Śmieszne teksty...

[Kris]

S***322;uchaj dzieweczko! - ona nie s***322;ucha. Przesun***261;***322; wi***281;c r***281;k***281; z piersi do brzucha Buch - jak gor***261;co! Uff - jak gor***261;co! Ty ***380;e***347; tu w nocy? To ty Jasie***324;ku? Jam ci najdro***380;sza! - Wchod***378; pomale***324;ku! W szed***322; w ni***261; powoli jak ***380;***243;***322;w oci***281;***380;ale. Ruszy***322; - dwa razy - tak wolno, ospale. Szarpn***281;***322;a si***281; troch***281; - przyci***261;gn***261;***322; z mozo***322;em, Nogami si***281; zapar***322; o krzes***322;o za sto***322;em... I teraz przyspieszy***322;, i pcha coraz pr***281;dzej, I dudni,i stuka, ***322;omoce i p***281;dzi. A dok***261;d? A dok***261;d? A dok***261;d? Na wprost! (Kl***281;cza***322;a wygi***281;ta w pozycji "na most"). A on j***261; w t***281; szpar***281;, w ten tunel, w ten las. I ***347;pieszy si***281;, ***347;pieszy, by zd***261;***380;y***263; na czas. A***380; ***322;***243;***380;ko turkoce i krzes***322;o te***380; puka, A Jasiu j***261; stuka, i stuka, i stuka. Tak g***322;adko, tak lekko, tak calem za cal wyjmowa***322; i wk***322;ada***322; ten narz***261;d jak stal. A ona spocona, zziajana, zdyszana poleg***322;a na plecach, unios***322;a kolana. Zdziwiona tym wszystkim, co tu si***281; z ni***261; dzieje. I pyta si***281; Ja***347;ka, i pyta i ***347;mieje: A sk***261;d***380;e to, jak***380;e to, czemu tak gnasz!? A co to to, co to to, co mi tu pchasz!? ***379;e wali, ***380;e p***281;dzi, ***380;e bucha, buch, buch!? Ach jak***380;e, ach jak***380;e, ja lubi***281; ten ruch! I gna j***261;, i pcha j***261;, i akcj***281; sw***261; toczy, I t***322;oczy j***261;, t***322;oczy j***261; Jasiu uroczy, Nagle.. ***347;wist. Nagle... gwizd. ... raptem; buch! Usta***322; ruch. Oj, gdzie mi znikn***261;***322;e***347;! Chc***281; jeszcze Jasie***324;ku! Pr***243;buje go znale***378;***263; swa r***281;k***261; po ciemku. A on ju***380; bez ducha, juz ***347;pi nieboraczek, malutki, skulony, cho***263; akt nie sko***324;czony! Wi***281;c strzela o pomoc woko***322;o oczyma. I dziwi si***281; temu, co w r***281;ce swej trzyma. I p***322;acze, narzeka na los sw***243;j niewie***347;ci, wiec sama ze sob***261; zaczyna sie pie***347;ci***263;.

[IceManSpy]

<Tom> Ej, wytłumacz mi o co biega. Dzwoni moja dziewczyna i składa mi życzenia. Powaliło ją czy jak? Urodziny mam w październiku a imieniny w grudniu. Dzisiaj jest jakieś święto?
<GK> 23.06 - Dzień Ojca
<Tom>...
<Tom>o ja pier_dol_ę...
<Gk> Wszystkiego najlepszego stary! )

[Kasprzak]

Koles przychodzi (ujarany) do panny. Wchodzi, calusy, ble ble... Ona
mu mówi, ze musi sie wykapac i mówi zeby usiadl na kanapie i poczekal
na nia... No wiec tak sie stalo. Po 10 min zachcialo mu sie kupy tak,
ze nie mógl wytrzymac (no a lazienka zajeta...). Zobaczyl psa
siedzacego... dlugo nie myslac narobil obok psa i pomyslal ze zwali
na wine na niego.
Panna wychodzi z kapieli, patrzy... SZOK!
Panna:
- Co to jest ?!
Koles:
- Pies sie zesral
Panna:
- Pluszowy ****a!?

[Pablo1964]

Witam,
Mam nadzieję, że jeszcze nie było.

> > Poniżej cytuję jedno z pytań, które pojawiło się na egzaminie na
> > wydziale chemii NUI Maynooth (National University of Ireland).
> >
> > Odpowiedź jednego ze studentów była na tyle wyjątkowa, że profesor
> > podzielił się z nią ze swoimi kolegami, a później jej treść
> > przedstawił w internecie.
> >
> > Pytanie:
> > Czy piekło jest egzotermalne (oddaje ciepło) czy endotermalne
> > (absorbuje ciepło)?
> >
> > Większość odpowiedzi oparta była na prawie Boylesa, które mówi, że w
> > stałej temperaturze objętość danej masy gazu jest odwrotnie
proporcjonalna
> > do jego ciśnienia.
> >
> > Jeden ze studentów napisał tak:
> >
> > Najpierw musimy stwierdzić, jak zmienia się masa piekła w czasie. Do
tego
> > potrzebna jest ocena liczby dusz, które idą do piekła i liczba dusz,
która
> > piekło opuszcza.
> > Moim zdaniem można ze sporym prawdopodobieństwem przyjąć, że dusze,
> > które raz trafiły do piekła, nigdy go nie opuszczają.
> > Na pytanie, ile dusz idzie do piekła, można spojrzeć z punktu
> > widzenia wielu istniejących dzisiaj religii. Większość z nich
> > zakłada, że do
piekła
> > idzie się wtedy, gdy nie wyznaje się tej właściwej wiary. Ponieważ
religii
> > jest więcej niż jedna i nie można wyznawać kilku religii
> > jednocześnie,
to
> > można założyć, że wszystkie dusze idą do piekła.
> > Patrząc na częstotliwość narodzin i śmierci można założyć, że liczba
dusz
> > w piekle wzrastać będzie logarytmicznie.
> > Rozważmy więc pytanie o zmieniającej się objętości piekła.
> > Ponieważ wg prawa Boylesa wraz ze wzrostem liczby dusz rozszerzać
> > musi
się
> > powierzchnia piekła tak, aby temperatura i ciśnienie w piekle
> > pozostaly stałe, to istnieją dwie możliwości:
> >
> > 1. Jeśli piekło rozszerza się wolniej niż liczba przychodzących do
> > niego dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą tak dlugo rosły
> > aż piekło się rozpadnie.
> >
> > 2. Jeśli piekło rozszerza się szybciej niż liczba przychodzących tam
dusz,
> > to temperatura i ciśnienie w piekle będą spadać tak długo, aż piekło
> > zamarznie.
> >
> > Która z tych możliwości jest bardziej realna?
> >
> > Jeśli weźmiemy pod uwagę przepowiednię Sandry, która powiedziała do
mnie:
> > "prędzej piekło zamarznie niż się z tobą prześpię", jak również to,
> > że wczoraj z nią spałem, to możliwa jest tylko ta druga opcja.
> > Dlatego też jestem przekonany, że piekło jest endotermalne i musi
> > być
już
> > zamarznięte.
> >
> > Z uwagi na to, że piekło zamarzło, można wnioskować, że żadna
> > kolejna dusza nie może trafić do piekła, a ponieważ pozostaje
> > jeszcze tylko
niebo,
> > to dowodzi też istnienie Osoby Boskiej, co z kolei tlumaczy,
> > dlaczego Sandra cały wczorajszy wieczór krzyczała "Oh, God".
> >
> > Ten student otrzymał ocenę "bardzo dobry"...

[Mich@ł]

Dobre
Ale jest ju***380; temat "***346;mieszne teksty" i tam trzeba by***322;o to wrzuci***263;

[Pablo1964]

Rzeczywiście, sorry. Dopiero zaczynam aktywność na Forum. Można prosić o przeniesienie?

