:kawa:

Też gazowany, o smaku chmielu :spoko: :piwo:

:melisa:

zmieniam maszynę w pracy, na nówkę :spoko:
zmieniam kierownika na niewiadomojakiego :sciana:
zmieniam halę produkcyjną na nową :spoko:
z tej okazji pilsik raciborski :piwo:

Znaczy, że jeszcze zmienią ci płacę na wiadomojaką
w nowych lepszych warunkach praca lżejsza...

To to cyk :piwo: pilsik

A ja głupi cały czas myślałem, że Ty te fajki na wewnętrznej części uda skręcasz :P

czy ja wyglądam na atrakcyjną Kubankę :>

Lidlowski Argus porter :piwo:

Cola Zero. toast2

Spotkanie z Panem ustalam na czwartek na godzinę 7:15. I proszę pamiętać, że to nie Pan zmienia kierownika, tylko Firma Panu zmienia.

:kawa:

:piwo:

No, Zetox będzie miał w końcu poganiacza niewolników, który go do pionu ustawi. :szczerb:

:kawa: + mleko + :kawa: + mleko

:herbatka:

bo :kawa: już była :P

:kawa:

Oj tak, czas najwyższy, rezerwa już miga. :kawa:

:piwo:

O! :piwo:

Idę zaraz po drugie. Miałem dziś nie pić, jednak sytuacja rodzinna tego wymaga, jakkolwiek nie zręcznie to brzmi hehe [emoji14]

Piwo mam 9%, więc będzie zwałka. :haha: :piwo:

Piwa zawsze chodzą parami.
:piwo:

Ja mam tych piw 10, bo po 1,05 + flaszka płaciłem. :D

Data 25.01.2017

Jak się nie urżnę jednym, to pójdę po drugie do piwnicy. :D

Mnie wczoraj 2 portery poskładały. Dziś 2 dębowe muszę dobić nalewką z pigwy ;)

:kawa:

Trza dopić i zadekować się w barłogu. Termometr na zewnątrz coś dziwnie pokazuje coraz mniej.
:piwo:

Zdrzemnąłem się po powrocie z Lublina, teraz wstałem i popijam 2x :herbatka:

:piwo: dziś nie mogę, za to mam dwa dzisiejsze nieobejrzane mecze w Mastersie. Eurosport Player nagrał je za mnie, zaraz zobaczę chociaż jeden :spoko:

Kibicowałem Trumpowi i Carterowi. Obaj przegrali.
Grono zacnych odpoczywających przy piwku poszerza się :D

Do dupy nakopię za takie spojlowanie! Masz szczęście, że i tak niechcący spojrzałem na wyniki :>

Wiesz...byłem pewien, że znasz wyniki, a tylko chciałeś widzieć, jak do tego doszło.
A swoją drogą zapomniałem o spoilerach.

:kawa:

:herbatka:

O kurde, wypiłem wczoraj 3 te piwa, ale nie pamiętam jak spać poszedłem. :szczerb:

:kawa:

:kawa:

Czas już na :piwko2:

Nie spać!
:piwo:

W pracy nie wolno pić piwa :(

:kawa:

:piwo:

O! :wow: :piwo: nasenne

Kawa stygnie!
:kawa:

:kawa:

Do tej pory były pojedyncze kawy, bo podwójne sitko się zatkało, ale już wygotowane w kwasku cytrynowym.

:kawa:

:piwo:

coś tu dziś sucho...

pilsik :piwo:

Nietrzeźwy rodzic i opiekun małych dzieci? :O k***a

Na razie :kawa: ale mam jeszcze jednego pilsika nasennego

A tam po 2 piwach to nie jest nietrzeźwość :taktak:

No tak, co tu robić na dyżurze z flachą. Poza pilnowaniem podgrzewacza. :haha:

Odpsyknąłem pilsika :piwo:

Na szczęście cycków nie muszę podgrzewać [emoji14]

Oj cyca, to byś podoił...no nie mów :rotfl:

Hmm przyszło mi kilka różnych odpowiedzi na to pytanie, ale zachowam je dla siebie :D

Masz tu coś dla wzrokowców, póki co :cycki:

:kawa:

:herbatka:

:kawa:

jak co roku idę na imprezę integracyjną
i jak co roku zachowam się kulturalnie i z godnością toast2
świecąc dobrym przykładem dookoła :spoko:

Świeć... Jako ta latarnia morska nad wzburzonymi wodyma... Jako ten kaganek oświaty nad tymi polami malowanemi zbożem rozmaitem... Jako te oświetlenie LED nad nowoczesnemi salami wykładowemi naszych - naszych! - polskich uniwersytetów...

Tylko wiochy nie narób :>

Właśnie. Żebyś nam, jako trzeźwa świnia, wstydu nie przyniósł.

A propos :piwo: pilsik

Nie no, troszkę łyknę, ale bez urywania filmu :>

Łyknij coś przedbiegowo, żeby wątroba nie była zaskoczona.

Zetox, Ty nie pamiętasz po prostu końcówek, stąd to mylne wyobrażenie o porządnym zachowaniu. :rotfl:

Żywiec Szampańskie, ale to śmiesznie smakuje. :D :piwo:

...a ty goń goń goń swego pawia...

Będzie dobra łycha?

:kawa: pogrillowa.

Wygulgałem dziś 2 Budweisery - amrykancki i czeski. Nietrudno się domyślić który smaczniejszy.

:piwo: Porter bałtycki

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Pilsik poznanski :piwo:

:kawa:

:herbatka:
Zetoxa jeszcze goni pawia...

Przypomina sobie co to za planeta. :D

:kawa: + :kawa:

Język od podniebienia odklejony :spoko:
podobno nie trafiłem w nutę podczas śpiewania
Dziwny jest ten świat Niemena w karaoke rzecz jasna. :>
Obawiam się że była profanacja. k***a

A nie prowokacja?

:kawa:

Komu w drogę, temu kawa i racuch kukurydziany. :kawa: :jem:

:piwo:

Ronnie w finale :piwo:

Już wiadomo, że nie spotka się z Dingiem, czego bym się bał. Będzie więc albo mecz z Perrym (w co wątpię), albo powtórka z ubiegłego roku - tyle że z bardziej zdeterminowanym Hawkinsem :taktak:

Nie ogladałem :sciana: ale tak czułem, że Fu przy Ronnie'm wymięknie.
Teraz stawiam na Hawkinsa, a on już będzie miał w finale sprawę do Ronnie'go.

To po całym :piwo:

:kawa: przedimprezowa.

:piwo: podczasmeczowe.

Dopiero siadłem, ale widzę, że Perry nie daje sobie w kaszę dmuchać... Przyszedłem akurat na jeden z najlepszych snookerów, jakie widziałem na żywo w życiu plus jedno z najlepszych wyjść z niego ;)

:kawa: po kolacji i do meczu

No i Perry zrobił hollywoodzkiego come backa :D Hawkins wróci do domu wściekły, natomiast Ronnie będzie miał raczej łatwiej - Perry w dobrej formie jak widać potrafi być groźny, ale nie tak jak Barry w swoich najlepszych chwilach.

Nie do wiary :O :wow: Hawkins przy stanie 5:2 miał go juz na widelcu, tylko pokroić.
Cóż :piwo:

:piwo: pszeniczniak

:czas: :kawa:

Prawie czysta robusta Mauro Value, zapach w całym domu, czekoladowy smak powala, po dwóch jaśniej się na świecie i w głowie zrobiło. :kawa:

Kawa z dodatkiem kokainy? :D

Zawartość kofeiny 10/10, a ja bym nawet powiedział, że 12/10. :D

:piwo: Pilsner

No Jarsonie. Ronnie ledwo wyciągnął na 4:4 z Perrym. A jednak z Perrym.
Oglądałeś?

Teraz czekamy na wieczorną sesję. :piwo:

Wróciłem. Żyję.

:kawa:

Po obiedzie był kawał gorącej szarlotki i mleko z kawą na popitę. :jem: :kawa:

Oglądamy z Hedh... Hedźk... Hedżhogusem!

Zasada jest taka - jak Jewtuch lub Kruk powiedzą jakąś durnotę, to pijemy po kielichu ;) Dopiero się rozkręcają :P

Tak jest!

Mogą nie zdążyć się rozkręcić, ani wy upić, bo wydarzenia obrały zdecydowany kierunek i nabrały tempa.

PS Pstryknij go w ucho ode mnie :D

Tak jest! :D

No i wszystko jasne. Zgodnie z planem, choć nikt nie przypuszczał, że pójdzie tak ciężko.
Za zwycięzcę :piwo:

:kawa:

:piwo:

Jedna kawa na razie starczyła, bo dzisiaj jasno jest samo z siebie. :kawa:

:kawa:

Dopiero co wróciłem i pić się chce :piwo:

Tak myślę o czwartej podwójnej, muszę zacząć myśleć szybciej, bo wczoraj jak chęć mnie nocą złapała, to po tej super kofeinowej, nagle 3 na zegarze zobaczyłem przed snem. :szczerb:

:kawa: