Coraz gorsze wykonanie konsol

[Berion]

A ja tak z czystej ciekawości: czy wyczyścili Ci konsolę z danych? Bo wiesz, może nawet do niej nie zajrzeli.

Sprzedawca nie daje gwarancji chyba że jest inaczej w umowie. Gwarancję daje producent na rok. Drugi rok to różne walki na okoliczność niezgodności towaru z umową - ze sklepem, który faktycznie Bogu ducha winny.

[misiozol]

Napisany przez mgit

Swoją drogą skoro to Microsoft nie uznał gwarancji, to dla czego na decyzji o odmownie naprawy gwarancyjnej i jej unieważnieniu nie ma nic o Microsoft, tylko jest papier z logiem komputronik i podpis ich pracownika?

M$ nawet twojej konsoli nie widzial na oczy ani jego prawdziwy serwis , pewno te ciecie z kompu-cos-tam maja swojego serwisanta i podpisana umowe ze sa niby przedstawicielem zagrywka stara jak swiat ja bym poszed do tych cieci i ich ponformowal ze wlasnie sprawa trafia do sadu kosumenckiego bo naruszyli twoje prawa konsumencke jako ze sprzet jest wadliwy fabrycznie .

[mgit]

Napisany przez Berion

A ja tak z czystej ciekawości: czy wyczyścili Ci konsolę z danych? Bo wiesz, może nawet do niej nie zajrzeli.

Sprzedawca nie daje gwarancji chyba że jest inaczej w umowie. Gwarancję daje producent na rok. Drugi rok to różne walki na okoliczność niezgodności towaru z umową - ze sklepem, który faktycznie Bogu ducha winny.

Ja ją wyczyściłem za nich - zanim do nich wysłałem

[M@X]

Jak na kwicie z serwisu masz Komputronik to dosc dziwne, ale w tym momencie spor dotyczy faktu iz nie zgadzasz sie z opinia serwisowa wystawiona przez Komputronik. Zalezy jeszcze jakie pismo ma naglowek ;-)...

[mgit]

Ma takie jak w załączniku

Ja tu nie widzę słowa jakoby decyzja była Microsoftu - pomijam już fakt, iż zgłosić serwis bezpośrednio do Microsoft nie w sposób - strona za każdym razem się wywala, jak się kliknie nowe zgłoszenie serwisowe.

Podejrzewam, iż nawet serwisu ta konsola nie widziała - z marszu odrzucona... przetrzymali tylko miesiąc...

[Trilu]

Poznań będę miał blisko do tego kosza :XD

Tak samo miałem z media expert ,zamiast wysłać prosto do producenta zaniosłem do sklepu ,który odmówił naprawy/wymiany tabletu ,po interwencji Pani z wydziału konsumenta ,sytuacja się zmieniła na moją korzyść .
Ogólnie teraz gwarancje ,są jakieś nie gwarancyjne,tego nie naprawią ,tamtego nie naprawią,kiedyś się zanosiło, czekało parę dni i było po sprawie,ale teraz jest teraz .

[DejaVu]

Profilaktycznie mógłbyś jeszcze wpaść z bejzbolem do komputronika

[mgit]

No i byłem... jak miła pani powiedziała: szanse są nikłe... (ale są) - przyjrzą się sprawie... teraz czekać trzeba 7-14 dni a jak ich mediacja nic nie da to dopiero sąd konsumencki... oczywiście można iść do sądu od razu jeśli nie chce się czekać na mediacje...

No to mnie pocieszyła...

W sumie już znalazłem w miarę rozsądny serwis - widać serwis serwisowy nie równy jeden chce 150 zł inny 75 zł... więc w razie w - konsola odwiedzi kolejny serwis

[Riczard]

Ja tam nie moge narzekać. Mój Xbox po dwóch tygodniach przestał działać. Udałem się do pewnego znanego elektromarketu, gdzie po długiej i burzliwej wymianie zdań przyjęli sprzęt do naprawy. Już po 4 dniach zadzwonili, że dostanę nowy egzemplarz

[revolver0]

wow, historia zapierająca dech w piersiach!


@mgit wywalczyłeś coś?

[mgit]

No cóż - tak średnio:

W urzędzie ochrony konsumenta dali mi coś takiego:

W przypadku konsumenckiego zakupu rzeczy od 25 grudnia 2014 r., ta przede wszystkim jest objęta bezwzględną odpowiedzialnością sprzedawcy z tytułu rękojmi (art. 556 i nast. Kodeksu cywilnego).
Jest to odpowiedzialność za wady fizyczne i wady prawne rzeczy sprzedanej.
Sprzedawca odpowiada za wady, o ile zostały one stwierdzone przed upływem 2 lat od wydania.
Od sprzedawcy można żądać naprawy (usunięcia wady) lub wymiany rzeczy. Można też odstąpić od umowy lub obniżyć cenę, ale tu sprzedawca może jednorazowo zablokować skuteczność skorzystania z tych uprawnień, niezwłocznie naprawiając lub wymieniając rzecz.

Innym uprawnieniem jest gwarancja, uregulowana w przepisach art. 577 i nast. Kodeksu cywilnego. Jest to zobowiązanie dodatkowe, dobrowolne, w znacznym zakresie dowolnie kształtowanym przez gwaranta.
W treści gwarancji znajduje się zakres odpowiedzialności (może nie obejmować wszystkich elementów rzeczy), czas trwania, rodzaje świadczeń (np. tylko naprawa) oraz terminy realizacji. Jeżeli gwarant nie określi tych elementów, stosuje się domyślne zasady z Kodeksu cywilnego. Gwarant może dowolnie określić czas trwania gwarancji â***65533;***65533; nie musi być to okres 2 lat, może być np. krótszy. Jeżeli złożył Pan reklamację na podstawie gwarancji, to odrzucił ją gwarant, nie sprzedawca.

Uprawnienia wynikające z obu źródeł są od siebie niezależne i to do konsumenta należy wybór, z której możliwości chce skorzystać (por. art. 579 Kc). Proponuję złożyć jeszcze jedną reklamację, zaznaczając, że jest to reklamacja z tytułu rękojmi.

Wówczas proszę powołać się na domniemanie z art. 556 (2) Kc:

Art. 556(2). Jeżeli kupującym jest konsument, a wada fizyczna została stwierdzona przed upływem roku od dnia wydania rzeczy sprzedanej, domniemywa się, że wada lub jej przyczyna istniała w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego.


Jeśli sprzedawca również odrzuci reklamację, proponuję osobiście skontaktować się z powiatowym lub miejskim rzecznikiem konsumentów lub Oddziałem Federacji Konsumentów. Podmioty te będą mogły dokonać pogłębionej analizy stanu faktycznego i prawnego, a następnie podjąć właściwe działania (porada, interwencja lub pomoc w sporządzeniu pisma procesowego, pozwu do sądu powszechnego lub wniosku do sądu polubownego).

Komputronik stanął na wysokości zdania - i odrzucił druga reklamację od razu w ten sam dzień po wypełnieniu rma (nawet nie chciał wysłania do nich) - jak ładnie stwierdził, nie mam już gwarancji ani żadnej gwarancji z tytułu rękojmi

No cóż... sprawa oddana do sądu konsumenckiego... aktualnie czekam na wynik ekspertyzy...

W sumie jak oni nie chcą tego naprawić... to mogą zapłacić za naprawę w innym serwisie nie mam nic przeciwko

Jak przegram - to będę 150 zł w plecy za ekspertyzę + 150 zł za naprawę w innym serwisie, jak wygram mam 150 zł w kieszeni i satysfakcję, że im problemów narobiłem

Podejrzewam, że więcej tam nic nie kupie

[revolver0]

Jak wygrasz to chyba nawet możesz prosić o zwrot $$$ za ekspertyzy nie?

[mgit]

Ekspertyza zlecana jest przez sąd konsumencki. Moją rolą jest wysłanie konsoli pod wskazany adres - w piśmie z sądu konsumenckiego. W przypadku przegranej wysyłają rachunek do mnie po zakończeniu postępowania, w przypadku wygranej do nich (czytaj do komputronika).

W przypadku wygranej nie muszę się o nic ubiegać - bo rachunku nie dostaję

[misiozol]

Ciekawi mnie co z tego wyjdzie , nie trzymaj nas w tajemnicy i pisz nowinki

[mgit]

No co ma wyjść - albo wygram, albo przegram...

Ale jak wygram, jaka satysfakcja, że się firmie dokopało i to nie takiej małej