Gran Turismo 5

[Jarson]

To ja tu myślę nad zakupem konsoli PS3 dla Gran Turismo 5, a tu kolega robi wszystko, żeby zaoszczędzić 25 zł na GT4...

25 już nie zaoszczędzi, bo jedna płytka DL poszła i trzeba kupić drugą. No i trzeba będzie drugi dzień siedzieć nad tym problemem...

[Berion]

To ja tu myślę nad zakupem konsoli PS3 dla Gran Turismo 5, a tu kolega robi wszystko, żeby zaoszczędzić 25 zł na GT4...

Nie kupuj GT5. Lepsze jest GT4 (więc kup dla GT4 PS2). I jakby "troszkę" tańsze. Serio! ;}

[M@X]

Co Ci nie pasuje w GT 5 ;-]?


Wiadomo***347;***263; wys***322;ana z ***63743; iPhone przy u***380;yciu Tapatalk

[Jarson]

Napisany przez Berion

Nie kupuj GT5. Lepsze jest GT4 (więc kup dla GT4 PS2). I jakby "troszkę" tańsze. Serio! ;}

PS2 ostatnio stało u mnie trzy tygodnie, niestety bez tej gry. Właściciel niewiele gra ostatnimi czasy (a jeśli już to zwykle ze mną i Żoną u nas ), więc mam do niej szeroki i wygodny dostęp - chyba więc po prostu kupię grę i zakampuję się któregoś weekendu na kanapie przed telewizorem

A co do GT5 - klimat gry jest ważniejszy niż oprawa wizualna, ale nie ukrywam, że ta ostatnia w przypadku tej gry jednak kusi Dla jednej gry nie będę w istocie prawie 1,5 k zł wydawał, ale nie ma pośpiechu - za rok-dwa konsola będzie o połowę tańsze, a może w międzyczasie znajdą się jakieś inne tytułu "PS3 only", które mnie zaintrygują

[Berion]

M@X/Jarson

Na temat GT5 wypróżniłem się tutaj:
http://cudanakiju.wordpress.com/2011...ran-turismo-5/

Jak dla mnie to crap na góra 6/10.

[Jarson]

Teraz trochę się rozjaśnia.

Poziom trudność "let me win this event, thank you" jest dziś typowy dla większych produkcji, zupełnie jakby nie dało się zrobić osobnej opcji w grze "mam więcej niż 7 lat, chcę grać naprawdę". Przez chwilę chciałem napisać, że nie dochodząc do dalekich leveli możesz nie do końca mieć rację, bo tam przecież poziom może róść. Ale zaraz potem przypomniałem sobie jak obejrzałem gameplay w "Bugatti Veyron 111m/s Trophy" - a tego samochodu na pewno nie można kupić na początku gry - całe wyzwanie polegało na... Wciśnięciu gazu do dechy na prostym jak drut odcinku drogi i poczekaniu aż pojawi się informacja, że jesteśmy za***iści. No jeśli tak to wygląda, to ja dziękuję...

I druga sprawa - jeśli gra zmusza swoją budową (brakiem pkt EXP, fabułą, czymkolwiek) do przejścia jakiegokolwiek wyścigu dwukrotnie, jeśli za pierwszym razem zdobyło się najwyższy tytuł - może nie przestaje dla mnie istnieć całkiem, ale staje się baardzo transparentna. Miałem inne oczekiwania po tym jak przeczytałem, że 170 godzin zajęłoby same przejechanie Północnej Pętli każdym samochodem z gry tylko jeden raz. Zdumiewające - przy takiej ilości tras i samochodów nie móc zrobić gry gdzie nic się nie powtarza?

[Berion]

Mam obecnie LV21 i nic się nie zmieniło (nie, nie gram, brat to męczy jak przyjedzie, współczuję mu ). B-Spec nie ruszam bo to kpina j*a.

Dwukrotnie? Oj nie nie, kilkunastokrotnie nawet. Problem tych LV polega głownie na tym, że za duże są liczby (pewnie cały ten system nastawiony jest na online).

Veyron jest do wygrania w jakimś wyścigu na LV16. Niezłe przyspieszenie (trzeba pogrzebać w skrzyni biegów bo defaultowo jest taki sobie), fajnie że 4WD, ale i tak bije go dowolny szmelc na MR po racing modifications (np. kupiłem prawie za bańkę używaną Hondę Castrol NSX z '97 i trzyma się jezdni jak mucha gówna, a to jest w sumie najważniejsze - żeby nie wytracać zbyt dużo na zakrętach). Kiedy moja rodzinna ofiara wbije LV23 kupuję Mazdę 787B lub coś starego z LeMans (poluję na GT-One) i dopiero zaczną się prawdziwe wyścigi...

- - -

Moje pretensje są głównie takie, że wypracowałem sobie pewien system bardzo szybkiego awansowania, który sprawdzał się we wszystkich GT i przez wprowadzenie LV/EXP w GT5 jest teraz o dupę potłuc. Sztucznie wydłużyli grę. To jest mój zarzut.

[Arepo]

Mam GT5 Prologue, jeśli "nie Prologue" jest takie samo to gra jest bardzo kiepska. Kierowanie pojazdem to jedna wielka lipa, zero przyjemności, gra nudzi się po 2,3 wyścigach.

pozdrawiam

[Berion]

Prologue jest czymś w rodzaju dema. Na nie nie patrz. Jak wygląda model jazdy w prologu to pewnie Demek więcej napisze, mnie było szkoda pieniędzy (GT5 pożyczyłem i całe szczęście bo bym sobie pluł w brodę).

[Arepo]

Prologue nabyłem za 19 zł, ale i tak nie było warto . Dużo większą frajdę zrobiło mi jakieś demko MotorStorma. Nadal szukam wyścigów które przypadną mi do gustu. Jako świeży użytkownik PS3 nie mam kompletnie rozeznania i stąd problemy .

pozdrawiam

[Berion]

Jeśli jesteś w stanie przełknąć to o czym pisałem to kup GT5 (ale jak stanieje, tak niedopracowana gra jest IMO nie warta 150zł, po za tym są już dwie łatki 1.05 i 1.06, które razem ważą 1GB a które sto lat się będą ściągać - a więc polecam zaczekać na jakiś Game of The Year).

Nie przepadam za arcade'owymi wyścigami, ale niezły jest Burnout Paradise (niestety ta część jest w sandbox'ie, który mnie mocno wadzi w takich grach). Na Wipeout HD Fury się zawiodłem, ale też - piszę to z perspektywy obcykania starych Wipeoutów na PSX (szczególnie udany W3SE). Motorstorm jest nawet niezły, Pure też (ale zamiast niego lepszy byłby Nail'd jeśli nie przeszkadza Ci typowo amerykańskie podejście do tematu).

Jak chcesz świetną 'ścigałkę' to... kup Crash Team Racing na PSX.

Podobno też NFS Shift/2 i Dirt/2/3 są dobre. Ja nie lubię tej marki, więc też nic obiektywnego nie napiszę. ;]

[Jarson]

Crash Team Racing ma to do siebie, że można go przejść tak mniej więcej tysiąc razy i się nie nudzi Choć osobiście wolę "zwykłego" Crasha Bandicoota, wszystkie trzy wersje, które wyszły na PSX.

Na PS2 z NFS grałem tylko w Underground i Underground 2, obok leżał sobie Carbon, ale nawet nie chciało mi się sięgać. Obie gry mimo tego, że miałem je wcześniej na PC i przeszedłem, jeszcze raz przerobiłem na padzie - może już bez takiej przyjemności, ale nadal nie odczuwałem nudy.

Nie rozumiem, pojąć wprost nie mogę, po co wymagać powtarzania wyścigów w grze, gdzie jest 1000 samochodów i pewnie z setka tras. Przecież to można w prosty sposób tak zrobić, żeby ani razu nie powtórzył się żaden, a exp był nabijany w grupach dostępnych wyścigów - wtedy każdy mógłby wybrać, czy chce przejść 100 krótszych i łatwych (ale różnych, na przykład za każdym razem innym samochodem i z nieco innymi przeciwnikami), 20 dłuższych i trudniejszych, czy na przykład jednym specjalnym (ot na przykład 24-godzinny Le Mans).

[Desden]

Forza Motorsport 4 bedzie lepsza jak wyjdzie

[Arepo]

Napisany przez Berion

Podobno też NFS Shift/2 i Dirt/2/3 są dobre.

dzięki , sprawdzę te tytuły

pozdrawiam

[Berion]

A ja dziś jestem już na 24LV i po wgraniu łaty 1.06 zwiększyli ilość otrzymywanego EXP trzykrotnie, niestety ilość pieniędzy zmniejszyli o 1/3 (zamiast też zwiększyć trzykrotnie...).

Jestem po pierwszych poważnych zakupach (Mazda *787B za 5 kawałków) i odczuwam chroniczny brak pieniędzy. Dawniej w GT było tak, że za ostatnie turnieje było po 100,000 za trasę, kilkaset jako nagrodę za pierwsze miejsce (w GT5 nie ma za drugie itd...) i do tego jakieś autko które szybko lądowało na złomowaniu (i też zwykle to około kilkuset tysięcy). W ten sposób za turniej, jakieś 1-2h jeżdżenia wpadał ~1,000,000. Najdroższe auta kosztowały zwykle od 1 do 2mln, a nie jak tutaj od 1 do 20mln (średnio po 3-5mln...). I jak ja mam w tej grze kupić sobie wszystkie auta? Albo chociaż wszystkie specjalne (z Le Mans, LE i inne racingowe)? No do k*y nędzy kto to wymyślił, aby z najlepszego turnieju, który wcale taki łatwy nie jest, wyciągać góra 300,000 (samochody w GT5 dostaje się tylko raz...).

Bezsens i bezczelne przedłużanie gry.


*Wcześniej kupiłem Citroena GT za 5,600,000 z racji świetnego designe'u... ale jeździć się nie dało. No to kopia z pendrive'a i load (bo jakiś ***** wymyślił obowiązkowy autosave). Pagani Zonda R za 2,600,000 - słaba, nie daje rady z resztą obstawy z Le Mans i strasznie dzika była (nadsterowna). Z racji tego, że nie ma żadnych konkretnych samochodów w tej cenie u Dealership (bo w Used Dealership pojawiają się losowo...), kupiłem Mazdę 787B. Nawet ładna, ale 5,200,000... Nie warta tej ceny.