Wczoraj w Społem byłem świadkiem rozpaczy, kupowałem po południu jajka, chleby, masło, mleko, wędlinę, itd., a nalewki rano były jeszcze po 5,50 i podrożały na 5,90, wiecie co za rozpacz wśród "chłopaków"?!!! :szczerb:

:kolejka:

No nie dziwię się.
Oni zawsze mają wyliczone.

:piwo:

:piwo:

przeczytałem recenzje bardzo "poczytnej" książki..... chyba się napiję :piwo:

Piwa na jutro zostawiam, teraz czas na miętę. :drinking:

(jak ktoś jeszcze nie wie, to najczęściej nie piję mięty na problemy trawienna, ale dlatego, że lubię ;))

Staśka też lubi miętę :spoko:

Dobrze, że nie ma piwa miętowego k***a

To cyk, wieczornie :kolejka:

:kawa:

:kawa:

Jest piwo czekoladowo miętowe...

:kawa:

:kawa:

:kawa:

:kawa:

:kawa:

miodowy Ciechan :piwo: