tylko powoli odstawiaj,
z delirką nie ma żartów :sciana:

Dziękuję za życzonka :-). iPhone ma się dobrze.

Moja postanowienia:
- Ograniczenie słodkiego w jeszcze większym stopniu niż dotychczas (zrezygnowałem na razie z picia Coli, słodzenia herbaty i ograniczyłem łakocie :-D),
- Schudnąć około 6 kilogramów (do równej liczby :-) ),
- Zacząć przygotowywać się systematycznie do matur,

Więcej w sumie nie chcę, trzeba coś zostawić na 2011 :-D.

Postanowiłem nie postanawiać :)

Ważysz 106??
Ile matur planujesz?

Do Ciebie to się nie odzywam.

Uczynić "Wielką miotłę" największym tematem na forum.

||

Nie tam. Zszedłem do 1:30. Czyli można powiedzieć, że się udało. ;D

Pobiłem swój własny rekord tego millenium - położyłem się spać przed północą :D Do tej pory to się mogło zdarzyć tylko podczas poobiedniej drzemki :P Idę z duchem swojego postanowienia...

Noworoczne postanowienia
 

Tutaj możemy wpisywać własne noworoczne postanowienia.

Mając na uwadze słowa doświadczonego męża:
Jeżeli chodzi o moje postanowienia, to jakoś do tej pory sobie żadnych tego rodzaju przyrzeczeń nie składałem. Jak składam, to dotrzymuję, więc składam z pewną ostrożnością.

zacznę się dziennie golić || to jedyne postanowienie* noworoczne na jakie mnie stać


* a nie traktuje go zbyt poważnie

Ja postanowiłem:
-po pierwsze: paliłem, pale i będę dalej palił!
-po drugie: nic nie zmieniam, dobrze mi z tym, jaki jestem.
I to by było, na tyle.

Postanawiam nic nie postanawiać.

tradycyjnie już rzucić palenie, no i trochę skarbonkę podtuczyć

W moim noworocznym postanowieniu postanowiłem rzucić palenie.
..zaraz zaraz, ja nigdy nie paliłem! Więc problem z głowy.

Ed - wyciągnąłeś mi to z ... :) . Tylko nie wymyślaj z czego ??
Ale ja tak samo chyba postanowię , że nic nie postanowię ( chociaż było by co postanowić ) . Coś za dużo tych postanowień :D