Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Macie jakis sposob na zrzucenie zbednych kalorii?? (https://forum.cdrinfo.pl/f5/macie-jakis-sposob-zrzucenie-zbednych-kalorii-16992/)

ed hunter 11.06.2010 02:16

Cytat:

Napisany przez AleX69 (Post 1101764)
no powiem ci bomba


???



czy lody czy piwo to i tak same wegle z cukrami zlozonymi
a poziom trojglicerydow sam rosnie ...



i znow wegle ... a gdzie bialko?
odrobina wysilku i organizm funduje nam katabolizm ... a najlepiej jak zaczyna od pompy :]

Pijesz do diety proteinowej? Toż to porażka. :]

AleX69 11.06.2010 06:04

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1101797)
Pijesz do diety proteinowej? Toż to porażka. :]

cztales moje wczesniejsze posty ze zrozumieniem czy tylko bez sensu odpisujesz? :czytaj:
jedyny sens ma dieta zbilansowana w skladniki pokarmowe a nie wynalazki

andrzejj9 11.06.2010 06:22

Cytat:

Napisany przez AleX69 (Post 1101755)
to jest sposob na zdrowe/ekologiczne jedzenie a nie na pozbycie sie sadla

Co prawda o tym (zdrowym jedzeniu) pisałem, ale uważam, że jest to i sposób na skuteczne pozbycie się nadmiaru kalorii. Oczywiście nie od razu, ale z czasem, wprowadzając nowe nawyki, nie ma możliwości, żeby waga nie zmierzała do prawidłowego i zdrowego dla danej osoby poziomu. Problem z otyłością to nie tylko ilość tego, co się je, ale również jakość. Cukry, tłuszcze i wszystkie świństwa są dużo gorzej (jeśli w ogóle) trawione przez organizm. A najczęściej po prostu w nim odkładane.

nimal 11.06.2010 06:26

Cytat:

Napisany przez Patrix (Post 1101780)
wy tu nie pitolcie ja miałem schudnąć tymczasem mam 2 kilo więcej jak rok temu :sciana:
studia i komputer niszczą człowieka :sciana:
ale za 0,7l roku dyplom więc więc peweni jeszcze przytyję zanim schudnę . . .

dyplomy stanialy - za taka mala flaszke rozdaja :hmm:

metoda Jarsona bardzo mi sie podoba :D tez planuje dmuchany, ale kajak

AleX69 11.06.2010 08:22

Cytat:

Napisany przez andrzejj9 (Post 1101804)
Co prawda o tym (zdrowym jedzeniu) pisałem, ale uważam, że jest to i sposób na skuteczne pozbycie się nadmiaru kalorii. Oczywiście nie od razu, ale z czasem, wprowadzając nowe nawyki, nie ma możliwości, żeby waga nie zmierzała do prawidłowego i zdrowego dla danej osoby poziomu. Problem z otyłością to nie tylko ilość tego, co się je, ale również jakość. Cukry, tłuszcze i wszystkie świństwa są dużo gorzej (jeśli w ogóle) trawione przez organizm. A najczęściej po prostu w nim odkładane.

smiem sie nie zgodzic

w diecie redukcyjnej obcina sie weglowodany a nie pakuje sie nimi jak bys bral udzial w triatlonie pieczywem i kaszami
jesli chodzi o zdrowe zywienie skupil bym uwage na proporcie skladnikow pokarmowych
pozniej na ich zrodle (zwierzece/rosline) a na samym koncu zatrzymal sie na eklologii

andrzejj9 11.06.2010 16:03

Generalnie masz rację. Na tym polegają diety (nie wszystkie, ale spora część). Dla mnie jednak dieta w większości wypadków kojarzy się z osobami, które zaraz po jej zakończeniu wracają do starych przyzwyczajeń, a tym samym z czasem (zwykle krótkim) do starej wagi. Nie tędy droga.

Prawdziwą zmianę sylwetki widzę w zmianie przyzwyczajeń. Tu nie trzeba dla mnie drastycznych ograniczeń (a i nie są wskazane, bo organizm w szoku zaczyna dodatkowo magazynować substancje odżywcze, co prowadzi do dokładnie odwrotnego od zamierzonego efektu), a powolne zmiany. Zdrowa żywność sama w sobie tego nie zapewni, ale w połączeniu z rozsądnym planowaniem i generalnie niewielką ilością jedzenia, na pewno będzie działać. Wolniej, ale będzie.

AleX69 11.06.2010 16:54

Cytat:

Napisany przez andrzejj9 (Post 1101895)
... generalnie niewielką ilością jedzenia ...

i tu jestes w bledzie bo nie chodzi o to by jesc malo tylko odpowiednia ilosc - kierujac sie waga ciala i zapotrzebowaniem kalorycznym

bialko musi byc bez niego to kaplica - wszelkie procesy metaboliczne zostaja spowolnione (tego organizm nie potrafi magazynowac)
najczesciej jego ilosc ustalana jest wg wagi ciala
ale wiecej niz 30g na posilek jest wydalane

wegle ich ilosc ustala sie np w zaleznosci od dziennego zapotrzebowania energetycznego
to one sa odpowiedzialne za nadwage i otylosc

a tluszcze okreslil bym jako dopelniacze kaloryczne

wyzej wymieniony przyklad jednej z najbardziej popularnych strategi uzywanych w dietach/zdrowym odzywianiu

moim zdaniem zdrowe zywienie to umiejetnosc nakladania na talerz

nimal 11.06.2010 17:05

przede wszystkim myslec
jak biegalem duzo, organizm sam sie zaczol domagac wiekszej ilosci weglowodanow
i teraz kwestia jak je dostrczymy - czy beda to ciastka, czy owoce?
pic polega nie na wyeliminowaniu spozycia tego czy tamtego - tylko na dostarczeniu organizmowi tego co potrzebuje w takich ilosciach jak naprawde potrzebuje (i to jest najtrudniejsze ;) )
czyli na zbilansowaniu tego co jemy z tym co nasz organizm potrzebuje

czy jajka beda mialy nadrukowane zero czy trzy to sa ciagle jajka
w sumie nawet mniej prawdopodobne, zeby kura w klatce nawp....ala sie paszy z wysoka zawartoscia dajmy na to olowiu, niz kura wolno latajaca po podworku, ktora zre wszystko to, co z okolicznej drogi deszczyk naniesie...

gospodarstwa ekologiczne nie istnieja w odrebnych enklawach, setki km od opryskiwanych pol i zakladow przemyslowych

to tak pod rozwage
bo do zakupow w sklepie tez z rozwaga podchodzic trzeba ;)
z jakiegos podowu zywnosc nieprzetwozona jest drozsza czesto od przetwozonej - a przeciez przetworzenie kosztuje - wiec reszte trzeba dospiewac sobie samemu ;)

ynsiwy 11.06.2010 17:45

dziś był dobry dzień, żeby zrzucić kilka kalorii, oto przepis:

Potrzebujemy leżak na słońcu, do tego czarne spodnie, czarny polar. Kładziemy się na słońcu na leżaku i zrzucamy kalorie :taktak:

Ewentualnie można przykryć czymś twarz.

Dopuszczalna jest szklanka wody na 2 godziny.

W razie gdyby trening się powiódł, drugie podejście robić przynajmniej po dniu odpoczynku. :P

nimal 11.06.2010 17:56

w ten sposob zrzucisz tylko wode a nie kalorie
mozesz doprowadzic do odwodnienia organizmu, zabuzenia metabolizmu, przegrzania, udaru, zawalu... skotki w zasadzie zaleza tylko od tego, na ile przegniesz
a kalorii nie zrzucisz ani o jeden wiecej, niz lezac przed tv

andrzejj9 11.06.2010 17:59

Cytat:

Napisany przez AleX69 (Post 1101913)
i tu jestes w bledzie bo nie chodzi o to by jesc malo tylko odpowiednia ilosc - kierujac sie waga ciala i zapotrzebowaniem kalorycznym

Mało to pojęcie względne. Generalnie zdrowemu człowiekowi nie potrzeba dużo pożywienia. Dwie ściśnięte dłonie to mniej więcej objętość żołądka. Nie powinno się jednorazowo jeść więcej.

Oczywiście jeśli ktoś waży 200kg to proporcje są u niego nieco zachwiane, ale nie zmienia to odgórnej zasady (podobnie jeśli ktoś prowadzi bardzo intensywny tryb życia, będzie potrzebował więcej energii z pożywienia).


Cytat:

a tluszcze okreslil bym jako dopelniacze kaloryczne
A ja bym określił jako jedną z najważniejszych grup pokarmów. W zdrowej diecie są one niezbędne. Ważne natomiast, aby były jak najlepszej jakości (i tu znowu zdrowe jedzenie się kłania).



Cytat:

Napisany przez nimal
przede wszystkim myslec
jak biegalem duzo, organizm sam sie zaczol domagac wiekszej ilosci weglowodanow
i teraz kwestia jak je dostrczymy - czy beda to ciastka, czy owoce?
pic polega nie na wyeliminowaniu spozycia tego czy tamtego - tylko na dostarczeniu organizmowi tego co potrzebuje w takich ilosciach jak naprawde potrzebuje (i to jest najtrudniejsze )
czyli na zbilansowaniu tego co jemy z tym co nasz organizm potrzebuje

Polega przede wszystkim na wyeliminowaniu rzeczy niezdrowych, bo te w każdych ilościach będą po prostu szkodzić (chociaż zdrowy organizm poradzi sobie z mniejszymi dawkami). Oraz na zapewnieniu odpowiedniej ilości tych dobrych i organizmowi potrzebnych.

Słuchanie i obserwowanie własnego organizmu jest tutaj bardzo ważne, ale niestety niewiele osób to naprawdę potrafi, a też i sporo źle odczytuje sygnały (jeśli już próbuje).


Cytat:

czy jajka beda mialy nadrukowane zero czy trzy to sa ciagle jajka
w sumie nawet mniej prawdopodobne, zeby kura w klatce nawp....ala sie paszy z wysoka zawartoscia dajmy na to olowiu, niz kura wolno latajaca po podworku, ktora zre wszystko to, co z okolicznej drogi deszczyk naniesie...
Będzie to coś zupełnie innego, co tylko wygląda tak samo. Z tą różnicą, że jedno jest wyprodukowane przez naturę i zawiera wszystkie niezbędne składniki, witamimy, mikroelementy itp. Drugie natomiast jest ładnie opakowaną kupką śmieci chemicznych.

Może kura w klatce nie naje się akurat ołowiu, natomiast przez całe swoje krótkie i sztuczne życie będzie faszerowana wszystkimi możliwymi antybiotykami, żeby jakimś cudem utrzymać ją przy życiu w warunkach, które nie pozwalają na życie normalnych organizmów. Do tego, żeby jeszcze w ilościach hurtowych produkowała z siebie jajka, które nie posiadają kompletnie żadnych wartości odżywczych, ale jest ich dużo i są tanie, co dla producentów jest jedynym istotnym kryterium.


Cytat:

gospodarstwa ekologiczne nie istnieja w odrebnych enklawach, setki km od opryskiwanych pol i zakladow przemyslowych
To prawda (choć są i takie), jednak z pewnością tych różnego rodzaju oprysków jest w nich mniej. Też nie we wszystkich, ale na pewno od tych tradycyjnych nie są gorsze.


Cytat:

to tak pod rozwage
bo do zakupow w sklepie tez z rozwaga podchodzic trzeba
z jakiegos podowu zywnosc nieprzetwozona jest drozsza czesto od przetwozonej - a przeciez przetworzenie kosztuje - wiec reszte trzeba dospiewac sobie samemu
No tak, ale to świadczy raczej na korzyść tych nieprzetworzonych. Pokazuje tylko, jakie śmieci pakowane są do tych różnego rodzaju gotowców na półkach sklepowych. Bo te mają być tylko tanie..

Jabba the Hutt 11.06.2010 22:01

Wy chcecie Edwarda odchudzić ? Urok straci.... Ja co prawda zyskałem.

nimal 12.06.2010 10:19

co zyskales? urok Edwarda? :>

a co do Andrzeja - zalozenia masz dobre, ale po prostu gospodarstwa eko sa w tym samym otoczeniu co zwykle, te same deszcze na nie padaja, te same syfy te same wiatry nawiewaja, w ziemi sa te same cieki wodne itd itd
oczywiscie - przynajmniej teoretycznie powinny byc stosowane inne nawozy, stosowany plodozmian itd
w praktyce roznie bywa...
tak dla przykladu - wiesz, ile jest na swiecie upraw naturalnych czy tez ekologicznych banana jadalnego? ile jest w ogole odmian banana? no i co tu gadac o ekologicznych uprawach :P

ed hunter 12.06.2010 10:42

Ja mam urok niepowtarzalny, a tracę po woli na wadze z roku na rok - może to starość? :D

superrrmario 12.06.2010 13:50

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1101998)
Ja mam urok niepowtarzalny, a tracę po woli na wadze z roku na rok - może to starość? :D

Drogo kupujesz i tanio sprzedajesz? (wagi)

andrzejj9 12.06.2010 14:16

Cytat:

Napisany przez nimal (Post 1101996)
tak dla przykladu - wiesz, ile jest na swiecie upraw naturalnych czy tez ekologicznych banana jadalnego? ile jest w ogole odmian banana? no i co tu gadac o ekologicznych uprawach :P

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Banany jem rzadko, bo generalnie jest to tylko wypychacz (niespecjalnie szkodliwy, ale i też osobom żyjącym w naszej szerokości geograficznej niepotrzebny), ale jeśli już to bardziej znanych firm (jeśli można tak powiedzieć). Ktoś mi kiedyś tak polecił, ale uzasadnić byłoby mi to trudno.

Czasami jednak warto kupować żywność z krajów biedniejszych, których po prostu nie stać na zbytnie szastanie chemią.

nimal 12.06.2010 17:21

a to akurat dobry przyklad z tym bananem, bo skrajny
w markecie znajdziesz, przynajmniej w co niektorych, banany "zwykle" oraz banany "ekologiczne"
wszystkie banany na calym swiecie zas to jedno i to samo, odmiana uzyskana sztucznie, niezdolna do samodzielnego rozmnazania
ba - lepiej - wszystkie banany, jakie znamy ze sklpow, sa identyczne genetycznie ze soba :)
wiec MUSZA pochodzic ze sztucznych plnatacji, sa w 100% uzaleznione od czlowieka
i ich plantacje MUSZA byc chemicznie chronione przed szkodnikami - bo jedna zaraz moze zabic wszystkie egzemplaze na calym swiecie :P
i, co jeszcze ciekawsze, cos takiego juz sie raz w historii stalo kilkadziesiat lat temu

ale to nie temat o bananach
chodzi tylko o to, ze w 99% przypadkow nalepka EKO oznacza po prostu pretekst do podwyzki ceny - nic wiecej
bo to samo, co bananow, dotyczy tez innych roslin

swoja droga - ciekawe, skad zes wytrzasnol pomysl, ze banan to bezwartosciowy wypelniacz - to prawie idealne pozywienie roslinne, bardzo bogate w skrobie, cenione przez sportowcow, zblizone w skladzie do np ziemniaka :)

andrzejj9 12.06.2010 18:02

Od doktora medycyny, technologa żywności i specjalisty od zdrowego żywienia w jednej osobie ;) Osoby, do której mam ogromne zaufanie.

Banan to dosyć dobra dawka energii, ale.. tylko zapychacz. Poza tym w wielu źródłach dotyczących zdrowego żywienia powtarza się również to, że odżywiać powinno się zgodnie z szerokością geograficzną, na której się żyje. Innymi słowy jeść powinno tylko to, co w naturze w danym miejscu rośne. Bananów u nas na drzewach raczej nie widziałem, chyba, że w ogrodzie botanicznym ;)

nimal 12.06.2010 19:47

ziemniaka tez nie powinienes - roslina ta przywedrowala z zachodu, a dokladniej z okolic podzwrotnikowych - poludniowego Peru - czyba nie uznasz tego za nasza szerokosc :P
wiekszosc owocow i warzyw, ktore jemy i uznajemy za "swoje" do odmiany zaaklimatyzowane, sztucznie i w wiekszosci przypadkow calkiem niedawno przywiezione przez czlowieka ;)
zwierzeta - jeszcze lepiej ;)
tego typu tezy sa wiec po prostu smieszne - czlowiek od wiekow modyfikuje swoj jadlospis wprowadzajac do niego egzotyczne dodatki
i wychodzi mu to na dobre - wiesz, czy zywili sie nasi pradziadowie kilkaset lat temu? na takiej diecie nie dozyl bys 30-tki a kazdy, nawet wyedukowany na "Tinie" czy "Przyjaciolce" "specjalista" uznalby taka diete za skrajnie niezdrowa ;)

andrzejj9 12.06.2010 20:32

Człowiek modyfikuje. Nauka, niekoniecznie. Tzn. też, ale trochę wolniej.

Nie ze wszystkimi tezami dotyczącymi zdrowego jedzenia się zgadzam, zwłaszcza, że wiele jest wzajemnie wykluczających się. Jednak od lat interesuję się tematem, dużo na ten temat czytam, miałem też okazję rozmawiać z bardzo inteligentnymi ludźmi, który opinie sobie cenię i na tej podstawie powoli krystalizuję sobie własne oceny i tym samym styl żywienia. Ale to proces ciągły, który na pewno będzie jeszcze trochę trwał.

Ormianin 13.06.2010 01:36

pijcie czerwona herbatę - to działa :)

andrzejj9 13.06.2010 09:18

Cytat:

Napisany przez andrzejj9 (Post 1102048)
Człowiek modyfikuje. Nauka, niekoniecznie. Tzn. też, ale trochę wolniej.

Natura miało być. Nie nauka..

Jabba the Hutt 13.06.2010 10:09

z owoców jem jabłka i truskawki jak są. Banany bardzo rzadko. To zapychacze - fakt !

A co myślicie o SLIMCOFFE ? Może zaeksperymentujemy ?

SpeedFreaK 13.06.2010 15:08

Dieta Ż/P i jazda rowerem, taka ostrzejsza, żeby sie spocić :D

AleX69 13.06.2010 17:48

jedrek widac u ciebie wplyw diety 'grupa krwi' nie mowie ze zla ale zle interpretowana zrobi wiecej szkod niz pozytku

pamietaj zlota zasade:
bialko to budulec
weglegle i tluszcze to paliow

marek3233 30.06.2010 13:09

nie jedz po 18.00 i rób 100 pompek dziennie np. w seriach 10 x 10. Schudniesz 3-4 kg na miesiąc

Jarson 30.06.2010 13:11

Po co, skoro mogę zrobić 100 pompek w serii 1x100? :hmm:

A tam w ogóle, to już przygotowuję nożyczki :]

ed hunter 30.06.2010 18:19

Kiełbasa Polska Surowa zabija głód pięknie, jest to oczywiście kaloryczna rzecz, bo tłusta, ale wystarczy zjeść troszeczkę i człowiek jest zadowolony.

Oczywiście kupując byle gdzie w taki upał można po niej dostać kosmicznej sraczki i wtedy schudnie się na pewno! || :P

Matefusz 30.06.2010 18:52

40 km na rowerze zrobiłem :> nie wiem czy zrzuciłem zbędne kalorie :(

rycho 30.06.2010 18:55

Nie zrzuciłeś.

SpeedFreaK 04.07.2010 20:43

To jeszcze zależy jak jechałeś :D
Jak tempem spacerowym, to raczej za wiele nie zrzuciłeś :D

Stef 05.07.2010 01:17

40km to nie tak znowu malo.
Jadac srednim tempem na rowerze, po 15 minutach jazdy zaczyna sie spalac zbedna tkanke tluszczowa.
takze 40 km- na pewo spaliles troche... Ile?
zalezy od wielu czynnikow ;)

ed hunter 05.07.2010 06:32

Zależy ile lodów i batoników zjadł po drodze. :D

Patrix 10.07.2010 17:32

Rowerek, planuję tak z 7 razy jedną trasą się przejechać na czas w miarę regularnie.
Waga rowerka (MTB Full) 19,5kg, waga zawodnika 80kg :szczerb:

Dane z licznika.

przedwczoraj, 50% asfalt, 25% kamienie, 25% las:
Kod:

vmax [km/h]    46,5
dst [km]      20,79
tm [h,m,s]    0,52,31
avs [km]      23,6

wczoraj 50% asfalt, 25% kamienie, 25% las:
Kod:

vmax [km/h]    54,5
dst [km]      20,96
tm [h,m,s]    0,52,25
avs [km]      23,9

Dziś nie wiem czy wyjadę upał straszny, może wieczorem.

joujoujou 10.07.2010 18:31

Cytat:

Napisany przez Patrix (Post 1106200)
[...]

Dziś nie wiem czy wyjadę upał straszny, może wieczorem.

I kto tu się żali. :jezyk:

Patrix 10.07.2010 18:35

Cytat:

Napisany przez joujoujou (Post 1106205)
I kto tu się żali. :jezyk:

Nie żalę się, upał na zewnątrz :D
W pokoju mam 26*C, całkiem znośnie ;)

rycho 10.07.2010 18:36

Cytat:

Napisany przez Patrix (Post 1106206)
Nie żalę się, upał na zewnątrz :D
W pokoju mam 26*C, całkiem znośnie ;)

Coś o oponkach gdzieś było...

Patrix 10.07.2010 18:51

Owszem ja też planuję w miesiąc spuścić trochę powietrza z... oponki i to najlepiej na płasko :]
Zobaczymy wynik po przejechaniu 600/700 km :]

Patrix 10.07.2010 21:45

dziś 50% asfalt, 25% kamienie, 25% las:
Kod:

vmax [km/h]    52,5
dst [km]      20,97
tm [h,m,s]    0,52,53
avs [km]      23,7

Troche sie opieprzalem :]

ed hunter 11.07.2010 07:24

I tak to avs strasznie szybkie, ja tam mam najczęściej coś koło 17 ale ja stary jestem i krążę często zwiedzając. :)

Patrix 11.07.2010 11:55

Noo ja mam avs 17 jak sezon rozpoczynam a potem i tak wszystko boli na początku.
17 to nie jest zły wynik zwłaszcza przy spokojnej jeździe tak jak piszesz.
W moim przypadku chodzi o to aby trochę potu się ulało jak wiadomo każdy ma swój próg zmęczenia :)

Zetoxa 11.07.2010 13:26

trzecią oponkę choduje się na zimę,
na lato starczą dwie:spoko:

Patrix 11.07.2010 21:39

dziś tradycyjnie 50% asfalt, 25% kamienie, 25% las:
Kod:

vmax [km/h]    59,5
dst [km]      20,72
tm [h,m,s]    0,49,29
avs [km]      25,1

Hard! ||
Coś mi się wydaje, że przez najbliższe 2 kursy tego nie pobije.
Lasem to już po swoich śladach śmigam heh...

Zetoxa 05.12.2018 10:12

Ilość załączników: 1
Załącznik 129089

ed hunter 05.12.2018 10:53

Dieta owocowa.

https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1...1,h,0734f3.jpg

icemac 05.12.2018 12:10

ze schodów ;)

Maddie757 18.01.2019 11:22

Jeśli chodzi o zrzucanie zbędnych kilogramów to pozostaje chyba jedynie postawić na dietę i ćwiczenia... Ja póki co jestem na etapie motywowania się do rozpoczęcia aktywności fizycznej:P Jednak to jest jedyna słuszna metoda. Trzeba połączyć jedno i drugie, tylko wtedy efekty będą widoczne i trwałe.

ed hunter 18.01.2019 11:45

Też jestem na etapie motywowania, a dokładnie, poprawiania morale. toast2

icemac 18.01.2019 13:00

ja rzuciłem się w wir węglowodanów ... przytć muszę :P


odchudzanie jest S Ł A B E O!

ed hunter 18.01.2019 13:08

A mówiłem, że znikniesz od tego biegania? Biega, to się po piwo, i są węglowodany. :taktak: :P

Ja właśnie zajadam prawdziwy biały chleb z małej piekarni, maczając go w oliwie ze zgniecionym czosnkiem i solą, są węglowodany, są zdrowe tłuszcze, oliwa wspomaga procesy przeciwzapalne, czosnek też. :taktak:

DarkSlide97 18.01.2019 14:37

Najlepszym sposobem an schudnięcie jest znaczna obniżka wynagrodzenia. :P

grzeniu 18.01.2019 14:59

Tak! Słowo znaczna jest w tym zdaniu najważniejsze.

ed hunter 18.01.2019 15:41

Bzdura, znam s****ensynów, co żro najtańszy chleb z najtańszo margaryno.

grzeniu 18.01.2019 15:46

To żeby mieć z czego robić stolec, a kalorie mają z czego innego.

