A może poszli do lasu... - A może poszli do lasu... - wtórują im Rosjanie z wnętrza studni. - A może schowali się w studni. - mówią Niemcy. - A może schowali się w studni. - powtarzają Rosjanie. - A może rzucimy tam granat. - A może poszli do lasu... |
nie wiem czy bylo [przeczytajcie caly topic]:
http://forums.nasioc.com/forums/show...4&page=1&pp=25 |
Zdjęcie ze smugą ognia wymiata!
Prawdziwy odrzutowiec... Znalazłem... Wpada facet do burdelu. Włos zmierzwiony, wzrok cichy. Od progu wrzeszczy: - Ej, ja chcę tak jak jeszcze nikt nie chciał. Dziewczyny spłoszone chowają się po kątach. Szefowa przybytku myśli: - Kurcze, dziewczyny się boją, wiadomo jaki to facet? Honor ratować muszę... Chodź, pan ze mną na górę. Pozostałe panienki podsłuchują pod drzwiami. Nagle słychać: - Nie chcę tak, zboczeńcu, nigdy przenigdy, won mi stąd chamie... Nie chcę ! Nie chcę ! Dziewczyny przerażone, przecież mamuśka taka doświadczona, co on jej chce robić ? Za chwilę wypada facet przez drzwi. Panienki wchodzą do pokoju, na łóżku roztrzęsiona szefowa. - Szefowo, no jak on chciał, no jak? - ******ony, na kredyt chciał... Pani prosi do odpowiedzi Jasia. Chłopiec nie może poradzić sobie z zadaniem, więc zaczyna pluć na rękę i wycierać ślinę w głowę. Pani się pyta: - Jasiu co robisz? - Słyszałem wczoraj wieczorem jak tatuś mówił do mamusi: "Kochanie pośliń główkę to na pewno Ci lepiej pójdzie" - Po czym poznać, że witasz się z waltornistą? - Przy podaniu ręki próbuje ci włożyć drugą do dupy... - Tato, tato widziałem kota z ptaszkiem w zębach! - Widać, że jest odważniejszy od mamy. W domu Pabla Picassa było włamanie. Włamywacz został nakryty na gorącym uczynku przez artystę, ale szczęśliwie dla niego udało mu się uciec. Picasso wezwał paryską policję. Po wstępnych ustaleniach zaproponował policjantom, że sporządzi portret pamięciowy włamywacza. Następnego dnia rano paryska policja aresztowała matkę przełożoną z katedry Notre-Dam, ministra finansów, wieżę Eiffla, dwie pralki i aparat do mierzenia ciśnienia... |
Cytat:
:haha: :rotfl: |
Dwururka:
http://www.funiaste.net/fZbdTLAg/lis...obyl2003_1.jpg W polskiej restauracji w Nowym Jorku siedzą Polacy i jedzą pierogi, kiełbasę, żurki, barszcze itp. Nagle wchodzi do restauracji wysoki murzyn z piękną, kolorową papugą na ramieniu. Siada przy stoliku. Polacy wybałuszają gały na gościa i pytają: -Skąd masz to cudo ??? A papuga: -Z Afryki. Mąż mówi do żony: - A może byśmy się dzisiaj trochę pokochali ? Żona odpowiada: - Nie, boli mnie cos dzisiaj głowa: Mąż: - A to się świetnie składa, bo właśnie nasmarowałem sobie małego aspiryną, więc wolisz doustnie czy w czopku? Przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu zwrócił się do małej dziewczynki: - Umiesz się żegnać, dziecko? - Umiem. Do widzenia. |
|
Cytat:
Ciekawe jaki będzie potrzebny zasilacz do komputera chyba 800W |
chyba tylko blondynka by takie cos kupiła. :D:D
|
Dziz..
Moja siostra wlasnie podpisala plytke nozyczkami do paznokci :blee: Chciala ja zaznaczyc ze juz nagrana :| A nie jest blondynka :O Nie wiem czy sie smiac czy plakac... |
Cytat:
Ile lat ma siostra? Mozesz wladowac zdjecie tej plyty? |
Cytat:
|
Cytat:
|
Siostra ma 19 lat
Plytka nie jest bardzo porysowana, bo szybko zauwazylem co ona robi, ale jak wam zalezy to wrzyce jutro skana ;) |
Cytat:
|
Konkluzja jest krótka. Z hackowaniem jest jak z podrywaniem dziewczyn. Możesz dostać kilka
przydatnych rad, ale: a) nikt cię tego nie nauczy b) nikt za Ciebie dziewczyny nie poderwie c) każdą dziewczynę podrywa się inaczej d) nie ma universalnego sposobu na podryw e) e) jak dasz dupy przy pierwszej lepszej okazji to jesteś szmata (*****) f) a jak bedziesz nie ostrozny i zostawisz po sobie slady to beda konsekwencje g) gdy chwalisz sie ze podrywasz i poderwiesz kazda dupe , to naprawde nic nie poderwiesz h) dupa jest jak usluga :] musisz znalesc "dziure" w jej zabezpieczeniach... a pozniej ja wykozystac ... i) a czasem moze sie zdarzyc ze nie mozna sie spotykac z dupą bo napotka sie na Firewall (starzy) zaczerpniete z forum konradvme.org odjazd ^_^^_^:spoko: |
Punkt "h" jest :spoko: :haha:
|
zuk4u : przypadkiem rzucil mi sie w oczy Twoj sig (http://www.jakzemnarozmawiac.prv.pl/) i jest GENIALNY! Dostajesz pozytyw, ale juz ;-D!
|
Ilość załączników: 1
ostatnie zmiany w polskiej gramatyce
wprowadzone na wniosek komisii sledczej (RywinGate, OrlenGate i BananGate) |
dla tych co nie zagladaja na glowna :)
http://www.cdrinfo.pl/comment.php?id=7401 no dalej - bic sie w piers Ci, ktorzy tez uzaleznieni ^_^ |
Cytat:
^_^ ^_^ Przyznaje się bez bicia ;p |
Ilość załączników: 1
:)
|
Kreator idealnego zawodu i pare innych
^_^ ^_^ Mi wyszlo "Marek, Your ideal job is a Headteacher." Ale dyrektorem szkoly to ja raczej nie zostane ^_^ ^_^ |
Qfa much a mnie wyszło to:
Za jakie grzechy :( Bartosz Janowicz, Your ideal job is a Prime Minister. P.S. Ale siorce jeszczelepiej: Natalia Janowicz, Your ideal job is a Dog Walker. :D :D ^_^ P.S. Nie pędę pisał od nowa więć Bartosz, Your ideal job is a Superhero. tengu, Your ideal job is a Housekeeper. |
Mac, Your ideal job is a President
dziękuje ;p |
Jankes, Your ideal job is a Satan. ||
:rotfl: |
No ja mam rowniez dyrektora z imienia :D a z imienia i nazwiska mam gosposie :D a z ksywki mam samobojca bombowy :D suicide bomber :D
|
czero, Your ideal job is a Housekeeper. :| dlaczego?, przeciez tak sie staram.
