Bojkot benzyny..

[woitas]

Napisany przez icemac

ja zacząłem sezon rowerowy - trochę później niż w poprzednich latach ale musiałem wymienić połowę osprzętu, bo sie troszkę zużył, średnio robię 5000 km rocznie - może nie jest to dużo, ale kondycję da się załapać i później nie mam problemów z przesiadką na narty

szkdoa że nie mam auta na ropę.
mógłbym:
- lać olej opłowy + ace dla wytracenia koloru
- lać olej opłowy + olej rzepakowy w stosunku 1/2
- kupować ropę za 2 zł

niestety, autko moje pije tylko e95, więc możliwści jak narazie nie mam.
chyba że ktoś z was zna jakiś sposób?
podzielcie się

[BD]

Napisany przez woitas

szkdoa że nie mam auta na ropę.
mógłbym:
- lać olej opłowy + ace dla wytracenia koloru
- lać olej opłowy + olej rzepakowy w stosunku 1/2
- kupować ropę za 2 zł

A to co zaoszczędzisz odkładać na nowy silnik i mieć nadzieję, że wystarczy...

[sobrus]

Ja na szczescie nie musze rozpoczynac bojkotu benzynu bo moja rodzinka bojkotuje ja dawna (od pierwszej polowy lat 90 chyba, maly bylem to nie pamietam dokladnie kiedy tata zamontowal do łady gaz)...
Kazdy nowy samochod ma od razu wstawiana instalacje gazowa. Koszt faktycznie spory ale bardzo szybko sie zwraca. Historie o psuciu silnikow przez gaz to bzdury, choc osiagi sa rzeczywiscie nieznacznie nizsze (moj brat ma w passacie jakis wypasiony gaz sterowany komputerem i mowi ze juz nie widzi roznicy). Jednym slowem polecam.
Gorzej tylko ze nasze panstwo za ceny gazu tez predzej czy pozniej sie wezmie (i tak sie wzielo, kiedys kosztowal kilkakrotnie mniej :/).

Znam wiele osob ktore zarzekaly sie ze gazu nie zaloza - ale na skutek ostatnich wyczynow z cenami benzyny jakos zalozyly i nie narzekaja

[BD]

Napisany przez sobrus

Gorzej tylko ze nasze panstwo za ceny gazu tez predzej czy pozniej sie wezmie (i tak sie wzielo, kiedys kosztowal kilkakrotnie mniej :/).

Otóż to weźmie się i to szybciej niż myślisz. Polska ponoć jest potęgą jak chodzi o zagazowane auta i jest ich z 2 mln czy więcej. To spore wpływy do budżetu który nie ma dna bo musi sprostać becikowym, utrzymywaniu warchołów i całej reszcie...

Napisany przez sobrus

Znam wiele osob ktore zarzekaly sie ze gazu nie zaloza - ale na skutek ostatnich wyczynow z cenami benzyny jakos zalozyly i nie narzekaja

Ja nie założę poza tym zagazowane auto to kupa problemów np nie można parkować na podziemnych parkingach...

[pykson]

Napisany przez BD

(...)
Ja nie założę poza tym zagazowane auto to kupa problemów np nie można parkować na podziemnych parkingach...

1. ciekawe jak czesto jest potrzeba takiego parkowania
2. mysle ze jak bedzie E-95/LPG ~ 3/1 to zaczniesz to jednak rozwazac
3. poza parkingami to jakie problemy? przy instalce od II generacji w gore jedynym problemem staje sie butla, ktora gdzies trzeba wcisnac

ja do gazu nikogo nie przekonuje, w sumie wychodzi na to, ze im mniej zagazowanych to mniejsza szansa na krojenie przez panstwo tychze

[BD]

Napisany przez pykson

1. ciekawe jak czesto jest potrzeba takiego parkowania

Akurat u mnie w centrum jest taki parking. Przynajmniej 1-2 razy na tydzień tam parkuje z czystej wygody...

Napisany przez pykson

2. mysle ze jak bedzie E-95/LPG ~ 3/1 to zaczniesz to jednak rozwazac

Wątpię, szkoda auta i silnika...

Napisany przez pykson

3. poza parkingami to jakie problemy? przy instalce od II generacji w gore jedynym problemem staje sie butla, ktora gdzies trzeba wcisnac

Zapaszki w samochodzie, problem z butla którą gdzieś trzeba zapakować - zajmuje miejsce w bagażniku niezależnie od tego czy masz tradycyjna butle czy też tę w miejscu kola zapasowego...

[pykson]

zeby skonczyc temat to tylko odpisze i OT, dyskusja na tym polega ze jest wymiana zdan wiec wymieniam

Napisany przez BD

Akurat u mnie w centrum jest taki parking. Przynajmniej 1-2 razy na tydzień tam parkuje z czystej wygody...

moznaby parkowac w czesci nadziemnej

Napisany przez BD

Zapaszki w samochodzie, problem z butla którą gdzieś trzeba zapakować - zajmuje miejsce w bagażniku niezależnie od tego czy masz tradycyjna butle czy też tę w miejscu kola zapasowego...

prosze, tylko nie pisz ze jezdziles kilkuletnim passatem czy jakas beemka z 2000 r na gaz, bo nikt Ci nie uwierzy - takie instalacje nie smierdza
nawet inst. II generacji, np golf3 1.6 nie powoduje ZADNYCH zapachow/smrodow gazu w aucie i poza nim, a zagazawanych pojazdow znam wiele - oprocz inst I gen (gaznik) nic nie smierdzi,
i zazdroszcze Ci, ze masz tak wysokie dochody ze nawet przy trzykrotnej roznicy cen benz. i gazu zostaniesz przy benzynie

nie przekonuje nikogo ale dziwie sie ze mozna miec negatywne zdanie o inst. gazowej znajac ja tylko z opowiadan

[ed hunter]

ja je***380;d***380;***281; dieslem, wi***281;c problem gazu mnie nie dotyczy, ale problem parkowania w podziemiach jest na terenie Warszawy bardzo istotny.

tak tylko np. MM na Ostrobramskiej - praktycznie tylko parking podziemny, g***322;upia Biedronka w Miedzeszynie (koniec Warszawy praktycznie) najcz***281;***347;ciej nie ma mowy o zaparkowaniu na powierzchni, kino Silver Screen na Pu***322;awskiej, to samo, centra handlowe na terenie miasta, nowe osiedla mieszkaniowe... itd. itp.

[rycho]

He, he, he...
Za Onet.pl

Wiadomości
"GW": Rząd chce podnieść podatki na autogaz
(22.04.2006)
Od września cena detaliczna autogazu może skoczyć nawet o 20 gr za litr. Dramatycznie zdrożeje też olej opałowy - informuje "Gazeta Wyborcza".




Kierowcy, którzy chcieli zaoszczędzić na paliwie i zainwestowali w instalację do autogazu, od jesieni będą musieli sięgnąć głębiej do portfeli. Ministerstwo Finansów ogłosiło w piątek projekty drastycznych podwyżek podatków na autogaz i olej opałowy - czytamy w dzienniku.

Stawka akcyzy za 1000 kg autogazu ma wzrosnąć z 695 do 1000 zł. - To spowoduje podwyżkę ceny detalicznej autogazu o blisko 20 gr za litr - ocenia w "Gazecie Wyborczej" Andrzej Szczęśniak z Polskiej Organizacji Gazu Płynnego.

Podwyżka uderzy więc w kierowców w okresie sezonowego wzrostu cen autogazu.

Więcej w "Gazecie Wyborczej".

[Oktawian89]

Ciekawe co jeszcze opodatkuja , i gdzie go jeszcze podwyza

[ed hunter]

przed chwilą jeździłem, jakieś 30 km, ale mam delikatną nogę do przyspieszania......już od dawna co prawda, ale jeszcze czasami pozwalałem sobie na wciśnięcie a teraz tylko jak muszę włączyć się sprawnie do ruchu.

co te ceny z ludźmi robią...kiedyś miałem merola 2.5 litra 6 garów i palił mi po mieście średnio 16 litrów w trasie 12 a jak się podokazywało to do 20 potrafił dojść. i co? i nic, bo benzyna była realnie 3x tańsza. wtedy mnie śmieszyło jak ludzie kupując samochód patrzyli ile pali. już mnie nie śmieszy, tylko zaczynam dochodzić do wniosku, że kupując cytrynę trzeba było wybrać silnik HDI, który pali ~1.5 litra mniej na setkę a ma 90 koników a nie 72...

[Mich@ł]

Napisany przez rycho

He, he, he...
Za Onet.pl

co oni jeszcze nie wymyślą?

Dla posiadaczów instalacji gazowej:
Dobrze jest conajmniej raz w roku jechać i wyregulować komputerowo instalację. Nie robiłem tego od 3 lat i po regulacji pali jakieś 3l/100 km mniej

[BD]

Napisany przez ed hunter

kiedyś miałem merola 2.5 litra 6 garów i palił mi po mieście średnio 16 litrów w trasie 12 a jak się podokazywało to do 20 potrafił dojść. i co?

Wiesz mój nie ważne czy jadę na trasie czy po mieście, bez znaczenia jest również pora roku i to czy pracuje klima zawsze zjada 10l na setkę. Pewnikiem jest to, że jak na liczniku pojawia się 500 km to po chwili miga rezerwa i trzeba zalać. Żeby było ciekawiej to silnik cos marudzi na paliwo i min. co leje to 98 a jak jest shell pod ręką to Vpower Racing 99+...

Tyle, że nogę to ja mam ciężką i producent podając w instrukcji wyniki spalania nie brał tego pod uwagę...

[ed hunter]

mój francuz z silnikiem 1.9D starym steasznie (pamięta Peugeota 604) oczywiście z nowoczesną pompą wtryskową itd. pali średnio 7 litrów ropy, w trasie, jak jadę szybciej a w mieście, w lecie, klimatyzacja + korki dochodzi nawet do 9.

[grzeniu]

Napisany przez BD

Wiesz mój nie ważne czy jadę na trasie czy po mieście, bez znaczenia jest również pora roku i to czy pracuje klima zawsze zjada 10l na setkę. Pewnikiem jest to, że jak na liczniku pojawia się 500 km to po chwili miga rezerwa i trzeba zalać. Żeby było ciekawiej to silnik cos marudzi na paliwo i min. co leje to 98 a jak jest shell pod ręką to Vpower Racing 99+...

Tyle, że nogę to ja mam ciężką i producent podając w instrukcji wyniki spalania nie brał tego pod uwagę...

To ciekawe, bo mam to samo
Kolejne już moje auto pali tyle samo na trasie, co w mieście. Też wiem czemu tak jest