Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Off topic Forum poświęcone wszelkim innym tematom. |
Zobacz rezultaty głosowania: tak jak wyzej | |||
bzdura | 14 | 87.50% | |
tortura | 2 | 12.50% | |
Wszystkich głosów: 16. Nie możesz oddać głosu w tej sondzie |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
27.04.2003, 15:50 | #1 |
Gość
Posty: n/a
|
matura-tortura czy bzdura?
ludzie po maturze mowia ze bzdura ale tacy jak ja czyli przed niestety sie obawiaja tym bardziej ze zostalo z 9 dni i licznik bije a ja jeszcze nawet nie zasiadlem , a w klasie ze mnie najgorszy len wiec....
no ale cos tam bedzie teraz wy jakie macie refleksje przed/po maturze? taki topic do rozladowania napiecia |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
27.04.2003, 16:15 | #2 |
Silent Hunter ;)
Data rejestracji: 18.05.2002
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 2,924
|
No coz mature pisalem z matmy, i bylo ok. Powiem szczerze ze jednak egzaminy na studiach sa o wiele ciezsze od matury. I zgodza sie wszyscy ze mna. Przyslowiowe "druty" to sa fajne egzaminki.
Co do matury, poucz sie, bo wiedza sama ci nie przyjdzie. Ankieta no coz nie wysililes sie. Wiec nie glosowalem. |
27.04.2003, 16:18 | #3 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 24.10.2002
Lokalizacja: Radzyń
Posty: 585
|
W moim przypadku było tak:
pierwsze pół godziny z kumplem śmialiśmy się z otaczających nas ludzi i ich zachowań na widok tematów z polskiego, dopiero gdy podszedł do nas nauczyciel i spytał się, czy zrobić nam zdjęcia to zorientowaliśmy się że już tyle czasu minęło a my nic na kartkach nie mamy poza nazwiskiem ^_^ . Dalej "polak" poszedł z górki na całe 3. Matma - problemów nie miałem co zrobiłem zadanie dawałem odpisać kumplowi z przodu, on następnemu itd. Chłopaki spisali po 2 zadania, solidarnie oświadczyli że nie chcą mieć piątek (bo byłyby podejrzane) oddali prace i wyszli. Ja skończyłem następne zadanie, podrzuciłem ściągę do tyłu i też wyszedłem. Jednym słowem - było spoko. Ale pouczyć się trochę trzeba - wiedza sama nie przyjdzie Ostatnio zmieniany przez Franc : 27.04.2003 o godz. 16:31 |
27.04.2003, 17:14 | #4 |
the one
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
|
ja mature bardzo milo wspominam. Wlasciwie jedyny moment zwatpienia mialem przed ustna z polskiego (przed samym wejsciem na sale - a jeszcze bylem ostatni czyli musialem czekac jakies 6 godzin! - doszedlem do wniosku, ze przeciez moge dostac pytania, na ktore nie bede po prostu znal odpowiedzi. Fakt, ze umialem duzo, ale przeciez nie wszystko. Na szczescie obawy byly nieuzasadnione i po spokojnej i wyczerpujacej odpowiedzi dostalem 5), a reszte uwazam za naprawde bardzo przyjemna.
Jak zapewne w kazdym przypadku, bylo kilka ciekawych smaczkow (np podczas pisemnej z polskiego jak poszedlem do kibla chcac znalezc pewne informacje na temat Dzumy (mielismy w odpowiednich miejscach poukrywane sciagi) i wracajac zapomnialem zostawic tej sciagi i po prostu mialem ja w rece (na szczescie kapnalem sie zanim wrocilem do klasy) i ogolnie nie bylo zadnych nerwow, ani strachow. Moze jestem jedyny, ale mi matura po prostu sie podobala. A i efekty byly bardzo dobre. W kazdym razie uwazam, ze nie ma sie specjalnie czego bac. Nauczyciele wcale nie chca nikogo udupic i raczej wszyscy a przynajmniej wiekszosc zdaja. Jesli jeszcze nie zalezy Ci na najwyzszych ocenach, to juz naprawde mozesz do tego podejsc na luzie. Naturalnie pewny poziom wiedzy jest konieczny i z tego nalezy zdawac sobie sprawe (chociaz mozna zdac i bez tego, ale tu juz trzeba miec troche szczescia). Powodzenia!!!
__________________
neverending path to perfection.. |
27.04.2003, 17:45 | #5 |
Guru
Data rejestracji: 13.02.2003
Lokalizacja: Kraków
Posty: 4,500
|
Ja się nie wypowiadam...
Matury jeszcze nie pisałem... , ale czym to się przejmować Jak będzie to będzie...
__________________
"Być zwyciężonym i nie ulec - to zwycięstwo!"
|
27.04.2003, 18:24 | #6 | |
User
Data rejestracji: 25.09.2002
Posty: 3,272
|
Cytat:
a tak na serio to maturka wydaje sie byc armageddonem ale potem (na studiach) jest juz tylko gorzej (choc to tez zalezy pod jakim wzgledem )
__________________
nie bedzie niczego |
|
27.04.2003, 18:37 | #7 | |
Disce puer.
Data rejestracji: 18.04.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 1,240
|
Cytat:
|
|
27.04.2003, 19:07 | #8 |
..::Returned Master::..
Data rejestracji: 14.12.2002
Lokalizacja: Kłodzko
Posty: 1,879
|
Moim zdaniem i jedno i drugie...
__________________
RW1: Nec 3520A - RW2: BenQ 1640 |
27.04.2003, 21:55 | #9 |
Kocham Paskudy, Świntuszę
Data rejestracji: 30.03.2002
Posty: 6,017
|
maturka... hmmm - sam egzamin to formalnosc - choc przyznam ze uczylem sie do niego - wiedze z historii ktora wtedy przyswoilem ciagle z duma wspominam i czesto z niej korzystam
polski - widac moja milosc do interpunkcji i polskich znakow diakrytycznych - wiec poszedl tak jak mial pojsc - dostatecznie ang - 6 - to tez byla formalnosc - za dlugo sie tego ucze zeby mnie matura przestraszyla ogolnie liceum wspominam cudownie i tesknie momentami do takiej bandy intelektualistow jaka tam mialem... taki juz los ludzi po mojej szkole inna sprawa ze maturke mozna uwalic - u nas niby luz blus - a 3 osoby polegly... dobra szkola to nie szkola w ktorej mature przechodzisz od rei
__________________
2 * nec 20WGX2.. o mamo.. oczy za uszy
nie odpowiadam na pivy z pytaniami jak sie komus wlamac na mail [co za pomysl] i z prosba o pomoc w konfigu czegostam. te czasy sie skonczyly. |
27.04.2003, 22:02 | #10 |
Stały bywalec ;)
Data rejestracji: 08.10.2002
Lokalizacja: Ostrołęka
Posty: 125
|
Witam
Ja jestem tegoroczny maturzysta... i jakos sie zbytnio nie przejmuje, ale wiem ze nadejdzie dzien w ktorym bede siedzial, kul i klnal bo nic nie umien. Ale sie nie boje i wiem ze sobie poradze - zawsze cos sie pamieta . |
27.04.2003, 22:43 | #11 |
Stały bywalec ;)
Data rejestracji: 27.08.2002
Posty: 112
|
Ja po dwóch latach wspominam maturę bardzo ciepło, teraz gdy zdaje mój brat nawet trochę mu zazdroszę (ale tylko trpchę )
Choć pamiętam, że trochę mnie to nerwów kosztowało, ale było FAJNIE! |
27.04.2003, 23:11 | #12 |
Gość
Posty: n/a
|
Matura nie jest czymś trudnym (wiem, wiem, łatwo sie to pisze, gdy ma się ją za sobą ), tak samo, jak obrona pracy licencjackiej czy magisterskiej.
