Piwo z miodem nasenne, chociaż spać nie idę jeszcze. :D
:piwo: |
Chyba czas na :kawa:
|
Nie, czas na namiastkę krokietów z Biedry a do popicia zupełnie nie namiastka barszczu od Krakusa, oczywiście podrasowany czosnkiem, majerankiem i cytryną (ocet jabłkowy wyszedł). :jem:
A do tego... może seta i Żateckie na zapojkę. :D toast2 |
Co ty, zaraz jadę na kanał olej wymienić. Później...
|
Tak się objadłem i opiłem barszczu, że seta weszła, ale piwo później, chociaż mam takie oszukane, 0,4 litra.
|
Nie no, dajcie spokój. Kurde fajrant piątkowy jest.
:kolejka: |
Zaraz się jakieś wypije na apetyt. Domowe gołąbki od wczoraj nabrały wartości poznawczych.
:piwo: |
Nie tak :piwo:
|
Po dwóch dniach cydr prawie klarowny. Jeden wlany do PET litrowej napocząłem, już całkiem fajnie nagazowany, wiem, że ten z 20 gramami ksylitolu na pół litra, będzie ostro przesłodzony. :| W tym było 15 gramów na litr i jest fajnie, no może minimalnie słodszy mógłby być, szczególnie jak będzie mocno nagazowany. Czyli 10 gramów na 0,5 litra, to chyba będzie idealnie.
Załącznik 147654 :piwko2: /Dopiłem litr tego cydru, dobry! Moc też ma, z obliczeń powinien mieć 6%. Popijałem 3 wielkie kanapki z tatarem z udźca wołowego, teraz mogę iść spać. :D |
:kawa: nasenna
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
O! :kawa:
|
Dzisiaj piję. Mam rocznicę. Bólu, strachu, operacji kręgosłupa.
|
Po kawie czas na :piwko2:
|
Działa?
|
Cytat:
Cytat:
|
:kawa:
|
Cześć niedzielne
:piwo: |
:piwko2: do obiadu.
|
Po obiedzie dopijam pół piwa sprzed obiadu :piwo:
|
Ile godzin pracowali łagiernicy? Ja wczoraj pracowałem 20, przespałem się w domu 3 godziny, umyłem, przebrałem, no i dzisiaj tylko 9 godzin, prawie jak Kowalski. :szczerb:
W dwa dni zrobiłem realny tydzień pracy Żabojada. No to piwo na uzupełnienie płynów, a później spróbuję jakiejś podobno prawdziwej wiśniówki. :piwo: |
Tak, czas na :piwo:
|
Dzień dobry, zastałem Jolkę?
Załącznik 147781 Faktycznie ciekawe, no i ma ustawową moc. toast2 /Kurde, ona smakuje tak, jakby ją w domu zrobił. :) Trochę ostry spirytus, ale nie jakiś podły, ogólnie wiśniówka z wiśni, a nie z chemii. |
:kawa:
|
:piwko2: & :spie:
|
Niech no zbiorę myśli... albo nie, nie będę zbierał. :piwo:
|
Łap, bo ci pouciekają.
:kawa: |
:kawa: co zrobic, jak sie jest w pracy
|
Ja później idę do pracy, więc teraz była herbatka, a będzie kawa.
:herbatka: :kawa: |
Jeszcze hejnału nie było, więc druga :kawa:
|
:kawa:
|
Jakiś czas temu podczas diety nauczyłem się więcej pić, bo wcześniej płyny przyjmowałem bardzo nieregularnie. Mam wręcz wrażenie, że nieraz kiedy chciało mi się po prostu pić, to zamiast tego brałem się za lody z mlekiem czy inne tego typu wynalazki z cukrem :P
W związku z tym, żeby mnie na wieczór lodówka nie kusiła 2x :herbatka: + :kawa: :fiu: |
:kawa:
|
Idę cydr przetestować. toast2
/ten 10 gramów ksylitolu na butelkę najlepszy, drugi półwytrawny, a trzeci półsłodki. |
Pilsik wtorkowy :piwo:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:kolejka:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
Wróciłem z wymiany :D
:piwo: A zanabyłem jeszcze flaszkie Adama Mickiewicza, delektował to ktoś? Na prezent, ładnie wygląda. |
Czytałem jakiś czas temu Pana Tadeusza. :>
Jeszcze max 2 godziny ze zwijką, a później trzymany miejsca do rana, a do płaza 100 metrów. :> |
Pan Tadeusz to klasyk sam w sobie, a teraz można pogadać z autorem wieszczem.
To cyk pilsika :piwo: |
Cytat:
|
I jak? Jak dziady? :D
|
:kawa:
|
Była setka i cydr domowy do popicia, pospałem, teraz popracuję 3 godziny, czyli nadrobię zaległości z jutuba.
Żywiec Zdrój bez gazu. toast2 |
Żywiec z puszki, z gazem. Nic lepszego w TESCO nie było w normalnej cenie. :piwo:
/Ten Żywiec jest tak podły, że muszę zejść na dół i poszukać jakiegoś syropu owocowopodobnego. :| |
Ilość załączników: 1
Bo pić trzeba umić toast2
|
:kawa:
|
O, wódka z miasta na dwie litery, Łk, tak jak Uć. :>
:piwo: |
Naturalna z kartofli na końskim gównie a nie jakaś chemia :taktak:
|
:kawa:
|
No to totototototo :piwo:
|
O to to to to właśnie :piwo:
|
Cytat:
|
:kawa:
Przed ostatnimi 8 godzinami pracy w tym roku. |
Co tam praca, idę w sobotę, a w niedzielę będzie ciężko nie wrócić metrem i autobusem, bo będzie sporo pokus. :D
Ale jutro gorsza sprawa, zakupy. :sciana: Obudziłem się, wypiłem tego podłego Żywca, zjadłem przespany obiad, a teraz zaraz będzie drugie podwójne espresso z zacnej i mocnej włoszki. Załącznik 148079 |
Zaraz sprawdzę jak się spienia mleko z proszku. :D
:kawa: |
:kawa:
praca a to dopiero piatek jutro tez praca bo trzeba nastepny piatek odrobic eh |
Ja zacznę w sobotę o godzinie 5 rano, a skończę w niedzielę wieczorem. :szczerb:
Ale później laba do północy z 1/2 stycznia. Mam propozycję na Sylwestra, 260 złociszy za 5 godzin, ale nie pójdę, mam wyj..... na użeranie się z pijanym tłumem słoików. :D Mleko z proszku kiepsko się pieni, nawet jak już jest płynem. :> :kawa: |
:kawa:
Żebyś nie pił sam. |
Piwo z Grodziska, orzeźwiłem się, pycha! :piwo:
Jest też dobra wiadomość, oddałem komuś część mojej roboty, będę mógł jutro wypocząć sprzątając w domu. :szczerb: |
Dopiję te półpiwa sprzed obiadu i się zobaczy co dalej. :piwo:
|
Dębowe dojrzałe mocne
|
Połknąłem dwa swoje cydry, idę spać, choć nie muszę, ale program zadziałał.
toast2 |
Widzę, że trzeba pssyknąć :piwo:
|
cześć chłopaki
|
Cześć! :szczerb:
:kawa: |
Drugie podwójne espresso jest w drodze do żołądka. :kawa:
|
:kawa:
|
Teraz, to trzeba ból pleców znieczulić. :piwo:
|
Oj tak, właśnie zlazłem z dachu k***a
Miałem nadzieję, że będzie padać i nie będę musiał włazić. :piwo: |
Dojechałem odkurzaczem i mopem do piętra niżej, robię jeszcze schody i do wejścia, jutro grube kilkanaście godzin na nogach, trzeba odpocząć.
A teraz na znieczulenie cydr. toast2 |
Na przedostatnich dwóch wyjazdach snookerowych, w składzie takim jak zwykle (w tym Hedgehogus) miałem statystykę wygranych do przegranych frejmów 9-1. Wczoraj skoczyliśmy na chwilkę z dwiema osobami, które jeżdżą rzadziej, ale są na podobnym poziomie i skończyłem z wynikiem 1-2, co mi już zupełnie zepsuło statystykę :(
Tak czy owak dziś już koniec roboty, zatem :kawa:, po której oczywiście będzie... :kawa: :fiu: |
Cza iść spać, woda przy wyrze. toast2
|
:kawa:
|
cześć gieje
:piwo: |
Cześć dziadu :piwo:
|
:kawa: pogrillowa.
Grill tym razem mniej obłożony mięchem, bo zaraz święta, więc i tak będzie co żreć. Ale browar przy grilku smakuje wyjątkowo, więc musiał być. :taktak: Pod Kasztelana i Rockshore'a. :piwko2: |
Cześć pasiaki :piwo:
|
Cappuccino wzmocnione espresso, a do tego śledziki na 3 sposoby, śniadanko dzisiaj przygotowali świąteczne, ostatnia praca przed Świętami i ostatni dzień zdjęciowy filmu.
:kawa: :jem: |
:kawa: jedziesz pan na 9 do sklepu xcom po kabel , bo na internetach pisze ,że od 9 otwarte
Człowiek chce wycisnąć z dnia jak najwięcej a tu c(-)uj nikogo nie ma , na infolinię dzwonię a tam że jednak od 10 otwarte, To się pytam po co te internety , Google i inne tałatajstwa |
:kawa:
|
Cytat:
|
Pojechał w kawą w termosie, wziął przykład z Eda :D
Teraz to ja sobie zaparzę :kawa: |
Cytat:
|
witanko :piwo:
|
Cytat:
Kanapka ze swojskim boczkiem, do tego troszkę kropelków, a na popitkę cydr domowy. toast2 |
Wiadomo kto zareagował na moje przywitanie :)
Nie, żebym coś sugerował... |
Mam kolejne spostrzeżenie na temat cydru domowego, 4 gramy cukru na refermentację, to trochę za dużo gazu, bardziej pasowałoby nagazowanie takie jak w spumante (prosecco).
No to psyt drugą flaszkę. toast2 |
Żubr :szczerb: :piwo:
Z braku laku, dobry kit. |
No niespecjalnie... ale na wiosnę i wczesnym latem był to całkiem pijalny płyn, starali się przez chwilę. Ja kupiłem w TESCO pod którym koczowaliśmy na zmianę tydzień na Kabatach, Żywiec w puszkach, to się naprawdę do picia nie nadawało, morda cierpła od tego, ale kto by wylał, syrop malinowy i poszło. :szczerb:
Gdybym to tylko ja stwierdził, to bym może sobie pomyślał, że jakiś niesmak mam, czy co, ale chłopaki z ekipy też się na promocję nabrali, wrażenia takie same. No to chyba czwarty cydr i zwałka za chwilę. toast2 |
yellow ewrybady
:kawa: |
Ale mulasty dzień, trzeba włoszkę o zawartości 60% robusty zmielić. :blink:
:kawa: |
czas wprawadzac sie w swiateczny nastroj https://www.youtube.com/watch?v=f782hMNuob4
|
No, po dwóch podwójnych espresso i kanapce z pieczonym boczkiem, zaczyna być jaśniej.
Trzeba się ruszyć i dokupić kilka rzeczy, w tym płyny niezamarzające. :> No to na popitkę... :herbatka: |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 22:45. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.