Powrót   Forum CDRinfo.pl > Różne > Rozrywka > Humor

Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :)



Witaj Nieznajomy! Zaloguj się lub Zarejestruj

Zarejestrowani użytkownicy mają dostęp do dodatkowych opcji, lepszej wyszukiwarki oraz mniejszej ilości reklam. Rejestracja jest całkowicie darmowa!

Odpowiedz na post
 
Opcje związane z dyskusją Tryby wyświetlania
Stary 10.11.2005, 12:02   #301
tengu
Hitokiri Battousai
 
Avatar użytkownika tengu
 
Data rejestracji: 14.09.2004
Lokalizacja: Grays, Essex, UK
Posty: 636
tengu zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Wchodzi kościelny do kościoła na godzine przed sumą i widzi jakąś
kobiecine, która kleczy przed figurę i sie modli. Przygotowawszy kościół do mszy, poszedł do zakrystii.Po mszy pogasił świece i wychodzi, ale widzi tę samą babinę, jak dalej się modli.
Podchodzi do niej i pyta:- A co wy tu, starowinko, tak długo się modlicie?
- Zgrzeszyłam, bo ja strasznie klnę i ksiądz kazał mi odmówić pięćdziesiąt zdrowasiek do Św. Piotra.
- Ale to jest Św. Antoni, babciu!
- No żesz ku..rwa mać! Czterdzieści siedem zdrowasiek psu w dupę i poszło się ***ać!

Muzułmanin Ahmed zmarł i trafił do nieba. Na miejscu wita go święty Piotr:
- Witaj mój synu, proszę do środka.
Na to Ahmed:
- O nie! Nie mogę wejść do środka, najpierw muszę spotkać Allacha.
- Aaa, Allach. Jest piętro wyżej.
Ahmed uśmiecha się:
- Oczywiście, że jest wyżej!
Po chwili Achmed wchodzi po schodach do góry. Tam wita go Jezus:
- Witaj mój synu, proszę do środka.
- O, nie! Nie mogę wejść do środka, najpierw muszę spotkać Allacha.
Jezus odpowiada:
- A, rozumiem. Allach jest na najwyższym piętrze.
Muzułmanin uśmiecha się i idzie na samą górę. Tam wita go sam Bóg:
- Witaj mój synu, proszę do środka.
- O, nie! Nie mogę wejść do środka, najpierw muszę spotkać Allacha.
Bóg na to:
- Oczywiście, jest tutaj, ale w tej chwili jest bardzo zajęty. Może spoczniesz tu i czegoś się napijesz?
- Świetnie.
- Herbaty?
- Tak, bardzo chętnie.
Na to Bóg:
- To ja napiję się z tobą.
...Po czym klaszcze w dłonie i woła:
- Allach, przynieś dwie herbaty!

Do zabitej dechami wiochy przyjechał zimowa pora młody lekarz. Już na następny dzień trafił do niego jeden ze starszych mieszkańców, który poslizgnał się i stłukł sobie kolano. Lekarz kazał mu zdjać spodnie aby mógł zbadać bolace miejsce i ze zdziwieniem stwierdził, że chłopina nie ma
majtek.
- Czego nie nosi pan kalesonów ? - zapytał
- Nigdym nie nosił - odpowiedział rolnik - po co mi to ?
- Panie przecież to i bardziej czysto i bardziej ciepło, radziłbym panu spróbować.
Po wizycie u lekarza chłop pojechał do miasteczka po leki i wstapił też do sklepu aby zakupić kalesony. Gdy wrócił do domu założył je na tyłek, trochę pokręcił się jeszcze po gospodarce, "zadał" swiniom i poszedł spać.
Rano jak miał to w zwyczaju szybko poleciał za stodołę walnać porannego stolca. Jako, że był mróz, szybko zdjał spodnie kucnał, nadał się, postawił klocka i podnoszac się zerknał za siebie. Na sniegu nie było nic. Wtedy przypomniał sobie o kalesonach :
- Miał konował rację - mruknał - faktycznie czysciej.
Zaczał zapinać spodnie i znowu z podziwem dla wiedzy doktora powiedział :
- I faktycznie bardziej ciepło.

Są dwa okopy: niemiecki i polski. I tak walczą ze sobą, strzelają się ale jak na razie żadna ze stron nikogo nie trafiła. Aż wreszcie jeden z polaków powiedział:
- Te jakie jest najpopularniejsze imię niemieckie?
- Hmmmm... Może Hans?
- O! Dobre! Krzykniemy Hans, i może jakiś jeleń się wychyli to go zastrzelimy.
No i wołają:
- Hans!
- Ja!? - Szwab się wychylił... ***! Dostał kulkę.
- Hans!
- Ja!? - ***! Następny...
- Hans!
- Ja!? - ***!
I tak ich powybijali, zostało tylko kilku...
Siedzą te szwaby i myślą:
- Może my też tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imię polskie?
- Może Zdzichu?
- Ja gut!
I ryczą:
- Żdżychu!
- (cisza)
- Żdżychu
- (cisza)
- Zdżychu!
- Zdzicha nie ma jest na wakacjach... To ty Hans?
- Ja!
- ***
__________________

vectra-unlimited

ASUS ASPIRE 9301AWSMi POWERED BY AMD
tengu jest offline   Odpowiedz cytując ten post

  #ads
CDRinfo.pl
Reklamowiec
 
 
 
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
 

CDRinfo.pl is online  
Stary 10.11.2005, 15:14   #302
Burak_PL
..
 
Avatar użytkownika Burak_PL
 
Data rejestracji: 14.07.2004
Lokalizacja: Wodzisław Śl./Kraków
Posty: 2,970
Burak_PL zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Cytat:
Napisany przez tengu

Są dwa okopy: niemiecki i polski. I tak walczą ze sobą, strzelają się ale jak na razie żadna ze stron nikogo nie trafiła. Aż wreszcie jeden z polaków powiedział:
- Te jakie jest najpopularniejsze imię niemieckie?
- Hmmmm... Może Hans?
- O! Dobre! Krzykniemy Hans, i może jakiś jeleń się wychyli to go zastrzelimy.
No i wołają:
- Hans!
- Ja!? - Szwab się wychylił... ***! Dostał kulkę.
- Hans!
- Ja!? - ***! Następny...
- Hans!
- Ja!? - ***!
I tak ich powybijali, zostało tylko kilku...
Siedzą te szwaby i myślą:
- Może my też tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imię polskie?
- Może Zdzichu?
- Ja gut!
I ryczą:
- Żdżychu!
- (cisza)
- Żdżychu
- (cisza)
- Zdżychu!
- Zdzicha nie ma jest na wakacjach... To ty Hans?
- Ja!
- ***
__________________
..
Burak_PL jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 12.11.2005, 06:44   #303
Burak_PL
..
 
Avatar użytkownika Burak_PL
 
Data rejestracji: 14.07.2004
Lokalizacja: Wodzisław Śl./Kraków
Posty: 2,970
Burak_PL zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Cytat:
bash

"Polska to chyba jedyny kraj posiadający kopie backupową prezydenta"


Cytat:
bash


<Wiewiór> Np. Biblia. Pokaż mi inny przykład tak doskonałego dzieła napisany przez zwykłego człowieka, grupę ludzi (którzy twierdzą, że ich słowa nie pochodzą od Boga)
<Jacol>Pomoc Systemu Windows
__________________
..
Burak_PL jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 15.11.2005, 08:25   #304
tengu
Hitokiri Battousai
 
Avatar użytkownika tengu
 
Data rejestracji: 14.09.2004
Lokalizacja: Grays, Essex, UK
Posty: 636
tengu zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Przychodzi baba do lekarza:
- "Panie doktorze ciągle jestem w****iona, wszystko i wszyscy mnie
w****iają, a najbardziej w****ia mnie to, że wszystko mnie w****ia, proszę mi pomóc!"
- "Czy próbowała Pani w jakiś sposób się wyciszyć, uspokoić, np. spacery
w lesie, parku wśród śpiewu ptaków, spacerując boso po trawie, kontakt z przyrodą bardzo pomaga..."
- "E tam, Panie Doktorze - ptaki mnie w****iają, bo drą ryje, w trawie
pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie, nie, nie, przyroda mnie w****ia!"
- "To może inny sposób, np. kąpiel w wannie pełnej piany z aromaterapią,
przy nastrojowej muzyce?"
- "E tam, Panie Doktorze, tego też próbowałam piana mnie w****ia, bo
szczypie w oczy, muzyka mnie w****ia, każda muzyka mnie w****ia, ta nastrojowa najbardziej mnie w****ia, a te olejki zapachowe, to dopiero w****iające, kleją się, lepią, plamią, nie, nie olejki najbardziej mnie w****iają!"
- "No dobrze, to może sex? Jak wygląda Pani życie seksualne?"
- "Sex !? A co to takiego?"
- "Nie wie Pani co to sex !? No dobrze, zaraz Pani pokażę, proszę za parawan."
Po chwili na parawanie lądują kolejne części garderoby: spodnie, spódnica,
kitel, bluzka, biustonosz, majtki. Po kolejnej chwili słychać sapanie i wzdychania, wreszcie słychać głos kobiety:
- "Panie Doktorze, proszę się zdecydować:?!!!! Wkłada Pan czy wyciąga,
bo już mnie pan zaczyna w****iać!"

Rycerz jedzie wzdluż rzeki. Nagle widzi jak rybak wyławia złotą rybkę.
Szybko zabija rybaka, a rybka do niego:
- Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia.
Rycerz:
- Cool... Chce być nieśmiertelny.
Rybka:
- Jesteś nieśmiertelny.
- Chcę..., żeby moj koń był nieśmiertelny
- Twój koń jest nieśmiertelny.
- Chcę...,hmmmmmm.... chcę mieć genitalia jak mój koń!
- Masz genitalia jak twój koń.
Rycerz wraca na swój dwór, a tam naprzeciw wybiega jego wierny giermek
(z wiejskim akcentem):
- Uo panie, panie! Gdzieżeś ty był!?! Jo żem siem ło ciebie tak
za***iście martwił
Rycerz:
- Nie gadaj mi tu głupot, tylko weź topór i walnij mnie nim w głowę.
- Nie panie, nie! Jo mógłbym ciem za***iście zabić!
- Walnij mnie, bo ja cię walnę!
- Ok.
Giermek wziął zamach, uderzył...
- Uooooooo, panie..... Jak ty jesteś za***iście nieśmiertelny
- To nic. Walnij mojego konia!
- Uo panie! Twój koń też jest za***iście nieśmiertelny
- To nic. Patrz na to!
Rycerz otwiera klapkę w zbroi i pokazuje zawartość giermkowi.
- Giermek: UOOOOOO PANIE Jaka za***ista cipka!

najkrótsza bajka na świecie Dawno, dawno temu, pewien mężczyzna oświadczył się pewnej kobiecie. Ona powiedziałą "NIE". Od tej pory żył długo i szczęśliwie, popijając piwo i oglądając mecze w telewizji.

Zorganizowano międzynarodowe zawody w "rzucaniu mięsem". Trzech
finalistów - Amerykańca, Ruskiego i Polaka - usadzono w kabiny,
szczelnie zamknięto i zasłonięto, co by nie podsłuchiowali i nie
podpatrywali rywali.
Wystartował Amerykanin:
- Fak, mada faka, fak ju self ... itp., itd... - tak ok. 5 minut nadawał.
Drugi nadaje Rusek:
- Job twoju mat', bladź, **** wam w żopu... itp. itd.. - 10
minut ostrego 'mięcha'.
Przyszła kolej na Polaka. Lekki rumor w kabince i leci wiązanka:
- O żesz ty w ch*j *******ona mać, w du*pę ruch..na kozdupko,
pier.. cię i twoją siostę owcę... - Polaczek nadaje z godzinę i nagle
wystawia głowę z kabinki.
- Dobra, mogę zaczynać.
- Zaczynać?! A co to było przez ostatnią godzinę?!
- Sznurówka mi się rozwiązała i nie mogłem k...rwy zawiązać

Policja zorganizowała konkurs "Bezpieczna jazda". Ten, kto w miejscu, gdzie postawiono ograniczenie prędkości przejedzie przepisowo miał dostać nagrodę 1000 zł. Policjanci stoją w krzakach, mandaty się sypią, aż wreszcie powoli nadjeżdża mercedes. Zatrzymują kierowcę, salutują i mówią:
- Gratulujemy, jechał pan z przepisową prędkością. W nagrodę otrzymuje pan 1000 zł. Co zrobi pan z tymi pieniędzmi?
Facet drapie się po głowie i po chwili mówi:
- Wie pan, chyba wreszcie zrobię kurs prawa jazdy.
Na to odzywa się jego żona:
- Niech panowie nie słuchają, on zawsze takie bzdury gada po pijanemu...
Na to z tylnego siedzenia babcia:
- Mówiłam, że kradzionym daleko nie zajedziemy!
Ktoś puka z bagażnika:
- Czy to już Berlin?

Pietka z Wowcikom poszli do teatru na "Lampę Alladyna" Przed spektaklem napili się piwa.
Pietce w czasie spektaklu zachciało się do kibla. Wyszedł na korytarz a tam cała masa drzwi.
Wchodzi do pierwszych - garderoba.
Wchodzi do drugich - charakteryzacja.
Wchodzi do trzecich.. półmrok - mało co widać...Patrzy.. na środku coś na kształt nocnika leży..
I dawaj rozpiął rozporek i zrobił co miał zrobić.
Wraca na sale a tam cały sala wręcz pokłada się ze śmiechu. Piet`ka pyta:
- Wowcik, z czego oni się tak śmieją co?
- Nooo stary... jak wszedłeś na scenę - sala milczała.
Kiedyś rozpiął rozporek - sala zamarła.
Jak żeś nalał do tego tam... - mało którego nie zmroziło.
No ale kiedy z tej lampy tam wyszedł Dżin i powiedział: "Nie no, taką rolę ja p***le !" - wierz mi nikt nie wytrzymał ... !!!