Wojtek, Your ideal job is a Brain Surgeon. :> ;). |
Cytat:
|
Rafał, Your ideal job is a Supermodel. :D
Rafal, Your ideal job is a Rally Car Driver. :D Linux, Your ideal job is a Heavyweight Boxer. :D |
Zajączek mieszkał z misiem i zawsze jak wracał z dyskoteki to misiu go bił. Któregoś dnia planując wyjście na dyskotekę ostrzega misia:
- Słuchaj miś, dziś idę na dyskotekę i jak wrócę pijany, masz mnie nie bić! Miś zgodził się. Następnego dnia rano zając budzi się z podbitym okiem i biegnie do misia: - Przecież obiecałeś, że mnie nie uderzysz. - Słuchaj zając. Przyszedłeś jak bela pijany - ja nic. Zwyzywałeś mnie od najgorszych - ja nic. Zacząłeś mnie bić - ja nic. Ale jak wziąłeś mój talerz z kolacją, nasrałeś, powbijałeś w to zapałki i powiedziałeś, że jeż się wprowadza to nie wytrzymałem ************************ Na rogu pod latarnią stoi ******. Podchodzi facet i pyta się ile? ****** na to 100zl Facet dal jej sto zlotych, wzioł latarnie i poszedł. ************************ Z pamiętnika żołnierza: Poniedziałek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy dziewczynę, to ją w krzaki! To był dobry dzień... Wtorek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy chłopaka, to go w krzaki! To był dobry dzień... Środa. Dostałem przepustkę (woow!!!), idę na piwo. Spotkali mnie żołnierze idący na ćwiczenia. To był zły dzień... ************************ Blondynka wchodzi do autobusu i chce skasować bilet . Nagle autobus rusza i blondynka spada facetowi na kolana i mówi : -przepraszam chciałam szybciej kiedy jeszcze stał ************************ Pijak złowił złotą rybkę. Rybka prosi pijaka: - Puść mnie a spełnię twoje trzy życzenia. - No to postaw mi pół litra! Bach! Jest flaszka! Pijak wypił, pomyślał i mówi: - Dobra, postaw mi jeszcze raz pół litra. Bach! Druga flaszka. Pijak wypił i mówi: - No to teraz postaw mi pół litra i będziemy kwita. Bach! Jest trzecia flaszka. Pijak wypił, potem takim trochę zaćmionym wzrokiem patrzy na pustą flaszkę, potem na rybkę i mówi: -O, jest nawet zagrycha! ************************ Pijak wraca do domu o czwartej nad ranem... - Gdzie byłe? - pyta żona. - Na... czynie. - Na jakim czynie? - Naczynie, będę rzygał. ************************ Było sobie takie średnio dobrane małżeństwo: żona dewotka, a mąż pijak. Pewnego razu żona zdenerwowana na męża mówi: - Słuchaj, nawróciłby się, poszedł do kościoła... - Nie, stara mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami. - A za sto tysięcy? - pyta małżonka. - A, za 100 to spoko. Przyszła niedziela, mąż poszedł do kościoła, a żona sobie myli: "Pójdę, zobaczę co on tam robi". Przyszła do kościoła, patrzy a mąż chodzi po całym kościele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A mąż na to: - Zrzuta była i nie wiem gdzie piją... ************************ Synek Billa Gatesa pyta się ojca: - Tato, chciałbym w końcu zasmakować seksu, ale nie wiem jak zaproponować to kobiecie... - Musisz, synu, kupić jej wielki bukiet pięknych róż, zaprosić ją do wykwintnej restauracji na dobrą kolację i markowe wino, poźniej zabrać ją ekskluzywnym samochodem do drogiego hotelu... W tym momencie wtrąciła się córka: - Tatusiu, a co z romantycznym spacerem nad brzegiem jeziora, zbieraniem polnych kwiatów w swietle księżyca, szeptaniem czułych słowek? - To wszystko wymyslili linuksiarze, córeczko, żeby podupczyć za darmo... ************************ Nieznany dotąd nikomu zawodnik w sokach narciarskich Hendryk Waciak z klubu Tornado PGR Wierciuchowo prezentuje światu nową sylwetkę opracowaną w Zakładzie Aerodynamiki Państwowego Gospodarstwa Rolnego w Wierciuchowie. Sylwetka jest przeznacona do lotów narciarskich na wielkiej krokwi, a harakteryzuje się niezwykłym kątem natarcia, zwiększeniem powierzchni nośnej poprzez usytuowanie rąk z przodu ciała oraz (co wydaje się nam dziwne) skrzyżowaniem nóg. Na zdjęciu: Hendryk Waciak w momencie wyjścia z progu: http://mobile.org.pl/fun/wyjscie.jpg [gdzies wyżej pokazywał to zdjecie @nimal ale było bez tego opisu] ************************ Synek budzi ojca: - Tato dom nam się pali! - Ubieraj się synku szybko, wychodzimy na dwór. Tylko cicho żebyś matki nie obudził ************************ - Czy oskarżony poznaje ten nóż? - Tak Wysoki Sądzie - To oskarżony się przyznaje? - Jakie przyznaje! Od dwóch tygodni mi go pokazujecie! ************************ Jakaś parka uprawia seks. W pewnym momencie rozlega się dzwonek do drzwi. Kobieta krzyczy do faceta: - Uciekaj, to mój maż! Facet w popłochu ucieka na żyrandol. Wchodzi mąż i pyta się żony: - Dlaczego leżysz nago w łóżku ? Żona odpowiada: - Aaa, właśnie spałam... Mąż: - A ten facet? Kobieta: - A to malarz, przyszedł malować sufit! Mąż: - Tak, właśnie widze. Jeszcze mu farba z pędzla kapie... ************************ W pierwszej klasie podstawowej, podczas biologii, pani pyta się dzieci: - Jakie dźwięki wydaje krowa. Malgosia podnosi rękę: - Muuuu, proszę pani. - Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty? Grześ podnosi rękę: - Miauuu, proszę pani. - Bardzo dobrze, Grzesiu Bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy? Jasiu podnosi rękę. - No Jasiu powiedz - zachęca pani. - Na ziemie sku***synu, ręce na głowę i szeroko nogi ************************ Wykład z zoologii. Jak zwykle w pierwszych rzędach panie w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę: - Szanowni Państwo należy, bowiem zauważyć, iz byk może mieć do 50 stosunków dziennie. Z pierwszych rzedów unosi się ręka. - Czy mógłby Pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały? Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka: - Panie profesorze a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma? - Oczywiście, że z wieloma! Z ostatnich rzędów podnosi się ręka: - Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały? ************************ Rosyjscy naukowcy po wielu latach badań ustalili, że gdyby całą wodę ze wszystkich oceanów, mórz, jezior, rzek, stawów, strumyków i wodę zawartą w atmosferze wpuścić do rurki o średnicy 1 cm, to ta rurka musiałaby mieć taką długość, że ja pier**ole ************************ Podczas klasowki nauczyciel mowi: - Wydaje mi sie, ze slysze jakies glosy... Glos z sali: - Mnie tez, ale ja sie leczę... |
|
Cytat:
...... GOD :D A przy okazji - czy ktoś w ogóle ten topic oprócz mnie czyta? Niektóre rzeczy przecież powtarzają się już po tyle razy, że naprawdę rzadko jeszcze ktoś daje coś nowego.. |
ja czytam :)
a zgadza sie ze niektore sie powterzaja |
Cytat:
|
:piwo:
|
|
Część już gdieś na tym forum widziałem ale :spoko: :piwko2:
|
Cytat:
|
Fakt trochę mi się pomyliło bo oglądałem niedawno jakąś jego galerię...... sorrki
|
|
Była juz ładowarka do komorki, grupa trzymajaca wladze, odejsc z klasa... od czero oczywiscie ;)
|
80-latek chce się kochać z żona.
Ale tylko z prezerwatywa, zaznacza żona Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciaża, przekonuje maż Ale salmonella od starych jaj |
To na pewno było :http://www.virtualbartender.beer.com/beer_usa.htm
Ale poleceń chyba nie było :) kiss fuck lick boobs beer.com spreads dance dance on bar get me one beer beer on self suck lollipop kiss camera flick lighter flex do splits give cans JEDI stick tongue out strip do you like drink beer shake lambada show your ass show your tits karate box xbox knee throw lol sleep be nasty shirt be sexy open bottle make love hair orgasm ass sing hop suck lick rock / metal look see you tongue phone |
Cytat:
|
Cytat:
|
@czerciu, niektóre były już :)
http://forum.cdrinfo.pl/showpost.php...&postcount=808 http://forum.cdrinfo.pl/showpost.php...&postcount=815 Okolice 54 i 55 strony tego tematu :) @Ziele, buuu.. ;) :piwo: PS. Jak ktoś chce się pobawić w robienie portretów to zapraszam na http://www.niezwykli.pl/forum/viewtopic.php?t=101& tam jest link :) |
