Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
12.02.2009, 07:22 | #2866 |
Guru
Data rejestracji: 01.08.2007
Posty: 3,562
|
- Tato! Wiesz, że mama jest lepszym kierowcą od Ciebie?
- Chyba żartujesz synku. - Nie... mówiłeś kiedyś, że przy zaciągniętym hamulcu auto nie ruszy, a mama wczoraj przejechała tak prawie 15 km. |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
12.02.2009, 07:37 | #2867 |
Guru
Data rejestracji: 05.11.2004
Lokalizacja: Sligo;)
Posty: 6,290
|
Bylo
Śmieszne teksty... |
12.02.2009, 08:18 | #2868 |
Nikoniarz
Data rejestracji: 26.01.2004
Lokalizacja: Ostra łąka
Posty: 5,167
|
Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do
niej i spytał się: - Czy dasz mi jedną ugryźć za stówę? - Wal się pan! - To może za tysiąc? - Nie jestem dziwką! - A za 10.000 zł? Kobieta pomyślała sobie, że to spora sumka i warto ją zdobyć. - Dobrze, ale nie tu. Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała się od pasa w górę pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać, pieścić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu zniecierpliwiona kobieta powiedziała: - To ugryzie pan czy nie?! - Nie, trochę za drogo... _______________________________________ Przychodzi babeczka do mięsnego, przygląda się mrożonym kurczakom, przekłada, wybiera, przebiera, lecz nie znajduje wystarczająco dużego. Woła ekspedientkę: - Czy jutro będą większe? - Nie, k**wa, nie będą! Są martwe! _____________________________________ Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny. Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik. Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku. Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża. Jeden mówi do drugiego: - Siła ich wiary rzuca mnie na kolana... ______________________________________ Panie doktorze, mój rozrusznik serca ma chyba defekt! - Po czym pan tak sądzi? - Jak kaszlnę to mi się brama od garażu otwiera. ______________________________________ Poszedł facet ze swoim małym synkiem na basen. Jak to na basenie, przez godzinę bawili się wyśmienicie. Pływali, ścigali się i wygłupiali. Po basenie przyszedł czas na prysznic, gdzie mały przeżył chwilę grozy, ponieważ pośliznął się na mokrych kaflach. Do nieszczęścia jednak nie doszło, gdyż synek w ostatniej chwili złapał ojca za fiuta, unikając upadku. Po zdarzeniu ojciec patrzy na małego synka i mówi: - Widzisz synu? Poszedłbyś z matką, to byś się wyp**dolił... |
12.02.2009, 10:16 | #2869 | |
Forumator
Data rejestracji: 11.09.2006
Lokalizacja: łódzkie/śląskie
Posty: 884
|
Cytat:
|
|
13.02.2009, 18:21 | #2870 |
Zamaskowany
Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,279
|
Ewa w raju nie usłuchała zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z drzewa. Za ten czyn została wraz z Adamem wyrzucona za bramę raju. Na odchodne Ewa usłyszała głos z góry:
- Za ten czyn zapłacisz krwią! Po kilku dniach Ewa natknęła się na tego samego węża, który ją namówił do zerwania jabłka i mówi: - Przez Ciebie teraz będę musiała płacić krwią! - Oj, nie marudź! - mówi wąż. - Wynegocjowałem Ci to w dogodnych miesięcznych ratach.\\ Przychodzi kobieta do apteki: - Macie jakiś naprawdę skuteczny środek na odchudzanie? - Tak. Plastry. - A gdzie się je przykleja? - Na usta. Wiesz, w Walentynki zrobiono w naszej firmie ankietę i okazało się, że jestem najbardziej pożądanym facetem w robocie. - No to powinieneś się cieszyć! - Ni cholery, u nas pracują sami mężczyźni... |
16.02.2009, 18:04 | #2871 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 15.01.2004
Lokalizacja: Tarnów
Posty: 221
|
- Przychodzi glazurnik do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, cały czas mam kwadraty przed oczami. Podczas kursu na skałkach, adeptka wspinaczki wspina się razem z instruktorem. Nagle dziewczyna nerwowo zaczyna szukać czegoś dłonią i mówi: - Panie instruktorze, nie mam chwytu! Instruktor uspokaja: - Poszukaj, sprawdź po prawej. Po chwili dziewczyna krzyczy uradowana: - Mam! Mam szparę! Cała ręka wchodzi! - Ty się kurna nie reklamuj, tylko wspinaj. - Panie Rosenbaum. Jak pan myśli, czy oszukać Żyda to jest grzech? - Panie Fąfara! Owszem, grzech, ale bardzo rzadki. - Czym się różnił Brutus od Andrzeja Leppera? - Brutus był cwaniakiem, a udawał idiotę, natomiast Lepper...
__________________
..siła życia tkwi w nas....
|
16.02.2009, 18:18 | #2872 |
Zamaskowany
Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,279
|
Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś innym... Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł do niej i powiedział:
- Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu. Ale dziewczyna powiedziała NIE. Johnny odpowiedział: - Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść! Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i opowiedziała mu, o co chodzi. Jej chłopak odpowiedział: - Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni. Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało. - Ten sukinsyn użył monet!!! |
17.02.2009, 06:41 | #2873 |
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
|
- Panie doktorze, to lekarstwo co mi pan wypisał, to na co jest?
- Na Bahamy. Jeszcze tylko 72 recepty.... |
17.02.2009, 12:06 | #2874 |
Zamaskowany
Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,279
|
Pijany mąż wraca do domu o 2 nad ranem. Zdenerwowana żona robi mu kazanie:
- Ile razy mam Ci powtarzać - wracaj do domu o 22 a wypić mażesz najwyżej 2 kieliszki!? - Ojejku... Znowu mi się te cyferki pomyliły. |
17.02.2009, 22:27 | #2875 |
samotność
Data rejestracji: 08.08.2004
Lokalizacja: Klimontów
Posty: 2,940
|
Bóg i banknoty
Umarł banknot 200 zlotowy. Przychodzi do nieba i Bóg, w swej wielkiej dobroci mówi mu: Do piekła! Zasmucony banknot udaje się do kotła piekielnego, z którego widzi, jakby było wspaniale w niebie... Umarł banknot 100 zlotowy. Pan Bóg znów go do piekła wysyła. Umarł banknot 50 zlotowy. I znów do piekła. Podobnie z dwudziestozłotowym i dziesięciozłotowym. Umarła pięciozłotówka, ale i ona trafiła do piekła, tak jak i dwuzłotówka, i złotówka. Gdy przed Panem Bogiem stanęłam pięćdziesięciogroszówka, ten uradowany wziął ją do siebie i po prawicy posadził. Inne nominały zaczęły krzyczeć:- Dlaczego on jest z tobą Panie, a my nie?A Pan Bóg popatrzył na nich i zapytał:- A kiedy ja was ostatni raz w kościele widziałem? Dziadkowi zachciało się amorów i mówi do babki: - Chodź babka do łóżka, pokochamy się. Babka na to że nie ma ochoty. Dziadek zaczął głowić się jak tu babkę zaciągnąć do łóżka i wymyślił: - Chodź babka do łóżka, to dam ci stówę! Babka myśli - stówa piechotą nie chodzi, zgodziła się, poszła do łóżka, pokochali się, dziadek dał stówę. Wtenczas babka zapala światło i mówi: - Te dziadek, ale to jest stara stówa jeszcze z Waryńskim...! A dziadek na to: - Stara dupa - stara stówa! Po jakiś 15 latach małżeństwa, z powodu narastających nieporozumień, para postanowiła udać się do poradni małżeńskiej. Zaraz po zadaniu pytania przez terapeutę żona rozpoczęła pełen pasji i uniesień bolesny wywód na temat tego co jej się nie podoba w ich związku. Cały czas mówiła o braku intymności w ich związku, odrzuceniu i zaniedbaniu, samotności i pustce, poczuciu bycia niekochaną, ciągłych obowiązkach domowych, jak sprzątanie, czy pranie i innych swoich potrzebach nie spełnionych podczas małżeństwa. Wreszcie, po długim okresie czasu, terapeuta nie wytrzymał, wstał z miejsca, obszedł swoje biurko, poprosił kobietę by wstała, po czym objął ja i namiętnie pocałował. Kobieta zamilkła i cicho usiadła. Terapeuta odwrócił się do męża i powiedział: "I właśnie tego potrzebuje Pana żona 3 razy w tygodniu..." Mąż pogrążył się przez chwilę w zadumie a następnie odparł: - Hmm... mogę ją tu podrzucać w poniedziałki i środy, ale piątek definitywnie odpada bo jeżdżę na ryby Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze. Wchodzi do sypialni a, tam w łóżku leży obcy nagi facet. Pyta się go: - Gdzie moja żona? A on odpowiada przerażony: - W łazience, bierze prysznic. Mąż na to: - Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho! Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku: - Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam... A gość: - Otwórz szafę, to się posrasz... http://www.gry-online.pl/Galeria/Forum/2/287713434.jpg Zakonnica zadaje dzieciom zagadke: - Jest rude, ma puszysty ogon, skacze po drzewach i je orzechy. Co to... Zglasza sie Jasio - Na 99% jest to wiewiorka, ale jak znam siostre to moze to byc Jezus... - Siema, Lechu! - Siemasz, Witek. - Mówię ci, Leszek, ale dupencję wczoraj wyrwałem na czacie! 17 lat, ale już doświadczona. Lubi seks. Wysoka, blondyna, duży cyc. Kocha surfing, clubbing, curling i peeling! - Miała nicka Izolda_78? - Tak! Skąd wiesz?! - Eeeee... witaj... eee... Romeo_25cm... Cud na pierwszym koncercie Joli Rutowicz! Sparaliżowany chłopiec wstał z wózka i wyszedł. Był sobie człowiek imieniem... nieważne. Miał on biuro turystyczne, które kochał nad życie. Jednak lata płynęły, a obroty spadały. Aż tu nagle - eureka! Przyszedł pomysł na hit totalny: Sezon narciarski w Alpach! Pozostało tylko nakręcić reklamę. Facet wynajął więc (za ciężkie pieniądze) znaną agencję i czekał na efekty. Po tygodniu dostał taśmę z gotowym spotem: Szeroki plan z ogromną górą piasku. Z wierzchołka zbiega biały gość w garniturze i w goglach. Przyspiesza, pędzi, wreszcie skacze i... przypieprza głową w ceglany mur u podnóża góry. Odjazd kamery - wokół dziesiątki Murzynów uchachanych do granic możliwości. Koniec filmu. Facet nie zastanawiał się długo - łap za telefon i dzwoni do twórcy "dzieła": - Co to ku.rwa ma być?! - Jak to co? Narty w Afryce! - A gdzie tu do ch.uja ciężkiego są narty?! - Tu jest taka...metafora... - Jaka znowu metafora!?! - No... "białe szaleństwo"... Jedzie facet w przedziale w pociągu, czyta książkę i co chwila wykrzykuje! - To tak też można? Ooo, o tym nie wiedziałem! O cholera! Ktoś wreszcie pyta: - Co pan właściwie czyta? - Jak to co? Słownik ortograficzny! Idzie sobie ślimak przez las podśpiewuje sobie jakąś melodyjkę. Nagle przebiega obok zając. Zaciekawiony ślimak zatrzymuje go krzycząc: - EEEE Zając!! Gdzie tak lecisz?? - Spadam stąd! Tobie też radzę!! - A co się stało? - pyta ślimak - nie słyszałeś?? Skarbówka po lesie szpera i szuka kogo usadzić!! - Za co?? - ciągnie ślimak - Jak to za co?? Za posiadany majątek. Zobacz, ja mam futro, stara ma futro, dzieci mają futra. Jak ja się z tego wytłumaczę?? Spadam stąd!! Cześć. I zając poleciał dalej w las. No fakt, pomyślał ślimak i postanowił też uciekać. Nagle napatoczył się na bociana. Zaciekawiony bociek pyta, gdzież to się ślimak tak śpieszy. Ten na to. - Uciekam przed skarbówką, która po lesie chodzi i szuka kogo by tu ukarać za posiadany majątek. - Jak to? - pyta bocian. Ciebie? Za co mieliby ukarać? - Za majątek - mówi ślimak. Ja mam dom, żona ma dom, dzieci mają domy!! A w dupie!! Spadam stąd, bo mnie jeszcze ukarzą. - Cześć!! krzyknął ślimak i poszedł szybciutko w krzaki. Hmmmm, pomyślał bociek i niewiele myśląc Wzbił się w powietrze i poleciał do ciepłych krajów. Gdy był już na miejscu spotkał pawiana. - Cześć bocian!! - krzyknął pawian. Coś taki zziajany?? - A uciekałem przed skarbówką!! - Dlaczego?? - pyta pawian. - Zobacz - odpowiada bocian. Ja wyskakuję na wycieczki zagraniczne, żona wyskakuje na wycieczki, dzieci wyskakują na wycieczki!! Jak ja się z tego wytłumaczę?? - Ty! Bocian!! Gdzie to jest?? - W Polsce pawianie!! W Polsce!! - Ty!! To ja tam pędzę - krzyczy pawian - Coś ty?? Głupi?? - A skąd. Zobacz. Ja mam gołą d..ę, żona ma gołą d..ę, dzieci mają gołe dupy. Co mi zrobią??
