Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   kopiące zasilacze (https://forum.cdrinfo.pl/f5/kopiace-zasilacze-22900/)

-Sid-The-Rat=> 28.06.2003 19:36

pamietam w jakim bylem szoku jak sie dowiedzialem ze napiecie nie plynie w drutach - tylko pomiedzy drutem a gleba... - bardzo mi sie to spodobalo - ale od tego momentu elektrycznosc stracila dla mnie tajemnice - dodam ze mialem z 8 lat :)

tak - elektrownia ma takie wielkie 'cos' wkopane gleeeboko w glebe - i to jest jeden biegun - drugi idzie drutami - i spotykaja sie gdzies w waszych komputerkach :)

CrazyLucas 28.06.2003 19:39

grzeniu - dokladnie

ziele - skombinuj se srubokret z neonowka i sprawdz w ktorej dziurze w gniazdku sie zaswieci - bolec laczysz z kablem dochodzacym do drugiej dziury (a potem jeszcze raz sprawdz czy na pewno na bolcu nie ma napiecia)

pali - "nie wierz w cuda - polegaj na nich" - murphy ;-)

laser - a bo kiego grzyba miernik - wystarczy zwykla zarowa 60W 230V z oprawka i 2 kablami - jeden laczysz z blocem a drugim szukasz fazy - sposob o tyle pewny ze nowoczesne mierniki cyfrowe sa tak czule ze pokaza napiecie nawet jak przejscie jest o wiele za slabe zeby zaswiecic zarowke)

Laser 28.06.2003 19:47

Cytat:

grzeniu napisa***322;(a)
tylko sie nie pomyl przy szukaniu fazy8)
Witam !

Ja jako domorosły "elektryk" - moja przygode z pradem zaczolem od zabawy z kondensatorami :) byla to 8 klasa podstawówki i za bardzo to tam jeszcze nie uswiadomiano co i jak.

No to ja sobie kombinuje, kombinuje i olsnilo mnie - wygrzebałem stary aparat z lampą i wycignałem cala plytke drukowana - kondensator i lampa na pokladzie teraz tylko podlaczyc kabelki do baterii i wszystko gra - kondensator sie naladował z piskiem.

No to ja zadowolony biore to ostroznie i ide do ciemnicy - fajnie blysnie sobie mysle.

Nie przewidzialem tylko jednej rzeczy - jak zamknac układ aby nastapil blysk i tym samym rozladowanie kondensatora.
Heh - pech chciał ze odpowiedni spust został w obudowie aparatu i byl tak specyficznie zbudowany ze przy probach kombinowania ukladu zastepczego dotknałem niechcacy spustu ... i nie pamietam co sie stalo przez nastepne kilka chwil ...

Nie zrazony tym co sie stało / nie byłem poprostu swiadomy co sie stało / wykombinowalem sobie pare kondensatorów i jakas lekture / podpytalem takze tatusia jak i co sie łączy i jakim zrodlem pradu mozna naladowac kondenstor / - po uzyskaniu odpowiednich informacji wybrałemsie do elektrycznego po baterie 9V.

Lutownica w dłon, i jazda laczymy kondensatory :) nastepnie dwa krokodylki kawalki przewodów i juz mam uklad 3 sporej pojemnosci kondensatorów i uklad ładujacy czyli bateria z dwoma kablami na koncu ktorych znajowały sie krokodylki :)

Zadowolony podlaczyłem ukłąd aby sia naładowal - w tym czasie stworzylem cos co miało by zewrzec uklad kondensatow i spowodowało by przeskok iskry elektrycznej.

Wszczytko ladnie pieknie - wykonanym z kawalka nieizolowanego aluminiowego drutu wykonałem cos na wzór litery Y a na pojedynczym koncu Y naciagnałem kawałek rurki gumowej o bardzo grubych sciankach.

Nadeszła chwila zwarcia - trzask przeskoczyła iskra ! ale bylem z siebie dumny / to nic ze bateria do wyrzucenia / ale mialem radoche.

Nawet nie wiecie jak sie zdziwiłem gdy odkrylem ze jeden z konców Y przylutował sie do kondensatora / kondensator miał pozostalosci cyny na koncach /

No ok wszystko ladnie sie dzieje - teraz zadalem sobie pytanie jak to dziala ? na czym gromadzi sie lądunek ?? no to kombinerki w dlon kondensator w druga i jazda - otwieram a tam istny rolmops - troche mokry / zaczynaja mnie swierzbic rece / no ot go rozkrecam i ukazuje mi sie z metr blachy i tylez samo papieru / izolacja / - dopiero w 2 czy 3 klsie LO dowiedzialem sie czemu mnie tak rece swierzbialy ;)

Ale warto bylo

Na lekcje o kondensatorach przyniosłem potezny wielkosci puszkiod RED BULLA kondenstor z obciekta wzorowo obudowa tak aby mozna bylo ja ponownie załozyc :)

Wyjasniłem jego budowe i pani była zdziwiona moimi spostrzerzeniami :)
-----------------------------------------------------------------

Nie wiem co jest ale od czasu sprawdzenia przezemnie dzialania FLESZA :) prad jest dla mnie czyms wiecej niz tylko uszeregowanym ruchem elektronow :)

Pozdrawiam

grzeniu 28.06.2003 19:50

Cytat:

CrazyLucas napisa***322;(a)
laser - a bo kiego grzyba miernik - wystarczy zwykla zarowa 60W 230V z oprawka i 2 kablami - jeden laczysz z blocem a drugim szukasz fazy - sposob o tyle pewny ze nowoczesne mierniki cyfrowe sa tak czule ze pokaza napiecie nawet jak przejscie jest o wiele za slabe zeby zaswiecic zarowke)
No wlasnie, nie ma to jak zwykla zarowka hehe, neonowki potrafia byc bardzo mylace i potrafia ci pokazac napiecie (w domysle faze) tam gdzie tak naprawde jej nie ma. Zauwazcie, ze zaden elektryk-praktyk nie szuka fazy neonowka tylko wlasnie zarowka z golymi kablami. No ale w tym przypadku zakladamy ze w gniazdku cudow nie ma i wystarczy zwykla neonowka.

Laser 28.06.2003 19:51

Witam !

Hmm przeciez swiecenie neonówki mozna wywolac nawet jej nie dotykajac :) zdaje sie :) prawda :)???

-Sid-The-Rat=> 28.06.2003 20:36

co do pradu i innych bajerow - jestem min na inzynierii biomedycznej - na zajeciach z detekcji dowiedzialem sie ciekawych rzeczy o budowie baterii jaka jest czlowiek - i troche ostrozniej podchodze do zabawy pradem - najbardziej niebezpieczne dla zycia czlowieka sa prad staly i niskoczestotliwosciowy - zeby zaklocic prace serca i doprowadzic np do migotania wystarczy mniej niz 50uA - z migotania praktycznie nie da sie wyjsc samoistnie - po paru minutach - zgon; dlaczego niskie czestotliwosci sa tak grozne? tluamczy to zjawisko naskorkowatosci - wlasciwie to dlaczego wyzsze sa mniej niebezpieczne - i wyzsza f tym wiecej prady idzie powierzchnia przewodnika (czlowiek DOSKONALE przewodzi prad - rez na dowolnym odcinku jest ponizej oma) czyli omija serce (mozg znosi DUZO wiecej) - przy pradzie stalym idzie dowolnie - czyli min przez serduszko - a to moze sie skonczyc naprawde zle

choc czasem niewiedza jest przyjemniejsza...

CrazyLucas 28.06.2003 20:38

laser - jak sie kiedys bawilem cewka zaplonowa zasilana przez przerywacz elektroniczny z 24V to rezultat byl taki ze taki srubokret z neonowka zaswiecil mi sie w odlagolsci ok 10cm od "urzadzenia" a wisial sobie ot tak na sznurku i nigdzie nie dotykal

apropo kondensatorow - u mnie na szafie lezy cos takiego o pojemnosci 54 tys uF - dosc ciekawe efekty sa jak sie zrobi zwarcie przy pelnym napieciu pracy tego ustrojstwa (ok 50V)

Laser 28.06.2003 20:53

Cytat:

CrazyLucas napisa***322;(a)
laser - jak sie kiedys bawilem cewka zaplonowa zasilana przez przerywacz elektroniczny z 24V to rezultat byl taki ze taki srubokret z neonowka zaswiecil mi sie w odlagolsci ok 10cm od "urzadzenia" a wisial sobie ot tak na sznurku i nigdzie nie dotykal

apropo kondensatorow - u mnie na szafie lezy cos takiego o pojemnosci 54 tys uF - dosc ciekawe efekty sa jak sie zrobi zwarcie przy pelnym napieciu pracy tego ustrojstwa (ok 50V)

Witam !

Czyli jednak to co gadaja na fizyce to prawda :)

@Sid - wcale nie trzeba pradu by wywolac palpitacje serca i zgon.

Zdaje sie w niektorych sztukach walki, czy w zakonach / ale tych zamknietych i nie polskich - tych bardziej egzotycznych / ucza sie wprowadzac reke w drgania które sa o odpowiedniej czestotliwosci - przylozenie dloni do klatki piersiowej powoduje poprostu palpitacje i zgon !

Ale to juz trzeba umiec nad soba zapanowac - to jest wyszsza szkoła jazdy aby dojsc do perfekcji :)

Dodam tylko ze CHYBA na tej samej zasadzie działa trick z gaszeniem płomienia swieczki bez dmuchania i dotykania jej :)

-Sid-The-Rat=> 28.06.2003 21:23

laser - co to za cudo w twoim podpisie - zakladam ze kazdy widzi wlasne...

co do zakonu - to nie na tej zasadzie - tam chodzi o stymulacje nerwow - faktycznie dziwactwo - skoro potrafi reke przylozyc - to przyp.. tez moze - ale japonce zawsze byly inne - hmmm - czy aby napewno palpitacja i migotanie to to samo?

Laser 28.06.2003 21:30

Witam !

Palpitacja, kołatanie serca, przyspieszenie akcji serca, zwiększenie liczby uderzeń do 100-120 i więcej na min. Zdarza się przy wadach organicznych i chorobach czynnościowych. Bezpośrednim powodem bywa silne wzruszenie lub wysiłek fizyczny.

Migotanie komór serca, jedna z sercowych przyczyn zatrzymania krążenia krwi.

Są to chaotyczne, niejednoczasowe, bardzo częste (340-600/min.) skurcze włókien lub pęczków włókien mięśnia serca, nie wywołujące skurczu komór jako całości, nie dające skutku hemodynamicznego - krew nie jest wyrzucana z serca do dużych naczyń.

Przyczyny: zaburzenia pobudliwości mięśnia serca, sprzyja im niedotlenienie, hiperkapnia, kwasicametaboliczna.

Migotanie komór serca jest statystycznie najczęstszą przyczyną zatrzymania krążenia. Występuje często przy zawale mięśnia sercowego i porażeniu elektrycznym.

Częstoskurcz komorowy (150-240/min.) i trzepotanie komór (240-340/min.) mogą być zapowiedzią migotania komór serca. Postępowanie doraźne - masaż serca, definitywne - defibrylacja elektryczna, ewentualnie farmakologiczna (defibrylacja).


Migotanie przedsionków, zaburzenie rytmu serca (arytmia) spowodowane aktywnością licznych bodźcotwórczych ognisk pozazatokowych w obrębie samych przedsionków. Pod ich wpływem poszczególne pęczki włókien mięśniowych przedsionków kurczą się bezładnie i niezależnie od siebie z częstością 400-600 na min.

W związku z tym komory serca kurczą się niemiarowo (ale wolniej 100-120/min. gdyż nie wszystkie pobudzenia są przenoszone ze względu na dłuższy okres refrakcji układu przewodzacego mięśnia komór) i całkowicie bezładnie, co objawia się jako niemiarowość całkowita serca.

-Sid-The-Rat=> 28.06.2003 21:53

nic tu nie ma o genezie schorzenia - ale palpitacja wygalda na brachykardie a migotnie to migotanie - czyli mniej wiecej pamietalem o co biega :)

Ziele 28.06.2003 22:37

@Laser ten podpis miał jeden gość z forum piwka. Miał też mini chata. Od niego to wziołeś? zgadłem?

Laser 28.06.2003 22:49

Cytat:

Ziele napisa***322;(a)
@Laser ten podpis miał jeden gość z forum piwka. Miał też mini chata. Od niego to wziołeś? zgadłem?
Nie :)

Masz juz odpowiedni watek jak sam zauwazyłes masz tam link do dyskusji na infojamie - mało by sie nie pozabijali o ten numer :)

Polecam lekture niektorzy nawet po wyjasnieniu sprawy jeszcze sie nabierali :) ale tak czytaja ludzie posty i to nietylko na jakie :)

Pozdro

Ziele 28.06.2003 22:53

Na piwku to było już z dwa tygodnie temu. Jakiś koleś też nabierał lamusy :D

TATOON 29.06.2003 00:11

a propo
 
co do zakonu - to nie na tej zasadzie - tam chodzi o stymulacje nerwow - faktycznie dziwactwo - skoro potrafi reke przylozyc - to przyp.. tez moze - ale japonce zawsze byly inne - hmmm - czy aby napewno palpitacja i migotanie to to samo? [/B][/QUOTE]


witam
kiedys jakies 7-8 lat temu bylem na takim pokazie w waskim gronie
tam bylo 2 braci o ile pamietam to nazwisko Brudny czy jakos tak i widzialem jak facet tak na oko moze 60 kg wagi poslal na sciane drugiego goscia ochotnika 120kg a moze wiecej bo wysoki i mocno zbudowany nie dotykajac go wcale z odleglosci ok 2-3m wydal przy tym taki glosny dzwiek jakby gwaltownie rozedrzec material i facet polecial jakby go cos z tylu pociagnelo inne rzeczy pokazali tez z reszta np sparalizowanie na ok 2-3sek poprzez taki specyficzny ruch rekoma po tym pokazie zaczalem inaczej patrzec na filmy o karate chociaz niewiem czy to co widzialem to karate bylo


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 18:20.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.