Dostałeś się na studia z historii, powiadasz?
Wzruszyłeś mnie do bulu lol2

Zapisz się raczej do jakiejś nowej szkoły, albo zacznij od nowa.

Nie matura, lecz chęć szczera... :haha:

A ja jestem wolnym człowiekiem!
To jest dopiero radość :D

Nie mam matury :buu:

A chęć szczerą chociaż masz?

A ja jestem absolwentem szkoły Nova i chciałem potwierdzić wyrażone tu opinie. W szkole istotnie panuje rodzinna atmosfera, nauczycielki są bardzo ładne i przyjazne i przyjacielskie i dawały nam wiele radości z przebywania w szkole Nova a z panem dyrektorem bywaliśmy na wycieczkach gdzie pokazywano nam różne rzeczy na ten przykład SŁONIA w ZOO.

A mieliście mundurki?

Mieliśmy. A higienistka rozdawała nam prezesy do kieszonek. Czuliśmy się wtedy tacy spełnieni.

Setki, tysiące mundurków! I Koperników u nas mnogo!

Edit:
Pali mnie ubiegł. Sami widzicie - mieliśmy.
Chociaż ja nie jestem absolwentem Novej, ale przecież mógłbym być ...

A religia czy etyka?

Przysposobienie do życia w rodzinie.

chyba obronne :>

Poczytajcie "Referencje" tej szkoły Nova.

Sami ciągną kasę z dotacji a ich klienci instytucjonalni też płacą z dotacji. Banda pasożytów, złodziejstwo najgorszego sortu.

Ja, prawicowa świnia, mówiłem Wam w 2003, żeby do UE nie wchodzić, to mnie sklęli ci sami, którzy teraz mówią to samo :D

To taka szkoła, jak z Ciebie prawicowa świnia. :]

Każda szkoła może z semestru na semestr podnosić poziom cen. Tak samo jest w przypadku szkół państwowych - wyższy poziom nauczania = wyższa sumka do zapłaty. Jeśli facet wcześniej nie interesował się cennikiem na przyszłe semestry to jego gapiostwo. Co innego odwoływanie zajęć (chyba, że są później odrabiane - czyli pieniądze się nie marnują i są przekazywane na faktycznie odbywające się zajęcia). Co do dyplomów itd. - jeśli mówili mu (i ma to na piśmie), że będzie miał taki a taki certyfikat/dyplom to nic tylko należy zagrozić sądem - można się w takim wypadku domagać też oddania pieniędzy za niedotrzymanie umowy ze strony szkoły. Na przyszłość - zanim się czegoś podejmie, niech 2 razy dokładnie przeczyta co musi zrobić, ile wpłacić (uwzględniając lata następne), co mu gwarantują (dyplom czy co?) i najlepiej niech zapozna się z opiniami innych - np. przez przeglądanie neta. Ludzie są naiwni...