plyty tloczone, zarowno dvd jak i cd, oblicznae sa na ponad 100 lat zywotnosci (gdzies to chyba czytalem...) i owszem - maja bledy, ale ich ilosc nie zmienia sie z wiekiem (nie liczac oczywiscie rys)
zas reakcje chemiczne... jesli plyta nie jest wystawiona na extremalne warunki to sa tak powolne, ze zycie jest raczej za krotkie zeby plyta skorodowala
oczywiscie za pare lat moge zmienic zdanie... ||

No właśnie ! :)
Pisałem co do moich wrarzeń dotytczących płyt nagrywanych .
Przed końcem mojej tułaczki po świecie doczesnym postaram się napisać coś
o płytach tłoczonych ;)
:piwo:

Łeee, to kupę czasu jeszcze masz! :taktak:


:mruga:


Polecam jeszcze w dyskusji aspekt różnicy użytkowania płyt w deckach, odtwarzaczach portable, odtwarzaczach komputerowych i samochodowych :czytaj:


:D

No ładnie ! ja tu próbuję rozpoznać ciekawy (w/g mnie) temat trwałości,
A Ty po mnie jedziesz jak po burym psie ;)
Pisz co chcesz ale w tym co wyżej napisałem coś jest ???
W/g mnie sama czynność "przelecenia" laserem (czytaj) po płycie coś robi :wow:

No jasne, że robi!

Spala kurz na płycie, przez co ją oczyszcza :taktak:

Przez to płyta się mniej rysuje i mamy tu potwierdzenie twojej teorii :jupi:

Więc to ty sobie tu w kulki lecisz, że ja po tobie jadę :nie:


:piwo:

No i dalej po mnie jedziesz :smutny:

Ale spoko wiesz że się nie gniewam ;)

Piszę tego posta żeby ktoś czegoś głupiego z naszych żartów nie wywnioskował :nie:

Kurz spala się w nieco wyższej temp. dlatego do odczytu warto nieco podkręcić laser
i samo oczyszczanie płytyty jest prawie gratis (nie licząc wyższego rachunku za prąd).

Na szczęście w przypadku nadchodzącego BluRay problem zniknie

Bo laser sam będzie się podkręcał i dopalał kurzek

A jego skuteczność będzie tak samo duża jak w przypadku bliźniaczego X-Ray :>


:czar: