Przedwczoraj byłem z małą w wózku na dziesięciokilometrowym spacerze, wczoraj na ośmio, dzisiaj na jedenasto. Za każdym razem lekko ponad 2h, bo więcej czasu nie miałem. Dziś nieco przedobrzyłem z odległością i czasem i do miasta wracałem ostatnie 5 km takim tempem, że jeszcze kilka minut po dotarciu na miejsce dyszałem - a przecież to był marsz :szczerb:

Na razie wiosenna jest tylko pogoda, która ma się zaraz zepsuć, ale tylko czekać kilku słonecznych dni i deszczu (u nas na razie sucho) i wszystko się zazieleni. Gorzej, że jak tylko zrobi się gorąco, to jedyna znośna pora dla mnie na jakiekolwiek wyprawy przesunie się na godzinę 5 rano :sciana:

Tegoroczne lato w Irlandii trwa już trzeci dzień, mimo że to ciągle wiosna.

Załącznik 59568

I (co najdziwniejsze) potrwa jeszcze dzień, dwa.

we Wrocławiu trwało już dłużej...

no to w ostatnich dniach mamy znacznie pogorszenie podody.. i w weekend ma tez być nie ładnie, co mnie wkurza ||
ALE dobrze że popadało, bo u mnie w mieście trawy już się zrobiły żółte, deszczu nie było z dobe trzy tygodnie a on przecież też jest potrzebny.

i jak co roku, przychodzi czerwiec i jest lipa totalna...

Zaraz będzie sezon ogórkowy.

Nadejszła wiosna właśnie. Objawy? Wiadomo, odwilż, ale od rana ptaszki świszczą, koteczek zamordował pierwszą nornicę w tym roku, ale że stara, to nie zjadł, ja dostałem.
Jednym słowem fajno jest, ale się ochładza... :'(
Drewno zamówiłem, 3 metry gruuubej brzozy przyjadą za godzinę.

Tobie sie chyba zgupło całkiem.

ta brzoza go normalnie prześladuje k***a

Wiosna i u mnie , w lesie kałuż od groma ,że golfik pływa a nie jeździ :D +1*C i popadywała kasza z nieba :O to ta manna chyba o której to w jakiejś książce było chyba :hmm: byłem rano na Śniardwach z dwoma pijakami i jeszcze jeden brat był :taktak: rybki nawet brały , mieliśmy pół reklamówki już : płoci , okoni i leszczy , ale te dwa pijaki tak się napili że jeszcze ręce mnie bolą , jak musiałem ciągnąć ich 700m do brzegu po lodzie bez śniegu - mam nadzieję że ich tak samo łby bolą jak mnie ręce od zaliczania gleby :D - nigdy więcej! pijakom mówię stanowczo NIE!!

U mnie też wiosna. Pierwsza w tym roku wypita :kawa: na ławeczce. :D

Wiosna jest taka, że deszcz nie padał, a jak stałem półtorej godziny i gadałem z gościem, który brzozę przywiózł (bierze pieniądze, to sam zapiernicza, a ja się patrzę :>), to całą bluzę polarową i czapkę miałem mokre.


Świstak z Charkowa zwiastuje wczesną i chłodną wiosnę

http://fakty.interia.pl/swiat/news/s...wiosne,1889707

Ten świstak to mówił o wiośnie na Ukrainie.

No właśnie, niektórzy tu mają na Ukrainę 3 razy bliżej niż do Ciebie. :>

STOP PIJANYM RYBAKOM-WĘDKARZOM||