![]() |
:piwko2: do śniadania.
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:piwko2: przed obiadem
|
:kawa: do meczu.
|
:kolejka:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:piwko2: do obiadu.
:kawa: po obiedzie. |
:kawa:
a po niej ćwierć piwa sprzed obiadu :piwo: |
Nie piłem piwa przed obiadem, więc mam jeszcze do meczu całe piwo sprzed obiadu :D
|
:kawa:
|
Soplica pigwowa :fiu:
|
:wow:
:kawa: |
No to dzisiaj przegięli. Powiem tak, tym razem pizza ze znanej knajpy z kiepską pizzą nie jechała, a została knajpa na kółkach i zrobiła pyszny makaron na wiele sposobów (najlepszy z pesto, bo takie dwa zjadłem :D) i zapiekanki długie, chrupiące, serowe i dodatkowe. A teraz idę rzygać i napiję się wódki, ale nie z colą, nie stać mnie. :D
toast2 |
:kawa:
|
:kawa: z samego rana.
|
:piwko2: do obiadu.
:kawa: po obiedzie. |
:piwko2: przed obiadem
a po obiedzie jeszcze nie wiem |
:kawa: po obiedzie. A potem wiem, że... hmm... no dobra, też nie wiem, bo to trzeba jeszcze przemyśleć :sciana:
|
:piwo: po obiedzie
|
:piwo: przy meczyku
|
:kawa:
|
:piwo:
|
:kawa: z dodatkiem kakao
naturalnego oczywiście kawa też naturalna z niewielką tylko ilością E od 1 do 10000000 i paru innych i mleko UH-T, VHF, DVB-T, CBA, FBI 2% tłuszczu ale od krowy pewnie fioletowej |
Przyznaj się - to wszystko razem masz od biedronki, naturalnie oczywiście :haha:
|
część z biedronki, część z lidla
jak oni doją te biedronki na mleko to, powiedzmy, jeszcze mogę sobie wyobrazić ale upraw lidla to nie widziałem - co to za paskudztwo? |
Na :kawa: nadszedł czas
|
kolejny dzień zaczyna kończyć się ...
|
:kawa:
|
Teraz to :piwko2:
pod żurek :spoko: |
Polałem sobie coli, ale stwierdziłem, że mnie nie stać na czystą, więc dolałem sporo rudej. :D
|
Cola to zło!
:kolejka: |
Cytat:
|
Dostaniesz to będziesz wiedział lol2
Ty lepiej powiedz co u Johna słychać, kurde w tivicolor dopiero coś pokażą o 23. |
To se popaczta jak smakowite kuszanie wygląda https://youtu.be/8kT6DSD0TNQ?t=595
|
:kawa:
|
Cytat:
:kawa: |
W tivi pokazali tylko, jak już chowali kije i potem rozmowe z Johnem w studio. Nie wiem więc jak grali. Natomiast mecz Ronniego z Dingiem był ucztą dla oczu, przynajmniej jak oglądałem od stanu 1:3 :spoko:
No to :kawa: |
:kawa: i jajka na miękko, podstawa odżywczego śniadania... szczególnie ta kawa. :taktak:
|
:piwko2: do obiadu.
:kawa: po obiedzie. |
:piwo:
|
Kto nie pił rudej z sokiem jabłkowym, ten nie wie, że tak można. toast2
|
:kolejka:
|
:piwo: po pracy, do kolacji i do meczu...
Brzmi to dobrze, ale to jedno i to samo :haha: |
:kawa:
|
Ruda z sokiem jabłkowym i lodem była naprawdę dobra. :taktak:
:kawa: |
No dobra, dobra, jutro spróbuję :>
|
Nie słuchaj go, on cię wyprowadzi na manowce :D
:kawa: |
Mówisz, że to pułapka? :hmm:
Jak pisał klasyk: "Wojtek w Szwecji, w porno klubie pisze - dobrze mi tu płacą za to, co i tak wszak lubię" A ja lubię rudą, lubię sok jabłkowy, wydaje się, że wszystko powinno zadziałać jak trzeba :D A mi, w przeciwieństwie do Wojtka, nie płacą aż tak dobrze, żeby mnie było na colę stać :haha: A na razie :kawa: |
Te rude zdradzieckie cholery są, ale to zawsze wychodzi nie w trakcie, a po fakcie.
A soczki jabłkowe zawsze lubiłem, ale te dawne nieklarowane we flaszkach 0,33. Kupowałem sobie po kilka flach i degustowałem szczęśliwy. Dzisiejsze to jakiś chemiczny erzatz. Piłeś kiedyś dzisiejsze piwo, kupione w sklepie? Kiedyś to było możliwe i ono też smakowało inaczej, było pyszne. No dobra, żeby nie było za fajnie, to dzisiejszego jabola nie dało się wypić (a też dało się kupić) :rotfl: |
Pamiętam jeszcze czasy, kiedy większość piw można było nazwać dobrymi, a już na pewno pijalnymi. Czasy, o których piszesz, to już niestety moje dzieciństwo, kiedy zajmowałem się degustowaniem soków w kartonikach z dołączoną słomką ;)
Ruda rzeczywiście jest wredna, bo nie daje żadnych ostrzeżeń podczas picia :P Wystarczy jednak pamiętać, że to tylko pozory i nie wychodzić poza z góry zaplanowaną, rozsądną ilość :taktak: Oczywiście bywa (prawie zawsze zresztą), że po takiej ilości człowiekowi się wydaje, że się pomylił w obliczeniach i spokojnie można jeszcze - i to jest ten moment, w którym robi się przerwę, parzy i pije kubek kawy, a po tym kubku już się wie, że to była dobra, bardzo dobra decyzja :D |
Kto zaczyna weekend ten zaczyna... ja mam dzisiaj drugą zmianę od 14-tej. Sobota, niedziela, poniedziałek będą nocki. Tak że dopiero jak we wtorek po 6 rano zejdę z nocki to będę miał weekend półtorej dnia do czwartku, kiedy znów zacznę pierwszą zmianę od 6 rano. Na co to człowiek zszedł...
Wypijcie moje zdrowie ;) |
Oki, zatem twoje zdrowie :piwo: :spoko:
|
Jadę jutro na 7 do roboty, ale będzie to dobra robota. Będą zabierać graty, które podobno 3 dni zwozili, trzeba im miejsca zapewnić, a to samo centrum. Ale jest łikend, w obiekcie jest prąd, ja mam 40 metrów miedzi w gumie, farelkę... a w nocy do pałacyku i spanie na kanapie. Także praca w łikend, przy dużym mrozie, nie musi być zła. :D
Saska KAWA, pyszności, aż szkoda połykać. :D toast2 |
Za mróz, który jeszcze nie przyszedł, żeby szybko odszedł na długo :piwo:
|
Likieru kawowego sobie setkę poleję i łapię azymut na wyro. toast2
|
:kawa: była przy meczu, a teraz spać :taktak:
|
No nic, dopić :piwko2: i :spie:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
Pilsik sobotni :piwo:
|
:piwko2: razy kilka do grilka.
|
:kawa: do obiadu i :piwo: do meczu.
|
:kawa: na razie
|
Wszystko śpi? :kolejka:
|
Już nie śpi.
:kawa: |
Pożarłem jajecznicy, ale pychota :spoko:
Zaraz pomyślę nad czajnikiem, bo czas na :kawa: |
:kawa: po śniadaniu.
|
Piwo w garażu nabrało odpowiedniej temperatury :spoko:
:kolejka: |
:kawa: przed obiadem.
|
:kawa:
|
Zjadłem kiełbe z ognicha, a teraz pije Portera :piwo:https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...516a7697b9.jpg
|
I się łobuz nie boi mrozu :spoko: Można?
|
Nie no piękna pogoda dzisiaj :D - 12 słoneczko. Nic tylko kiełba i herbatka z termosu [emoji14]
|
One tam od wierzchu zamarzły chyba. Nawet śnieg nie stopniał w pobliżu ognia, fotomontaż :D
|
To był początek ogniska, ledwo się rozpaliło ;)
|
John z Yanem tworzą naprawdę ciekawy mecz :taktak:
:piwo: |
John miał błysk geniuszu przedwczoraj, dziś gra tak sobie, wczoraj zresztą też, robi dużo błędów. Nie wiem, czy jest w stanie pokonać młodego.
To cyk :piwo: |
Oczywiście masz rację. Ale jeżeli Yan pomyślał sobie to samo... to popełnia duży błąd ;) Johna nie wolno zlekceważyć aż do wygrania meczu. Bingtao gra świetnie, bardzo dojrzale (Trump w wieku 25 lat nie potrafił się zmusić do takiej dojrzałej gry), ale myk w tym, że musi tak jeszcze wytrwać jakieś półtorej godziny, może nawet więcej, jeśli chce wygrać.
Ano cyk - zanim zamarznie :piwo: |
pokolacyjne :piwo:
|
Owszem, ale przedkolacyjne :piwo:
|
Też jeszcze bym coś zjadł, ale po pierwsze nie powinienem, a po drugie nie chce mi się iść do kuchni :P
:piwo: |
:kawa:
|
:kawa:
|
:kawa: przy obiedzie, a zaraz potem w planie jeszcze jedna :kawa:
|
:kawa:
|
:kolejka:
|
:piwo:
|
Ja dzisiaj bez procentów po pracy :herbatka:
|
Kto nie może, to trudno.
:piwo: |
:kawa:
|
toast2
|
:kawa: w trakcie
|
:piwko2: do obiadu.
:kawa: po obiedzie. |
GOLDEN LOCH była w Biedrze trochę przeceniona, pomyślałem, że będzie z czego do coli dołożyć, no i wziąłem zestaw. :rotfl:
toast2 |
:kawa:
|
Na sen :piwo:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 09:38. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.