IMPREZKA ONLINE 2021 I DALEJ, w świetlaną przyszłość !!!!

[grzeniu]

[Jarson]

Napisany przez siwymariusz

Witam w pochmurną sobotę. Teraz potem zależne od warunków atmosferycznych , rower albo

Jeszcze trochę kaszlę, ale dziś truchtanie. Taka tlenowa dyszka, potem duużo rozciągania, następnie masażer (to po to, żeby nie nabawić się powrotu kontuzji). Ale to po południu, teraz doogląduje z odtworzenia dzisiejszy maraton, a potem idę tachać płyty łoesbe kumplowi.

homeopatyczne

[joujoujou]

przedgrillowa.

Wczoraj w ciągu dnia mieliśmy gości (syn pani jou z dwójką dzieci), po ich odjeździe koszenie - tym razem o czasie (2 tygodnie) więc było tylko normalne 7 czy tam 8 koszy, a nie ponad 20 jak poprzednio. Na wczoraj zapowiadano brak deszczu - padało tylko dwa razy, czyli tak jakby rzeczywiście wcale nie padało. Na dziś prognozy są bardzo podobne.

[siwymariusz]

Napisany przez Jarson

Jeszcze trochę kaszlę, ale dziś truchtanie. Taka tlenowa dyszka, potem duużo rozciągania, następnie masażer (to po to, żeby nie nabawić się powrotu kontuzji). Ale to po południu, teraz doogląduje z odtworzenia dzisiejszy maraton, a potem idę tachać płyty łoesbe kumplowi.

homeopatyczne

Rower był ale tylko 20 km po mieście, pare spraw załatwione.
Za chwilę obiad , i potem i wszystkim smacznego

[misiozol]

Znowu gramy w siatke, tym razem o zloto

[siwymariusz]

Po złocie

[grzeniu]

Niestety tym razem coś nie zdążyło zatrybić. Ten mecz nie tyle wygrali Francuzi, co my przegraliśmy przez zbyt dużą ilość błędów i straty punktów. Francuzi grali swoje, ale mieli za łatwo.

To teraz

[misiozol]

Jak zwykle zdupczyli na koniec, to chyba polska ideologia sie robi

[Jarson]

No - Coros długo udawał, że nie widzi moich przerw w bieganiu związanych z wypadkiem, a potem przeziębieniem, ale dziś już zaktualizował dane - z predykcji 3:08h na maraton teraz jest 3:22 Za to luźną dyszkę pobiegłem w dużym komforcie, 5:44 min/km, niby tempo żadne, ale po powrocie po raz pierwszy od dłuższego czasu czułem, że tętno nie miało tendencji do skakania, nic mnie nie boli, a gdybym chciał to mógłbym tak biec i biec

Zdążyłem na finał kobiet w rzucie oszczepem, szkoda Andrejczyk, ale i tak bywa. Jestem coraz bardziej przekonany, że w sporcie dzisiaj trzeba niestety inwestować coraz więcej w całe zespoły, w tym w psychologów, których rolę można docenić choćby oglądając karierę Igi Świątek. U nas niestety zbyt wiele dużych talentów nie zdobywa tyle, ile by mogło tylko dlatego, że przegrywa mentalnie z zawodnikami posiadającymi lepsze zaplecze nie tylko techniczne (bo tu już pojawia się coraz większe zrozumienie, że bez tego ani rusz), ale i osobowe.

A ja do kolacji elektrolity i 0,0

[grzeniu]

Ja też elektrolity ale, jak to w żywczyku, 5,5%

[siwymariusz]

Halo niedziela , śniadanie zjedzone? Kto chce to ja na razie

[grzeniu]

Tak, niedzielna jajecznica już zjedzona
Teraz będzie ale to za trochę

[joujoujou]

do późnego śniadania.

[Jarson]

popołudniowa, niedługo jedziemy na snookera. Się zobaczy, co to będzie, nastawienie bojowe jest, żeby za tym jeszcze jakieś solidne brejki poszły to byłoby miło

[grzeniu]

zuberek