Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Jazda bez świateł... (https://forum.cdrinfo.pl/f5/jazda-bez-swiatel-62997/)

andrzejj9 01.03.2006 22:11

Cytat:

Napisany przez pepperman
dzieki temu mozesz szybcej dostrzec samochod nawet w sloneczny dzien.

Tu się nie zgodzę. Moim zdaniem (ale jest to naturalnie subiektywna opinia) w jasny słoneczny dzień samochód ze światłami nie jest lepiej widoczny od tego bez, a czasami przy odbiciach słońca od różnych szyb, budynków, wody itp. dodatkowe światła mogą po prostu być mylące. Samochód do samochód, ale punkty świetlne mogą mieć w taki dzień różne źródło i widząc kolejne możemy po prostu nie zwrócić na nie uwagi.

ro29 01.03.2006 22:15

Cytat:

Napisany przez FatAlbert
też też tego nie lubie jak sie bez prawka jeździ to mozna kur**** dostać :) chciało by sie pojechać za gościem ale jak policja złapie to .....

prawka ??
Nie "kumam" kolegi niestety ???

Pozdrawiam
ro29

adixo 01.03.2006 23:56

A ja jestem zadowolony że już nie trzeba jeździć na światłach :spoko:
Jak wyjeżdżam w trase to i tak je zapalam bez względu na porę roku, a jeżdżąc po Warszawie i robiąc krótkie kursy tylko mi się akumulator wyładowuje zwłaszcza przy dużych mrozach jak dodatkowo działa elektryczne podgrzewanie szyb

Remix 02.03.2006 02:20

Witam!

Ja zawsze jezdze na swiatlach - niezaleznie od warunkow pogodowych i pory.
Niezaprzeczalnie udowodnione jest, ze samochod zawsze jest lepiej widoczny z zapalonymi swiatlami.

Trzeba miec pustoglowie, zeby jezdzenie bez swiatel argumentowac wiekszym zuzyciem paliwa czy pradu... chyba tutaj cena ludzkiego zycia czy zdorowa jest o wiele wyzsza.

Niestety w Polsce kultura jazdy stoi na poziomie depresji i dlugo to sie nie zmieni.
Jestem pelen nadzei, ze wejdzie przepis traktujacy o obowiazku zapalania swiatel przez caly rok, cala dobe, niezaleznie od warunkow atmosferycznych.

joujoujou 02.03.2006 09:52

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Tu się nie zgodzę. Moim zdaniem (ale jest to naturalnie subiektywna opinia) w jasny słoneczny dzień samochód ze światłami nie jest lepiej widoczny od tego bez, [...]

Jak najbardziej subiektywna, dla mnie zawsze lepiej widoczne są auta z włączonymi światłami. :taktak:

BTW nie ma co narzekać, tutaj to dopiero ludziska jeżdżą bez świateł. :wow:
Nie ma obowiązku używania ich w okresie zimowym, nie raz się zdarza, że gość jedzie w deszczową noc na pozycyjnych, ale o wiele częściej w ogóle BEZ świateł! :nie:

Kris 02.03.2006 09:58

W jasny słoneczny dzień punkty świetlne na asfalcie, to (w mojej subiektywnej opinii) tylko... światła samochodu...

Poza tym zdarza się, że asfalt latem się nagrzewa, co powoduje unoszenie się nad nim gorącego powietrza (charakterystyczny efekt 'mirażu') - wówczas widoczność jest ciut ograniczona i światła mogą pomóc.

legion 02.03.2006 10:27

panowie swiatla to jak zawsze wymysl nie potrzebny naszego kraju jakos w niemczech jest o niebo wiecej samochodow i nie maja problemu z takimi popapranymi przepisami swiatal sa po to wymyslone zeby w nocy mogl byc jasniej :) a nie w dzien to juz naprawde chore a zeby auto na swiatlach bylo lepiej widoczne w letni sloneczny dzien :)

andrzejj9 02.03.2006 11:18

Cytat:

Napisany przez Kristoferros
W jasny słoneczny dzień punkty świetlne na asfalcie, to (w mojej subiektywnej opinii) tylko... światła samochodu...

Poza tym zdarza się, że asfalt latem się nagrzewa, co powoduje unoszenie się nad nim gorącego powietrza (charakterystyczny efekt 'mirażu') - wówczas widoczność jest ciut ograniczona i światła mogą pomóc.

Tak jak napisałem, to tylko moja subiektywna opinia. Dla mnie po prostu samochód ze światłami nie jest w słoneczny dzień lepiej widoczny, a w wyjątkowych sytuacjach może być nawet gorzej. Ale każdy odbiera to na swój sposób.

Morris 02.03.2006 13:59

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Ale każdy odbiera to na swój sposób.

I dlatego jestem za pozostawieniem takich decyzji kierowcom, którzy sami powinni uzależniać swoje zachowanie od warunków panujących aktualnie na drodze i zachowania innych (np. kierowców zwracających Ci uwagę na niewłączone światła). Kto nie potrafi wziąć odpowiedzialności za siebie za kółkiem, jest dla mnie zagrożeniem znacznie większym, niż ten, który przekraczając przepisy w danym momencie liczy się z konsekwencjami! Czy na którymkolwiek kursie prawa jazdy uczy się odpowiedzialności? Wątpię. :fiu:

Tworzenie kolejnych bezmyślnych zakazów i nakazów, powoduje dodatkowo, że przybywają kolejne powody do (usankcjonowanych prawnie) nadużyć wobec kierowców ze strony naszej ukochanej krawężnikowej władzuchny :wsciekly: .