[IceManSpy]

<grove> Moja siostra ma taki zwyczaj ,***380;e wy***322;ancza brutalnie kompa
<grove> tzn ,***380;e naciska odrazu guzik "Power" i w ten spos***243;b psuje mi si***281; dysk
<grove> a wi***281;c moje pytanie jest takie:
<grove> jak moge zrobi***263; ***380;e je***347;li nacisnie si***281; "Power" to wyjdzie tak samo jak przez:
<grove> Start , Zamknji , OK?
<limp> Moze odlacz kabelki od guzika Power i odpalaj kompa jak MacGyver, od kabelkow
<limp> Albo domontuj sobie stacyjke do obudowy
<limp> Bedzie zmuszona wylaczac noramalnie kompa ;]
<athlan> To pier...lnij j***261; kiedy***347; jakim***347; kijem na dobranoc ***380;eby od razu kimn***281;***322;a, zobaczy jak to fajnie ;]

[M@X]

A ja sie ciesze ze jest osobny topic bo tamtego tematu nie sledze, a tekst byl warty. Moj totelnie zjechany dzis humor poprawil i obrocil nastroj o 180 stopni - moderatorska reputa dla tego pana!

[Predi]

niezle

[Predi]

z cyklu "pogaduchy hub'owe'

A: czy ktos moze mi polecic jakis dobry film, bo narazie nie moge nic znalesc
B: ATL, Be Cool, Posejdon
B: zobacz sobie ktorys z tych
B: nawet niezle
B: Stay Alive tez dobre
A: czy ktos moze mi polecic jakis dobry film
A: nie moge nic znalesc
B: QRWA SLEPY JESTES ? ? ?
B: ja *******e, ja pisze a ten idiota nawet nie czyta
C: co to jest ATL ?
B: qrwa co za ludzie, czasami zaczynam myslec ze czlowieczenstwo cofa sie w rozwoju :/
B: poszukaj sobie takiego filmu to zobaczysz

[epol]

Dobre ^_^

[IceManSpy]

<4805207> jestes?
<InOsAK> tak
<4805207> czesc mam prosbe
<4805207> potrzebuje serial do mks2006
<4805207> masz moze
<InOsAK> a czemu sie pytasz?
<4805207> bo mysla***322;em ze moze mi udostepnisz
<InOsAK> dobra poszukam
<InOsAK> 5P13R-D4L4J-1KUP5-30RY6-1N4***321;4
<4805207> niedziala

Ten serial dzia***322;a do wszystkich program***243;w!! Sprawdzi***322;em

[kraluk]

***346;wietne

[MacGyver]

@Ice, dobre
Musze sobie zapisa***263; ten serial

--
forum.d-host.info

[Prezesik]

Ch***322;op mia***322; 200 kur i ani jednego koguta. Poszed***322; do s***261;siada, kupi***263; tak ze
trzy na pocz***261;tek.
A s***261;siad na to:
- Ale po co trzy? S***322;uchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest taki
kogut, ***380;e ci te wszystkie 200 kur spoko obs***322;u***380;y.
OK, po trzeciej w***243;dce dobili targu, ch***322;op wr***243;ci***322; z Kaziem do gospodarstwa,
wypu***347;ci***322; go z klatki i m***243;wi:
- S***322;uchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka,
wyluzuj si***281;, jeste***347; tu jedynym kogutem, nie ma co si***281; spieszy***263;, tylko mi si***281;
nie zmarnuj - kup***281; kasy za Ciebie da***322;em.
Ledwo sko***324;czy***322; m***243;wi***263;, SRU! Kaziu wpad***322; do kurnika. Przelecia***322; wszystkie
kury kilka razy, tylko pierze lecia***322;o. SRU! Polecia***322; do budynku obok gdzie
by***322;y kaczki - to samo. Ch***322;op krzyczy, pr***243;buje go hamowa***263;. Ale gdzie tam!
SRU! Poszed***322; Kazio za stadem g***281;si i znikn***261;***322; w oddali.
Rano ch***322;op wstaje, patrzy - le***380;y Kaziu na podw***243;rku, kompletna padlina. Nad
nim kr***261;***380;***261; s***281;py. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Kaziu, m***243;wi***322;em Ci, daj spok***243;j, tyle kasy w b***322;oto...
A kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaci***347;ni***281;ty dzi***243;b:
- C***347;***347;***347;, spie*dalaj, bo mi s***281;py p***322;oszysz...