Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
17.03.2006, 23:12 | #16 | |
Guru
Data rejestracji: 27.01.2005
Lokalizacja: Poznań
Posty: 2,210
|
Cytat:
A ja zawsze mówię dziękuję i koniec ! Trochę kultury się należy Pozdrawiam ro29 |
|
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
17.03.2006, 23:31 | #17 | |
PIRAT ;)
Data rejestracji: 08.03.2005
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Posty: 277
|
Cytat:
|
|
18.03.2006, 00:44 | #18 | |
Niezarejestrowany
Data rejestracji: 16.04.2002
Lokalizacja: Gliwice
Posty: 2,778
|
Cytat:
kumple ich kiedys grzecznie zaprosili do domu, po czym trzymali ok 4h i grzecznie o wszystko pytali (podchytliwie), podwazali ich racje itd.... watpie zeby po kilkugodzinnym maglu zechcialo im sie wracac, inna sprawa ze trzeba troche czasu stracic |
|
27.03.2006, 09:32 | #19 | |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
|
Cytat:
@ ro29 Z pefrumami też miałem podobną sytuację, ale przy jakimś targu, a nie w domu. Zaczępiła mnie dziewczyna, czy wezmę udział z badaniu, promocji itp. itd. Akurat dobry nastrój miałem, plus dziewczyna była sympatyczna więc się zgodziłem. Najpierw tam historia, że firma ta i tak prosi o opinię i tak dalej, potem próbka pefrum, co o nich sądzę itp. Ja tylko potakuję i czekam na część właściwą, do której naturalnie doszliśmy. Zestaw taki, normalnie kosztujący tyle, ja mogę kupić za tyle - właściwie dwa zestawy. Ja obejrzałem, stwierdziłem, że ładny, ale nie jest mi w tym momencie potrzebny, więc dziękuję. Dziewczyna trochę się zdziwiła, bo widocznie po wcześniejszej rozmowie stwierdziła, że jestem bardzo zainteresowany i po odpowiedniej przepowie, wszystko kupię (a akurat dość dobra była w tym całym opowiadaniu). Potem stwierdziła, że w takim razie może ewentualnie, ale tylko jeśli nikomu nie powiem (ile ja już razy coś takiego słyszałem ) sprzedać mi jeden komplet za promocyjną cenę. Na co również się nie zgodziłem, bo właściwie tylko jedna rzecz z kompletu mnie interesowała. Co zresztą powiedziałem.. Na to dziewczyna, że absolutnie wyjątkowo może mi ją ewentualnie sprzedać, ale w ogóle to grozi jej to wylaniem z pracy itp. Zapropowała cenę, ja stwierdziłem, że to za drogo i dam tyle, to stwierdziła, że to niemożliwe, ale ostatecznie się zgodziła I tak za 15 złotych kupiłem sobie flakon całkiem przyjemnej wody po goleniu. Kij, czy ona w drogerii kosztuje zgodnie z tym, co dziewczyna mówiła 70 złotych, czy 10. Ważne, że mi się podoba i za 15 złotych byłem skłonny to kupić
__________________
neverending path to perfection.. |
|
27.03.2006, 13:39 | #20 | |
Stały bywalec ;)
Data rejestracji: 21.04.2004
Posty: 97
|
Cytat:
Kiedys dzwonek do drzwi, jehovi... Cos tam marudza, ja na to - dziekuje! - Chce pan isc do piekla? - Spoko, wlasnie stamtad wrocilem. (tak mi sie wyrwalo bo wlasnie wrocilem z pracy) Inna wersja mozliwa do zastosowania dla niektorych po tym jak slowo dziekuje nie wystarcza a jehovi probuja "szantazu": - Nie chce pan isc do nieba? - Ja jestem w niebie! (w tym pomencie powinna sie pojawic na twoimi plecami naga panienka). |
|
27.03.2006, 14:16 | #21 |
Team Member
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 15.07.2002
Posty: 2,210
|
Niestety te durne telefony to dopiero poczatek gory lodowej. Teraz w dobie popularyzacji abonamentow w ktorych polaczenia sa bezplatne np po 18 koszt takiej reklamy spada i to bardzo...
Do mnie regularnie dzownia automaty (dzwonil Tusk, Hajzer czy jak mu tam i wielu innych). Bystre sa bo dziala to mniej wiecej tak: - podnosisz sluchawke, - mowisz hallo, - chwila ciszy i nawija automat ktory musial sprawdzic czy ktos odebral, Zazwyczaj dzwonia po 18 i szlag mnie trafia bo juz kilka razy obudzili mojego chrzesniaka (ma 18 miesiecy). Dzwonilem do TPSA (tam mam telefon) i oni takiej uslugi nie sprzedaja. Nie ma rowniez mozliwosci zabezpieczyc sie przed tym. Raz zadzownilem do tych co do mnie dzownili (jakies telekarty Dzwoneczek) i o******ylem pania ktora odebrala. Byla bardzo zdziwiona i obiecala, ze wiecej nie beda dzwonic. Tyle, ze to sciema bo z tego co wiem to takie automaty podczas programowania dostaja przedzial numerow i bezmyslnie jada. Nie ma znaczenia czy masz zastrzezony numer czy nie bo i tak Cie to dopadnie. Jedynym rozwiazaniem jakie TPSA proponuje jest wykupienie indentyfikacji numeru dzwoniacego i nie odbieranie jak nie wiadomo kto dzwoni. Co do innych naciagaczy to ja akurat traktuje ich z buta bo nie ma do nich cierpliwosci. Jezeli np kasjerka mi cos proponuje to mam juz wypracowana odpowiedz: ...nie interesuje mnie pani propozycja, gdbym chcial kupic towar XXXXXX to bym go wsadzil do koszyka a skoro go tam nie ma to znaczy ze nie jest mi do niczego potrzebny. Proponuje aby Pani/Pan zamiast wciskac ludzia *******y zajela sie kasowanie bo robi sie kolejka... ... kasjerka daje mi jakies bony do loterii a ja je oddaje i mowie prosze, niech sie pani zabawi...
__________________
Bartosz Danowski - Literatura informatyczna Książki: Nagrywanie płyt :: Windows 7 |
27.03.2006, 14:27 | #22 |
Stały bywalec ;)
Data rejestracji: 25.01.2004
Lokalizacja: Bydgoszcz
Posty: 85
|
automat
Hmmm, to mnie zaskoczyłeś.Automatu dzwoniącego jeszcze nie przerabiałem
Za to wczoraj znowu dopadli mnie na osiedlu jehovi .Stara babcia(naprawdę) z dziadkiem.I wyczuwam tu nowy podstęp.Z reguły były to dwie fanki jehovianki, ale widocznie ludziska już coś z daleka podejrzewali. No to teraz duet babcia z dziadkiem .I uspili moją czujnośc. W swoim małym misiowym rozumku nie przewidziałem takiej opcji i dałem się podejść |
27.03.2006, 14:39 | #23 | |
Team Member
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 15.07.2002
Posty: 2,210
|
Cytat:
A z innych opowiesci moge napisac o swoich bojach z Telepizza oraz Netia. Mieszkam w budynku z 1906 roku w ktorym sa 3 oddzielne mieszkania. Pewnego radzu dzowni domofon i slysze w sluchawce jak gosc mowi: Dzien dobry ja do odczytu licznikow. Wiec go wpuscilem. Po chwili slysze jak ktos biega po schoda. Wyszedlem na klatke i widze jak gosc rozwala ulotki Neti na klatce. Zawolalem go, kazalem pozbierac wszystkie karti i wynosic sie. Nastepnie zadzownilem do Neti, kazalem polaczyc sie z jakims tam dyrektorem. Nastepnie zakomunikowalem, ze w dniu tym i tym o godzinie tej i tej mialo miejsce bezprawne wtargniecie na teren prywatnej kamienicy. Opisalem cala sytuacje i oswiadczylem, ze fakt ten zostanie zgloszony na policji. Osoba z ktora rozmawialem prosila mnie o to abym nie zglaszal tego i zapewnila mnie, ze ulotek wiecej do mojej posiadlosci nie beda dostarczac. Co ciekewe do dzisiaj nic nie dostalem. Walczylem tez z telepizza. Jak ich nie wpuszcze z ulotkami na klatke to mam te ulotki poutykane w we wszystkich szczelinach drzwi wejsciowych do budynku. Pewnego radzu nie wytrzymalem, zadzownilem do Telepizzy i zglosilem, ze sa okradani przez tych co roznosza ulotki. Osoba z ktora rozmawialem byla bardzo zaciekawiona. Opisalem sytuacje (podkoloryzowalem) ze ulotki zamiast byc wieszane na klatce sa rozsypywane po terenie calej posiadlosci oraz na klatce. Zakomunikowalem, ze jezeli sytuacja jeszcze raz sie powtorzy to jako przewodniczacy wspolnoty mieszkaniowej wysle do nich fakture za sprzatanie prywatnej posesji ktora oni zamiescaja. W przypadku gdy nie beda chcieli pokryc kosztow wystapie na droge sadowa. Pan staral sie ze mna dyskutowac i tlumaczyc, ze oni nie zamawiaja sprzatania u mnie. Na to ja zapytalem go czy ma dowod na to, ze ja zamowilem u niego jego smieci w postaci ulotek. Fakt nic to nie dalo ale jakos odreagowalem kiepski dzien. Swoja droga to czy ktos sie zastanawial jak to jest z tymi fakturami - mozna ich wystawic czy nie?
__________________
Bartosz Danowski - Literatura informatyczna Książki: Nagrywanie płyt :: Windows 7 |
|
27.03.2006, 14:40 | #24 |
Stały bywalec ;)
Data rejestracji: 21.04.2004
Posty: 97
|
A ja mam w pracy faks ktory jest tak usawiony, ze po trzech sygnalach wlacza sie automatyczna sekretarka, jesli w tym momencie ktos zacznie gadac to sie nagrywa rozmowa, jesli pusci fax to zostanie on odebrany.
Fax ten jest podlaczony do linii TP SA. Mimo to conajmniej raz w tygodniu mam telefon z TP SA (automat), ze w mojej poczcie glosowej jest jakas wiadomosc. Taki telefon jest o bardzo roznych godzinach, ponadto sa to takie godziny ze zawsze jest ktos w poblizu i nie ma mowy zeby by ktos nie odebral polaczenia. Czy ktos wie skad sie cos takiego bierze? Bo nigdy nie dzwonilem pod podawany przez nich numer ale jest to dla mnie podejrzane... |
29.03.2006, 22:20 | #25 | |
Coauctor delicti
Data rejestracji: 23.12.2002
Lokalizacja: Kraków
Posty: 872
|
Cytat:
Jak myślicie - lepiej w kapturku, czy bez?
__________________
Ignorantia legis excusant neminem! |
|
30.03.2006, 00:29 | #26 | |
Ͼ Ͽ
Zlotowicz
Data rejestracji: 15.05.2004
Lokalizacja: W domu.
Posty: 37,814
|
Cytat:
__________________
Pozdrawiam i zapraszam na www.joujoujou.com - całkiem nową galerię zdjęć z Irlandii. Moje filmy są tutaj. Forum ZielonaIrlandia. Problemy i porady wyłącznie na forum.
Prywatne wiadomości lub przez komunikatory będą ignorowane. |
|
30.03.2006, 11:37 | #27 | |
Nowy na forum
Data rejestracji: 15.01.2003
Posty: 6
|
na www.joemonster.org bylo takie cos
Cytat:
__________________
oh yeah they comming for me |
|
30.03.2006, 13:07 | #28 | |
Ͼ Ͽ
Zlotowicz
Data rejestracji: 15.05.2004
Lokalizacja: W domu.
Posty: 37,814
|
Cytat:
__________________
Pozdrawiam i zapraszam na www.joujoujou.com - całkiem nową galerię zdjęć z Irlandii. Moje filmy są tutaj. Forum ZielonaIrlandia. Problemy i porady wyłącznie na forum.
Prywatne wiadomości lub przez komunikatory będą ignorowane. |
|
|
|