kwiaty przez net ?

[grzeniu]

Myslalem ze jasno napisalem.
Zawsze zamowienie realizuje jakas tam kwiaciarnia w miescie powiedzmy tej Twojej Damy. Ty zamawiasz u siebie, albo przez neta - to jest obojetne, bo zamowienie w kazdym przypadku jest przez centrale firmy (nazwijmy ja umownie Poczta Kwiatowa) kierowane do kwiaciarni z ich sieci w miejscu przeznaczenia. Nikt nie wysyla przeciez kwiatow na drugi koniec Polski, bo sie zniszcza w przesylce.

Mysle ze wystarczy ze spytasz w najblizszej kwiaciarni, kto i gdzie realizuje takie zamowienia. Kwiaciarze najczesciej znaja sie jak lyse konie i powiedza ci ktora kwiaciarnia w Kielcach realizuje cos takiego.
Przez net to nie wiem, ale mysle ze do wyboru beda tylko jakies standardy bez uzgadniania szczegolow, ale za to bez wielkiej fatygi.

[andrzejj9]

Akurat miałem pośrednie doświadczenie z firmami zajmującymi się dostarczaniem kwiatów i pomyślałem, że warto tu o nim wspomnieć.

Jakiś czas temu moja siostra zamawiała ze stanów bukiet dla mojej mamy. Kosztował ok. 100 złotych, ale był naprawdę piękny i olbrzymi. Teraz ponownie siostra zamówiła bukiet, ale dla babci. Poniżej kilka refleksji:


1) Bukiet miał zostać dostarczony w godzinach od 9 do 11. Wiedzieliśmy o tym, a bukiet miał być niespodzianką, więc staraliśmy się koniecznie zatrzymać babcię w tym czasie w domu, co nie było łatwe bo miała już plany, które musiała zmienić, ale udało się. Szkoda, że niepotrzebnie, bo bukiet oczywiście nie przyszedł. Dostarczony został o 14:30, kiedy oczywiście babci nie było w domu.


2) hmm.. no cóż, spóźnienie można by bylo jeszcze wybaczyć, chociaż szkoda niespodzianki, ale to, jak ten bukiet wyglądał już nie.. Poniżej kilka przykładów:

a)Widok na całość z góry - wielkością nie poraża...




b) Muszę przyznać, że widziałem już w swoim życiu tak wyglądające róże - tylko, że zwykle na śmietniku...




c) no właśnie...




d) pozostałe kwiatki niestety nie pozostawały w tyle...




e) podobnie jak kartka z życzeniami (ja wiem, że ładnie nie piszę i nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby samemu pisać dla kogoś dedykację.. A jeśli już to postarałbym się trochę bardziej i raczej nie dał kartki nawet z jednym skreśleniem...)




f) tu natomiast dla porównania bukiet kupiony dzisiaj przez nas na miejscu. Również nie był tani - kosztował 29 złotych. Jednak ten zamówiony - po prawej - to dla porównania.. 117 złotych....





Podsumowując:

- bukiet nie został dostarczony o czasie psując niespodziankę (która w sumie była tutaj połową "sukcesu"

- został zrobiony po prostu ze starych kwiatów, z których niektóre nadają się już tylko do wyrzucenia

- jako całość zrobiony został niechlujnie i na odczepnego - a przecież tu właśnie chodzi o pokazanie, że komuś na innej osobie zależy i chce dla niej najlepszego

- jako bukiet wart był może z 10 złotych, a i to nie bardzo, bo ze zwiędłymi kwiatkami nikt bo by w żadnej kwiaciarni nie kupił. A kosztował - 117 złotych...


Na koniec dla porównania - bukiet miał wyglądać tak:

http://www.twojekwiaty.pl/go/_info/?...ea647068d6b6ba



Sprawa naturalnie nie zostanie tak pozostawiona, a w firma, która to zlecenie zrealizowała w najlepszym wypadku po prostu zwróci nam pieniądze. Chociaż nie jestem jeszcze pewien czy poprzestaniemy na tym...

[grzeniu]

A nie mówiłem? Żadna to pociecha dla mnie, bo coś takiego to maksymalne skur*******wo.
Ja się już tak nadziałem i więcej nie będę tak zamawiał, no ale mądry człowiek po szkodzie.
Wychodzi, że przez te 3 lata nic na lepsze się nie zmieniło.

Tak na marginesie - chyba dobrze, że babci nie było w domu bo mieliście czas coś załatwić na miejscu.

Walka z nimi nie jest łatwa, bo mnie w żaden sposób nie udało się ustalić kto bukiet robił i dostarczył. Ja bukiet zamawiałem u siebie w kwiaciarni a realizacją zlecenia zajmowała się chyba Interflora (czy jakos tak podobnie) która przekazała zlecenie którejś ze swoich kwiaciarni w rejonie realizacji zlecenia. Osoba "uszczęśliwiona" tym bukietem oczywiście nie spytała kto dostarczył.
W końcu nie było winnego, a ja nie miałem czasu na takie podchody. Oczywiście obiecali sprawę wyjaśnić o coś z tym zrobić żebym był zadowolony tratatata...

No i teraz już tylko lojalnie ostrzegam wszystkich optymistów przed takimi pomysłami.

A tak już na koniec, to nie pomyśleliście ze lepiej bylo by gdybyście sami zamówili bukiet u siebie a tylko jakiś pracownik go dostarczył pod wskazany adres, chocby na fajrant? Była by niespodzianka i raczej bez wpadki.