A juz napewno matura nie jest torturą, a tym bardziej bzdurą. Za to egzaminy na studiach, laborki, to juz zupełnie inna sprawa, osoby, które miały z "tym czymś" kontakt, zapewne pamiętają wiele nieprzespanych, "pełnych kofeiny" i wyjątkowo krótkich nocy. Ale to trzeba przeżyć, taka jest kolej rzeczy Za maturzystów @Maturzyści: Bądźcie silni i nie łamcie się, jedno jest pewne - WSZYSCY ZDACIE MATURĘ ! |
28.04.2003, 00:58 | #13 |
Member of Blokers.net
Data rejestracji: 23.04.2002
Lokalizacja: Zawiercie
Posty: 939
|
powiem tak : przed maturom o mało sie ze strachu nie posrałem po byłem dumny w koncu b.dobrze zdałem ale na studiach zobaczyłem u niektórych prowadzących egzaminy dojrzałości - i zweryfikowałem podejscie ze matura to w sumie najprostrzy z egzaminów jaki sie zdawało
__________________
Carpe diem Kliknij tutaj i zobaczysz naszą stronkę Zapraszam na nowo powstałe forum o wszystkim i niczym. |
28.04.2003, 06:29 | #14 |
Guru
Data rejestracji: 18.11.2002
Lokalizacja: Gdzieś tam
Posty: 1,754
|
Maturę wspominam miło, była dla mnie bezstresowa z dwóch powodów,
miałem wolny wstęp na studia (jako olimpijczyk), no i egzaminy mnie nie stresują. Na prawdę nie ma się czym przejmować, jeżeli ktoś idzie dalej na studia, to będzie miło wspominał maturę, bo w porównianiu do dowolnego egzaminu na studiach jest o wiele łatwiejsza. Pozdrawiam. Ostatnio zmieniany przez para : 28.04.2003 o godz. 06:32 |
28.04.2003, 15:46 | #15 |
I have got my own WORLD..
Data rejestracji: 03.11.2002
Lokalizacja: Kielce
Posty: 1,576
|
ja maturke zdawalem rok temu
na polskim przyznam ze sie trzeslem troche bo jestem cienki bolek z tego wlasnie przedmiotu nigdy sie go nie uczylem i tak samo tez na mature pisemny z fartem zaliczylem (zostalem poprostu dopuszczony do ustenego) ^_^ a na ustnym jakims dziwnym cudem sam do dzis nie wiem jakim dostalem 4 matma to inny klimat na pisemnej przez pierwsze pol godziny z kolega a lawki obok smialismy sie jak sie dalo no poprstu masakra to byla hehe i dostalem 4 a na ustnej tez sie trzeslem troche z nerwow pamietam jak rozwiazalem zadanie calutkie dobrze lacznie z jakimis komentarzami a potem je cale pokreslilem bo cos mi odbilo hehe i facetki potem sie staraly jakos doczytac z tego skreslonego ale uznaly mi to ze to te nerwy bo tak tez bylo i dostalem 5 a angielski to na luzaka bez problemowo 5 szkoda ze nie 6 ale chyba nie bylem na tyle lubiany przez nowa nauczycielke ktora zmienila mi sie w 4 klasie a szkoda bo z tamta wczesniejsza to mial bym 6 matura w porownaniu ze studiami to szczerze powiem banal ja sie teraz obawiam o sesje nadchodzaca teraz sie za bardzo wyluzowalem i nie wiem jak sie doprowadzic do stanu umyslu w jakim powinienm byc (bo teraz ejstem LEN) szok MARURZYSCI BEDZIE DOBRZE pozdro
__________________
na gg zawsze niczym cien nie ma mnie a jestem Majluj do mnie TU no coment... pozdro |
|
|