__________________
Ostatnio zmieniany przez joujoujou : 17.02.2009 o godz. 22:39 Powód: rozjechało się |
18.02.2009, 09:56 | #2876 |
Zamaskowany
Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,279
|
Do celi wchodzi nowy, młody, więzień. Od razu z łóżek wstaje gromada recydywistów. Tatuaże na szyjach, podkreślone oczy, kropki, ogolone głowy, blizny, przekrwione oczy itp. Jeden z nich podchodzi do przerażone gościa:
- Grypsujesz?! - pyta zachrypiałym głosem. - Proszę Pana - odpowiada młody - ja w życiu jeszcze żadnej gry nie zepsułem! |
18.02.2009, 12:16 | #2877 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
|
Córka skarży się matce:
- Mamo, ja się chyba rozwiodę, ja już tak dłużej nie mogę, ja tego nie wytrzymam! - nic tylko seks, seks i seks. Kiedy wychodziłam za mąż miałam dziurkę jak dwadzieścia groszy teraz mam jak pięć złotych. Mama na to: - Córeczko ty się dobrze zastanów. Dom masz? Masz. Samochody przed domem stoją? Stoją. Wczasy w najlepszych kurortach, ciuchy od najlepszych projektantów, zabezpieczenie finansowe dla ciebie i dzieci. I co? Będziesz się kłóciła o te cztery osiemdziesiąt?! |
19.02.2009, 16:58 | #2878 |
Zamaskowany
Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,279
|
Tata z 6-letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy przechodzą obok półki z prezerwatywami, synek pyta:
- Tato, a co to jest? - To są prezerwatywy, synu - odpowiada ojciec. - A po co one są? - kontynuuje malec. - Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z kobietą - odpowiada ojciec. - Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu są 3 sztuki? - nie daje za wygrana chłopczyk. - Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w piątek, raz w sobotę, raz w niedziele. - Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6 sztuk? - pyta synek. - Widzisz synu, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek, dwa razy w sobotę, dwa razy w niedziele - mówi ojciec. - Tata, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12 sztuk? - kontynuuje malec. - Hmmm... widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych mężczyzn: raz w ...styczniu, raz w lutym, raz w marcu... |
19.02.2009, 17:55 | #2879 |
αρχή
Data rejestracji: 16.06.2001
Lokalizacja: Θεσσαλονίκη, Ελλάδα
Posty: 4,907
|
Policjant z drogówki zatrzymuje samochód, który przyjechał na czerwonym
świetle. - Płaci pan mandant - mówi do kierowcy. Ten w zamian zaproponował opowiedzenie kawału, ale nie o policjantach. Policjant zgadza się. - Otóż w Chinach w ramach zahamowania przyrostu naturalnego wyświetlane są tylko dla mężczyzn firmy porno na sufitach. Po jakims czasie od rozpoczęcia seansu wchodzi woźny, który kosą obcina stojące penisy. Następnie sadzi je w doniczkach, które wysyłaja do Polski. W Polsce "rośliny"te są pielęgnowane i podlewane, a gdy osiągną 180cm długości to wkłada im się na głowy czapki z białym paskiem i ustawia na skrzyżowaniach .. |
19.02.2009, 20:17 | #2880 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
|
Siedzi sobie gość na rybach, w pewnym momencie ma branie. Wyciąga, a tam takaniewielka złota rybka.
Przyjrzał się jej i stwierdził, że taka malizna, To on sobie głowy nie będziezawracał i już chce ja wyrzucić do wody, gdy nagle rybka się odzywa: - Czekaj! Ja jestem złota rybka i spełnię Twoje życzenie. - Wiesz co, ale ja już mam wszystko, o czym można tylko marzyć, więc dzięki,ale wrzucę Cię do wody. - Nie, tak nie może być, tradycji musi stać się zadość. - Słuchaj postawię Ci taką chatę, że ludzie w promieniu 100 km będąCi zazdrościć. - Kiedy ja już mam taka chatę!- - No to dam Ci brykęjakiej nikt w Polsce nie ma. - Też już mam taka ! Rybka chwile się zastanawia i pyta: - A jak z Twoim życiem seksualnym, tzn. jak często to robisz ? - Ze dwa razy w tygodniu. - To ja Ci załatwię, ze będziesz miał dwa razy dziennie ! - Eee tam, księdzu nie wypada |
Tagi |
śmieszne teksty, dowcipy, humor, kawały |
Opcje związane z dyskusją | |
Tryby wyświetlania | |
|
|