[andrzejj9]

Napisany przez grzeniu

Tak na marginesie - chyba dobrze, że babci nie było w domu bo mieliście czas coś załatwić na miejscu.

No nie do końca tak, bo dziadkowie mieszkają w osobnym mieszkaniu i bukiet i tak odebrał dziadek i przekazał babci. My zobaczyliśmy go dopiero wieczorem, a ten drugi bukiet kupiliśmy dzisiaj, kiedy urządzaliśmy takie małe przyjęcie.

Walka z nimi nie jest łatwa, bo mnie w żaden sposób nie udało się ustalić kto bukiet robił i dostarczył. Ja bukiet zamawiałem u siebie w kwiaciarni a realizacją zlecenia zajmowała się chyba Interflora (czy jakos tak podobnie) która przekazała zlecenie którejś ze swoich kwiaciarni w rejonie realizacji zlecenia. Osoba "uszczęśliwiona" tym bukietem oczywiście nie spytała kto dostarczył.
W końcu nie było winnego, a ja nie miałem czasu na takie podchody. Oczywiście obiecali sprawę wyjaśnić o coś z tym zrobić żebym był zadowolony tratatata...

Mnie szczerze mówiąc nie interesuje, kto to dostarczał, ale kto przyjmował zlecenie (Tzn. chętnie bym się dowiedział, jaka kwiaciarnia to "cudo" tworzyła, bo wtedy tego samego dnia pojechałbym do nich i rzucił ten bukiet na ladę (albo od razu do kosza, żeby ich nie fatygować)) i od tej firmy domagać się będziemy odpowiedniego załatwienia tej sprawy (a niech ze swoimi podwykonawcami załatwiają już sprawę sami. Stąd też te zdjęcia - niewykluczone, że firma przyjmująca zamówienie w ogóle nie wie o tym, jakiej jakości usługi świadczą tu ich wspólnicy.

No i teraz już tylko lojalnie ostrzegam wszystkich optymistów przed takimi pomysłami.

Niestety.. jak już ktoś w tym temacie stwierdził - Polska jeszcze nie dorosła do tego typu usług (i niestety wielu wielu innych..).

A tak już na koniec, to nie pomyśleliście ze lepiej bylo by gdybyście sami zamówili bukiet u siebie a tylko jakiś pracownik go dostarczył pod wskazany adres, chocby na fajrant? Była by niespodzianka i raczej bez wpadki.

Oczywiście, że byłoby lepiej i taką zresztą opcję proponowaliśmy siostrze. Ona jednak chciał - i nie winię jej za to - załatwić wszystko u siebie na miejscu (mieszka w Stanach), żeby była to taka jej prywatna niespodzianka upominek dla ważnej dla niej osoby. I tak miało być, a jak wyszło.. Gest pozostał, szkoda tylko, że skutecznie przez tych dupków zniweczony..

[andrzejj9]

Sprawa wynik swój znalazła w ciągu kilku dni, na koniec których do domu dotarło coś nowego, o nieco powiedzmy innym wyglądzie. Ale że jakoś nie miałem okazji tu o tym napisać, to żeby zakończyć temat kilka zdjęć:














I jeszcze jedno - niestety wygląda na to, że moja przygoda z firmami wysyłkowymi jeszcze się nie skończyła, bo tym razem dziadek - w ramach rewanżu - postanowił mojej siostrze na urodziny przesłać do Stanów bukiet. Znacie jakieś namiary na firmy, które się tym zajmują? ( najlepiej sprawdzone )

[epol]

Napisany przez andrzejj9

Sprawa wynik swój znalazła w ciągu kilku dni, na koniec których do domu dotarło coś nowego, o nieco powiedzmy innym wyglądzie. Ale że jakoś nie miałem okazji tu o tym napisać, to żeby zakończyć temat kilka zdjęć:

I jeszcze jedno - niestety wygląda na to, że moja przygoda z firmami wysyłkowymi jeszcze się nie skończyła, bo tym razem dziadek - w ramach rewanżu - postanowił mojej siostrze na urodziny przesłać do Stanów bukiet. Znacie jakieś namiary na firmy, które się tym zajmują? ( najlepiej sprawdzone )

Dopioles swojego

[szymonkalicki89]

zamówiłem kwiaty przez allegro, jest tam sporo ofert, przyszły kolejnego dnia, polecam

[KaiQ]

reklama za 3.... 2.... 1....

[SEBAW]

Stary temat odkopany.
A czy ktoś w ogóle ostatnio zamawiał kwiaty przez neta? Działa to?

[grzeniu]

Działa. Spytaj np. melaga jak zamawiał wieniec dla nimala. Wyszło super.
Chyba nawet jest cała relacja w temacie o Radku.

[KaiQ]

mówcie co chcecie, ale w tym przypadku trzeba patrzeć po ofertach w miarę lokalnych.
Mogą mi oferować przez Internety kwiaty i z Karaibów, ale jeśli mam mieć poślizg i mają mi przyjechać zwłoki a nie kwiaty to dziękuję...

[grzeniu]

Pewnie że tak. Ja to jeszcze sam wybieram sztuki do bukietu który mi robią, zwłaszcza róże. Jednak te usługi już zdążyły wejść na poziom przyzwoitości akceptowalny, te 20 lat wytworzyło konkurencję i wartość opinii o nich.
Są sytuacje, że inaczej się nie da.

[joujoujou]

Mnie się kilka razy zdarzało zamawiać, ale nie pamiętam skąd - to pani jou zna odpowiednie linki.

[SEBAW]

Ale dobrze, że doszło. W całości, czy klapnięte?