Cytat:
|
kilka z joemonster:
** Wraca koleś z delegacji po dwóch tygodniach, wchodzi do domu a tam jego syn przy nowiuśkim pececie. Kolo: Skąd miałeś kasę? Syn: Ze zmywania. Kolo: Jak to ze zmywania. Syn: Mama dawała mi po 100 zł jak chciała żebym się zmył z chaty. ** Nowy Ruski przyjechał na wycieczkę do Jerozolimy .Przewodnik oprowadza ich po zabytkowej części miasta. - Z tego miejsca wniebowstąpił Jezus , a z tego Maria. Tam na górze stoi meczet i stamtąd wstąpił do nieba prorok Mahomet. - A co wy tu kosmodrom mieliście? ***8211; pyta. ** Spotyka się dwóch dresików: - Ty jaki masz zaj*bisty zegarek! - Dzięki, prezent od siostry. - Ale ty nie masz siostry! - No nie mam, ale tak jest napisane na zegarku... ** - Jakich języków uczą się obecnie ludzie na Ukrainie? - To zależy. Optymiści uczą się angielskiego i niemieckiego. Pesymiści uczą się rosyjskiego i chińskiego. Realiści uczą się obsługi kałasznikowa. ** W jadłodajni studenckiej: - Dzień dobry, poproszę dwie parówki. Z sali słychać skandowanie: BOOGAAATYYY!!! BOGATY!!! - ... i osiem widelców - dodaje koleś. ** Wspominając 50 lat małżeństwa żona przeglądała szafę i znalazła szlafrok, który miała założony w noc poślubną. Założyła go ponownie i przyszła do męża: - Kochany pamiętasz to? On oderwał wzrok od gazet: - Tak, miałaś to na sobie w naszą noc poślubną. - Pamiętasz co wtedy do mnie mówiłeś? - Pamiętam, pamiętam - mężczyzna nie był w nastroju, mimo to, wskutek wspomnień uśmiech zjawił się na jego twarzy - mówiłem " och kochanie, rozpalam się na twój widok, wezmę Twoje piersi i będę ssał z nich życie, aż z rozkoszy mózg Ci poskręca"... - Dokładnie tak powiedziałeś kochany! - kobieta poczuła przypływ namiętności - A dzisiaj, po pięćdziesięciu latach, mam ten sam szlafrok na sobie... Co chcesz mi dzisiaj powiedzieć? - zapytała uśmiechając się zalotnie. Mąż na to: - Misja zakończona powodzeniem. ** Nauczyciel wchodzi do klasy. - Dzień dobry, siadajcie - sam siada za biurkiem, kładzie nogi na stole, wyciąga skręta, zapala, łapie konkretnego bucha i zaczyna wykład: - Dziś, drogie dzieci, będziemy mówić o wilkach... ( łapie bucha, rozgląda się wypuszcza dym) - Wilk to bardzo skomplikowane zwierze (buch), ma sierść, czasem poluje sam...(buch) czasem w stadzie... (buch) ..... a zimą odlatuje na południe... |
strona a'la jakim mozna byc kretynem ... http://www.dau-alarm.de/gallery.html
moj faworyt :rotfl: http://www.dau-alarm.de/pictures/har...med-001a_k.jpg http://www.dau-alarm.de/pictures/har...med-001b_k.jpg |
o ja nie mogę :D:D:D ile sprzetu poszło na straty. Nesłe są fotki przesyłek i procesorów całych zaciapanych pastą. Chyba ludzie nie wiedzą ze pasty daje sie odrobine na srodek rdzenia :D:D:D:D lol Ale widać że znakomita wiekszość to zjarane amd :D
|
|
Ilość załączników: 1
A to mój faworyt :)
Panie, no myszka mi szwankuje... ;) |
Ilość załączników: 1
Ten też jest niezły ;)
|
:ysz: :O No tak na ch*j procowi wszystkie wyprowadzenia ma ich tak dużo, że bez kilku i tak pewnie będzie działał ;) || :>
http://www.dau-alarm.de/pictures/hardware/mb-046b_k.jpg pozdr. |
Ilość załączników: 1
Ostatnio czyscilem znajomemu kompa i wygladal tak samo tylko ze jeszcze mial pajeczyne i zywego pajaka na pokladzie ^_^ ^_^ ^_^
|
Cytat:
|
ten obrazek wymiata:
http://www.dau-alarm.de/pictures/har...hdd-029c_k.jpg Ups reka mi objechala jak dysk wyciagalem :D |
te kolorowe kabelki :rotfl:
http://www.dau-alarm.de/pictures/har...cool-002_k.jpg |
Cytat:
|
|
|
Cytat:
|
Ilość załączników: 1
dzisiaj będę straszny :P
|
Ilość załączników: 1
:jezyk:
|
Ilość załączników: 1
|
Ilość załączników: 1
sorki za post pod postem, ale to jest super:
|
Cytat:
|
Ilość załączników: 1
Święta się zbliżają :)
|
|
Ilość załączników: 1
Fajna obudowa:)
|
List od Św. Mikołaja ;)
Dzien Dobry!
