Śmieszne teksty...

[joujoujou]

Cz***281;***347;***263; pewnie ju***380; by***322;a, ale co tam.

<kaczortrex> bzz: kumpel ostatnio jecha***322; w gdyni busem do domu
<kaczortrex> i siedzia***322; murzyn
<kaczortrex> wesz***322;a kobieta w ci***261;***380;y no to ten co***347; tam po polska-afryka "pani siada; miejsca dla pani tip"
<kaczortrex> jak wsta***322; to tak szybko go podsiad***322;a babcia ok 60 lat
<kaczortrex> ten si***281; na ni***261; spojrza***322; i m***243;wi ***380;e miejsca dla pani i pokzauje na ci***281;***380;arn***261;
<kaczortrex> babcia do niego "pan nie wie ***380;e w Polsce mamy taki zwyczaj ***380;e ust***281;pujemy starszym"
<kaczortrex> no to murzyn si***281; wkurzy***322; nie wiedzia***322; co zrobi***263;
<kaczortrex> w ko***324;cu zebra***322; polskie zg***322;oski i pierd*ln***261;***322; na ca***322;y autobus: "a my taka stara ku*wa w afryka zjada***263;"
<kaczortrex> autobus w brech
<kaczortrex> a babcia czerwona jak burak wsta***322;a

_________________

Dzwoni telefon:
- Zamawia***322; pan budzenie na si***243;dm***261;?
- Tak - odpowiada zaspany facet.
- No to szybciutko, szybciutko, bo ju***380; dziewi***261;ta...

_______________________

- Jak rozp***281;dza si***281; manifestacje uliczne w Szkocji?
- Wychodzi policja z puszkami na sk***322;adki.

________________________

Samolot stoi na pasie, wszyscy pasa***380;erowie s***261; gotowi, ale samolot nie startuje.
Zniecierpliwieni ludzie pytaj***261; co jest grane, przecie***380; juz jest op***243;***378;niony. Na to stewardesa informuje ich, ***380;e czekaj***261; na pilot***243;w. Wreszcie po 10 minutach piloci podje***380;d***380;aj***261; pod trap, pasa***380;erowie wygl***261;daj***261; przez okna i widz***261; dw***243;ch pilot***243;w id***261;cych z laskami dla niewidomych. Nast***281;puje pe***322;na konsternacja ale nikt nic nie m***243;wi.
Stewardesa pomaga niewidomym pilotom zaj***261;***263; miejsca w kokpicie, silniki nabieraj***261; mocy, samolot powoli ko***322;uje na pas startowy, przystaje i zaczyna si***281; procedura startu, ko***322;a kr***281;c***261; si***281; coraz szybciej, beton z coraz wi***281;ksz***261; szybko***347;ci***261; przesuwa si***281; przed oczami, ale samolot jako***347; si***281; nie odrywa.
Pasa***380;erowie widz***261; ju***380; zbli***380;aj***261;cy si***281; koniec pasa startowego i nagle krzycz***261;:
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!
... i w tym momencie samolot wzbija si***281; w g***243;r***281;.
Pierwszy pilot m***243;wi do drugiego:
"Jak kiedy***347; nie krzykn***261;, to si***281; stary zabijemy...".

____________________________

Siedzi pijany facet w barze i my***347;li sobie:
- Mam ju***380; do***347;***263;, id***281; do domu.
Pr***243;buje wsta***263;, ale upada. My***347;li:
- Ok, doczo***322;gam si***281; do drzwi i spr***243;buj***281; wsta***263; na ulicy.
Wychodzi na ulic***281;, pr***243;buje wspi***261;***263; si***281; na parkometr, ale zn***243;w upada. My***347;li:
- Doczo***322;gam si***281; do tamtego murku i spr***243;buj***281;.
Wspina si***281; na murek, ale znowu upada. W ten spos***243;b, ci***261;gle bezskutecznie pr***243;buj***261;c wsta***263;, doczo***322;guje si***281; do domu. Staraj***261;c si***281; nie budzi***263; ***380;ony, w***347;lizguje si***281; do ***322;***243;***380;ka. Rano ***380;ona budzi go wym***243;wkami:
- Pi***322;e***347;?!
- Ale***380; co ty, skarbie! Ja, pi***322;em?
- W***322;a***347;nie dzwonili z baru, ***380;eby kto***347; odebra***322; tw***243;j w***243;zek inwalidzki.

