To i tak jest więcej niż podają testy, w testach mówi się o 40 Megabitach/sek vide http://www.chip.pl/archiwum/sub/article_14455.html
widziałem kiedyś 11 megabjtów/sek, ale tylko przez moment. Mówiąc o 8 megabajtach mam na myśli stabilny transfer.

Cłowiek jest tak stary jak się czuje - czyli ja się jeszcze nie urodziłem . ;) wymieniłeś wszystkie poza jednym najlepszym, najładniejszym, 8bitowym który posiadał 256kolorów ( choc trikiem mozna było wycisnac i 1024) miał 64kb ram 16 rom ( ciekawe czy ktos pamieta co to rom ;))) - no i był magnet zx12 stacje dysków ldw 2000 i california ----> ehhh to były czasy :'(

Chyba nie wymieniłem Amigi 500(nie wiem czy o ten ci chodzi), bo jej nie miałem, jak weszła amiga to ja niedługo później kupiłem(dostałem od rodziców) pierwszego PC.

ATARI - kurde balans

Racja, wyleciało mi z głowy(800XL,65...), ale to już tak dawno było, że miałem prawo zapomnieć(fakt jak ja miałem c64 to kumpel miał atarke)

Na groch i do kąta jak można było zapomnieć !!!! o mydelnicy no problemo ale o górze Fuji ( jakby ktoś się pytał to znaczek firmowy Atari ) co sie porobiło ludzie nawet nie moga sobie teraz wyobrazic ze gr moze zajmowac np 8kb i kupa fajnej zabawy ( river raid , submission miał chyba ze 13kb a maontezuma ze 24 ale i tak najfajniejsze było spy vs spy - moze tak remake na pc ??? w 3d ;)) ale by była zabawa

A ten zawrotny czas odczytu. Wyobraź sobie nagranie płyty z takim transferem jaki miało atari z magnetofonu(jak chcesz dla ułatwienia może być to magnetofon"turbo").

w turbo było juz duzo szybciej na magnecie 1 sygnał to był 1kb i trwał ok 1~1.5 s czyli gra wczytywała sie max 64s ( a z wiekszymi przerwami ok 2min ) a z dyskami to był tez turbo TOMS - polish production ;))) to tam był juz ogień