Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Off topic Forum poświęcone wszelkim innym tematom. |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
01.12.2003, 22:43 | #1 |
Forumator
Data rejestracji: 22.03.2003
Lokalizacja: Ł
Posty: 954
|
Dysk twardy psuje się od nieużywania?
Niedawno usłyszałem wygłoszoną tezę, że jeśli uruchomi się nieużywany przez dłuższy czas twardy dysk, to bardzo szybko on "pada". Z jednej strony brzmi to dziwnie, ale z drugiej, gdy pomyślałem o moich własnych dwóch doświadczeniach z "padnięciem" dysku, było mniej więcej właśnie tak jak ta osoba mówiła.
Pierwszy dysk jaki mi padł był to Caviar 1,6 GB. Dysk wyjąłem z komputera po zakupie innego, dużo większego - nie miałem już jak go podłączyć. W chwili gdy go wyjmowałem dysk był całkowicie sprawny. Kilka miesięcy leżał na półce nieużywany, aż wreszcie chciałem go włożyć do montowanego z różnych resztek komputera dla znajomej. Gdy chciałem sformatować dysk i zainstalować system okazało się, że dysk nie daje się sformatować, i jest na nim tak wiele bad sectorów, że program format po prostu się zacinał. Drugi przypadek miałem z dyskiem Quantum Fireball 30 GB, z którego trochę korzystałem zaraz po zakupie, a potem wyjąłem z komputera i leżał na półce przez parę miesięcy. Gdy go ponownie zainstalowałem, pracował może przez miesiąc, i padł. Może więc coś w tym jest? Czy ktoś miał może podobne doświadczenia? Czy ktoś może pokusić się o jakieś techniczne wyjaśnienie tego fenomenu? Czy to po prostu absolutny przypadek?
__________________
pozdrowienia puch |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
02.12.2003, 09:36 | #2 |
Głupi Yasio
Data rejestracji: 27.05.2003
Lokalizacja: **.#
Posty: 4,467
|
Az zapytalem w hurtowni.
Teoria mocno naciagana. Raczej przypadek, niz prawda. Choc mowia, ze przy rzeczywiscie dlugim okresie skladowania, rocznym lub dluzej, dyski "zastaja sie" (po prostu mechanika - smar czy co tam jest zasycha) i maja problemy z ruszeniem. |
02.12.2003, 10:03 | #3 | |
Komandor
Data rejestracji: 29.07.2002
Lokalizacja: Oława
Posty: 6,348
|
Cytat:
najlepiej byloby dla dysku aby pozostawal caly czas w stanie ruchu, najmniejsza awaryjnosc, ale nie ekonomicznie |
|
03.12.2003, 05:55 | #4 |
Forumator
Data rejestracji: 30.12.2002
Lokalizacja: Gdansk
Posty: 996
|
cos w tym jest - mialem nieuzywany od dluzszego czasu dysk z linuchem (poprzednio pol roku chodzil w serwerze), ktoregos dnia go odpalam i wielka kupa - nie dziala
a jestem pewny ze po wykreceniu z servka jeszcze dzialal i oprocz polozenia go na polce nic wiecej z nim nie robilem - hdd to stara 800mb seagate |
03.12.2003, 10:10 | #5 |
OldBoy
Data rejestracji: 18.05.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 3,863
|
A może ma to związek z teorią Darwina: organ nie używany zanika?
__________________
ASUS DRW-24B3LT |
03.12.2003, 10:17 | #6 | |
Author
Zlotowicz
Data rejestracji: 29.03.2003
Lokalizacja: The World
Posty: 16,809
|
cos w tym jest i nie dotyczy to tylko kompow, ale wszystkich urzadzen:
wstawisz samochod do garazu to o pieciu latach wyciagniesz zlom nagrasz vhs - kolory same z siebie beda blakly jezeli co jakis czas jej hoc nie przewiniesz itd itp chyba faktycznie Cytat:
|
|
|
|