![]() |
Po co czekać, trzeba wypić kawę, nie wiem czy pomaga na kaszel, ale ogólnie dobra pomaga na wszystko.
:kawa: |
:hmm: Co można by zrobić w trzy godziny?
|
Właśnie, po co czekać? Już przestawiłem, żeby rano nie zapomnieć.
Ciekawe kiedy zauważę w ałcie, że coś z zegarem jest nie halo :rotfl: |
:kawa:
|
:kawa:
|
No dzisiaj wygrałeś.
:kawa: |
Po śniadaniu składającym się z kaszki manny z dżemem, teraz walnę podwójne espresso. :kawa:
Później będzie grubiej, bo pojadę do apteki po jakiś syrop z narkotykiem, inaczej mnie suchy kaszel zamęczy. |
:kawa:
|
Nie uważacie, że czas na? :piwko2:
|
U mnie czas na pierwszą :kawa:
|
A niech będzie.
:piwko2: do późnego śniadania. |
Żatecky pod odsmażoną kaszankę z cebulką. :kolejka:
|
:nic: na razie.
A później się zobaczy. :fiu: |
Długo druga sesja finału NI Open raczej nie potrwa, ale chwilę na pewno, więc roztwieram :piwo:
|
Wakelin dobrze zaczął, ale później zderzył się ze ścianą.
:piwo: |
:kawa:
|
:kawa:
|
Właśnie dosiorbałem :kawa:
|
:piwko2: do obiadu.
:piwko2: po obiedzie. |
:kawa:
|
Pojechałem do biedry po pracy po znicze z promocji to przy okazji wziąłem chipsy. O dziwo po połowie paczki resztę grzecznie schowałem, to mi się za często nie zdarza :haha:
:kawa: była w pracy, teraz już tylko :herbatka: |
:kawa:
|
Nikt nie pije dziś ? :kawa:
|
Jak nikt?
:kawa: była o 10 teraz jest :piwko2: |
U mnie pierwsza :kawa: była przed południem, a na drugą dopiero powolutku się zbieram...
|
A jednak są amatorzy i czarnej i złotego płynu, a teraz jeszcze :kawa:
|
:kawa: w trakcie
|
Przyjechałem tak zmęczony znad Zegrza, że dopiero mam się siłę odezwać. Po kolei, to było tak: Kierownik nas puścił, ruszyłem, jadę przez ten bagnisty las, no i kurna coś mnie nosi, myślałem, że jakiś luz w układzie kierowniczym się zrobił, ale nie, jest w normie. Później zamknięty szlaban, a ja zaczynam zasypiać, nie ma gdzie zjechać, bo droga na nasypie. Dobra, doczłapałem się do oświetlonej dwupasmówki, jakoś poszło. Pod domem stanąłem całkiem krzywo, wyjąłem co mogłem z samochodu, wszedłem na górę i nastąpił stan totalnej niemocy. Dopiero trochę wódki z colą zmobilizowało mnie pod prysznic. Woda 40 stopni, szczota, no i zacząłem znowu żyć.
Zaraz idę spać, może jeszcze jeden drynk i jakieś espresso. toast2 :kawa: |
Potowarzyszę ci z zuberkiem
:piwo: |
Powiem tak, drynk drynkiem, ale smak dobrej kawy podnosi morale natychmiastowo. :spoko:
|
:kawa:
|
Nie wiem dlaczemu tak wcześnie wstałem, ale zaczyna się robić jasno, co po powrocie do normalnego czasu jest miłe.
:kawa: |
Cytat:
|
:kawa:
|
Zuber :piwo:
|
Zabunkrowałem się z synem na dwa dni w Bieszczadach to i dopiero teraz odpaliłem laptopa. A skoro wieczór po górach i chwila przy kompie, to :herbatka:
|
:kawa:
|
Wielka :kawa: do śniadania.
|
trochę późno ale smakuje jak z rana :kawa:
|
Ja planowo o 10 :kawa:
Teraz w przerwie w robocie sączę żywczyka :piwko2: |
Białe, wytrawne Gato Negro, a na zagrychę brytyjski żółty cheddar, taki maślany w smaku, chociaż po chwili ostrość wychodzi.
toast2 :jem: |
Cytat:
|
Panie, na Allegro handlują nawet maścią na szczury! :szczerb:
Już mnie robota znalazła, a miałem nachlać się kawy. Zmiana planów, nachlam się jeszcze kieliszek wina. toast2 |
:kawa:
|
Cytat:
|
:kawa:
|
Cytat:
:kawa: |
:kawa:
|
Dzisiaj :kawa: poza domem
|
:piwko2:
|
:kawa:
|
też:kawa:
|
Dopiłem właśnie :kawa:
|
^^ Też.
Zaraz będzie druga :kawa: |
Już czas :kolejka:
|
A ja za jakieś 2,5 godzinki ze smokiem krakusem łyknę :piwo:
|
Czyżbyś brał słoiki pod pachę i gonił z nimi do swojej latorośli? :szczerb:
:kawa: #2 Dzisiaj mam całkiem wolne (nie jestem w pracy, nie mam dyżuru), to wieczorem idę do kumpla na :whisky: |
Ilość załączników: 1
Na znieczulenie drynk, czyli seta z nektarem grejpfrutowym. toast2
Oni też dobrze znieczulają. :szczerb: Załącznik 204579 |
:piwko2:
|
Jak powiedziałem, tak wypiłem :whisky:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
Chwila, zaraz będzie :kawa: , muszę poukładać wszamaną jajecznicę i psu śniadanie dać.
|
:piwko2: do obiadu.
:piwko2: po obiedzie. |
:kawa:
|
:kolejka:
|
:kawa: była o 17 :)
|
toast2
|
:piwko2: pod meczyk
|
Perła Export pod spanie. :piwko2:
|
Ja dzisiaj śledziłem maraton nowojorski (w zasadzie to nadal zerkam, ciągle biegnie Joanna Jóźwik), a niedługo będę spoglądał na wznowienie meczu Świątek - Sabalenka. Tylko w relacji na żywo, nie mam Canal+.
A sam dziś przebiegłem sobie półmaraton, bardzo dobra wiadomość jest taka, że nie wychodząc z tempa tlenowego zrobiłem czas 1:58h - gdzie w czerwcu biegnąc pierwszy w życiu miałem 1:52 na zawodach, dając z siebie wszystko. Bałem się, że po roztrenowaniu (zrobionym z rozsądku a nie chęci) forma mi spadnie, a tymczasem rzeczywiście tylko mi ono pomogło :spoko: Wciąż plan na najbliższe tygodnie (8-12) to biegać tylko tlenowo, koncentrując się na redukcji wagi nawet kosztem wyników, po zejściu poniżej 77-78 kg powrót do zwykłego treningu. A plan na najbliższe kilka minut to :kawa: |
:kawa:
|
Plan na najbliższe kilka godzin, to spanie.
Jak już wstałem, to piwo też przyjmę. :piwo: |
:kawa:
|
Smoła z kawiarki wypita, trzeba ryj ogolić, pojechać gdzie trzeba, a później odpoczywać. Robota mnie próbowała znaleźć, ale się nie dałem.
:kawa: |
:kawa: trochę późno ale smakuje.
|
Jest po trzynastej? Jest. No to czas na drynka. toast2
|
Kasztelan :kolejka:
|
Perła Export :piwo:
|
:kawa: import. :mruga:
|
No lokalnej raczej nie mamy :haha:
Mecz Igi znów tylko poprzez relację na YT śledziłem, ale gość nawet przyjemnie to komentował (Cam Williams), no a i tak najważniejszy jest wynik :) Nikt nie powie, że to przypadek, wróciła osobiście eliminując już poprzednią #1, a dziś jak słyszałem demolując Pegulę. Pogratulować :spoko: :piwo: |
Raczej lokalna owsianka z dżemem truskawkowym, a na deser będzie kawa z kawiarki. :jem: :kawa:
|
Śniadanie było smaczne, pogoda jest idealna. Może jedynie irytuje mnie trochę pomyślunek moich miejskich służb porządkowych - na drzewach jeszcze połowa liści została, a według rozpiski dzisiaj po raz ostatni zabierają odpady zielone. Nic to, można zawsze samemu dostarczyć na wysypisko, będę jechał niedaleko, to wrzucę do bagażnika...
A na razie, czekając aż liście pospadają :kawa: |
Była :kawa: chyba idę pokręcić coś tam na rowerze.
|
A właśnie, czas siąść do smartfona i wpisać coś do planu treningowego na ten tydzień... Nawet wczoraj cośchciałem, ale 13,5 km w sobotę i 21,2 w niedzielę sprawiało, że byłoby to nierozsądne. No to rozsądnie się powstrzymałem, a dla wyrównania poziomu głupoty wypiłem dwa piwa (to akurat luzik, 400 kcal), dobijając je kawałem ciasta i paczką chipsów :sciana:
Będzie dzisiaj 12, jutro 10, piątek 12 i niedziela 25. Wszystko do 143 BPM. Typowy MAF z celem nie budowania bazy tlenowej a po prostu schudnięcia (jak tak dalej będę się opychał chipsami to na pewno zadziała :P) Dobra, ja tu się rozpisuję bo córa w domu przeziębiona i muszę jej asystować przy bajkach; zostawiam już kompa i idę nam zrobić coś do picia :herbatka: |
Ilość załączników: 1
Wróciłem , teraz :kawa: i coś do .
A po drodze takie cuś |
:kolejka:
ps kawy też były za dnia |
:kawa:
|
Na zewnątrz mróz. Symboliczny, ale jest.
W środku nie narzekam, a żeby sobie jeszcze dogodzić to :herbatka: ;) |
Jaki mróz? Zwidy masz. Paczem i widzem 6,5.
|
Ja widzem 0,5 na stacji pogodowej, ale jak wracałem do domu to na autach rosa już zamarzała. I teraz mam problem, czy wierzyć własnym oczom czy własnym oczom :hmm:
|
Pół litra na stacji pogodowej? Nigdy nie widziałem. :nieee:
Na śniadanie mam prawdziwy chleb z prawdziwej piekarni, inaczej się je. A na zapojkę :herbatka: z sokiem malinowym. |
Pół stopnia. Pół litra stoi w kuchni, ma 40 stopni. A dynks tkwi w tym, że nawet po włożeniu do lodówki dalej będzie 40 :P
:kawa: |
Moja lodówka pilnuje, żeby były stabilne 5,5-6 stopni.
A teraz pora na :kawa: |
:kawa: nowa bo za późno wróciłem i wystygła zrobiona przez żonkę.
|
Kasztelan w pracy, tzn w przerwie
:piwo: |
Cytat:
|
a kiedy nowa imprezka :D? przeoczyłem poprzednią :P
|
Imprezka jest na bieżąco.
Wróciłem z pracy, spałem do 15. no i obudziła mnie praca na 6 rano, a nie mogę na miejscu mieć samochodu, więc jem obiad i idę spać, taka imprezka. :sciana: |
Imprezka jest cały czas. Jedni wstają, inni padają, ktoś doleci... :D
To zuberek :piwo: |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 04:06. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.