Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
16.11.2007, 07:58 | #1861 |
Guru
Data rejestracji: 01.08.2007
Posty: 3,562
|
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, chyba mam depresję. - Wie pan, najskuteczniejszym na to lekarstwem jest zanurzyć się po uszy w robocie. - No tak, ale ja beton mieszam. |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
16.11.2007, 11:51 | #1862 |
mów mi więcej :P
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 17.02.2003
Lokalizacja: TORUŃ
Posty: 5,244
|
"Poważny problem - wyrzuty sumienia po ostatniej imprezie"
!od 18 lat ! http://www.wykop.pl/ramka/31440/fun-...tniej-imprezie
__________________
nie załatwi wszystkiego "FLOTA", tak myślącego uważam za przegranego! |
16.11.2007, 15:59 | #1863 | |
Team Member
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,319
|
Cytat:
Co do tekstu to kole***347; mia***322; niez***322;ego zonga
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
|
|
16.11.2007, 16:49 | #1864 |
Zamaskowany
Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,287
|
Wraca Krystyna z zebrania feministek w bojowym nastroju. Mąż otwiera drzwi.
- Koniec z męskimi rządami, chamie pier*****y! - krzyczy od progu. To ja jestem głową tego domu. Od tej pory będzie, jak ja... Nie skończyła Krystyna zdania, bo mąż wyprowadził celny cios pięścią. Niedoszła feministka padła i leży. Nagle rozlega się dzwonek u drzwi. W drzwiach staje sąsiad: - Roman, co się stało? Słyszałem jakiś łomot. - Nic takiego. - Więc czemu Krystyna leży na podłodze jak nieżywa? - To głowa tego domu. Leży, gdzie chce. Nowa nauczycielka geografii przychodzi do klasy na lekcje i mówi: - Dzisiaj porozmawiamy o tym, co to jest globus. Klasa na to chórem: - Sp*******j, ty stara k***o! Nauczycielka rozpłakała się, wybiegła z klasy i poszła do dyrektora. - Koleżanko - mówi dyrektor. - Ja pani pokażę, jak należy z nimi postępować. Po chwili dyrektor wchodzi do klasy i zaczyna: - Cześć, małe sku******y! - Czołem, łysy ch**u! - Dzisiaj będzie o tym, jak się zakłada kondoma na globus. - Na globus? - dziwi się klasa. - A co to jest globus? - Od tego właśnie zaczniemy. |
16.11.2007, 19:37 | #1865 |
samotność
Data rejestracji: 08.08.2004
Lokalizacja: Klimontów
Posty: 2,940
|
"afgański wirus"
Jesteśmy biednymi afgańskimi hakerami. Nie mamy dość dobrego sprzętu aby napisać wirusa. Prosimy skasuj sobie kilka plików z dysków i roześlij tą wiadomość dalej.
__________________
|
16.11.2007, 22:16 | #1866 |
samotność
Data rejestracji: 08.08.2004
Lokalizacja: Klimontów
Posty: 2,940
|
Wraca m***261;***380; nad ranem do domu, po calej nocy grania w pokera. Zona jak to zona robi mu wyrzuty. Maz na to spokojnie:
- Nie musisz sie juz wiecej denerwowac z mojego powodu. Pakuj swoje rzeczy. Przegralem cie w karty i nalezysz teraz do mojego kumpla... ***379;ona zaczyna krzyczec: - Ty chamie! Jak mozna w og***243;le wpasc na taki wstretny pomysl!?! - A myslisz, ze mi bylo latwo, pasowac przy czterech asach z reki... Ma***322;***380;enstwo z dwudziestoletnim sta***380;em: ***380;ona krz***261;ta si***281; w kuchni, m***261;***380; co***347; naprawia. W pewnej chwili m***261;***380; wo***322;a: - Stara! Chodz na chwile! - Co? - Potrzymaj ten drucik. ***379;ona pos***322;usznie chwyta kabelek, po czym pyta: - I co? - Nic, widocznie faza jest w tym drugim... Dzwoni telefon. Ma***261;***380; m***243;wi do ***380;ony: - Jak do mnie to powiedz, ze nie ma mnie w domu. ***379;ona odbiera i m***243;wi: - M***261;***380; jest w domu... M***261;***380;: - Czemu tak powiedzialas, przeciez m***243;wilem?!? - Bo to by***322; telefon do mnie! - odpowiada ***380;ona. Lekarz wypisujac chorego po operacji udziela mu rad: - Nie pali***263;, nie pi***263; pod ***380;adnym pozorem, co najmniej osiem godzin snu dziennie. - A co z seksem? - Tylko z ***380;ona, bo wszelkie podniecenie mog***322;oby pana zabi***263;! W szpitalu po operacji lezy facet na l***243;zku, a obok siedzi jego ***380;ona, usmiecha sie i g***322;aszcze go po g***322;owie. W pewnej chwili on otwiera oczy, patrzy na nia z niedowierzaniem i m***243;wi: - Jak sie zenilem, to ty bylas kolo mnie... - Tak kochanie. - Jak zlamalem noge, to ty bylas ze mna... - Oczywiscie najdrozszy! - Jak rozbilem samoch***243;d, ty siedzialas kolo mnie... - Tak kochanie! - Dzisiaj mialem operacje i ty r***243;wniez jestes u mego boku... - Och!!! - Tak m***243;j kochany. - Wiesz co? Ty mi ****a pecha przynosisz! ***379;ona wraca po urlopie do domu i widzi, ***380;e w mieszkaniu nie ma ani jednego mebla, a na pod***322;odze le***380;y pijany m***261;***380;. - Kazik, gdzie s***261; meble? - Sprzeda***322;em. - Jak to sprzeda***322;e***347;? A gdzie pieni***261;dze? - W worach. - Jakich worach, gdzie one s***261;? - O tu. Pod oczami. ***379;ona m***243;wi do m***281;***380;a: - Kochanie kup nam samoch***243;d zrobi***281; prawo jazdy, poznamy ***347;wiat... - Ten czy tamten? - pyta m***261;***380;. - Weee***378; mnie! - ***380;ona nami***281;tnie ***322;asi si***281; do m***281;***380;a. - Oszala***322;a***347;? Przecie***380; ja nigdzie nie wychodz***281;. M***261;***380; do ***380;ony po kolacji: - Kochanie, te grzybki by***322;y znakomite! Sk***261;d wzi***281;***322;a***347; na nie przepis? - Z jakiej***347; powie***347;ci kryminalnej... Kobieta budzi si***281; rano po Sylwestrze, patrzy w lustro i szturcha w bok wym***281;czonego imprez***261; m***281;***380;a: - Wiesz kochanie... jaka ja ju***380; jestem stara! Twarz mam ca***322;***261; pomarszczon***261;, biust obwis***322;y, oczy sine i podkr***261;***380;one, fa***322;dy na brzuchu, grube nogi i t***322;uste ramiona... Kochanie! Prosz***281; ci***281;, powiedz mi co***347; mi***322;ego, ***380;ebym si***281; lepiej poczu***322;a w nowym roku... - Eee... no... za to wzrok masz jak najbardziej w porz***261;dku! M***261;***380; po powrocie z pracy chwali si***281; ***380;onie: - Dosta***322;em na budowie papierkow***261; robot***281;, kochanie. - Cudownie! M***243;w mi szybko, co teraz b***281;dziesz robi***322;?! - Trzepa***322; worki po cemencie. Przychodzi staruszka do lekarza i m***243;wi: - Panie doktorze, mam taki problem z gazami, ale tak naprawd***281; to mi nie przeszkadza. Moje b***261;ki nigdy nie ***347;mierdz***261; i s***261; zawsze bardzo ciche. Prawd***281; m***243;wi***261;c, pierdn***281;***322;am ju***380; ze 20 razy od kiedy jestem u Pana w gabinecie. Nie wiedzia***322; pan o tym, bo s***261; bardzo ciche i wcale nie ***347;mierdz***261;. Doktor na to: - Rozumiem, prosz***281; za***380;ywa***263; te tabletki codziennie i wr***243;ci***263; do mnie za tydzie***324;. Po tygodniu babcia przychodzi z powrotem do gabinetu i m***243;wi: - Panie doktorze, nie wiem co do cholery pan mi