Neostrada - instalacji i czas oczekiwania

[andrzejj9]

Napisany przez pawelblu

Hm - jestem pewny w zasadzie tylko jednego. JAk nie zalozysz filtrow to po odebraniu telefonu NEO sie rozlaczy.

No to juz cos

A wlasnie, mam jeszcze jedna watpliwosc. Zawsze uwazalem za oczywiste, ze Neostrada swoja droga, a telefon swoja, czyli serfujac po internecie moge rozmawiac rowniez przez telefon. Wlasciwie to dalej tak mysle, ale po podlaczeniu telefonu i modemu do tego samego gniazdka nabralem pewnych watpliwosci. Jak w koncu jest?

[pawelblu]

Napisany przez andrzejj9

A wlasnie, mam jeszcze jedna watpliwosc. Zawsze uwazalem za oczywiste, ze Neostrada swoja droga, a telefon swoja, czyli serfujac po internecie moge rozmawiac rowniez przez telefon. Wlasciwie to dalej tak mysle, ale po podlaczeniu telefonu i modemu do tego samego gniazdka nabralem pewnych watpliwosci. Jak w koncu jest?

Hm, specjalista w tej dziedzinie nie jestem ale troche moge napisac. Tak naprawde zeby rozmawiac przez telefon to nie jest potrzebna cala linia z wszystkimi czestotliwosciami. Jednak jezeli nie zalozymy filtru dolno-przepustowego to telefon nam sie rozepchnie i bedzie uzywac tyle ile jej dalismy. Modemy ADSL sa juz bardziej zaawansowane i wiedza z jakimi czestotliwosciami maja wysylac dane, wiec one telefonom zbytnio nie przeszkadzaja. Wiec musimy ograniczyc jedynie telefon, poprzez zalozenie filtru dolno-przepustowego (2 kondensatory i cewka), zeby nie powodowal zaklocen w pasmie przeznaczonym na internet. Jezeli chodzi o druga strone kabla, czyli centrale, to oni chyba wlasnie po to crossuja linie zeby nie bylo takich problemow z ich strony.

[andrzejj9]

Dzieki za odpowiedzi, na pewno sie przydadza

Problem jedynie w tym, ze ja jeszcze jestem krok wczesniej i na razie w zwiazku z tym mam watpliwosci. Otoz ja w ogole nie moge polaczyc sie z internetem za pomoca tego modemu. I w zwiazku z tym zastanawiam sie, czy:

a) ja cos zle podlaczylem i modem nie jest w ogole dobrze podlaczony do linii telefonicznej (taki pojawia sie komunikat)

b) tpsa nie aktywowala u siebie uslugi, co uniemozliwia mi polaczenie sie z internetem

Jesli odpowiedz a jest prawidlowa, a tak zaczynam podejrzewac, to jutro bede sie jeszcze tym bawil i zainstaluje wszystko od nowa, ale jesli to wina tepsy, to szkoda mi tracic czas i po prostu do nich zadzwonie (co tez niestety jest strata i to duza czasu - ostatnio czekalem ponad godzine, tylko wlaczylem sobie glosnik w telefonie i sluchalem muzyczki, na szczescie nienajgorszej )

[Fantomas]

Napisany przez andrzejj9

Dzieki za odpowiedzi, na pewno sie przydadza

Problem jedynie w tym, ze ja jeszcze jestem krok wczesniej i na razie w zwiazku z tym mam watpliwosci. Otoz ja w ogole nie moge polaczyc sie z internetem za pomoca tego modemu. I w zwiazku z tym zastanawiam sie, czy:

a) ja cos zle podlaczylem i modem nie jest w ogole dobrze podlaczony do linii telefonicznej (taki pojawia sie komunikat)

b) tpsa nie aktywowala u siebie uslugi, co uniemozliwia mi polaczenie sie z internetem

Jesli odpowiedz a jest prawidlowa, a tak zaczynam podejrzewac, to jutro bede sie jeszcze tym bawil i zainstaluje wszystko od nowa, ale jesli to wina tepsy, to szkoda mi tracic czas i po prostu do nich zadzwonie (co tez niestety jest strata i to duza czasu - ostatnio czekalem ponad godzine, tylko wlaczylem sobie glosnik w telefonie i sluchalem muzyczki, na szczescie nienajgorszej )

Podejrzewam, że dostajesz komunikat 629 (w win98 i chyba 615 lub 619 pod 2k) - miałem tak przez kilka dni, aż się okazało, że "fachowiec" TPSA źle skrosował na centrali - pomógł w wykryciu tego jeden z chłopaków obsługujących w TPSA na Szerokiej w Toruniu - po kilku godzinach działało - ale 5 dni się naczekałem - najeździłem się po Toruniu jak głupi - TPSA- dom, kilka godzin wydzwaniałem do partyline 0 800 102 102 u nich i w biurze TPSA w Toruniu widniało, że wszystko jest zrobione dobrze - ino że na papierze/komputerze - rzeczywistość jednak była inna.

Teraz ładnie wszystko działa - padaczki od 30 września zauważyłem dwie: jedna kilkugodzinna i druga chwilowa.
Miłego dnia

[andrzejj9]

Napisany przez Fantomas

Podejrzewam, że dostajesz komunikat 629 (w win98 i chyba 615 lub 619 pod 2k) - miałem tak przez kilka dni, aż się okazało, że "fachowiec" TPSA źle skrosował na centrali - pomógł w wykryciu tego jeden z chłopaków obsługujących w TPSA na Szerokiej w Toruniu - po kilku godzinach działało - ale 5 dni się naczekałem - najeździłem się po Toruniu jak głupi - TPSA- dom, kilka godzin wydzwaniałem do partyline 0 800 102 102 u nich i w biurze TPSA w Toruniu widniało, że wszystko jest zrobione dobrze - ino że na papierze/komputerze - rzeczywistość jednak była inna.

Teraz ładnie wszystko działa - padaczki od 30 września zauważyłem dwie: jedna kilkugodzinna i druga chwilowa.
Miłego dnia

Komunikat ma numer 680, ale to, co napisales, moze faktycznie miec miejsce. Probowalem zreszta dodzwonic sie do TP, zeby to wyjasnic, ale po raz kolejny juz stwierdzam, ze to graniczy z cudem. Ostatnio czekalem ponad godzine, az ktos sie raczy zglosic (wlaczony glosnik od telefonu i sluchalem sobie muzyczki). Dzisiaj czekalem dwadziescia minut i dalem sobie spokoj, bo musialem skorzystac z internetu.

Tak wiec modem dalej nie dziala, ja do Tepsy nie moge sie dodzwonic i tak to wszystko wyglada. I niech mi ktos jeszcze powie, ze ta firma nie jest monopolista...

[Ricki]

Sprawdz jeszcze, czy masz dobrze dociśnięty kabel telefoniczny w mmodemie i gniazdku. Też miałem podobny komunikat, lecz wystarczyło dopchnąć kabelek w modemie.

[andrzejj9]

Napisany przez Ricki

Sprawdz jeszcze, czy masz dobrze dociśnięty kabel telefoniczny w mmodemie i gniazdku. Też miałem podobny komunikat, lecz wystarczyło dopchnąć kabelek w modemie.

Podlaczone wszystko jest dobrze. Ale wczoraj bedac w MediaMarkcie udalo mi sie pogadac z kims z TPSA (bo przez telefon nie jest to mozliwe) i dowiedzialem sie, ze teoretycznie maja 10 dni roboczych na podlaczenie mnie do sieci, i poki na modemie nie zaswieci sie odpowiednia dioda, mam czekac. No wiec czekam, po raz kolejny przekonujac sie, ze TPSA, jesli mozna, nalezy omijac baaaardzo szerokim lukiem...