Koszt kompletu opon letnich z wymianą

[andrzejj9]

Szukam orientacyjnych cen kompletu opon letnich (w miarę dobrych, ale też bez rewelacji - drogiej) z wymianą.

Samochód do Renault Clio II. Mam możliwość zrobienia tego na miejscu za 700 złotych. Opony to podobno Goodyear, dość dobre. Cena wydaje się w miarę przyzwoita, ale zanim się zcecyduję, chciałbym się zorientować, czy może da się coś taniej załatwić i czy warto szukać.

Orientuje się może ktoś z was, jakie są mniej więcej ceny. Ewentualnie może sami coś takiego robiliście i moglibyście napisać, ile zapłaciliście.

----
EDIT

Aha, opony to: 165/65/14

[Wawelski]

Cena jest bardzo niska jak na markowe opony. Co to za opony?
Por***243;wnaj cen***281; na opony.com czy baloon.pl
Sprawd***378;, czy opony to nie jaki***347; le***380;ak magazynowy (tydzie***324; i rok produkcji masz w takim owalu). Guma si***281; starzeje nawet jak le***380;y. A mo***380;e to u***380;ywki albo "regenerowane"? Ja bym takich nie kupowa***322;.

Ja teraz mam z ty***322;u P6000 (badziew - odradzam) a z przodu Eagle F1 (rewelacja - polecam).

[andrzejj9]

Napisany przez Wawelski

Cena jest bardzo niska jak na markowe opony. Co to za opony?
Porównaj cenę na opony.com czy baloon.pl
Sprawdź, czy opony to nie jakiś leżak magazynowy (tydzień i rok produkcji masz w takim owalu). Guma się starzeje nawet jak leży. A może to używki albo "regenerowane"? Ja bym takich nie kupował.

Ja teraz mam z tyłu P6000 (badziew - odradzam) a z przodu Eagle F1 (rewelacja - polecam).

Ten punkt znam od lat i można powiedzieć, że szef to już stary znajomy, więc nie podejrzewam, żeby kit mi chciał wcisnąć. Poza tym ojciec trochę się zna, więc rzuci okiem i pod tym względem nie powinno być problemu.

Jakiejś super jakości też nie chcę, bo trochę szkoda mi pieniędzy jak to i tak do samochodu tylko na miasto. Po prostu, żeby coś było w miarę dobrego za też w miarę rozsądne pieniądze.


To, co jeszcze mnie trochę zastanawia, to wymiana. To jest punkt wulkanizacyjny, jest tam od lat, więc fuszerki nie robią, ale jest on raczej mały i nie ma żadnego podnośnika, ani nic w tym stylu. Prawdopodobnie więc wymieniać będą pojedynczo i montować po kolei. Czy wymiana opon zimonwych na letnie nie wiąże się z koniecznością jakiejś regulacji, albo coś takiego?

[Patrix]

andrzejj9 je***347;li chodzi o regulacje to chyba tylko wywa***380;anie (przynajmniej u mnie w skodzie )

[Wawelski]

Owszem, wymiana opon powinna ko***324;czy***263; sie wywa***380;eniem k***243;***322; (zak***322;ada si***281; takie ci***281;***380;arki w miejscach wskazanych przez maszyn***281;).
Niewywa***380;one ko***322;a moga przyspieszy***263; zu***380;ycie zawieszenia (zw***322;aszcza gum i ***322;o***380;ysk) i telepa***263; kierownic***261; i ca***322;ym autkiem (zw***322;aszcza przy wi***281;kszych pr***281;dko***347;ciach).

[andrzejj9]

Napisany przez Wawelski

Owszem, wymiana opon powinna kończyć sie wyważeniem kół (zakłada się takie ciężarki w miejscach wskazanych przez maszynę).
Niewyważone koła moga przyspieszyć zużycie zawieszenia (zwłaszcza gum i łożysk) i telepać kierownicą i całym autkiem (zwłaszcza przy większych prędkościach).

Ale to się robi już na całym samochodzie po założeniu wszystkich kół, czy z każdym oddzielnie podczas wymiany?

[icemac]

Napisany przez andrzejj9

Ale to się robi już na całym samochodzie po założeniu wszystkich kół, czy z każdym oddzielnie podczas wymiany?

no teraz to sobie chyba jaja robisz

na każdym kole zmienia się oponę i wyważa felgę z oponą (żeby bić nie było), i dopiero później się zakłada to na samochód

i przy każdej zmianie opon robi się wyważanie (jak się jeszcze da, bo felga może być uszkodzona, ale to inna bajka)

[andrzejj9]

Napisany przez icemac

no teraz to sobie chyba jaja robisz

na każdym kole zmienia się oponę i wyważa felgę z oponą (żeby bić nie było), i dopiero później się zakłada to na samochód

Niby oczywiste, ale wolę zapytać, bo przyznaję, że na samochodach się nie znam

A cały czas chodzi mi o jedno - czy zmiana opon zimowych na letnie wymaga jakieś późniejszego sprawdzenia, które wymagałoby np. podniesienia samochodu na podnośniku. Chcę się upewnić, że można w samochodzie normalnie stojącym na ulicy (nawet nie na kanale) wymienić opony i wszystko będzie dobrze zrobione.

[icemac]

Napisany przez andrzejj9

Niby oczywiste, ale wolę zapytać, bo przyznaję, że na samochodach się nie znam

A cały czas chodzi mi o jedno - czy zmiana opon zimowych na letnie wymaga jakieś późniejszego sprawdzenia, które wymagałoby np. podniesienia samochodu na podnośniku. Chcę się upewnić, że można w samochodzie normalnie stojącym na ulicy (nawet nie na kanale) wymienić opony i wszystko będzie dobrze zrobione.

jak zmieniasz TYLKO opony to musisz pojechać na wyważenie (tak za każdym razem), jak całe koła (felgi z oponami) to lewarkiem na ulicy

[zene_k]

Napisany przez andrzejj9

Niby oczywiste, ale wolę zapytać, bo przyznaję, że na samochodach się nie znam

A cały czas chodzi mi o jedno - czy zmiana opon zimowych na letnie wymaga jakieś późniejszego sprawdzenia, które wymagałoby np. podniesienia samochodu na podnośniku. Chcę się upewnić, że można w samochodzie normalnie stojącym na ulicy (nawet nie na kanale) wymienić opony i wszystko będzie dobrze zrobione.

A co tam chciałbyś sprawdzić??
Zdejmujesz koło, potem oponę, potem zakładasz nową, potem pompujesz do niej powietrze(trzeba przypilnować, aby było odpowiednie ciśnienie), potem wyważasz koło, potem przykręcasz do samochodu, potem robisz analogicznie z resztą kól, potem płacisz, potem wyjeżdżasz z warsztatu. Szerokiej drogi

[andrzejj9]

Ok, czyli podno***347;nik, ani nic takiego nie jest potrzebny. To dobrze

A co do ca***322;ych k***243;***322;, to na razie dowiadywa***322; si***281; ojciec, ale za tak***261; cen***281; to prawie na pewno m***243;wimy o samych oponach. Zreszt***261; nawet tak wol***281;, bo ***322;atwiej mi dwa razy do roku pojecha***263; na kilka godzin do warsztatu, a w domu gdzie***347; upch***261;***263; same opony, ni***380; ca***322;e ko***322;a (niby niewielka r***243;***380;nica, ale jednak).

[Kris]

Napisany przez andrzejj9

Niby oczywiste, ale wolę zapytać, bo przyznaję, że na samochodach się nie znam

A cały czas chodzi mi o jedno - czy zmiana opon zimowych na letnie wymaga jakieś późniejszego sprawdzenia, które wymagałoby np. podniesienia samochodu na podnośniku. Chcę się upewnić, że można w samochodzie normalnie stojącym na ulicy (nawet nie na kanale) wymienić opony i wszystko będzie dobrze zrobione.

Pomyśl - ktoś łapie 'gumę'... No i co, ma jakiś specyficzny do tego sprzęt? Potem dopiero, jak opona jest lepiona, to powinna być wyważona.

Czasem warto 'pogooglować' albo przejrzeć grupy dyskusyjne, żeby się dokształcić, naprawdę, daje to satysfakcję, że człowiek sam coś znalazł i się nauczył, a nie walić ze wszystkimi pierdołami na forum...

Poza tym, jak masz takiego znajomego dobrego wulkanizatora, to chyba masz wiarygodne źródło informacji, nie sądzisz?

dla ułatwienia:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=...3%B3%C5%82&lr=

[epol]

Napisany przez zene_k

A co tam chciałbyś sprawdzić??
Zdejmujesz koło, potem oponę, potem zakładasz nową, potem pompujesz do niej powietrze(trzeba przypilnować, aby było odpowiednie ciśnienie), potem wyważasz koło, potem przykręcasz do samochodu, potem robisz analogicznie z resztą kól, potem płacisz, potem wyjeżdżasz z warsztatu. Szerokiej drogi

A potem "pachnie" pracownik zakładu

Napisany przez icemac

jak całe koła (felgi z oponami) to lewarkiem na ulicy

Raz na jakiś czas chyba trzeba je dać do wyważenia?

[andrzejj9]

Napisany przez Kristoferros

Pomyśl - ktoś łapie 'gumę'... No i co, ma jakiś specyficzny do tego sprzęt? Potem dopiero, jak opona jest lepiona, to powinna być wyważona.

Jak ktoś łapie 'gumę' to wymienia koło, a nie oponę. No chyba, że w rowerze..

Poza tym, jak masz takiego znajomego dobrego wulkanizatora, to chyba masz wiarygodne źródło informacji, nie sądzisz?

Nie napisałem, że to jest mój dobry znajomy, a tylko, że znamy od lat, więc jest właściwie jak znajomy.

A co do wiarygodnego źródła informacji.. Ponieważ każdy chwali to, co ma, a w dzisiejszych czasach można się przejechać i na dobrych znajomych, wolę zasięgnąć infomacji także z innych źródeł. A najcenniejszym źródłem informacji są dla mnie doświadczenia innych osób.

dla ułatwienia:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=...3%B3%C5%82&lr=

Nie widzę tu nic, co by pozwoliło mi dowiedzieć się tego, co już dowiedziałem się w tym temacie.



Jeszcze co do google - znajdziesz tam wszystko, jeśli dobrze poszukasz. W takim razie po co fora dyskusyjne? Odpowiedź na praktycznie każde pytanie jest już na internecie, po co dodatkowo 'zaśmiecać' go takimi miejscami jak to..?

[epol]

Napisany przez andrzejj9

A co do ca***322;ych k***243;***322;, to na razie dowiadywa***322; si***281; ojciec, ale za tak***261; cen***281; to prawie na pewno m***243;wimy o samych oponach. Zreszt***261; nawet tak wol***281;, bo ***322;atwiej mi dwa razy do roku pojecha***263; na kilka godzin do warsztatu, a w domu gdzie***347; upch***261;***263; same opony, ni***380; ca***322;e ko***322;a (niby niewielka r***243;***380;nica, ale jednak).

A gdzie tam r***243;***380;nica w wielko***347;ci? Przecie***380; tu masz ***347;rodek pusty, a w drugim przypadku jest felga, wi***281;c i tak bez r***243;***380;nicy.