da***322;, ale teraz moje b***261;ki, cho***263; nadal ciche, ***347;mierdz***261; niemi***322;osiernie.... - Dobrze! - odpowiada lekarz - Teraz gdy ju***380; przeczy***347;cili***347;my pani nozdrza, zajmiemy si***281; s***322;uchem... -Czy kto***347; wie jak wyg***322;***261;da kaczy***324;ski w spodniach giertycha? -Przez rozporek Przychodzi blondyna do warzywniaka i m***243;wi: -poprosz***281; og***243;rka -ale w plasterkach czy w ca***322;o***347;ci? - pyta sprzedawca blondynka odpowiada: -a co ja mam pi*de na ***380;etony?!! Przychodzi baba do lekarza ze ***347;ledziem na plecach. -Dzie***324;dobry, co pani dolega? - pyta doktor -Chyba co***347; mnie ***347;ledzi. Przybiega siostra zakonna do doktora i krzyczy: -Panie doktorze Cud!!! Normalnie cud!!!!! -Co si***281; sta***322;o, spokojnie - odpowiada lekarz -Prosze mi wyja***347;ni***263; o co chodzi. -No budze si***281; rano, chc***281; zmieni***263; majtki a tutaj znaczki pocztowe!! Pe***322;no znaczk***243;w!!! Ca***322;e majtki powyklejane. Lekarza ogarn***261;***322; strach i pyta: -ma pani majtki przy sobie? -tak mam - odpowiada Lekarz ogl***261;da majtki i po chwili stwierdza: -ale przecierz to s***261; nalepki po bananach Przychodzi matka z dzieckiem do sklepu, dziecko szarpie matk***281; za r***281;kaw i m***243;wi - "Mamo, mamo chce mi si***281; je***347;***263; i pi***263;". Obok stoi facet i m***243;wi- "Niech mu pani kupi arbuza to zje i sie napije". Na co matka: - "Zwal se pan konia nogami to se pan poruchasz i pota***324;czysz" Poprzez wicher i s***322;ot***281;, Przez bezkresn***261; dal ***347;nie***380;n***261;, Poprzez ***380;ar i spiekot***281;, Przez pustyni***281; bezbrze***380;n***261;, Poprzez kry, poprzez lody, Przez odwieczne zmarzliny, Poprzez bagna i wody, Nieprzebyte g***281;stwiny, Poprzez le***347;ne d***261;browy, Poprzez stepy i knieje, Poprzez w***261;skie parowy, W kt***243;rych nigdy nie dnieje I gdzie p***322;osz***261; si***281; sowy, Gdy z***322;e j***281;knie, lub strzyga, A d***378;wi***281;k s***322;ysz***261;c takowy, Serce w trwodze zastyga Nie zra***380;ony ciemno***347;ci, Kt***243;ry mrozi g***322;usz dzika, Sam na sam z samotno***347;ci, Co do szpiku przenika, Pe***322;en hartu i woli, Podpieraj***261;c sam siebie, Maj***261;c zamiast busoli, Krzy***380; Po***322;udnia na niebie Pokonuj***261;c z***322;e ***380;***261;dze, Wietrz***261;c wrog***243;w w kr***261;g wielu, Ufny, i***380; nie zab***322;***261;dz***281; Id***261;c naprz***243;d, do celu. Drogi tej nie wytyczy***322;y Ni g***322;os werbla, ni cytra, Id***281; p***243;ki si***322; starczy, Id***281; po p***243;***322; litra... Pani Kowalska pyta dzieci w klasie: - Jaka cz***281;***347;***263; cz***322;owieka idzie najpierw do nieba? Zuzia podnosi r***281;k***281; i m***243;wi: - My***347;l***281;, ***380;e dusza, bo trzeba mie***263; czyst***261; dusz***281;, ***380;eby dosta***263; si***281; do nieba. - Bardzo dobrze - m***243;wi pani Kowalska - Rysiu, a ty jak my***347;lisz? - Serce - m***243;wi Rysio - bo trzeba mie***263; dobre serce, ***380;eby dosta***263; si***281; do nieba. - Naprawd***281;, ***347;wietnie - chwali go pani - A ty Jasiu jak s***261;dzisz? - Stopy. - Dlaczego stopy? - dziwi si***281; pani. - Bo kiedy nakry***322;em moj***261; mam***281; i listonosza, jej nogi by***322;y w g***243;rze, a ona krzycza***322;a: Bo***380;e, dochodz***281;! Nauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierz***261;t i pyta, jak zwierz***281;ta si***281; nazywaj***261;. - To jest kot - m***243;wi Ma***322;gosia. - Bardzo dobrze. A to? - To jest piesek - odpowiada Krzy***347;. - ***346;wietnie. A to? - pyta nauczyciel Jasia, prezentuj***261;c zdj***281;cie nied***378;wiedzia. Jasio milczy. Nauczyciel postanawia za***380;artowa***263;: - By***263; mo***380;e mamusia tak czasem nazywa tatusia. - Nienasycony buhaj? Malutki bialy facet wchodzi do windy. Jest juz tam taki wieeeeeeeeeeeeeeeeeelki Murzyn. Kiedy winda rusza, Murzyn mowi " 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jadro, 2 kg prawe jadro, Turner Brown." Malutki facet mdleje! Murzyn podnosi go z podlogi, cuci uderzeniami w twarz, potrzasa nim i pyta "Kurcze facet, cos nie tak?". Malutki bialy czlowieczek odpowiada " Przepraszam pana, ale prosze powtorzyc co pan mowil". Murzyn patrzy z gory na czlowieczka i mowi " 2 merty wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jadro, 2 kg prawe jadro, nazywam sie Turner Brown". Malutki bialy czlowiek mowi "Dzieki Bogu, myslalem, ze pan mowi turn around!" Egzamin z nauk politycznych w Rosji. Wychodzi student zadowolony jak cholera. Drugi pyta go: - zda***322;e***347;? - nie, dosta***322;em pa***322;***281; - no to z czego sie tak cieszysz? - kolege przede mn***261; aresztowali. Podczas nieobecno***347;ci ***380;ony facet postanawia zrobi***263; jej niespodziank***281; - i pomalowa***263; desk***281; w toalecie. Po sko***324;czonej robocie udaje si***281; do kuchni, ***380;eby przygotowa***263; sobie zas***322;u***380;ony posi***322;ek. ***379;ona wraca wcze***347;niej ni***380; planowa***322;a i - rzecz jasna - najpierw p***281;dzi do kibelka. Siada... no i deska jej si***281; przykleja. Nijak nie daje si***281; oderwa***263;. ***379;ona w***347;ciek***322;a i w panice, facetowi udaje si***281; j***261; wreszcie jako***347; zapakowa***263; do samochodu - jad***261; do lekarza. W gabinecie demonstruj***261; problem lekarzowi. Facet pyta: - Widzia***322; pan kiedykolwiek co***347; takiego? Na to lekarz: - Owszem. Ale jeszcze nigdy w ramce.
__________________
Ostatnio zmieniany przez ksviper : 16.11.2007 o godz. 22:58 |
17.11.2007, 00:58 | #1867 |
ten drugi
Data rejestracji: 17.02.2006
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 37
|
Spowiedź
- Ojcze, mam 80 lat, jestem ***380;onaty, mam 4 dzieci i 11 wnuk***243;w. A wczoraj wieczorem mia***322;em przygod***281; z dwiema 18-latkami... Jednocze***347;nie... I to dwa razy...
- C***243;***380;, m***243;j synu, to wszystko? A kiedy by***322;e***347; ostatnio u spowiedzi? - Nigdy, Ojcze, jestem ***379;ydem. - Wi***281;c po co tu przyszed***322;e***347; i mi to m***243;wisz? - ***379;artujesz? Wszystkim m***243;wi***281;! ***************************************** M***243;j psychiatra powiedzia***322; mi, ***380;e jestem szalony. Powiedzia***322;em, ***380;e je***347;li nie ma nic przeciwko, to potrzebuj***281; drugiej diagnozy, a on na to: "W porz***261;dku... Jeste***347; te***380; brzydki." Ostatnio zmieniany przez Tanith : 17.11.2007 o godz. 01:08 |
17.11.2007, 10:21 | #1868 |
logged out
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 12.07.2003
Lokalizacja: /home
Posty: 12,518
|
<quantinius> slyszales, ze goscia jednego z 2ht wylali ze szkoly?
<mezo> za co? <quantinius> za to, ze niby "grozil nauczycielce" a ta sie poskarzyla dyrowi, ze sie boi o swoje zycie <mezo> dokladniej co zrobil? <quantinius> gosc przyszedl na angielski bodajze, wkurzony, bo go dziewczyna rzucila, gadal caly czas, typka do niego "masz minusa, trzy minusy to jedynka". Gosciu sobie pod nosem burknal i dalej gada. "Masz drugiego minusa" - gosc dalej ma typke gdzies.. "I tak sobie zagwarantowales jedynke", na co typ odpowiedzial "Pani tez ma u mnie minusa - trzy minusy - do wora i do lasu".
__________________
XMPP: andrzej(at)czerniak.info.pl |
17.11.2007, 12:50 | #1869 |
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
|
Damulce pracuj***261;cej w biurze wsp***243;***322;pracownik powiedzia***322;, ***380;e jej w***322;osy
***322;adnie pachn***261;. Ta natychmiast idzie na skarg***281; do szefa, ***380;e jest molestowana seksualnie. - Dlaczego?! pyta szef. - On powiedzia***322;, ***380;e moje w***322;osy ***322;adnie pachn***261;. - Nie pomy***347;la***322;a pani, ***380;e to komplement? - Normalnie bym tak pomy***347;la***322;a, ale on jest kar***322;em |
17.11.2007, 16:30 | #1870 |
Nowy na forum
Data rejestracji: 16.11.2007
Lokalizacja: Świecie
Posty: 18
|
To było niezłe z tym karłem
a słyszałeś taki kawał może o zakonnicach?? słuchaj... Idą zakonnice na strych a tam na poddaszu drzwi za szafą..wszystkie hyyyyyyyy a jedna hihihih.. wchodzą a tam kolejne drzwi i znów wszystkie hyyyyyy a jedna hihihi...wchodzą a tam łóżko pościelone wszystkie hyyyyya jedna hihihihi...potem patrzą a tam prezerwatywa pęknięta wszystkie zakonnice hihihi a jedna hyyyyyyyy... |
18.11.2007, 20:55 | #1871 |
PODWÓJNY DZIADEK
Zlotowicz
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Łódź
Posty: 6,281
|
Pono***263; do aptek wprowadzaj***261; VIAGR***280; lite. Nie staje od niej, ale za to ***322;adnie uk***322;ada si***281; w slipach
__________________
|
18.11.2007, 21:47 | #1872 |
Nowy na forum
Data rejestracji: 16.11.2007
Lokalizacja: Świecie
Posty: 18
|
S***322;uchajcie tego:
Kolega mi opowiada***322; ze jego kolega nie lubi swojej babci i pewnego dnia jego babunia m***243;wi ze jedzie rowerem na cmentarz a on do niej "a kto rower przyprowadzi" hahahaha |
18.11.2007, 22:11 | #1873 |
logged out
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 12.07.2003
Lokalizacja: /home
Posty: 12,518
|
A to nie by***322;o z te***347;ciow***261; ?
__________________
XMPP: andrzej(at)czerniak.info.pl |
19.11.2007, 09:38 | #1874 |
Guru
Data rejestracji: 01.08.2007
Posty: 3,562
|
Z pamiętnika informatyka:
Przychodzę do domu, patrzę, a tu moja żona z jakimś facetem w łóżku leży, a oczy u nich jakieś takie chytre. Zaglądam do komputera, faktycznie - zmienili hasło . |
19.11.2007, 12:34 | #1875 |
Zamaskowany
Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,287
|
W domu impreza taka że hoho. Mnóstwo ludzi, koks, kobiety. Wóda leje się strumieniami... Następnego dnia rano gospodarz budzi się skacowany. Podchodzi do lustra. Nagle widzi, że z ust wystaje mu sznureczek i myśli:
-Boże, proszę spraw żeby to była herbata... Pożar... żona i mąż wybiegają na dwór.. żona mówi: -Nie ma tego złego... poraz pierwszy od ślubu wyszliśmy gdzieś razem! Biegnie wilk przez las z bukietem róż. Na drodze spotyka Czerwonego Kapturka: -Gdzie tak pędzisz wilku? -Nie wiesz? Dziś jest Dzień Babci! |
Tagi |
śmieszne teksty, dowcipy, humor, kawały |
|
|