![]() |
Cytat:
Na miejscu pracodawcy - zwolniłbym ją aby uniknąć tego, co wyżej (albo przynajmniej udzielił nagany). Gdyby zginęła albo została ranna, to byłby to wypadek przy pracy i pracodawca musiałby jej/jej rodzinie płacić odszkodowanie albo i rentę dożywotnią. Podobnie, gdyby coś się stało klientom. I byłyby to z pewnością pieniądze o kilka rzędów większe, niż było w kasie. |
Cytat:
|
Niestety to prawda - taniej da***263; go***347;ciowi kas***281; i po***378;niej jeszcze wzi***261;***263; odszkodowanie od ubezpieczyciela (je***347;li sklep by***322; ubezpieczony) ni***380; walczy***263; z konsekwencjami zachowania takiej sprzedaj***261;cej, kt***243;re mog***322;y kosztowa***263; o wiele wi***281;cej...
IMHO z tego co czytam to ta Pani mi si***281; kojarzy z jedn***261; z ekspedientek z film***243;w Barei :D he he - gotowe na wszystko "Szmat***281; mi zabra***322; - moje narz***281;dzie pracy! ...I kurczaka!" :rotfl: |
Cytat:
Odwaga ma się tak do brawury, jak picie w Szczawnicy do szczania w piwnicy. Wyczyn pewnego kierowcy na warszawskim Żoliborzu nazwałbyś brawurą czy odwagą? Bo ja to też nazwałbym głupotą (zrobił to samo co ta ekspedientka - naraził życie ludzkie dla jakiegoś marnego celu - może żeby nie spóźnić się na spotkanie, a może coś jeszcze mniej wartego zapłaconej ceny). |
gosc powinien marchewke hodowac a nie na sklepy napadac....
|
Bardzo dobrze, ze tak postapila, nawet narazajac swoje zycie... Najgorsza rzecza jaka moze byc to uleglosc wobec bandyty, to wlasnie przez to czuja sie oni bez karni i postepuja zbiegiem czasu postepuja oni coraz okrutniej. Przestepcy sobie zazwyczaj kalkuluja sobie i nikt nie jest takim oszolomem, zeby zabic lub zranic kogos przy napadzie na sklep spozywczy - za to pierwsze grozi kara conajmniej 25 lat wiezienia. Przestepca jest swiadomy tego, ze predzej czy pozniej zostanie zlapany i nawet na mysl mu nie przyjdzie zeby kogos postrzelic przy skoku na sklep.
|
Cytat:
|
Cytat:
postepuja, postepuja.. i do tego sobie, sobie :) |
Cytat:
|
Cytat:
|
Witam !
Cytat:
Cytat:
Nie wiem czemu większość osób uważa wypowiedź kolegi @luminat za bełkot, a postawę kobiety za głupotę ? Sam nie wiem jakbym się zachował - może i bym oddał pieniędze i nie podjął działania - ale jak mógłbym siebie później nazwać - po prostu tchórzem i tyle ... Pozdrawiam ro29 |
Jestem ciekaw czy Ci co powiedzieli, ze postawa tej kobiety byla glupota/brawura mogli by w potrzebie ludziom z ulicy....
Kumpel ostatnio mi opowiadal o swojej przygodzie. Szedl ulica Wiejska - Ci co znaja Poznan wiedza gdzie to jest i w pewnym momencie zauwazyl staruszke ktora wolala o pomoc, gdyz nogi jej odmowily posluszenstwa i nie mogla dojsc do domu. Zgadnijscie czy ktos z przechodniów jej pomogl, oczywiscie nie, ale moj kumpel wykazal sie taktem i jej pomogl! Nie byl on najblizej miejsca zdarzenia, blizej do niej mialo parenascie innych osob! Drugi przypadek, w moim rodzinnym miescie. Szedlem na peron i pewien mezczyzna mial klopoty sercem, chociaz objawy mogly skazywac na upojenie alkoholowe. Zgadnijcie co sie z nim stalo? Pomogla mu dziewczyna... i wszystko cale szczescie dobrze sie skonczylo. |
Cytat:
Co do zdarzenia na Żoliborzu. Widzisz, różnimy się tym, że ja nie chcę tego oceniać, ponieważ nie znam tego człowieka i nie wiem, dlaczego jechał z taką a nie inną prędkością. Mówisz "marnego celu".. Ale skąd wiesz, jaki to cel był? Może jego żona właśnie była w szpitalu i rodziła, może przez telefon dowiedział się, że jego syn miał ciężki wypadek i przechodzi właśnie operacje... To drastyczne przykłady, ale przecież nie mamy pojęcia, jak było naprawdę, więc jak w ogóle możemy oceniać? Przez brawurę rozumiem coś na kształt pyrrusowego zwycięstwa. Coś, co generalnie jest przejawem odwagi, ale co - patrząc na potencjalne korzyści i zagrożenia - nie powinno być robione. Głupota natomiast to dużo szersza grupa najróżniejszych zachowań, których definicji nie trzeba chyba podawać.. |
Cytat:
@ luminat Na to, o czym piszesz w ostatnim poście, słyszałem kiedyś ciekawe określenie - "wisimizm". I jest to dla mnie najgorsza cecha Polaków, którą od dawna staram się w sobie zwalczać. |
Cytat:
Cytat:
Uważam, że nic nie upoważnia człowieka do narażania życia innych. Nie jesteś w stanie ocenić, czy ratując życie 10 osób nie zabijesz kogoś, kto np. był o krok od wynalezienia leku na AIDS czy miał dokona innej ważnej rzeczy. A JUŻ NA PEWNO NIE ZGADZAM SIĘ NA NARAŻANIE ŻYCIA LUDZKIEGO DLA NIŻSZYCH WARTOŚCI. |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 21:07. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.