![]() |
Eeetam, :piwo:
Soplica była po drodze. |
Na początek mięta na orzeźwienie, później herbata do śniadania, a na deser wielka z pianką. :kawa:
|
Z tą miętą to nie jest taki głupi pomysł :idea:
Na razie :kawa: #2 |
Jak się siedzi w domu, to mocna mięta z 3 torebek nie jest niebezpieczna, bo tak mi trawienie poprawiła, że gorzej byłoby daleko od muszli być. :szczerb:
Mięcha świąteczne przejadły mi się, więc jadąc z poprawek krawieckich, gdzie mi kobieta za 10 zeta wyremontowała polar, nabyłem bułkę paryską, ser żółty, ser gorgonzola, oraz salami zwane Wielkopolskie, chyba też jarskie. Zapieksy będą. Prodiż pracuje, a ja sączę Książęce Cherry ALE. To już kolacja będzie, ponieważ koniec laby, jutro 5:00 trzeba się w robocie zameldować, na całe szczęście znowu poza Warszawą, chociaż niedaleko. :piwo: |
:piwko2: kasztelan
|
:kawa: i idę na trening, bo wreszcie przestało (albo raczej prawie przestało) padać...
|
:kawa:
|
Włączam czajnik, zaraz będzie :kawa:
|
druga już za nami :kawa:
|
Dopiero pierwsza :kawa:
|
U mnie też :kawa: #1
|
No co tam, gieje?
:kolejka: |
No jestem, jestem, pobiegłem zobaczyć czy pobliskie jezioro jest w tym samym miejscu co ostatnio. Jezioro nie wyschło, ale mnie coś zaczęło suszyć... :fiu:
:piwo: |
:kawa:
|
Cytat:
Ale jakbyś pobiegł do biedrony, to telewizor mówił, że dają kasztelany w opcji 10+10 gratis. Krata ~3 dychy. Nie wiem, czy sprawdzę, bo mam zapasik. Tak miał dino przez 2 tyg, ale się skończyło. To dopijam :piwko2: zaraz kolacja i nyny :spie: |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 05:12. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.