Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
18.01.2008, 12:42 | #2086 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 11.02.2005
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 499
|
Pewnego razu kredka była na imprezie z dwoma ołówkami.
Tak zaszalała, że po kilku tygodniach dowiedziała się, że jest w ciąży. Jak myślicie, który ołówek był ojcem ?
__________________
Poświęcaj czas ludziom, którzy są w Twoim życiu najważniejsi. |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
18.01.2008, 12:48 | #2087 |
RESTECPA ~ SZACUKEN
Zlotowicz
Data rejestracji: 24.02.2003
Lokalizacja: śmietnik
Posty: 13,764
|
- Ten bez gumki!
|
18.01.2008, 12:51 | #2088 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 11.02.2005
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 499
|
__________________
Poświęcaj czas ludziom, którzy są w Twoim życiu najważniejsi. |
19.01.2008, 10:26 | #2089 |
Zamaskowany
Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,287
|
Spotkali się dwaj koledzy z wojska i jeden mówi:
- Chodź do mnie na wódkę!!! Kolega się zgadza, ale gdy tylko doszli do drzwi mieszkania żona i teściowa okładają je ścierkami... Ale drugi go pociesza: -Stary! Nie bój się... Chodź do mnie na wódkę! Sytuacja się powtarza... Kolega się zgadza, ale jak otworzyli drzwi mieszkania, to żona i teściowa pomagają zdjąc płaszcze, od razu podają kanapki na zakąskę i wódkę. Kolega nie może uwierzyc i się pyta: - Stary! Jak ty je sobie wytrenowałeś? - Otóż po powrocie z wojska, zostałem trenerem piłkarskim i jak kot teściowej nie chciał mi ustąpic miejsca na kanapie to pokazałem mu żółtą kartkę, ale to nie poskutkowało więc pokazałem mu czerwoną kartkę, a i to nie poskutkowało to ja *** kota przez okno... - No ale co to ma wspólnego z twoją żoną i teściową? - Żona ma już żółtą kartkę, a teściowa czerwoną... Na komisariat policji przybiegają dwaj zdyszani chłopcy i krzyczą: - Nasz nauczyciel... Nasz nauczyciel... W końcu jeden z policjantów pyta: - Co mu jest? Miał wypadek? - Nie. Źle zaparkował! Przychodzi blondynka na plan filmowy z reklamówką na głowie. Reżyser pyta: - Co pani tu robi? - Ktoś mi powiedział, że mam zagrać w jakiejś reklamówce Ojciec przyłapuje młodzieńca całującego córkę. - Pan całujesz moją córkę! Spodziewam się, że wiesz pan, co teraz powinien zrobić szanujący się mężczyzna? - Wiem doskonale, czekam tylko, aż zostawi nas pan wreszcie samych. |
21.01.2008, 11:38 | #2090 |
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
|
Z pami***281;tnika dojrza***322;ej m***281;***380;atki