DejaVu 18.01.2019 17:08

Wystarczy nie obżerać się k***a ja jakoś wiosną ważyłem 80kg przy wzroście 169 , wqurwiło mnie to że musiałem zacząć kupować nowe spodnie , bo żadne moje w pasie się nie dopinały w doopie były ok , przestałem więc jeść kanapki w robocie , a rano jak zawsze wstaję to do kawy jadłem dwie kromki chleba z dżemem czy czekoladą , no i w robocie te dwie kanapki , teraz rano jem 3-4kromki z wędliną czy też serem , no i potem po 16 obiad , no i kolacja , teraz ważę 69,5kg czasem po weekendzie 71 , nowe spodnie są na mnie za luźne w pasie :sciana:biegam pewnie po 5cm lodzie :spoko:

ed hunter 19.01.2019 02:59

Wystarczy jeść to co pod tym lodem pływa, niskokaloryczne i najeść się można jak trzeba. :spoko:

DarkSlide97 19.01.2019 08:43

Jeszcze jedna zasada - w zimie zazwyczaj człowiek się mniej rusza dlatego trzeba jeść też mniej. Ja pracę mam taką niezbyt ruchliwą więc jem dopiero jak czuję głód i tylko tyle żeby przestać go czuć i nie więcej.
Wolę być zbyt chudy niż zbyt gruby, jakoś mnie odrzuca jak widzę kogoś bardzo otyłego i dodatkowo bałbym się że będę miał duuże problemy ze zdrowiem będąc grubym.

ed hunter 19.01.2019 09:55

Powiedz po prostu, że ci tak źle płacą, że głodny chodzisz. :D

grzeniu 19.01.2019 10:08

Jest po znacznej obniżce :haha:

Zetoxa 19.01.2019 12:33

a propos obniżek, mój jankeski wujek zauważył,
że mu fachowcy z 20-letnim stażem zaczynają odchodzić :sciana:
i postanowił sypnąć większą niż co roku podwyżką :kasa:
zobaczymy :>

Maddie757 08.02.2019 09:32

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1416817)
Wystarczy jeść to co pod tym lodem pływa, niskokaloryczne i najeść się można jak trzeba. :spoko:

Racja, ryby są zdrowe i można się nimi najeść... no ale są też drogie więc ich częste jedzenie też zalicza się do jakiegoś luksusu:P No chyba, że mówimy o paluszkach rybnych lub pandze:d

Gumbas32 13.02.2019 09:46

W sumie to chyba wiele się tu nie wymyśli, trening i dieta:) Jednak powinno się obie rzeczy łączyć bo wtedy faktycznie efekty są widoczne:) Ja najczęściej ćwiczę w domu, podoba mi się to bo mam luz. Wadą jest jedynie brak maszyn do ćwiczeń. Chociaż ostatnio zrobiłem krok na przód i szukam sprzętu do zrobienia swojej domowej siłowni:D Zastanawiam się nad ich ofertą: https://tu był link z reklamą.html czy jest tu ktoś kto mógłby doradzić czy opłaca się u nich zamawiać?

Zetoxa 13.02.2019 10:43

grzeniu zawsze czujny, jak porządny komsomolec :spoko:

misiozol 13.02.2019 10:51

Cytat:

Napisany przez Gumbas32 (Post 1418222)
W sumie to chyba wiele się tu nie wymyśli, trening i dieta:) Jednak powinno się obie rzeczy łączyć bo wtedy faktycznie efekty są widoczne:) Ja najczęściej ćwiczę w domu, podoba mi się to bo mam luz. Wadą jest jedynie brak maszyn do ćwiczeń. Chociaż ostatnio zrobiłem krok na przód i szukam sprzętu do zrobienia swojej domowej siłowni:D Zastanawiam się nad ich ofertą: https://tu był link z reklamą.html czy jest tu ktoś kto mógłby doradzić czy opłaca się u nich zamawiać?


A ja ci powiem chcesz nagrode ? :ban:

ed hunter 13.02.2019 11:00

Ja wczoraj rano najadłem się przepysznej kaszanki z pieca, takiej tłuściutkiej, później cały dzień niewiele jadłem, bo mi się nie chciało, wniosek, kaszanka jest odchudzająca. :rotfl:

grzeniu 13.02.2019 11:13

Wniosek słuszny. Kaszanka czyści kichy, ale po niej obowiązkowo trzeba przepłukać piwem :taktak:

nimal 15.02.2019 14:33

tak jak najbradziej

icemac 18.02.2019 13:19

wiosna się zbliża 4kg do przodu.

:paker:

joujoujou 18.02.2019 13:27

Się obżarłem. I jest mi z tym dobrze. :]

ed hunter 18.02.2019 23:04

Zacząłem od tatara, później była kanapka z łososiem, później z surową wołową szynką dojrzewającą, schabowy z frytkami, zapiekanki, placek ziemniaczany... w sumie, to nie przeżarłem się, bo uważałem co w siebie pcham. :D

Wysokobudżetowa reklama. ;)

Jarson 19.02.2019 09:16

Cytat:

Napisany przez icemac (Post 1418391)
wiosna się zbliża 4kg do przodu.

:paker:

A do przodu to znaczy w którą stronę? Bo u mnie od lat tylko w jedną :sciana:

Axerr 19.02.2019 14:00

O boziu a człowiek maka by zjadł...

icemac 19.02.2019 15:00

Cytat:

Napisany przez Axerr (Post 1418452)
O boziu a człowiek maka by zjadł...

mozęsz go ze schodów zepchnąć :P

mak jest bardzo dobry jako wUngle

misiozol 19.02.2019 16:13

Przecie to jaki narkoman :szczerb:

Axerr 20.02.2019 09:04

A tam narkoman. :P
Chociaż w makdonaldsach ten zapach to i jo... narkotyzujący...

KaiQ 20.02.2019 13:35

Chyba żonie nakłamie że nie umie gotować. Dieta gwarantowana.... hmmm tylko czy wyłącznie na jedzenie. ... oto jest pytanie.

grzeniu 20.02.2019 13:43

Uważasz ją za aż tak głupią? Ona, nie tylko zresztą to, wie lepiej niż ty :rotfl:
Spróbujesz to pożałujesz lol2

KaiQ 20.02.2019 13:49

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1418508)
Uważasz ją za aż tak głupią? Ona, nie tylko zresztą to, wie lepiej niż ty :rotfl:
Spróbujesz to pożałujesz lol2

No przecież żartuję, ale fakt faktem jak żona Kocha to się stara, więc szkoda i odmawiać i przykrości robić.



BTW. Nigdy bym nie powiedział że jest głupia. Ja mam super żonę :D :matrix:

grzeniu 20.02.2019 14:11

To się ciesz i pilnuj języka, żeby ci pypeć na nim nie wyrósł. :D
Te żony mają to do siebie (te super też), że na niektórych żartach się nie znają.

KaiQ 20.02.2019 14:16

Wiem wiem. Ale to prawda, dzisiaj takich ze świecą szukać. Jak widze dodatkowo co w głowę mają przyszłe dziefczyny/madki to jestem przerażony

misiozol 21.02.2019 11:48

Te dobre to jak skarb moja taka sama prwdziwy skarb , cierpliwa, kochana, ugotuje, takie modele to ze swieca szukac w tych czasach :taktak:

grzeniu 21.02.2019 12:17

Dobra dobra, domyślamy się że potrafią tu zaglądać :rotfl:

KaiQ 21.02.2019 12:53

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1418555)
Dobra dobra, domyślamy się że potrafią tu zaglądać :rotfl:

Jak by tak było to był by dla mnie informatyczny sukces. :D

ed hunter 12.03.2019 09:32

https://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2019/0...AXMmGB0dRE.jpg

KaiQ 12.03.2019 10:17

ooo.... znalazłem instrukcję obsługi ...

https://blog.twedt.com/wp-content/up...Over-Mouth.jpg


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 08:06.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.