_______________________________

Ma***322;y Jasio pyta nauczycielk***281;:
- Plos***281; pani, cy dzieci mog***261; mie***263; dzieci?
Nauczycielka odpowiada mu:
- Ale***380; Jasiu, co ty m***243;wisz?! To zupe***322;nie niemo***380;liwe!
Ja***347; odwraca g***322;ow***281; do Oli i m***243;wi:
- No i cego si***281; bois, g***322;upia...

____________________

Jest 2 ***322;ysych.
Kt***243;ry ***322;ysy jest bardziej ***322;ysy?

Ten kt***243;ry ma wi***281;ksz***261; g***322;ow***281;.

____________________

M***261;***380;:
-S***322;uchaj, jeste***347;my ma***322;***380;e***324;stwem ju***380; 10 lat, a Ty jeste***347; mi***322;a dla mnie tylko wtedy, kiedy chcesz pieni***261;dze.
***379;ona:
- A co? Za rzadko?

________________________

Rozmawiaj***261; dwie przyjaci***243;***322;ki.
- S***322;uchaj, siedz***281; sobie w domu, nagle dzwonek do drzwi. Otwieram, a tam m***322;ody, super przystojny, wysoki brunet. Pyta,, czy jest m***261;***380; w domu. Odpowiadam, ***380;e nie. A on wchodzi, rzuca mnie na ***322;***243;***380;ko i***8230;
- No nie m***243;w!
- Tylko do tej pory nie mog***281; zrozumie***263;, co on chcia***322; od mojego m***281;***380;a***8230;

_______________________

M***261;***380; zg***322;asza na policj***281; zagini***281;cie ***380;ony. Policjant do m***281;***380;a:
- Ale musi Pan da***263; opis ***380;ony.
- Dobrze. Ale pod jednym warunkiem. ***379;e kiedy ona si***281; znajdzie, to wy jej tego opisu nie poka***380;ecie***8230;

________________________

Siedzi w***281;dkarz nad rzek***261;. Podchodzi facet:
- Nie widzia***322; pan tu kobitki w fioletowej sukience?
- Aaaaa... tak, jakie***347; 5 minut temu...
- No, to jak si***281; po***347;piesz***281;, to j***261; dogoni***281;!
- W***261;tpi***281;, dzisiaj w rzece bardzo silny pr***261;d.

___________________________

Idzie pogrzeb. Tragarze nios***261; trumn***281; przekr***281;con***261; na bok.
- Kogo chowaj***261;? - pyta przechodzie***324;.
- Te***347;ciow***261; - odpowiada jeden z ***380;a***322;obnik***243;w.
- A czemu trumn***281; niesiecie bokiem?
- Bo jak j***261; przekr***281;ci***263; na plecy, to zaczyna chrapa***263;.

[czary2mary]

Świeżo poślubiona żona mówi do męża, który właśnie wrócił z pracy:
- Mam wspaniałą wiadomość. Niedługo będziemy mieszkać we trójkę!
Mąż nie posiadał się z radości. Ucałował żonę i powiedział:
- Och, kochanie, jestem najszczęśliwszym mężczyzną na świecie!
- Cieszę się, że tak czujesz, bo jutro rano wprowadza się do nas moja mamusia.


Dawno, dawno temu, w odległej krainie żyła sobie piękna, ale biedna dziewczynka. Mieszkała u wrednej macochy wraz z okrutnymi i brzydkimi siostrami. Musiała pracować jako służąca. Pewnego ranka na koniach przyjechali paziowie z zaproszeniem na bal, macocha jednak nie pozwoliła Kopciuszkowi pójść.
Kiedy cała rodzina poszła na bal, Kopciuszek został w domu aby sprzątać. Nagle pojawiła się śliczna wróżka, która wyczarowała dziewczynie suknię, karocę z dyń i konie ze szczurów. Piękny Kopciuszek pojechał na bal. Swoją urodą oczarowała księcia, który tańczył z nią całą noc. Jednak o północy czar pryskał, więc Kopciuszek musiał uciec z balu zanim z powrotem stałaby się zwykłą służącą. Książe biegł za nią, ale nie zdążył jej zatrzymać. Kopciuszek, biegnąc po schodach, zgubiła pantofelek. Następnego dnia zakochany we właścicielce bucika książę jeździł po mieście i wraz z paziami szukał dziewczyny o małych stopach. Złe siostry przymierzały pantofelek, ale miały za duże stopy. Wielkie było zdziwienie macochy, gdy okazało się, że bucik pasuje na nóżkę Kopciuszka. Książe bardzo ucieszył się i pytał:
- Kopciuszku, czemu tak wczoraj uciekłaś? Ja chciałem cię o coś poprosić...
- O co chciałeś prosić książe?
- Czy możesz mnie skontaktować z tym przystojniakiem, który powoził Twoją karetę?


Majster na budowie pyta się robotnika:
- Dlaczego Ty nosisz po jednej desce, a Nowak po dwie?
- Bo to leń. Nie chce mu się dwa razy chodzić.

[rycho]

Napisany przez czary2mary

Dawno, dawno temu, w odległej krainie żyła sobie piękna, ale biedna dziewczynka. Mieszkała u wrednej macochy wraz z okrutnymi i brzydkimi siostrami. Musiała pracować jako służąca. Pewnego ranka na koniach przyjechali paziowie z zaproszeniem na bal, macocha jednak nie pozwoliła Kopciuszkowi pójść.
Kiedy cała rodzina poszła na bal, Kopciuszek został w domu aby sprzątać. Nagle pojawiła się śliczna wróżka, która wyczarowała dziewczynie suknię, karocę z dyń i konie ze szczurów. Piękny Kopciuszek pojechał na bal. Swoją urodą oczarowała księcia, który tańczył z nią całą noc. Jednak o północy czar pryskał, więc Kopciuszek musiał uciec z balu zanim z powrotem stałaby się zwykłą służącą. Książe biegł za nią, ale nie zdążył jej zatrzymać. Kopciuszek, biegnąc po schodach, zgubiła pantofelek. Następnego dnia zakochany we właścicielce bucika książę jeździł po mieście i wraz z paziami szukał dziewczyny o małych stopach. Złe siostry przymierzały pantofelek, ale miały za duże stopy. Wielkie było zdziwienie macochy, gdy okazało się, że bucik pasuje na nóżkę Kopciuszka. Książe bardzo ucieszył się i pytał:
- Kopciuszku, czemu tak wczoraj uciekłaś? Ja chciałem cię o coś poprosić...
- O co chciałeś prosić książe?
- Czy możesz mnie skontaktować z tym przystojniakiem, który powoził Twoją karetę?

Taaaa.
Poznałbym jakąś śliczną wróżkę...

[ksviper]

tu b***281;dzie pasowa***263;
http://nasza-klasa.pl/profile/15487148

[romanesco]

Do le***380;***261;cego na trawniku faceta podchodzi policjant:
- Przepraszam, co to jest? Hotel?
- Niestety nie wiem. Najlepiej niech pan zapyta w informacji turystycznej.

[icemac]

Szaleje po***380;ar. Ma***322;***380;e***324;stwo wybiega z p***322;on***261;cego budynku. ***379;ona m***243;wi do m***281;***380;a:
- Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzie***347; razem...

[romanesco]

Przychodzi żółw do sklepu i mówi:
- Poproszę wiadro wody.
Facet zdziwiony ale nalał wody i dał zółwiowi. Nazajutrz żółw ponownie przyszedł i poprosił o wiadro wody. Trzeciego dnia znów zawitał do sklepu i wziął wiadro wody. Facet zaciekawiony pyta zółwia:
- Słuchaj, już trzeci dzień przychodzisz po wodę. Na co ci ona?
- Niestety nie mam czasu żeby odpowiedzieć, muszę iść z powrotem, bo tam chałupa się pali.

[czary2mary]

Sąsiadka do żony Fąfary:
- Co mąż Ci kupił na rocznicę ślubu?
- Widzisz to srebrne BMW na parkingu?
- Tak... Piękne...
- Kupił mi fartuszek takiego koloru.

[REi]

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3789606&start=0

Grota Nestle....

[superrrmario]

R***243;w wedlowski

[czary2mary]

Facet bardzo chciał wydać córkę za mąż. Aż w końcu napatoczył się delikwent i ów ojciec powiada:
- Ożeń się z moją córką! To dobra dziewczyna, miła, szczera, dowcipna, wyrozumiała... I jaka piękna! A szparkę to ma jak 50 groszy... W zamian kupię Ci willę i najnowszej klasy mercedesa.
Facet zachęcony i urzeczony jej atutami poprosił o rękę ową kobietę. Ojciec kupił mu willę i mercedesa i wkrótce odbył się wystawny ślub. Po nocy poślubnej przybiega zięć do teścia i mówi:
- Tato! Mówiłeś, że Twoja córka ma pochwę jak 50 groszy! A ona ma dziurę jak 5 złotych!
- Synu! Kupiłem Ci willę?
- Kupiłeś tato.
- A kupiłem Ci mercedesa?
- Kupiłeś tato.
- No to co Ty? Teraz się ze mną o 4.50 zł będziesz kłócił?

[SpeedFreaK]

Rozmawiaj***261; trzy plemniki:
- Ja to bym chcia***322; zosta***263; lekarzem.
- Ja s***322;awnym artyst***261;.
- Boj***281; si***281; panowie, ***380;e ten je*bany onanista zniszczy nasze marzenia...

Po co kobieta ma nogi?
-...
-Po to aby nie zostawia***322;a ***347;lad***243;w jak ***347;limak.


Jasiu wpada do ***322;azienki , mama wychodzi spod prysznica .
- Mamo ? a co ty tam masz mi***281;dzy nogami
Mama zakrywaj***261;c cipe r***281;k***261;
- a nic takiego to tylko szczotka
- Aaa , wi***281;c to szczotka . A tatu***347; to ma tak***261; szczotk***281; ale na kiju ?
- Jasiu , a sk***261;d ty to wiesz ?
- Bo podejrza***322;em jak my***322; z***261;bki pani sekretarce ...

Ma***322;a ameryka***324;ska dziewczynka przychodzi rano do kuchni i widzi p***243;***322;nagiego m***281;***380;czyzn***281;, kt***243;ry grzebie w lod***243;wce.
Dziewczynka: Czy pan jest naszym nowym babysitter?
M***281;***380;czyzna: Nie. Ja jestem nowym motherfucker.

[romanesco]

Żona przygotowuje przyjęcie imieninowe.
- Kochanie czy mógłbyś mi pomóc?, mówi do męża informatyka.
- A w czym?
- Napisz na torcie: Wszystkiego najlepszego!
- Nie ma sprawy, odpowiada mąż i znika w gabinecie.
Po 20 minutach wraca.
- Jak ci poszło? pyta żona
- Nie specjalnie, odpowiada mąż. Tort nie mieści mi się w drukarce.

[smolik]

Polityków powinny łączyć wspólne cele...
...z pryczami i bez telewizora.

[romanesco]

Dwóch kolegów wypłynęło łodzią na jezioro aby łowić ryby. Po udanym połowie, zblizając się już do brzegu, jeden pyta drugiego:
- Zaznaczyłeś jakoś to miejsce, gdzie było tyle ryb?
- Tak. Namalowałem krzyżyk na burcie łodzi.
- Ty durniu. A skąd wiesz, że następnym razem dostaniemy tę samą łódkę?