Dzie***324; 1. Dzisiaj by***322;a 10 rocznica naszego ***347;lubu. ***346;wi***281;towania to tam za du***380;o nie by***322;o. Kiedy nadszed***322; czas, by powt***243;rzy***263; nasz***261; noc po***347;lubn***261;, Zdzis***322;aw zamkn***261;***322; si***281; w ***322;azience i p***322;aka***322;. Dzie***324; 2. Zdzis***322;aw wyzna***322; mi sw***243;j najwi***281;kszy sekret. Powiedzia***322;, ***380;e jest impotentem. Te***380; mi odkrycie! Czy on naprawd***281; my***347;la***322;, ***380;e tego nie zauwa***380;y***322;am ju***380; pi***281;***263; lat temu? Dodatkowo przyzna***322; si***281;, ***380;e od paru miesi***281;cy bierze Prozac. Dzie***324; 3. Chyba mamy ma***322;***380;e***324;ski kryzys. Przecie***380; kobieta te***380; ma swoje potrzeby! Co mam robi***263;?! Dzie***324; 4. Podmieni***322;am Prozac na Viagr***281;, nie zauwa***380;y***322;... po***322;kn***261;***322;... czekam niecierpliwie... Dzie***324; 5. B***321;OGO***346;***262;! Absolutna b***322;ogo***347;***263;! Dzie***324; 6. Czy***380; ***380;ycie nie jest cudowne? Troch***281; trudno mi pisa***263;, gdy***380; ci***261;gle to robimy. Dzie***324; 7. Wszystko mu si***281; kojarzy z jednym! Ale musz***281; przyzna***263;, ***380;e to jest bardzo zabawne - wydaje mi si***281;, ***380;e nigdy przedtem nie by***322;am taka szcz***281;***347;liwa. Dzie***324; 8. Chyba wzi***261;***322; zbyt du***380;o pastylek przez weekend. Jestem ca***322;a obola***322;a. Dzie***324; 9. Nie mia***322;am kiedy napisa***263;... Dzie***324; 10. Zaczynam si***281; przed nim ukrywa***263;. Najgorsze jest to, ***380;e popija Viagr***281; whisky! Czuje si***281; kompletnie za***322;amana... ***379;yj***281; z kim***347; kto jest mieszank***261; Murzyna z wiertark***261; udarow***261;.. Dzie***324; 11. ***379;a***322;uj***281;, ***380;e nie jest homoseksualist***261;! Nie robi***281; makija***380;u, przesta***322;am my***263; z***281;by, ba - nawet ju***380; si***281; nie myj***281;. Na nic!! Nie czuj***281; si***281; bezpieczna nawet kiedy ziewam... Zdzis***322;aw atakuje podst***281;pnie! Je***347;li zn***243;w wyskoczy z tym swoim... "Oops, przepraszam", chyba zabij***281; drania. Dzie***324; 12. My***347;l***281;, ***380;e b***281;d***281; musia***322;a go zabi***263;. Zaczynam trzyma***263; si***281; wszystkiego, na czym usi***261;d***281;. Koty i psy omijaj***261; go z daleka, a nasi przyjaciele przestali nas odwiedza***263;. Dzie***324; 13. Podmieni***322;am Viagr***281; na Prozac, ale nie zauwa***380;y***322;am specjalnej r***243;***380;nicy... Matko! Zn***243;w tu idzie! Dzie***324; 14. Prozac skutkuje! Przez ca***322;y dzie***324; siedzi przed telewizorem z pilotem w r***281;ce, zauwa***380;a mnie tylko kiedy podaje jedzenie lub piwo... B***321;OGO***346;***262;!! Absolutna b***322;ogo***347;***263;! |
21.01.2008, 11:50 | #2091 |
Guru
Data rejestracji: 01.08.2007
Posty: 3,562
|
1. Mąż wyjeżdżając na dłuższy pobyt za granicę, poprosił zaufanego sąsiada o przysługę. Miał on, jak tylko zauważy że do żony przychodzi jakiś fagas, wyjąć jedną deskę z płotu. Po powrocie, mąż patrzy a tu nowy płot stoi. Pyta żony a ta mu na to: Wiesz kochanie, jacyś złodzieje po kawałku płot nam rozebrali i trzeba było postawić nowy.
