Kontroler COM Port na starszej płycie głównej

[Nol]

Ostatnio spotkałem się z tego typu problemem:

Znajomej w pewnym momencie zaczęła nawalać myszka w komputerze, tj. czasami się zacinała, nie reagowała na ruchy itp. W końcu przestała działać w ogóle. W tej sytuacji kupiła sobie nową mysz Samsunga z niebieskim podświetlaniem LED (co przydało się w późniejszych obserwacjach).

Dziewczyna ma dosyć stary sprzęt, bo jakiś AMD 450 MHz na jakiejś płycie Abita. Z tego powodu podpina mysz jeszcze przez COM Port. Po podłączeniu nowego gryzonia nic się nie zmieniło, tj. Windows go nie wykrywa i jest martwy. Co ciekawe, kiedy system się startuje i próbuje wykryć mysz, miga jej podświetlenie. Wygląda to tak, jakby podświetlenie działało, jak system wysyła do mychy jakieś informacje. To miganie trwa kilka sekund, aż do momentu, kiedy system wywali informację o braku myszki. Później nic nie miga.

Na początku wydawało mi się, że to przejściówka PS2/COM lub kabel prowadzący do gniazda COM wpięty do płyty głównej (bo to jeszcze AT). Po sprawdzeniu okazało się, że oba są w porządku. Spróbowałem jeszcze podpiąć się do drugiego gniazda COM, ale to też nic nie dało. W ostateczności zrobiłem format dysku i postawiłem na nowo system, ale nic się nie zmieniło. Zaznaczam, że obie myszki (starą i nową) sprawdzałem u siebie i były w porządku.

Wygląda na to, że siadł kontroler COM Portów na płycie głównej. Spotkaliście się kiedyś z tego typu problemem? Osobiście wątpię, żeby dało się temu jakoś inaczej zaradzić, niż poprzez kupno innej płyty, ale kto wie?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

P.S.
Ma ktoś może na sprzedaż taką płytę pod AMD 450 MHz? Znajoma nie ma za bardzo kasy na nowy sprzęt