Przykład:
2 miechy temu dostałem mandat za to, że aby jednocześnie przyśpieszyć sobie zjazd na parking i nie blokować kolumny samochodów za sobą w momencie, gdy samochody z naprzeciwka były 100m dalej zablokowane czerwonym światłem, przejechałem po ciągłej. Pech chciał, że kierowcami jednego z "uszczęśliwionych" aut okazali się niebiescy. "Za myślenie" dostałem stówę. Jak tu nie kochać zakazów, nakazów i "sumiennie" przestrzegających ich policmajstrów?

Inny przykład:
W ostatni weekend jechałem przez wioski i poza zabudowanym za radiowózkiem, którego niebieski kierowca pruł bez sygnału przekracając ograniczenia, bo pora była po prostu taka, że nikogo na grodze nie było przy super widoczności. Jak tylko zauważyli po jakichś 7 km, że jadę cały czas za nimi w odległości 200-300m, to przy okazji najbliższego o. zabudowanego się zatrzymali na poboczu i jak tylko przejechałem, to dawaj za mną z wideonietoperzem.

Z dotychczasowych kontaktów osobistych i tych za pośrednictwem policyjnego forum wnoszę, że obłuda to chyba w <R> naturalna codzienność... :ysz:

andrzejj9 02.03.2006 15:23

Cytat:

Napisany przez Morris
I dlatego jestem za pozostawieniem takich decyzji kierowcom, którzy sami powinni uzależniać swoje zachowanie od warunków panujących aktualnie na drodze i zachowania innych (np. kierowców zwracających Ci uwagę na niewłączone światła). Kto nie potrafi wziąć odpowiedzialności za siebie za kółkiem, jest dla mnie zagrożeniem znacznie większym, niż ten, który przekraczając przepisy w danym momencie liczy się z konsekwencjami! Czy na którymkolwiek kursie prawa jazdy uczy się odpowiedzialności? Wątpię. :fiu:

Coś w tym jest, że wszystkie kolejne nakazy i zakazy po prostu uwalniają kierowców od konieczności myślenia. I tych, którzy naprawdę świadomie prowadzą i reagują na to, co dzieje się na drodze naprawdę już nie ma wielu..


Cytat:

Przykład:
2 miechy temu dostałem mandat za to, że aby jednocześnie przyśpieszyć sobie zjazd na parking i nie blokować kolumny samochodów za sobą w momencie, gdy samochody z naprzeciwka były 100m dalej zablokowane czerwonym światłem, przejechałem po ciągłej. Pech chciał, że kierowcami jednego z "uszczęśliwionych" aut okazali się niebiescy. "Za myślenie" dostałem stówę. Jak tu nie kochać zakazów, nakazów i "sumiennie" przestrzegających ich policmajstrów?

Inny przykład:
W ostatni weekend jechałem przez wioski i poza zabudowanym za radiowózkiem, którego niebieski kierowca pruł bez sygnału przekracając ograniczenia, bo pora była po prostu taka, że nikogo na grodze nie było przy super widoczności. Jak tylko zauważyli po jakichś 7 km, że jadę cały czas za nimi w odległości 200-300m, to przy okazji najbliższego o. zabudowanego się zatrzymali na poboczu i jak tylko przejechałem, to dawaj za mną z wideonietoperzem.

Z dotychczasowych kontaktów osobistych i tych za pośrednictwem policyjnego forum wnoszę, że obłuda to chyba w <R> naturalna codzienność... :ysz:
To tylko nóż się w kieszeni otwiera i szkoda to komentować. Powiem tylko, że w pierwszym przypadku nie zapłaciłbym mandatu i czekał na rozprawę. Niewielka szansa, ale może sędzia okazałby się bardziej myślącym człowiekiem. Oczywiście wcześniej dokładnie udokumentowałbym całe to miejsce, a najlepiej jeszcze poszukał jakiegoś świadka zdarzenia.

pepperman 02.03.2006 15:53

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Tu się nie zgodzę. Moim zdaniem (ale jest to naturalnie subiektywna opinia) w jasny słoneczny dzień samochód ze światłami nie jest lepiej widoczny od tego bez, a czasami przy odbiciach słońca od różnych szyb, budynków, wody itp. dodatkowe światła mogą po prostu być mylące. Samochód do samochód, ale punkty świetlne mogą mieć w taki dzień różne źródło i widząc kolejne możemy po prostu nie zwrócić na nie uwagi.

hmmm, jezeli tak latwo mozna Cie zmylic to moze czas odnowic wizyte u pana od oczu ;)

Burt 02.03.2006 17:40

Ja i tak zapominałem o światłach.Ostatnio w nocy jechałem do brata,i dopiero gdy wjechałem do lasu jakoś słabo widziałem i stwierdziłem,że wypadałoby włączyć światła. ||

pepperman 02.03.2006 17:59

Cytat:

Napisany przez Burt
Ja i tak zapominałem o światłach.Ostatnio w nocy jechałem do brata,i dopiero gdy wjechałem do lasu jakoś słabo widziałem i stwierdziłem,że wypadałoby włączyć światła. ||

bo Ty jestes predator

epol 02.03.2006 18:01

Cytat:

Napisany przez Burt
Ja i tak zapominałem o światłach.Ostatnio w nocy jechałem do brata,i dopiero gdy wjechałem do lasu jakoś słabo widziałem i stwierdziłem,że wypadałoby włączyć światła. ||

:fiu:

**mondeo** 02.03.2006 19:36

ale mundurowi przynajmniej mandatu nie wlepią za nie zapalenie świateł :D
ale napewno powinniśmy ich używać ,aby być lepiej widocznym


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 13:42.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.