Przeżyłeś! Zaraz lecę po kratę :spoko:
aby dopiję :kawa:

Nieprzyjemne uczucie, ale do przeżycia :)

Spoko.
Przemyślałem sprawę i... skoro nie będę się dorzucał do wieńca, to przywiozłem trzy kraty. :D
:kolejka:

:herbatka:

Domeczowe :piwo:

:piwo:

No to pomeczowe :piwo:

Nie zawsze można mieć kolonoskopię :haha:

:kawa: pobudkowa. :)

:kawa:

Idę małe espresso zrobić, bo nie mogę wytrzymać bez. Można się odzwyczaić od wódy, fajek, nawet jedzenia, ale od kawy się nie da. :nieee:

:kawa:

Też się da, ale po co...

:kawa:

A nie czas na :piwko2: ?

Nie bardzo, bo nie wiem, czy nie będę jeszcze dzisiaj jechał. Przyjeżdża do nas serwis (standardowe prace, ale z tych dużych, taniego Rolls-Royce'a by za to kupił), pierwszy serwisant ma być już dzisiaj, może się przejedziemy na oględziny. A po kto wie, czy nie siądziemy przy kuflu na jedne jasne ;)

:kawa: