![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Off topic Forum poświęcone wszelkim innym tematom. |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
![]() |
#11 |
Թ
Data rejestracji: 14.02.2003
Posty: 3,066
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Ponownie zareklamuję mój SKOK:
W środę rano, po tel. rozmowie, wysłałem mailem dokumenty o pożyczkę w wysokości ok. 90% moich dochodów od stycznia tego roku. Aby nie czekać na zaświadczenia o niezaleganiu z podatkami oraz ZUS, wysłałem: - kopie deklaracji VAT + urzędowe poświadczenia odbioru dok. elektronicznego (składam deklaracje przez Internet) - kopie deklaracji ZUS + elektr. potw. wpłat - wykonany samodzielnie podstawowy wyciąg z ksiąg przychodów/rozchodów + elektr. potwierdzenia wpłat pod. dochodowego Zwróćcie uwagę, że wszystkie dokumenty wykonałem nie ruszając pupy sprzed monitora i żadnego z nich nie musiałem potwierdzać w urzędach, bo wszystko zazębia się i ew. fałszerstwo wyszłoby na jaw. Dokumenty do oddziału przesłałem mailem w eleganckich PDF. Zajęło mi to wszystko godzinę spokojnej pracy. Dziś telefon o pozytywnej decyzji, musiałem tylko pojechać do oddziału, aby fizycznie na papierze podpisać wysłane PDF. Kilka podpisów, kilkanaście parafek i pracownik SKOK przelał pożyczkę na moje konto. Oprocentowanie ok. 10% na dwa lata. Być może są banki, gdzie wszystko da się załatwić tak samo, albo i lepiej. Ale zwróćcie uwagę, że ten mój SKOK potrafi przystosować się do sytuacji i np. nie wymagać zaświadczeń o podatkach, skoro i tak potrafię wykazać, że nie zalegam. To jest obsługa VIP, a ja jestem małym żuczkiem ze skromnymi dochodami ![]() |
![]() |
![]() |
|
|