Płynie sobie U-boot. Wszyscy się nudzą, żadnych statków, więc
kapitan zarządza strzelanie do wszystkich nieprzyjacielskich
samolotów. Płyną, płyną, patrzą, a tu leci amerykański samolot.
Zestrzelili, wyłowili Amerykanina. No i mają go już rozstrzelać, ale
kapitan daje mu ostatnią szansę:
"Możesz ocalić swoje życie, ale musisz przejść przez dwie próby."
I prowadzi go do kajuty, a tam na stole 10 butelek wódki.
- Ile flaszek wypijesz, Amerykaninie?
- 3.
- Rozstrzelać go - mówi kapitan.
Płyną dalej, a tu leci sobie Ruski. No to go zestrzelili, biorą Ruska
na pokład i sytuacja tak jak z Amerykaninem. W kajucie z wódką Ruski
mówi, że wypije 8 flaszek. Kapitan mówi: "No, nie. Ale jeszcze
druga próba." Wprowadzają go do kajuty, a tam 10 lasek. Kapitan pyta
się Ruska, ile z nich przeleci. Rusek na to, że 8. Kapitan zastanowił
się, ale w końcu kazał Ruska rozstrzelać.
Płyną dalej, patrzą leci samolot. Bez żadnych oznaczeń, jakoś mu się
dziwnie skrzydła kołyszą. Zestrzelili, wyłowili pilota. Kapitan pyta
się skąd jest, ten na to zataczając się: "Sss Ppolski". Kapitan
zdziwiony, no ale nic. Pierwsza kajuta.
- Ile flaszek wypijesz?
- Jjjeeeeddeennascie.
- Jak 11, jak jest 10!?
A Polak wyciąga zza pazuchy flachę i mówi:
- Jjja nna krzywca nigdy niie... przychodzę.
Kapitan w szoku, prowadzi go do kajuty z panienkami.
- Ile panienek przelecisz?
- 11.
- Jak to!?
- Ttty mi też się podobasz...

Ktoś zapukał do drzwi... Neo wstał od komputera, podszedł i wyjrzał przez wizjer. Ze zdziwieniem spostrzegł, że na korytarzu nikogo nie ma...
Pukanie ponowiło się. Zaintrygowany Neo zawołał gestem Morpheusa. Ten wyjrzał przez wizjer i zrobił zdziwioną minę.
- Nikogo nie ma
- Może to pułapka, - szepnął Neo
- Sprawdzimy, - powiedział Morpheus, sięgając po broń Delikatnym ruchem przekręcił gałkę i lekko otworzył drzwi. Na korytarzu nikogo nie było. Coś jednak było nie tak... Neo spojrzał pod nogi. Obok buta stał całkiem malutki agent Smith, wykrzykując coś cieniutkim głosikiem.
Morpheus schylił się i usłyszał wyraźne:
- Je...y WinRAR...

Plemię dzikich indian złapało polaka, ruska i amerykanina.
Wódz indian mówi:
Jeśli zaliczycie trzy zadania to wypuszczę was na wolność, jeśli nie to do kotła.
Pierwsze - Przepłynąć na drugi brzeg rzeki pełnej krokodyli.
Drugie - Wejść do jaskini i przywitać się z niedzwiedziem.
Trzecie - Przelecieć moją córkę, czyli córkę wodza indian.
Pierwszy pewny swego zgłosił się amerykanin.
Wskoczył do rzeki, przepłynął kilka metrów po czym krokodyle rozszarpały go na kawałki.
Drugi poszedł ruski, a że Iwan był wyrośnięty to bach, bach i poradził sobie z krokodylami.
Wódz indian mówi do ruska, no to teraz zadanie drugie.
Ruski wchodzi do jaskini, po chwili krzyki, wrzaski i przed jaskinię wylatują kawałki ruska.
Na to wódz: no to teraz kolej na ciebie polak.
Polak wziął rękę i nogę ruska, poszedł nad brzeg rzeki, nogę rzucił w jedną stronę, rękę w drugą i krokodyle odpłyneły na boki,
a polak spokojnie przepłynął na drugi brzeg rzeki.
To teraz drugie zadanie mówi wódz do polaka.
No to polak wchodzi do jaskini, po chwili jakieś jęki stęki i cisza.
Indianie zdziwieni, co się tam dzieje tak długo.
Po dłuższej chwili wychodzi polak z jaskini, otrzepuje się z futra i pyta się wodza.
Gdzie jest ta indianka której miałem rękę podać ?
__________________

vectra-unlimited

ASUS ASPIRE 9301AWSMi POWERED BY AMD
tengu jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 15.11.2005, 10:00   #305
DreamCrusher
Guru
 
Data rejestracji: 04.01.2003
Posty: 1,896
DreamCrusher zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
http://www.satan.pl/gr/varia/historyjka_2.jpg
__________________

DreamCrusher jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 15.11.2005, 18:28   #306
mello
m3llO
 
Avatar użytkownika mello
 
Data rejestracji: 09.05.2004
Posty: 448
mello w tym momencie nie ma Reputacji dodatnich ani ujemnych <0  pkt>
Noc. Łóżko. Nagle okropny smród guana. Taki, że żona się budzi.
- Albin, zesrałeś się!
- Ech, Elwira, żebyś ty wiedziała, co mi się przyśniło!
- Co?
- Że lecę ze spadochronem i on się nie otwiera. Ja spadam, spadam, spadam...
- Albin, ja to bym chyba umarła!
- A widzisz! A ja nie, bo jestem mężczyzną!
__________________
mello jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 16.11.2005, 19:48   #307
czero
-=| GodFather |=-
 
Avatar użytkownika czero
 
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
czero niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>czero niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
Przychodzi Jasiu do domu ze szkoly i mowi, ze dostal dwoje z polskiego, z matematyki, z wuefu i z religii.

Mama go pyta za co z polskiego:
Pani kazala pisac "Ala ma Jasia. Ala ma Stasia. Ala ma Julka" i td., to ja napisalem, za Ala jest kur*a.

A za co z matematyki?
Pani zapytala ile jest 6 razy 7, to ja powiedzialem, ze 42, a jak pani zapytala ile jest 7 razy 6, to ja zapytalem: "A czy to nie jeden chu*?"

A za co wuefu?
Pani kazala podniesc lewa noge, to podnioslem, a pozniej kazala podniesc prawa noge, to ja zapytalem "A na czym mam stac, na *****?"

A za co z religii?
Ksiadz mowil, ze Bog jest wszedzie. Zapytalem, czy u Malinowskiego w piwnicy tez. Ksiadz powiedzial, ze tez. A ja mu na to: "A taki *****, bo Malinowski nie ma piwnicy"


Z serii krotkich:


Zabawne jak mało ważna jest twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę, a
jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop.
>
>
>
> Dobry sąsiad zawsze pożyczy, a sąsiadka da...
>
>
>
> - Kochanie, co wolisz - banany czy truskawki?
> - Na bazarze jesteś, skarbie?
> - Nie, w aptece.
>
>
>
> Człowiek nabiera doświadczenia z wiekiem. Szkoda, że jest to wieko
od trumny.
>
>
>
> Superoptymista - gość, który na cmentarzu zamiast krzyży widzi plusy.
>
>
>
> Jeżeli podczas sexu mąż zwraca się do ciebie innym imieniem,
odpowiedz, nie pożałujesz!
>
>
> - Panie doktorze, co mi Pan tu wypisujesz?
> - Świadectwo zgonu.
>
>
>
> W związku z epidemią ptasiej grypy, ZUS informuje, iż Narodowy
Fundusz Zdrowia nie posiada środków na leczenie. Wobec powyższego
prosimy nie brać ptaszka do buzi.
>
>
>
> Jeśli piękna, młoda kobieta prosi cię, niemłodego, przeciętnego
mężczyznę, abyś został na noc i na dodatek, daje ci za to pieniądze,
to znaczy, że ona jest szefową firmy, a ty - nocnym stróżem.
>
>
> Jako dziecko mężczyzna kupuje sobie małego loda za 2 zł., a kiedy
jest dorosły, musi szykować co najmniej 50 zł.
>
>
> Stirlitz obudził się koło drugiej. Pierwsza też była niezła, pomyślał.
>
>
>
> Sekretarz komitetu powiatowego obdzwania okoliczne kołchozy:
> - No jak tam idą żniwa?
> - Ch*jowo!
> - Nie upiększajcie, mówcie jak jest!
>
>
>
> Prognoza pogody a'la Zubilewicz:
> - W ten weekend będzie 30 stopni ciepła - 15 w sobotę i 15 w
niedzielę.
>
>
>
> Siedem złotych, trzy srebrne, dwa trzonowe i pięć mlecznych -
takie były rezultaty ostatniego występu polskiej reprezentacji w boksie.
>
>
>
> - Wiesz, wprowadzają nam nowy plan pracy w firmie.
> - Tak? Jaki?
> - Darmowe wieczory i weekendy - już od 18...
>
>
>
> Świeżo osadzony więzień drze się zza krat:
> - Jestem niewinny! Niewinny!
> Na to z sąsiedniej celi:
> - No, to już niedługo, kwiatuszku - jutro bierzemy prysznic...
>
>
> Ona: Na pierwszej randce nie daję!
> On: No to może chociaż weź?
>
>
>
> - Jak uprawiać seks, żeby nie było dzieci?
>
> - Wysłać je do dziadków
>
>
>
> - Puk, puk!
> - Kto tam?
> - Ja do Jarka.
> - A ja kombajn.
czero jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 18.11.2005, 07:37   #308
tengu
Hitokiri Battousai
 
Avatar użytkownika tengu
 
Data rejestracji: 14.09.2004
Lokalizacja: Grays, Essex, UK
Posty: 636
tengu zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Skazali faceta na śmierć. Jednak był tak bardzo gruby, że się nie
mieścił na krześle elektrycznym. Dieta. Po tygodniu o chlebie i wodzie - zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło się nie mieści. Tylko woda - znów przytył 10 kg. Postanowili nic mu nie dawać.
Wiezien zamiast chudnąć, znow przytyl o 10 kg.
- Co jest. Czemu nie chudniesz?
- Jakoś k...a nie mam motywacji...

Peter Jackson wrócił wcześniej z pracy do domu. Chętka na seks go wzięła, a że żona od niedawna miała nieco dziwaczne upodobania, założył na wacka pierścień zabrany z rekwizytorni i nagi, z wyprostowanym orężem wpadł do sypialni.
- Powrót króla, kochanie!
Małżonka niestety wyglądała na solidnie zaskoczoną. Peter wiedziony złym przeczuciem otwiera szafę, z której wychodzi podobnie przystrojony kochanek.
- Dwie wieże, ***** mać - wycedził Peter i szybkim krokiem udał się do łazienki, która... no niestety, też pusta nie była. Wręcz przeciwnie.
- Pięknie, pier..lona drużyna pierścienia! Doprawdy nie wiem czy kręcić tego "King Konga"...

Jasiu odwiedził znajomego i zapytał czy ten nie mógłby go przenocować.
- W porządku, odpowiedział ale nie mogę zaproponować ci osobnego pokoju. Możesz przespać się na podłodze w salonie lub w pokoju na górze z dzieckiem.
Jasiu wybrał spanie na podłodze.
Następnego ranka Jasiu wychodząc z łazienki stanął oko w oko z uroczą blondynką. "Kim jesteś?" Zapytał zdziwiony:
- Jestem dzieckiem gospodarzy a ty?
- Jestem... głupcem.

Na początku Pan Bóg stworzył Mężczyznę. Mężczyzna powiedział do Pana: "Czegoś mi tu brak..." Pan, po wybraniu odpowiedniej perły i połączeniu z chaosem, stworzył dla niego kobietę...
I stworzył dla mężczyzny dwie piękne nogi, tak długie i tak smukłe, okrąglutkie, szczupłe, wspaniałe, i bardzo delikatne... I stworzył dla mężczyzny dwa śliczne bioderka by wzmóc jego pragnienie, tak pięknie zaokrąglone, że rozpalił tym mężczyznę do czerwoności... I stworzył dla mężczyzny dwie śliczne piersi, tak falujące i tak dumne, wydające rozkazy oczom mężczyzny... I stworzył dla mężczyzny dwie śliczne rączki, kojące ból, kochające i potrafiące wspaniale pieścić... I stworzył dla mężczyzny miękkie, spływające kaskadami włosy, delikatnie opadające w dół na jej ramiona... I stworzył dla mężczyzny dwoje cudownych, sennych oczu, które jednym spojrzeniem potrafią ośmielić... I Pan był zadowolony z siebie i widział zadowolenie na twarzy mężczyzny, którego serce wręcz śpiewało ze szczęścia... I wtedy Pan dodał kobiecie usta, i... S******YŁ CAŁE SWOJE DZIEŁO!!!

>>> Dwa małżeństwa spotkały się na małym przyjęciu w domku letniskowym. Po
>>> udanej kolacji jeden z facetów zaproponował drugiemu, by zamienili się
>>> na noc żonami. Drugi pomyślał: ,,A co tam, moja i tak ma okres'' - i
>>> zgodził się. Mężczyźni uzgodnili jeszcze, że przy śniadaniu, pukając w
>>> słoik z dżemem, dadzą sobie tajemne znaki, ile razy każdy z nich miał
>>> żonę kolegi. Nazajutrz rano pierwszy z uśmiechniętą twarzą stuknął
>>> łyżeczką w słoik z dżemem dwa razy. Drugi stuknął raz w słoik z dżemem,
>>> a po chwili wahania jeszcze dwa razy w słoik z nutellą.

Mandaryna właśnie zakończyła śpiewanie.. publika szaleje:-jeszcze raz, jeszcze raz ,jeszcze raz!...no dobra to zaśpiewała. Skończyła a publika...jeszcze raz ..No i tak trzeci , czwarty piąty ...dziewiąty raz...W końcu już zrezygnowana do publiczności.- kochani ale ja już nie mam siły śpiewać...A publiczność...k...a śpiewaj aż się nauczysz
__________________

vectra-unlimited

ASUS ASPIRE 9301AWSMi POWERED BY AMD
tengu jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 19.11.2005, 09:08   #309
ed hunter
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
 
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>ed hunter ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Jedzie facet samochodem, włącza radio i słyszy:
- "Uwaga! Proszę Państwa przerywamy audycję, aby podać ważny komunikat! W okolicach Warszawy wylądował statek spoza naszej planety, po pozostawieniu przybyszów odleciał. W razie napotkania UFO-nauty prosimy o zachowanie spokoju! Z obcymi można się porozumieć po polsku, tylko trzeba wolno mówić. Podajemy przybliżony opis przybyszów: mali, zieleni, łapy do samej ziemi."
Po pewnym czasie facetowi zachciało się siusiu (w okolicach Piaseczna), więc zatrzymał się przy lasku. Włazi w krzaki i zdębiał - widzi coś - małe, zielone, łapy do samej ziemi. Wolno mówi:
- Jestem kierowcą i jadę do Warszawy.
Słyszy:
- A ja jestem gajowy i sram!
__________________________________________________

Przychodzi facet do sklepu mięsnego.
- Poproszę kilka plasterków tej szynki za 18.99.
- Ale ile konkretnie?
- Proszę pokroić a ja w odpowiednim moncie powiem STOP.
Ekspedientka kroi... kroi... kroi...
Przy sześćdziesiątym plasterku facet woła
- STOP! Ten plasterek wezmę!
__________________________________________________ _________

Adwokat pyta swojego klienta:
- Dlaczego chce się pan rozwieść?
- Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
- Pije?
- Nie, łazi za mną!
__________________________________________________ ___

- Słoneczko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz śniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczkę, rybko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu?
- Nie może być inaczej, misiu.
- Ku***, myszko... przyznaj się! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię!
ed hunter jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 20.11.2005, 12:28   #310
MacGyver
Team Member
 
Avatar użytkownika MacGyver
 
Data rejestracji: 14.05.2002
Lokalizacja: Cheyenne Mountain Complex
Posty: 5,319
MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>MacGyver jak się przyłoży ma szansę zostać specem <150 - 249 pkt>
<mucha>matka mnie ****ala
<mucha>oglada teleturniej jakis glupi i komentuje "coza ciemniaki"
<mucha>a ja na to "i to mowi ktos kto twierdzi ze czlowiek byl na marsie"
<mucha>poszla do kibla obrazona
<mucha>juz czuje ze jak zejdzie, to mnie czeka jakis intenswynie przemyslany tekst

********

<wilczek> czesc
<wilczek> ile masz lat?
<kretilla> 23
<wilczek> a ja 24
<wilczek> opisz mi siebie
<kretilla> 2 nogi, 2 rece glowa itd
<wilczek> masz photo?
<kretilla> nie
<wilczek> jakie masz zainteresowania?
<kretlilla> chyba nie mam zadnych, kiedys komputery ale teraz to moja praca
<wilczek> jestes dziewica?
<kretilla> no w sumie nikt mnie jeszcze w dupe nie walil...
<wilczek> lubisz sex?
<kretilla> a znasz kogos kto nie lubi ?
<wilczek> nie
<wilczek> podniecisz mnie?
<kretilla> jak ?
<wilczek> opowiedz mi po prostu co bys zrobila gdybys byla ze mna sam na sam
<kretilla> pewnie powiedzialbym "spierdalaj czekoladowy nosku" i poszedlbym dalej...
<wilczek> powiedzialbym?
<kretilla> a kiedy ****a matole powiedzialem, ze jestem kobieta ! widziales kiedys kobiete o ksywce kretilla !?
<wilczek> konczy sie na a
<kretilla> maradona tez sie konczy na a

********

<bestWriter> obiecałem sobie zostać wielkim pisarzem, piszę rzeczy, które czyta cały świat, rzeczy, które poruszają ludzi aż do głębi, rzeczy, które sprawiają, że ludzie krzyczą, płaczą, zwijają się z bólu i wściekłości!
<bestWriter> Teraz pracuję dla Microsoftu pisząc komunikaty o błędach.

********

<gery> wasz most
<artC`gwr> nash bridges

********

<barteq> ale byla akcja dzisiaj w galerii centrum
<barteq> moja brejdaczka w srodku sklepu wybiegla przed te rozsuwane drzwi
<barteq> i krzyknela
<barteq> 'stac w imieniu prawa!'
<barteq> i wszyscy zaczeli spierdalac

********

<tili> Kur.. kupiłem dzisiaj szklanki dla matki... miały być bez żadnych ozdób. Po zakupie oglądam pudełko, obracam do góry dnem w poszukiwaniu jakiegokolwiek oznakowania... ***, wypadły z pudełka i potłukły się. Czytam napis na spodzie, "Nie trzymać pudełka jak na obrazku" <i tu obrazek> kto to kur... wymyślił???

********

<kocza>ej byłem dziś w supermarkecie i był alarm
<kocza>no ty ja z kolega biegniemy a tam drzwi i pisze wyjscie ewekuacyjne
<kocza>no ty my wchodzimy i długaaa
<kocza> poczym dobiegamy w slepą uliczke
<kocza> a tam pisze na scianie ZONK !!!

********

<TheVallThore> mysle wiec jestem
quit: <TheVallThore> (~VallThore@Vallthore.users.quakenet.org) (Read error: Connection reset by peer)

********

<Apoc> czy wiecie ze w polskim prawie napisane jest, iz narzedzie obrony powinno byc adekwatne do narzedzia ataku ?
<Apoc> z tego wynika ze kobiety podczas gwaltu powinny bronic sie wibratorami :}

********

<Neze> kur!@#, wlosy lonowe w klawiaturze, i wez tu zapros gosci

********

<tom>dzisiaj takak akcja na targu
<tom>gosc mowi że chciałby przymierzyc buty
<tom>i jak beda dobre to je kupi
<tom>facet daje mu buty,kolo przymierz i w długą
<tom>no to sprzedawca bierze jego stare buty nakleja cene z tamtych i kładzie na wystawe

********

<S.>Ukradli mi samochód
<Ja>A byłeś na policji?
<S.>Tak, to nie oni..

********

<korzen> ty ej czemu magda taka uwzieta na ciebie chodzi jakbys ja pobil ;o
<lupa|dupa> no wlasnie w tym rzecz
<lupa|dupa> wyslalem jej esa
<lupa|dupa> "zrób mi łaske i przyjdź na moje urodziny"
<korzen> ?
<korzen> no i co o to taka wkurzona jest? : |
<lupa|dupa> nie do konca...
<lupa|dupa> ja mam ericsona
<lupa|dupa> cos mi sie nie chca robic polskie litery...

********

<ATB> kilka dni temu mojego kumpla zlapal kanar
<ATB> wychodza z tramwaju, kanar sie pyta "no i co teraz robimy?"
<ATB> a moj kumpel "nie wiem jak pan ale ja spierdalam" i dluga :D

********

<M>jak mnie glowa nie przestanie bolec to Goździkowa dostnie wpier....

********

<Sardzent> jest tu ktos za siedmioma maskaradami za siedmioma proxy serwerami ogolnie w pizdu daleko ?

********

<Ivellios> !google kobiety mądre, ineligentne, oczytane, ładne, seksowne.
<^Shazbot^> No matches.

********

<mewaorneta> jak jest smutno to trzeba spiewac
<mewaorneta> :D
<mewaorneta> PUS WSIEGDA BUDIET SONCE
<mewaorneta> PUS WSIEGDA BUDUET NIEBO
<mewaorneta> PUS WSIEGDA BUDIET MAMA
*** mewaorneta has been kicked by Tycek_pil (Idiotow sie powinno izolowac)
<zambezi> eh,
<zambezi> wywaliles jedynego usera co nadawal troche koloru temu kanalowi
*** zambezi has been kicked by Tycek_pil (jak chcesz kolorow to kup sobie paczke kredek w biedronce)

********

<unknown> cześć
<manowce> cześć
<manowce> no i?
<unknown> no i na razie nic
<unknown> ładna jesteś?
<manowce> odwrotnie proporcjonalnie do Twojego zaawansowania umysłowego
<manowce> wychodziłoby na to, że nawet za***iście ładna
__________________
We all know how these things work, so when you hear the beep, go for it...
MacGyver jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 20.11.2005, 18:27   #311
czero
-=| GodFather |=-
 
Avatar użytkownika czero
 
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
czero niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>czero niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
Prezes TVP został zaproszony na balangę kilkadziesiąt kilometrów za
> Warszawę. Zawiózł go tam służbowym Jeepem kierowca, pan Waldek. Ponieważ
> bibka miała potrwać do rana, prezes zwolnił szofera, polecając mu aby
> stawił się po odbiór "jego zwłok" dnia następnego koło południa. Wraca
> więc pan Waldek radośnie bryką "z górnej półki", oklejoną napisami "TVP -
> Twoją telewizją***8221;, gdy wtem ...sru, coś się zepsuło. Pan Waldek za
> telefon, brak zasięgu. Noc, środek lasu. "Ku*wa ***8211; myśli pan Waldek
> ***8211; przecież nie będę tu stał do rana" Nagle zatrzymuje się samochód,
> przez opuszczone okno wychyla się piękna blondyna i pyta :
> - Co robisz w tej telewizji?
> - Jestem szofere...
> Waldek nawet nie zdążył dokończyć, gdy samochód z blondyną był jakieś 100
> metrów dalej.
> Po paru minutach podjeżdża inna laseczka.
> - Kim jesteś w TV?
> - Wożę Prezesa
> Bzyyk, samochodu nie ma.
> Gdy zatrzymał się kolejny wóz, na pytanie "co robi***8221;, pan Waldek
> odpowiedział :
> - Jestem Prezesem TVP
> - Proszę niech pan wsiada, podwiozę ***8211; zaszczebiotało śliczne
> dziewczę
> Gościu wsiadł a tu:
> - Może napije się pan koniaczku?
> - Napiję się.
> - Może cygarko?
> - Zapalę
> Po kilkunastu kilometrach dziewcze pyta :
> - Może zrobić panu lodzika?
> - Ależ owszem, czemu nie. ***8211; odpowiada pan Waldek
> Po paru minutach, dzieweczka opróżniając na chwilę jamę ustną, zagaduje:
> - Dawno jest pan Prezesem?
> - Jakieś 20 minut ***8211; mówi Waldek ***8211; Ale za***iście mi się to
> zaczyna podobać.
czero jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 21.11.2005, 11:41   #312
zene_k
Zarejestrowany dla jaj
 
Avatar użytkownika zene_k
 
Data rejestracji: 25.11.2004
Lokalizacja: 53°25' N,14°35' E
Posty: 3,826
zene_k jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>zene_k jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>zene_k jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>zene_k jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>zene_k jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>zene_k jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>zene_k jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>
Nałóg, to straszna rzecz :
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.ht...1132572993.002
__________________
Pozdrawiam Marek
zene_k jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 21.11.2005, 13:37   #313
icemac
RESTECPA ~ SZACUKEN
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika icemac
 
Data rejestracji: 24.02.2003
Lokalizacja: śmietnik
Posty: 13,764
icemac ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>icemac ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>icemac ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>icemac ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>icemac ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>icemac ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>icemac ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>icemac ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>icemac ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>icemac ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>icemac ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Przydrożna gospoda. Przy stole siedzi piękny Królewicz i chleje garnuch wina
za garnuchem. W pewnym momencie przysiada się do niego Kot w Butach i
zagaja:

- Co ci stary jest ?. Walisz gaz od rana, nie poznaję cię. Co się stało ?

- Widzisz - odpowiada smutno Królewicz - łaziłem wczoraj po Stumilowym Lesie
i spotkałem Siedmiu Krasnoludków. Chłopaki powiedzieli mi, że w Czarnym
Zamku po środku lasu, śpi Królewna Śnieżka, zaczarowana przez Złą Wiedźmę, i
może ją przywrócić do życia tylko człowiek, który rozbudzi w niej wielką
miłość. Pomyślałem sobie, że spróbuję, tym bardziej, że i nagroda znaczna
była wyznaczona, Królewna za żonę i pół królestwa.....

- No i co ? I co ? - zapytał Kot w Butach i zamówił jeszcze po garnuchu
gorzały

- Znalazłem zamek, wszedłem do komnaty i faktycznie, leży piękna dziewczyna
w łożu wyłożonym kwiatami. Podszedłem do niej i pocałowałem ją w policzek.
Zero efektu. Leży zimna jak głaz. No to pocałowałem ją w usta - nic. Potem w
szyję - nic. Rozchyliłem jej bluzkę i pocałowałem jej piękne, jędrne
piersi - nic.

No to pomyslałem " a co mi tam szkodzi ?", zerwałem z niej odzienie, sam się
też rozebrałem i zacząłem ją .......no wiesz tego...obracac w najlepsze. Po
paru minutach królewna zaczęła jakby głośniej oddychać, no to ja jeszcze
mocniej wziąłem się do roboty. Nagle westchnęła i zaczęła pokrzykiwać " och,
ach " głośniej i głośniej "ach, och OOCH, ACHHH "

- Nie do wiary - wrzasnął Kot w Butach - Udało ci się. Obudziłeś Królewnę
Śnieżkę . Super...

- O to chodzi, że wcale nie - odpowiedział Królewicz i oczy zaszły mu łzami.

- Jak to nie - zdziwił się Kot w Butach - A te "ochy i achy", przecież to
czysty orgazm ?

-........... Udawała ******
__________________
Blog o perypetiach z miniakiem
icemac jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 21.11.2005, 13:54   #314
tengu
Hitokiri Battousai
 
Avatar użytkownika tengu
 
Data rejestracji: 14.09.2004
Lokalizacja: Grays, Essex, UK
Posty: 636
tengu zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Dzieci wracają z wycieczki z Nowego Jorku i pani
nauczycielka pyta się dzieci jak było..pani wskazuje na Jasia i mówi:
-Jasiu jak było na wycieczce
--po pierwsze nie Jasiu tylko John,a po drugie rano leżałem na wełandzie, po południu leżałem na wełandzie, wieczorem leżałem na wełandzie
Teraz pani pyta się Jacka:
-Jacek jak było?
--po pierwsze nie jacek tylko Jack,a po drugie rano leżałem na wełandzie, po południu leżałem na wełandzie, wieczorem leżałem na wełandzie
-Wanda jak było??
--Po pierwsze nie wanda tylko wełanda...

Siedzi mala dziewczynka na lawce w parku i nagle krzyczy ku*** mac. Obok
przechodzila starsza pani i slyszac dziewczynke podchodzi do niej i pyta sie
dlaczego tak brzydkjo sie wyraza. Na to dziewczynka, zeby usiadla obok niej
a ona jej powie co sie stalo. Gdy babcia uslyszala co dziewczynka miala do
powiedzenia sama glosno ryknela: KU*** MAC. Obok przechodzil starszy pan i
slyszac karygodne zachowanie babci oburzyl sie wielce. Babcia poprosila go
aby usiadl obok niej i powiedziala mu cos cichutko. Na to dziadek zerwal sie
z lawki i wrzasnol: KU*** MAC.
Pytanie: Co powiedziala dziewczynka babci a babcia dziadkowi ?
Odpowiedz: lawka jest swiezo malowana.

Był sobie Adam i Ewa. Pewnego dnia Ewa mówi do Adama:
-Adam poruchajmy się.
Adam mówi:
-Rozkraczaj się.
Ewa się rozkracza. Adam patrzy i mówi:
-Ale ty tam nic nie masz!.
sp******** i jak będziesz coś miała to przyjdź.
Ewa idzie przez las i płacze. Mówi:
-skąd ja znajdę cipę?
Nagle spotyka bociana. Bocian mówi:
-Czemu płaczesz?
-Adam powiedział, że nie mam cipy, więc się ze mną nie będzie ruchał.
A bocian odpowiada:
-To nie ma sprawy ja mam długi dziób to ci wydziobie.
I od tej pory bociany mają czerwone dzioby a dziewczyny cipę.
Wraca Ewa do Adama i mówi:
-Adam mam już cipę.
-To się rozkraczaj.
Ewa się rozkracza.
-A co to - mówi Adam - a gdzie włoski.
sp******** i nie pokazuj mi się bez nich.
Ewa idzie przez las i płacze. Spotyka małpę.
-Czemu płaczesz - pyta się małpa.
-Nie mam włosów na cipie i Adam nie chce się ze mną ruchać!.
-Nie martw się - odpowiada małpa - ja mam trochę włosów to mogę ci trochę oddać.
I od tej pory małpy mają gołe dupy a dziewczyny włosy na cipie.
Idzie Ewa do Adama i mówi:
- Adam mam już włosy! Możemy się ruchać
- To się rozkraczaj. Adam wsadza jej ale po chwili wyjmuje i mówi
- Ała co ty chcesz żebym ja sobie skórę zerwał?
sp******** i bez śluzu nie przychodź.
Ewa mówi do siebie - gdzie ja znajdę śluz? Idę się utopić.
Przychodzi nad wodę. Już ma skakać kiedy nagle pojawia się śledź.
- Czemu płaczesz? - pyta się śledź.
-Nie mam śluzu i Adam nie chce się ze mną ruchać.
-Ja mam dużo śluzu - mówi śledź - mogę ci trochę pożyczyć.
I od tej pory nie wiadomo czy śledź śmierdzi pi... czy pi... śledziem!

Polak, Niemiec i Rusek poszli na dziwki.
Podchodzi ****** do Niemca i pyta:
- Jakiego masz długiego?
- Na 20 cm.
- A ile masz kasy?
- 100 marek.
Poszła z nim za róg. Po sprawie podchodzi do Ruska:
- Ile masz kasy?
- 200 rubli.
- A jakiego masz długiego?
- No tak gdzieś na15 cm.
- Dobra, chodź...
Potem podchodzi do Polaka.
- A ty ile masz kasy?
- 50 złotych.
- Co, tylko tyle? No, a jakiego masz ch...a?
- Na 10 cm.
- Phi... Ale dałam im, dam i tobie.
Poszli za róg. Po sprawie ledwo żywa ****** słania się na nogach i sapie:
- Nie wiedziałam, że mówiłeś o średnicy...

Przychodzi załamany facet do baru i zamawia potrójną whisky. Barman mu nalewa i mówi:
- Panie, to jest mocny drink. Ma pan jakieś kłopoty?
Facet wypija i mówi:
- Przyszedłem do domu i zastałem żonę w łóżku z moim najlepszym przyjacielem.
- O kurde... - mówi barman - ma pan następnego drinka na koszt firmy.
Facet wypija, a barman się go pyta:
- I co pan zrobił?
- Podszedłem do zony, popatrzyłem jej prosto w oczy, kazałem jej się spakować i wyp*.* z mojego domu.
- No, to chyba oczywiste - mówi barman - ale co z pańskim przyjacielem?
- Podszedłem do niego, popatrzyłem mu prosto w oczy i powiedziałem: niedobry piesek..

Idą cztery zakonnice do nieba i stają przed świętym Piotrem.
Św. Piotr stawia przed nimi miskę z wodą świeconą i pyta pierwszą zakonnicę:
- Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka?
- Tak, dotykałam go palcem...
- To niech siostra zanurzy tu ten palec a będzie rozgrzeszona i pójdzie do nieba.
Zanurza i odchodzi.
Św. Piotr pyta następną:
- Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka?
- Tak, miałam go w dłoni...
- To niech siostra zanurzy tu tę dłoń, a będzie rozgrzeszona i pójdzie do nieba.
Zanurza i po chwili odchodzi.
Już ma iść trzecia, ale w tym momencie ostatnia wyrywa się i krzyczy:
- No nie! Jak ona d*** zanurzy, to ja tego nie wypiję!

Z siódmych mistrzostw świata w posuwaniu na czas witają państwa Dariusz Szpakowski i Włodzimierz Szaranowicz. Dziś jest dzień rozgrywek finałowych. Eliminacje wyłoniły naprawdę najwyższej klasy zawodników, w szranki, stacja Speedy Gonzales, Szybki Lopez i Struś Pędziwiatr.
Kto twoim zdaniem zostanie tegorocznym mistrzem?
- Trudno powiedzieć, wszyscy zawodnicy są świetnie przygotowani. Trenowali pod okiem najlepszych trenerów przy opracowanych specjalnie dla nich metodach treningowych.
- No, ale my tu gadu-gadu, a tu już rozpoczęły się zawody. Zawodnicy mają 5 minut na posunięcie jak największej ilości osób, pierwszy rozpoczął Speedy Gonzales.
Narzucił naprawdę niezłe tępo, może zabraknąć mu siły na finisz, 10..20..30..40..46!
- Świetny wynik, pozostali będą musieli nieźle się napocić.
Ale teraz do zawodów staje Szybki Lopez.
- I ruszył, 10..20.. ten człowiek jest fenomenalny! 60..70..77!!
- Chyba nikt nie jest w stanie odebrać mu złotego medalu!
Ale teraz do zawodów staje Struś Pędziwiatr.
- I rozpoczął 20..50..80..eee...100...150..eee!.. 200..pierwszy rząd, drugi rząd, trzeci rząd, WŁODZIU SPIERDALAMY!!!

Kung-Fu a Nauka Jazdy
Zdarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z
powodzeniem nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby.

Rzekł mu tedy Mistrz:
- Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą
ujrzysz opartą o kamienie.

Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie uląkł
się jednak i gołą dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i dwie połówki
spadły na ziemię.

- Dobrześ wykonał zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi
sprawdzian.
Pójdziesz ze mną do gospody w mieście.

Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego
kupca.

- Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz.

Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem
i bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej przy
stole
rodzinie rzekł:

- To samo co rok temu. Plac poszedł dobrze, ale sp........m na mieście.
__________________

vectra-unlimited

ASUS ASPIRE 9301AWSMi POWERED BY AMD
tengu jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 21.11.2005, 16:52   #315
czero
-=| GodFather |=-
 
Avatar użytkownika czero
 
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
czero niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>czero niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
Para zakochanych siedzi w kinie w ostatnim rzędzie.
> > On
> > - My już tu ponad godzinę siedzimy, a ty mnie nawet nie pocałowałaś!
> > Ona
> > - Przecież dopiero co ci lodzika zrobiłam !?!?!
> > - Mi ?
> >
> >
> >
----------------------------------------------------------------------
> > Rozmowa dwóch kumpli:
> > -A kochacie czasem się z żoną w tę drugą dziurkę?
> > -No co ty- żeby w ciąże zaszła?
> >
> >
----------------------------------------------------------------------
> > Rozmowa dwóch facetów
> > - Dlaczego na swoja żonę mówisz flanelciu ?
> > - To zdrobnienie
> > - ?!?! Od czego
> > - Ty szmato
> >
> >
> >
----------------------------------------------------------------------
> >
> > Gośc dowiedział się, że żona go zdradza. Wpada wcześniej niż zwykle
> > do domu, wbiega do sypialni, patrzy: a tu żona leży naga na łóżku,
> > a nad niej znajduje się wielki, umięśniony murzyn. Facet widzi że w
> > walce na pięści nie ma szans, wiec biegnie do kuchni i zrywa z
wieszaka największa patelnię. Wpada do sypialni i z całej siły wali nią
murzyna w nerki. Murzyn obraca się, uśmiecha szeroko i mówi:
> > - Dzięki stary, już wszedł!
> >
> >
----------------------------------------------------------------------
> > Siedzi Francuz, Włoch i Polak przy piwku i rozmawiają jak
doprowadzają swoje kobietki do szału. Francuz:
> > - Kupuję butelkę dobrego winka, zapraszam ją wieczorem na piknik nad
> > Sekwanę, rozpalam ją delikatnymi pocałunkami, a do szału doprowadzam
> > ją poprzez miłość francuską.
> > Włoch:
> > - Przygotowuję dla nas wspaniałą kolację z owoców morza, otwieram
> > butelkę dobrego winka i kochamy się namiętnie całą noc i to ją
doprowadza do szału.
> > Polak:
> > - Wracam z roboty, stara jak zwykle przy garach, biorę ją od tyłu, a
> > do szału doprowadzam ją, jak wycieram potem małego w firankę.
> > ------------------------------------------------------------------
> >
> >
> > - Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje.
> > Doktor ujął członka w dłoń i po chwili członek się naprężył.
> > - Przecież staje!
> > - No tak, ale nie mam wytrysku!
> > Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastąpił.
> > - No i czego Pan jeszcze chce?
> > - Buzi.
> >
> >
----------------------------------------------------------------------
> > New York. W barze do extra-dziwki podchodzi gość i mówi, ze chciałby
> > się zabawić.
> > - Zgoda, ale pamiętaj, ze jestem najlepszą dziwką w tym mieście i
> > drogo się cenię.
> > - Mam 100$ - może być?
> > - Za 100$ mogę cię najwyżej zaspokoić ręką.
> > - Co Za 100$ ręką Chyba żartujesz!!!
> > - Wyjdź przed bar, coś ci pokażę. Wychodzą.
> > - Widzisz to ferrari? Jest moje. Mam je Tylko za robienie ręką.
Jestem najlepsza. W koncu gość zgadza się. Jest mu dobrze jak nigdy
dotąd.
> > "Rzeczywiscie jest najlepsza" - myśli.
> > Następnego dnia przychodzi znów do baru, podchodzi do dziwki i mówi:
> > - Dziś mam 500$, zabawimy się?
> > - Za 500$ mogę ci najwyzej zrobić loda.
> > - Co Loda za 500$
> > - Wyjdź przed bar, cos ci pokażę.
> > Wychodzą.
> > - Widzisz ten wieżowiec? Jestem jego wlascicielką. Tylko za robienie
> > loda. Jestem najlepsza. Gość zgadza się i ma taki orgazm, jak nigdy w
życiu. Następnego dnia wraca do baru:
> > - Dziś mam 1000$ i chciałbym się pobawić twoją cipką.
> > - Wyjdźmy przed bar.
> > Wychodzą. ****** pokazuje gościowi widoczną w oddali panoramę
Manhattanu. Gość łapie się za glowę i krzyczy:
> > - No nie!!! Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że...
> > Na to ******:
> > - No co ty. Gdybym miała cipkę, to wszystko byłoby moje...
> >
> >
----------------------------------------------------------------------
> > Po ostrej balandze facet budzi sie rano, a w jego lozku obok lezy
stara, obrzydliwie brzydka i gruba kobieta. Rozchyla koldre na
przescieradle olbrzymia czerwona plama krwi. Zbiera mu sie na wymioty,
wchodzi do lazienki, patrzy w lustro, a z ust wystaje mu cienki sznurek.
Facet mowi, "blagam Boze, niech to bedzie herbata ekspresowa!!!
> >
> >
----------------------------------------------------------------------
> >
> >
> > facet przez las i widzi zziębniętą sierotkę. Pyta:
> > - Zimno ci?
> > - Tak.
> > - A może głodna jesteś?
> > - No tak.
> > - To może chcesz na pączka?
> > - A jak to jest na pączka?
> >
> >
----------------------------------------------------------------------
> >
> >
> > Młoda dziewczyna przychodzi do ginekologa i mówi:
> > - Panie doktorze, już na wstępie pragnę podkreślić, że jestem jeszcze
dziewicą
> > - To nic! - odpowiada lekarz - to się nawet dobrze składa bo ja jestem
lekarzem pierwszego kontaktu!
> >
> >
> >
----------------------------------------------------------------------
> >
> >
> >
> > Na balkonie w bloku opala się piękna naga kobieta.
> > Nagle z góry zjeżdza kartka na sznurku. Na kartce jest napisane:
> > - Jeśli chcesz sie ze mna kochać pociągnij 2 razy, jeśli nie
pociągnij 50 razy z czego ostatnie 10 bardzo szybko.
> >
> >
----------------------------------------------------------------------
> >
> >
> > Niedzielny poranek. Budzi się dziewczyna u poznanego dzień wcześniej
na dyskotece chłopaka. Rozgląda się po pokoju i mówi:
> > - O, a mieszkanie też masz malutkie...
> >
> >
----------------------------------------------------------------------
> >
> >
> > Jakie są rodzaje kobiet?
> > 1. Rusałki - ten mnie rusał, tamten rusał.
> > 2. Damy - temu damy, tamtemu damy.
> > 3. Kotki - ten mnie miał, tamten miał.
> > 4. Pobożne - najchętniej leżą krzyżem.
> > 5. Dziecinne - co do rączki, to do buzi.
> > 6. Chemiczne - rozkładają się w temperaturze pokojowej.
> > 7. Partyjne - przyjmują wszystkich członków.
> > 8. Domatorki - byle komu, aby w domu.
> >
> >
> >
----------------------------------------------------------------------
> >
> > Żona do męża:
> > - Kochanie, rżniesz mnie jak zwykłą dziwkę, powiedziałbyś chociaż ze
dwa słówka...
> > - Wyżej dupe!
> >
> >
> >
----------------------------------------------------------------------
> >
> >
> > Ekstremalnie piekna babeczka rzucila studia i postanowila zostac
bogata. Dosc szybko znalazla sobie bogatego i napalonego
siedemdziesieciopiecioletniego staruszka, planujac zerznac go na smierc
zaraz podczas nocy poslubnej. Uroczystosci slubne i bankiet poszly
doskonale, pomimo pólwiecznej róznicy wieku. Podczas pierwszej nocy
miesiaca miodowego rozebrala sie i czekala rozkosznie w lózku az malzonek
wyjdzie z lazienki. Kiedy sie pojawil, nie mial na sobie nic za wyjatkiem
kondoma skrywajacego 30 centymetrowa erekcje. Niósl ze soba zatyczki do
uszu, a na nosie mial klamre do bielizny.
> > Przestraszona ze cos jest nie tak, zapytala:
> > - A po co ci te gadzety?!
> > Na to dziadek odpowiedzial:
> > - Sa dwie rzeczy, których nie moge zniesc. Kobiecego krzyku oraz
smrodu palonej gumy!
> >
> >
> >
----------------------------------------------------------------------
> >
> >
> > Facetowi żona zaczęła mówić przez sen.
> > Jakieś jęki i imię Rysiek...
> > Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego
samegowniosku.
> > Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował
się w szafie.
> > Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się,
perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie
otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, śniada
cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo.
> > Facet w szafie myśli:
> > "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!".
> > Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy,
najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli:
> > "****a, ale ten Rysiek, to jednak jest za***isty!".
> > Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu
krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w
szafie myśli: "****a, ten Rysiek, to ekstra gość!". Rysiek
> > zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pała aż do kolan. Facet w szafie
myśli: "O żesz ****a, Rysiek to za***isty buhaj!"
> > W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się brzuch z
cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie myśli:
> > "Ja *******ę! Ale wstyd przed Ryśkiem".
> >
>

> >> > Panie pośle, ile wynosi Pana dieta.
> >> > - 8.000,00zł
> >> > - Niech mi Pan powie jak to się dzieje. Zarabia Pan 8.000,00zł a
> >> > miesięcznie spłaca Pan raty w wysokosci 12 tys zł
> >> > - Dokładam.
> >> > - Od kiedy Pan nie wymawia "R" ?

czero jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz na post

Tagi
śmieszne teksty, dowcipy, humor, kawały


Twoje uprawnienia:
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz umieszczać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB codeWłączone
EmotikonkiWłączone
Kody [IMG]Włączone
Kody HTML są Wyłączone

Teleport


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 04:12.


Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.