2. Jasio po zakończeniu roku szkolnego przychodzi do domu i komunikuje tacie, który jest trenerem piłkarskim, co następuje: Tato mam fantastyczną wiadomość. Pierwsza klasa przedłużyła ze mną kontrakt na kolejny rok. |
21.01.2008, 20:42 | #2092 |
Zamaskowany
Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,287
|
Mówi dziecko yeti do taty yeti:
-Tato, a gdzie są ludzie? -Ludzie się skończyli. Jedz dżem. |
22.01.2008, 07:21 | #2093 |
Guru
Data rejestracji: 01.08.2007
Posty: 3,562
|
Poniedziałek rano. Kierownik pyta Kowalskiego:
- Kowalski, co robisz ? - Odpoczywam po weekendzie. - A co będziesz robił jutro? - Będę się przygotowywał do pracy. - A co w środę ? - Będę pracował. - No a w czwartek? - Będę odpoczywał po pracy. - No a co będziesz robił w piątek? - Będę się przygotowywał do weekendu. |
22.01.2008, 16:52 | #2094 |
Zamaskowany
Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,287
|
W egipcie był kiedyś człowiek wyceniający dywany po dotyku. Zatrudniła go firma sprzedająca dywany:
Pracownik: Co pan sądzi o tym. Człowiek: Piękna tygrysia skóra 5 tys. $ I wypili szklanke rumu. Pracownik: A o tym co pan powie. Człowiek: Pięknie wykonany 10 tys. $ I następna szklanka Rumu. Sytuacja potaża się kilka razy. Wreszcie Człowiek wrucił do domu i poszedł spać. Rano żebra złamane oko podbite, woła żonę Czł: Co mi sie stało. Żona: Wróciłeś do domu nachlany wytrzymałam, zarzygałeś cały dom wytrzymałam, ale gdy połążyłeś ręka na moim pośladku i powiedziałeś "tania mata kokosowa 15 Centów niewytrzymałam. Północ. W domu kierownika sklepu monopolowego dzwoni telefon: - Halo. Czy to kierownik sklepu monopolowego? - Słucham? - O której pan jutro otwiera sklep? - Pan jest bezczelny! - kierownik rzuca słuchawkę na widełki. Godzina druga w nocy. W domu kierownika sklepu monopolowego dzwoni telefon. - Słucham? - mamrocze wyrwany ze snu kierownik. - Czy to kierownik sklepu monopolowego? - Tak. - Panie kierowniczku kochany, o której pan jutro otwiera? - Pan jest bezczelny i pijany! Pan już nie wie, co robi - denerwuje się kierownik i kładzie słuchawkę na widełki. Godzina czwarta nad ranem. Kierownika sklepu monopolowego znów wyrywa ze snu telefon. - Słucham? - Panie kierowniczku najmilszy, ja się tylko chciałem dowiedzieć, o której pan jutro otwiera. - Pan jest już kompletnie pijany - syczy kierownik. W takim stanie nawet wieczorem nie wpuszczę pana do sklepu! - Ale mnie nie chodzi o to, żeby pan mnie wpuścił. Mnie chodzi o to, żeby pan mnie wypuścił. Antek, chłopak ze wsi, wziął ślub. Po miesiącu ojciec Antka pyta synową: - No i jak wam się, Kaśka układa? - Ano miesiąc po ślubie, a Antek mnie jeszcze nie tego... - Jak to? Już ja z nim pogadam! Jak zapowiedział, tak zrobił. - Antek, czemu ty z Kaśką nie tego? - Wiesz, ojciec... Nie wiem jak... - Jak to nie wiesz? Zara Ci pokażę. Zabrał Antka do stodoły, dał mu świecę i mówi: - Masz i świeć. Sam Kaśkę rzucił na siano i wydmuchał synową. Po wszystkim pyta Antka: - Tera wiesz już jak? - Wiem. Spotykają się znowu za jakiś czas i ojciec pyta synową: - No i jak tera? - Fantastycznie, cudownie, cała wieś mnie dmucha, a Antek ze świecą stoi i przyświeca. |
22.01.2008, 23:26 | #2095 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 11.02.2005
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 499
|
Idzie Jasiu z tatą po ulicy i mówi:
- tato ta pani się ciebie kłania - Jasiu nie ciebie tylko tobie - tato nie mi - Jasiu nie mi tylko mnie - no k...a przecie mówię, że ciebie.
__________________
Poświęcaj czas ludziom, którzy są w Twoim życiu najważniejsi. |
23.01.2008, 08:14 | #2096 |
Guru
Data rejestracji: 01.08.2007
Posty: 3,562
|
Pewien Anglik po wizycie w Polsce, pisze w swoim pami***281;tniku:
- Poniedzia***322;ek. Pi***322;em z Polakami. - Wtorek. Ma***322;o nie umar***322;em. - ***346;roda. Zn***243;w pi***322;em z Polakami. - Czwartek. ***379;a***322;uj***281; bardzo, ***380;e nie umar***322;em w ten wtorek. |
23.01.2008, 08:31 | #2097 |
PWr
Data rejestracji: 20.12.2004
Lokalizacja: Wałbrzych
Posty: 4,954
|
Consul: > - What is your name? > Arab: > - Abdul Aziz. > - Sex? > - Six to ten times a week. > - I mean, male or female? > - Both male and female and sometimes even camels. > - Holy cow! > - Cows and dogs too. > - Man... isn't it hostile... > - Horse style, dog style, any style. > - Oh.. dear! > - Deer? No deer, they run too fast |
23.01.2008, 12:25 | #2098 |
Zamaskowany
Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,287
|
Policjant zatrzymuje kierowcę za przekroczenie prędkości...
- Poproszę prawo jazdy... - Niestety, nie mam prawa jazdy. Zabrano mi uprawnienia już 5 lat temu. - Dowód rejestracyjny poproszę... - Nie mam. To nie jest mój samochód, jest kradziony. - Samochód jest kradziony?! - Dokładnie, ale prawdę mówiąc - chyba widziałem dowód rejestracyjny w schowku, kiedy chowałem tam pistolet... - Ma pan pistolet w schowku?! - No tak. Tam go włożyłem, po tym jak zastrzeliłem właścicielkę tego samochodu i schowałem ciało w bagażniku. - W bagażniku jest CIAŁO?!! - No przecież mówię... W tym momencie policjant zawiadamia komendę. Po 5 minutach antyterroryści otaczają samochód. Dowodzący akcją podchodzi do kierowcy. - Prawo jazdy poproszę... - Proszę bardzo - kierowca pokazuje jak najbardziej ważne prawo jazdy. - Czyj to samochód? - pyta komendant. - Mój. Proszę, oto dowód rejestracyjny. - Proszę wolno otworzyć schowek i nie dotykać schowanej tam broni... - Proszę bardzo, ale nie ma tam żadnej broni. - Proszę otworzyć bagażnik i pokazać leżące w nim ciało. - No problem, ale jakie ciało?! - Zaraz, zaraz! - mówi kompletnie zdezorientowany policjant. - Kolega który pana zatrzymał powiedział, że nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochód jest kradziony, w schowku jest broń, a w bagażniku ciało... - He, he! - odpowiedział kierowca. A może jeszcze panu powiedział, że przekroczyłem prędkość? Strażak wrócił z pracy do domu i mówi do małżonki: - Słuchaj, mamy wspaniały system u nas w remizie. Kiedy zadzwoni pierwszy dzwonek - ubieramy nasze kurtki. Kiedy zadzwoni dzwonek drugi - zjeżdżamy po rurze na dół. Dzwoni trzeci dzwonek i wszyscy już siedzimy w wozie. Od dzisiaj chcę, żeby w tym domu obowiązywała podobna zasada. Kiedy powiem do Ciebie "Dzwonek pierwszy" - masz się rozebrać. Kiedy powiem "dzwonek drugi" - masz wskoczyć do łóżka. Kiedy powiem - "dzwonek trzeci" - zaczynamy całonocne pieprzenie. Następnej nocy mąż wraca do domu i woła: - Dzwonek pierwszy. Żona rozebrała się do naga. - Dzwonek drugi - zawołał strażak i żona wskoczyła do łóżka. - Dzwonek trzeci - i zaczęli uprawiać seks. Po dwóch minutach żona woła: - Dzwonek czwarty! - Co to jest dzwonek czwarty? - pyta zdziwiony mąż. - Więcej węża - odpowiada żona - jesteś cholernie daleko od ognia. |
24.01.2008, 07:22 | #2099 |
Guru
Data rejestracji: 01.08.2007
Posty: 3,562
|
Pewna pani wyszła na spacer ubrana w futro. Spotkała po drodze członków organizacji ekologicznej.
- Jak pani nie wstyd nosić futro zdarte z żywych norek? - To nie są norki tylko poliestry, odpowiada kobieta. - A myśli pani, że te poliestry nie cierpiały, jak je odzierano ze skóry? |
24.01.2008, 10:15 | #2100 |
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
|
Kto to jest prawdziwy narciarz?
- To cz***322;owiek, kt***243;rego sta***263; na luksus po***322;amania n***243;g w bardzo znanej miejscowo***347;ci g***243;rskiej, przy pomocy bajecznie drogiego sprz***281;tu... |
Tagi |
śmieszne teksty, dowcipy, humor, kawały |
|
|