Tu Swiety Mikolaj! Czy w tym roku byles grzeczny? Nie kradles? Nie kombinowales? Nie naciagales urzedu podatkowego? To sie kur*a naucz!!! Bo ja Ci wiecznie prezentów robic nie bede!!! |
moze nie bylo :D
NA ŚWIECIE: Szanowny kolego, długo się nie widzieliśmy! U NAS: Kopę lat, ****a mać! -------- NA ŚWIECIE: Pan jest bardzo wykształcony. U NAS: Co za pedał. -------- NA ŚWIECIE: Nie zauwazył pan wszystkich aspektów umowy. U NAS: *******ony ślepiec. -------- NA ŚWIECIE: Pan raczy żartowac. U NAS: ******lo cię? -------- NA ŚWIECIE: Nie, nie ma pan racji. U NAS: **** ci w dupę. -------- NA ŚWIECIE: Dane które posiadacie nie odpowiadają faktom. U NAS: Nie *******! -------- NA ŚWIECIE: Pana sekretarka jest bardzo sympatyczna. U NAS: Posuwasz ją? -------- NA ŚWIECIE: Smacznego. U NAS: Udław się *****. -------- NA ŚWIECIE: Jaką funkcję pełni ten pan w firmie? U NAS: Co to za fiut? -------- NA ŚWIECIE: Chwilowo nie jesteśmy zainteresowani reklamą. U NAS: Na **** mi reklama. -------- NA ŚWIECIE: Wydaje mi się, że z jego zdaniem nie musimy sie liczyć. U NAS: *******ić go. -------- NA ŚWIECIE: Ten projekt jest łatwy do zrealizowania. U NAS: Z palcem w dupie. -------- NA ŚWIECIE: To niemożliwe. U NAS: Takiego wała. -------- NA ŚWIECIE: Chwilowo nasza firma nie prosperuje najlepiej. U NAS: Jesteśmy w gównie. -------- NA ŚWIECIE: Pan jest bardzo ostrożnym rozmówcą. U NAS: Dyplomata ***any. -------- NA ŚWIECIE: Dlaczego nie zgadzacie się na dalszą wspólpracę? U NAS: ******ło was? -------- NA ŚWIECIE: Rozwój sytuacji na rynku nie idzie w pomyślnym kierunku. U NAS: Jest *****wo. -------- NA ŚWIECIE: To wpływowi panowie. U NAS: Same *****y. -------- NA ŚWIECIE: Ten pan nie ma znaczących kontaktów. U NAS: Moze mi zrobić laskę. -------- NA ŚWIECIE: Dziekuję! U NAS: (Wyraz nie istnieje). |
Ilość załączników: 1
Z cyklu Bogowie Marketingu :]
|
Kolega prosił, więc rozsyłam:
Sprzedam BMW 325i ! PILNE ! Rok produkcji: 1998, kolor: czarny, alufelgi, przebieg: 31,250 km. Uwaga: Na dachu małe wgniecenie spowodowane piłką (cholerne dzieciaki ! ) Cena: 14.000 PLN (do negocjacji) Poniżej zamieszczam zdjecie: http://img109.exs.cx/img109/6624/d0abmw.jpg |
Cytat:
|
Cytat:
Dostalem to na maila ;). |
Panowie Polak potrafi - TO DA SIE przeciez WYKLEPAC :D
:> |
Cytat:
a tutaj macie przyklady, dlaczego NIE WARTO ChLAć! http://www.mp3s.pl/dzienpo/ |
Cytat:
|
uf - nie ma tam zdjec ze zlotu CDRInfo ^_^ a tez sie dzialo... :>
|
Cytat:
Cytat:
|
jaaaazda na maxa :D
trzeba uwazac z kim i gdzie sie imprezuje D |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 04:47. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.