To chyba i tak trochę dużo. Zawsze tyle palil na gazie? Może warto skoczyć do jakiegoś zaprzyjaźnionego mechanika.

Jakbył ustawiony oszczędniej to często gasł.
Pamiętaj, że ten samochód ma 14 lat i 210 000 km przejechanych, no i prawdopodobnie (bo tego nie jestem pewien),
najprostszą instalację gazową.

O wieku zapomniałem. Przebieg mam bardzo podobny, ale za to autko parę lat młodsze.

I tak lepiej 10l gazu niż PB95 ;) :piwo:

niezupelnie, bo benzyny palilby mniej, moge dac glowe
tylko gaz w sekwencji pozwala zredukowac spalanie do porownywalnego z benzyna

niestety, auta z instalacja I i II generacji musza palic wiecej litrow gazu niz litrow benzyny

im spokojniejsza jazda roznica miedzy LPG a PB95/98 sie minimalizuje, ale zawsze istnieje
w moim przypadku, gdy gaz byl po 2.25 a benzyna po 3.88 benzyna i gaz wychodzily mnie rowniutko tyle samo na setke

Jest to oczywiste, że pali trochę więcej, średnio 10% się liczy, ale w jaki sposób Tobie zrównało się tankowanie LPG po 2,25 i PB po 3,88 to nie wiem :nie: Pali o połowe więcej czy jak? :wow:

13 l LPG vs 7.5 PB
przy meczeniu silnika 1.6 i instalacji II generacji, czyli przecietna przecietnosc

spokojniejsza jazda zmniejsza spalanie na LPG procentowo bardziej niz w przypadku PB

10% roznicy to byloby pieknie, miescil bym sie w 9 l gazu/100

obawiam sie ze 10% roznicy to ledwo przy spokojnej jezdzie wychodzi w seicento/cinqecento, tico, raczej udaje sie w samochodach z instalacjami III i IV generacji

z tego co czytam i doswiadczam, silniki na gazniku i instalacje II generacji biora o 20-30% wiecej LPG niz benzyny

P.S. z obserwacji - musze oddac honor marce daewo - nie szanuje jej zupelnie, ale spalanie silnikow ten firmy jest naprawde bardzo niskie, i faktycznie przebicie gaz/benzyna w nubirze czy nexii w wysokosci 13/8 jest malo prawdopodobne

A jak myslicie ile bedzie kosztowac instalacja do takiej Hondy Civic 98` 1.4 16V ? Taka jakas lepsiejsza.... Nastawiam sie na 3,5tys. Za malo ?

Korzystaj***261;c z okazji, ***380;e rozmawiacie tutaj o samochodach to mam drobne pytanie (zwi***261;zane z gazem || ). Akurat dzi***347; brat kupi***322; Opla Astr***281; II i m***243;wi, ***380;e pali mu si***281; kontrolka od poduszek powietrznych no i teraz "rodzi" si***281; pytanie ;) - jak/czym/gdzie/i czy samemu, mo***380;na nape***322;ni***263; zbiorniczek, w kt***243;rym znajduje si***281; prawdopodobnie gaz (azot?) i ile to mniej wi***281;cej kosztuje? :)
Dzi***281;ki za odpowiedzi :piwo:

:wow: przyżyłem szok :wow: Przecież to ~75% więcej! Nigdy z czymś takim się nie spotkałem, a znajomi mają lpg w różnych autach.
Ja bym się pokusił gdzieś przejechać to sprawdzić.



Wcześniej woziłem się Tico i przy żyłowaniu autko brał mi ~6-6,5l gazu. Benzyny nie wiem, bo nie jeździłem na niej. Tikacz miał już swój przebieg, bo ponad lub niecałe 150 tysięcy - nie pamiętam dokładnie.
Przyszła szwagierka (chyba ;)) też ma Tico i przy jej spokojnej jeździe bierze jej prawie tyle samo lpg i pb - około 5l.


Na spalanie i silnik w Nexii nie mogę powiedzieć złego słowa. Jedyne co mnie denerwuje to skrzypiące plastiki :/



Jakieś 2-3 miesiące temu kuzyn zakładał do Vecrty B (chyba "dwulitrowca"), butla w kole i płacił 3k zł.



Podpiąć się pod komputer w aucie, sczytać info i wtedy wiadomo czy to błąd komputera czy naprawdę zostały wystrzelone.

Toyota z definicji nie dopuszcza możliwości zagazowania...
Zagazowanie wymaga wymiany tłoków i gniazd zaworowych a efekty ekonomiczne zagazowania są znikome.
Sam byłem świadkiem jak bogaty bałwan kupił Camry benzynę i przed odbiorem samochodu zażyczył sobie zagazowania silnika. Serwis śmiał się do rozpuku - ale klient płaci i nie chce stracić gwarancji. Wymiana w polskich warunkach serwisowych tłoków i gniazd zaworowych to swoista paranoja, taniej i mądrzej było by kupno diesla...
Pomijam taki przypadek, że Toyota ma niektóre silniki których nie da się zagazować: bezpośredni wtrysk benzyny... I to dotyczy mojej prywatnej Toyoty :)

Witam !

W sumie to się nie dziwię - silniki z założenia produkowane są "do benzyny" - i nie raz już się spotkałem z opinią, że żywotność silnika "na gazie" spada znacznie - oczywiście przy dobrej eksploatacji nie padnie może po 100 tysiącach - ale na pewno przejedzie mniej niż na benzynie ...
Do tego koszty dzisiejszych instalacji są wysokie, gaz też drożeje i może jeszcze znacznie podrożeć - na dodatek większe koszty przeglądu - i oczywiście kolejne "elementy" do popsucia się w samochodzie ...
Tak więc trzeba to naprawdę dobrze przekalkulować - ile się jeżdzi itd. - czy rzeczywiście gaz się opłaci ;)

Pozdrawiam
ro29

W związku z tym:
http://forum.cdrinfo.pl/665561-post49.html
muszę się pochwalić :P Wracając z tamtej imprezy musiałem jechać do końca na gazie, a potem reszte trasy na pb no i przy okazji przeżyłem szok. 534km zrobiłem na pełnej butli gazu, więc spalanie wyszło 7,9l :wow: Tym bardziej mnie to dziwi, bo nie jeżdże za oszczędnie. Pewnie jakbym miał trase non stop po dwupasmówce to spalanaie byłoby jeszcze niższe. Trzeba się wybrać nad polskie morze :D

A jednak : Czlowiek na miejscu to krecka dostaje od tego BIG WYBORU. No i z hondy zrobilo sie Mitsu ;> Jak wam sie widzi ?

http://img46.imageshack.us/slideshow...218038dkw.smil

Mi w ogóle.. Widzę pod Operą biały ekran..

Ale po włączeniu IE.. Nice.. ;) :spoko:

Pod FF tez biało. A może to jest samochód koloru białego podczas podczas snieżycy :hmm: