Mój Boże ( jak to było w Opolu "witaj w domu ?" ) - kurde hymny jej się pokręciły no ale to wieeeeeeeeeelka ;) gwiazda i niech zajmie sie swoimi "piosenkami" a do hymnu to może ktoś inny ?

Drągal, dla Ciebie wszystko (i jeszcze więcej).

esem byle niez ogonkiem , wole dragal, dzieki za plik

plik nie zlej jakosci :), dzieki

uuu to znowu ja wiecie co odkrylem, albo w Korei maja taki slaby sprzet, ze im tasmy wciaga albo ich magnetofony maja 1/2 obrotow naszych, bo przeciez tak to brzmi :D

Hehehehe.......na pewno zgrywane na sprzecie firmy LG :-D

Dzięki Waszym plikom MP3 miałem możliwość usłyszenia tego "wyczynu wokalnego". Powiem krótko, to co usłyszałem, całkowicie uzasadnia moją poprzednią wypowiedź. Ten "hymn", to tak jakby ktoś go puszczał na patefonie, który ma uszkodzony system napedzania talerza - zasadniczo zwalnia, ale pod koniec zachowuje się zupełnie nieprzewidywalnie.
Nawiązując do filmu "Rejs" trzeba powiedzieć sobie jasno, przenieść ją (p. Górniak) do sekcji sportowej - nabierze optymizmu, jeszcze więcej optymizmu, a przede wszystkim przestanie śpiewać. Ot co! My mamy jasno określone cele, nasz hymn narodowy też jest jasno określony: ma swoją melodię i tempo - a nie takie "coś" - ni to hymn, ni koleda, a i próba mikrofonu jednak też inaczej wygląda.
Są różni ludzie jedni mają słuch absolutny (potrafią podać określony dźwięk lub nastoić instrument bez kamertonu) i są tacy co mają I stopień umuzykalnienia, tzn. jak coś gra to słyszą. Jaki mamy tu przypadek - nie wiem. Może ta pani nie słyszy jak śpiewa, u nas wielu życzliwych, napewno ją uświadomią :-).

Mam ten kawalek tylko jakosc jest troszke kiepawa :(

co do zgrywania tego "HYMNU" na LG to stanowczo zaprzeczam!!! LG to porządna firma...
a swoją drogą na Tokarzewskiego (czy jakoś tak- wiecie- ten tenorek... :)) też narzekali i racji mie mieli... zdecydowanie wolę jego.... nie wiem czemu ;)

teraz jest taka moda, ze zaprasza sie znanych ludzi na czata :) ( nie na czaty ), moze na chata CDRinfo by sie dalo :), ooo to by dopiero bylo widac chamstwo, post LG 32X przy tym to pestka :D

wiecie co macie poprostu zero poczucia muzycznego jak można niedocenić tak wzniosłego wokalu mój pies wył jeszcze pół godziny po zakończeniu "hymnu" (w trakcie też)

Tak, tak... ani szcunku do sztuki, tj SZTUKI
Bo dziś usłyszałem:
"Engel (chwilowo trener) dostanie OSCARA
Za wystawienie DZIADÓW...
W Korei"
;D

Mowcie co chcecie, ale ja uwazam ,ze dzieki Edycie przegralismy. Gdyby nie ona to zwycieztwo byloby nasze. Przeciez Koreance ja kupili bo " tak ladnie spiewa" To bylo zagranie taktyczne. Polacy nie kupiliby przebrania Samuraja, a to by pomoglo :D

... a z Portugalią będzie "Nieboska komedia" ^_^ ^_^

a ja czapeczke powiesilem na wieszaczku, zeby to ogladac.
To sie nazywa platoniczna milosc