Wiesz, to z porcelanką też jest dobre, teraz złapałem smak, taki chlebowy, bardzo przyjemny, bez szmaty, co się często zdarza w piwach o chlebowym smaku, kolejność nie ta była, ale w zamrażalniku mam miejsce na jedną butelkę. ;) Flaszka na domowy sok zostanie, a pilsik jest u mnie dostępny, no faktycznie niczym on nie zaskakuje, może tylko tym, że nie jest ohydny jak zwykły Lech. :>

Nie no, zwykły lech jest niepijalny. Do tego ta zielona flacha :sciana:
Już lepszy jest zwykły żubr. A gorszy....chyba tylko heineken.

To co - po całym :kolejka:

Coś tam dziwacznego jeszcze mam w lodówce, musiałem do Kauflandu podjechać, żeby dorobić klucz do furtki, więc jak gość dorabiał, to poszedłem po chłodziwo, słońce dzisiaj paliło, blacha w samochodzie nagrzana jak cholera, a ja krótkie kursy robiłem, to klimatyzacja daje tyle, że na mordę można sobie zimne puścić, i jeszcze bardziej zaschnąć. :D

A najgorszy jest Carlsberg, takiej szczyny pawiana świat nie widział, to V.I.P z biedry, zwykły, nie mocny, jest lepszy. :rotfl:

:piwo:

:kawa:

Tak - też kawa bo w nocy jadę.
:kawa:

A po powrocie jak to po powrocie :piwo: :spoko:

Na razie nie obudziłem się, tylko wylazłem z wyra, idę na dół obudzić się. :kawa:

:kawa:

Dzień dobry. Obudziłem się, walnąłem kawę i tak paczę wokoło.

Nie pacz w słońce, bo oślepniesz! :D

Żywiec Zdrój bez gazu. toast2

:kawa:

Powstać!
:kolejka:

Jeszcze godzinka

:kawa: