No ja już urządzać przyjęcie to porządne.. :> ;)

No ba - ma się rozumieć :piwo:

Jeżeli hostel Ci wystarczy, to od 10 euro w górę,
http://www.hostelworld.com/index.php
jeśli coś lepszego (hotel), to od 30 w górę.
IMO w Dublinie nie bardzo jest co oglądać, warto wybrać się wgłąb kraju, zresztą co ja będę opowiadał, zdjęcia mówią same za siebie. :taktak:

A jak ceny prezentują się w ośrodkach wgłąb kraju? O Dublinie myślałem, bo mógłbym Cię przy okazji odwiedzić - no i pokazałbyś mi okolicę :)

Ceny przeważnie są niższe niż w stolicy, a co do odwiedzin, nie ma sprawy, ale nie mieszkam w Dublinie, tylko w Sligo. :taktak:

Dobra - pomyślę nad tematem - ale to w przyszłym roku... i to pewnie gdzieś koło wakacji dopiero :)

O.K. do zobaczenia. :D

Ale czemu dopiero w czasie wakacji? Jeśli bilety rzeczywiście kosztują teraz grosze, to trzeba by się zebrać i na jakiś weekend po prostu wyskoczyć :)

Hmmm.... @ Jou, masz dwa wolne pokoje? :D ;)

pewnie ma :) panowie macie czas i kase jedzcie :) ja w Anglii bylem 2 lata temu :) no i to jest zycie :) tylko ta pogoda...

No właśnie te pieniądze to nie taki wcale problem, bo do Angli polecieć można (może nie teraz, w sezonie, ale na początku stycznia i później) i za 100 złotych.. A z czasem.. Ja może miałbym go więcej, ale Pagerus pracuje (a lecielibyśmy raczej razem), więc w grę wchodziłby tylko jakiś weekendzik, ale to wcale nie tak źle, gdyby powiedzmy wylecieć w czartek wieczorem (już ten jedzień dzień odżałować i wziąć wolne), a wrócić w niedzielę na wieczór. Akurat, żeby zobaczyć kraj, w którym nigdy się nie było :)

no panowie widze ze serio serio chcecie :) ja bym tez sie zabral ale szkola no i moj wiek raczej mi jeszcze nie pozwalaja :) moze za rok jak bedzie dowodzik :)

Więc tak - po pierwsze to ja chcę lecieć do Irlandii a nie do Anglii :P Po drugie - jak tylko się nieco kasy odłoży to można lecieć - nawet w okolicach stycznia-lutego (zobaczymy jak to będzie). Co do czasu - to przecież ze 2 dni urlopu mógłbym wziąć - więc możnaby lecieć wówczas nawet w środę wieczorem... pomyślimy i zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Niestety, dwóch pokoi wolnych nie mam, ale coś się wymyśli, jest kanapa w salonie, szopa w ogrodzie, na trawniku można rozbić namiot. ^_^

Generalnie warto się JUŻ za biletem rozglądać, im wcześniej tym taniej, kolega w lipcu kupował bilet na święta, zapłacił 80 euro w obie strony, ja kupowałem miesiąc temu, zapłaciłem prawie 300. :wow:

Spoko - zobaczymy jak tam wyjdzie :) na razie jeszcze konkretnych planów nie mam - choćby co do terminu - a bilet to się raczej na konkretny termin kupuje, nie? ;)

Tak, tylko konkretny termin, przebookowanie kosztuje, ale jest możliwe. :)