![]() |
Okulary Ajurwedyjskie
Cytat:
Warto ? Ktoś miał doświadczenie ? Bo 30,- na to nie majątek. Niestety jestem krótkowidzem... o.p./o.l. -1.25/-1.5 z tego co pamiętam - niedużo ale demotywuje. Gdyby to mnie miało uwolnić od pingli albo częściowo cofnąć wadę to wchodzę w to. |
IMHO - należy w to mocno wierzyć.
Wtedy może działać. Inaczej: -nie mowie, ze to bujda. Po prostu z mojej wiedzy wynika, ze nie ma żadnego racjonalnego powodu, aby działać. Ale, zdarzają sie rzeczy o których nie wiemy i nie jesteśmy w stanie powiedzieć czy tak jest naprawdę, czy nie. To po prostu należy sprawdzić. Na stale, to wady chyba jednak nie usuną. |
rycho, ed wstydźcie się...
@yahol wpadłem na pomysł... spytam mojej okulistki o to przy następnej wizycie :D |
Pewnie niejeden powie, że zmyślam czy coś..
Sto lat temu byłem w Tuwie (to jest niedaleko Mongolii, nad Jenisejem) na zlocie takich gości co śpiewają z gardła i odbywało tam się również coś w rodzaju zlotu szamanów, uzdrowicieli i odlotowców wszelkiej maści. Jeden z nich masował mi głowę przez parę godzin, pukał młoteczkami, pokazywał kolory, mówił różne rzeczy. Nazajutrz miałem wzrok jak nigdy, widziałem wszystko ostro, porównywałem z osobą która miała wzrok doskonały - 0,0. Uzdrowiciel mówił, że poprawa zaniknie i rzeczywiście zanikła. Mówił mi co mam robić aby było lepiej, ale szczerze mówiąc - nie robiłem. Byłem też z nim umówiony, za rok, na Bajkale na wyspie Olchon, ale dojechałem za późno, rozminęliśmy się. Z szamanem z Olchonu za to nachlałem się gorzały. Narąbani tańczyliśmy, łowiliśmy ryby na Małym Morzu i jeździliśmy po stepach jego motocyklem z drewnianym koszem .... Fajnie było, choć czasem gdy patrzę na mapę świata i widzę malutki Olchon, to mam kaca moralniaka. Myślę sobie "pojechał Polak na kraj świata i zamiast zwiedzać, zdjęcia robić itp, to się nachlał" :) A wzrok mam dalej popsuty. //edit Co do ankiety to nie wiem, ale myślę że takie okulary mogą wspierać terapię prowadzoną wedle pewnych zasad. Zagłosowałem na Tak. |
Cytat:
Nie ma to jak ekspansja "cywilizacji i nauki" w rezerwatach, która kiedyś była nagminna. "Lekarze" przepędzili prawie wszystkich szamanów nakładając na nich prawie ekskomunikę... zastąpili te młoteczki i ziółka chemią i lekami. Efekt jest dziś taki, że ci sami ludzie szukają pozostałości tej wiedzy i tych szamanów bo oni u siebie potrafili leczyć skutecznie np. padaczkę a "my" dalej nie potrafimy... piękny paradoks. |
Te okulary są w różnych cenach, te za 30 złotych to pewnie z Allegro i przyznam, że trochę bałbym się ich używać. Tzn. teoretycznie zaszkodzić w żaden sposób nie powinny, ale.. jakoś do końca nie ufam. Może dlatego, że też i do końca nie rozumiem zasady działania tych otworów (tzn. wiem o co chodzi, ale nie do końca jestem przekonany).
Sam sobie nie tak dawno podobne okulary sprawiłem, ale przyznam, że póki co nie jestem w stanie ich używać tak, jak planowałem. Może dlatego, że chodziło mi głównie do komputera, a ostatnio robię głównie rzeczy, nad którymi muszę się skupić i te okulary po prostu za bardzo mnie dekoncentrują. Myślę, że do jakiegoś filmu, czy książki (bardziej filmu) będą idealne, ale akurat w ostatnim czasie nie miałem okazji, żeby je w ten sposób przetestować. Niemniej rzecz jest z pewnością warta uwagi, choć też według tego, o czym z różnymi sprzedawcami rozmawiałem, żeby zobaczyć efekty, trzeba je nosić po 2-3 godziny dziennie (nie od razu). Trzeba się więc przyzwyczaić, ale masz małą wadę, więc być może będzie ci łatwiej (ja mam trochę większą i nie mogę jednak tylko w nich komfortowo czytać tekstu na ekranie monitora ze zwykłej odległości. Muszę się przysuwać, a to też wymusza niewygodną pozycję). @ pali Zainteresował mnie ten szaman. Czy mógłbyś napisać coś więcej na temat rodzaju ćwiczeń, jakie ci polecał? |
Cytat:
Gdzie kupowałeś okularki i ile dałeś ? Czy teraz jak patrzysz po allegro to te oferowane tam bardzo się różnią od tych, które zakupiłeś ? |
Zapłacilem około 60 złotych, ale sprawdzę jutro, w jakim sklepie, bo nie pamiętam teraz nazwy. Wahałem się pomiędzy dwoma modelami, na ten drugi też poszukam namiarów.
|
Teraz w modzie są okulary 3D. Jak się nie zalejecie w trzy d.... to zobaczycie Alicję w Krainie Koszmarów ;)
|
andrzejj9,
on szamanem nie był; chociaż kim był, tego też nie wiem. Kilka lat później, jedna z osób z którą byłem w Tuwie, spotkała go w górach Retezat. Z pochodzenia był, zdaje się, Niemcem. W Tuwie było zamieszanie. On mi te zabiegi robił na polanie, aż do nocy, przy ognisku. Dookoła latali dziwacy z całej Azji, palono haszysz, grano, śpiewano, gry, handlowano nożami (lokalna specjalność) itd A to wszystko było bodajże 11 lat temu. Dlugo myślałem zanim przypomniałem sobie, gdzie to było... Stąd nic konkretnego Tobie nie powiem. On mi masował mięśnie twarzy, mówił jak mam patrzeć. Kazał mi wyobrażać sobie kolory, tak jak powinienem je widzieć. Przyszedł koń, kazał mi go zapamiętać i widzieć go, gdy oddalał się. Ale wydaje mi się, że to jest wiedza opisana. Z pewnością czytałem coś podobnego w książce rosyjskiego lekarza, nazwiska niestety nie mogę sobie przypomnieć (gdy przypomnę/znajdę, to wrzucę PW). Także podobne ćwiczenia opisuje niejaki Bates - poszukaj w sieci, jest dużo o jego metodzie. Muszę znów spróbować.... |
pali Ty jak sobie przypomnisz to nie wrzucaj na PW tylko tutaj :D:D
|
Cytat:
|
Te okulary kupiła sobie moja mama, to było w połowie lat 90-tych, zamówiła z jakiejś tam księgarni wysyłkowej wraz z książką o nich i technice ich stosowania, tego typu księgarnie dostępne były za pośrednictwem takiego czasopisma jak "Wróżka" i "Nieznany Świat"... To było wtedy coś zupełnie nowego, cała ta filozofia new age wchodziła w tym czasie do Polski i tego typu rzeczy były bardzo popularne i modne... Nie oczekujmy cudów... okulary moja mama nosiła dobry rok, ale efektu nie dały, ma zaawansowana krótkowzroczność na jednym oku -7 a na drugim -1.5... po tej "terapii" nabawiła się okropnych stanów migrenowych, po prostu jej organizm źle to znosił, sam nie raz ubierałem ten wynalazek i faktycznie ja również źle się w tym czuje, odczuwam natychmiastowa chęć pozbycia się tego czegoś... mimo zmuszania się, nie potrafiłem w tym wynalazku przebywać (ja nie mam jakieś specjalnej wady wzroku i okularów nie nosze)... moja prywatna uwaga jest taka - te okulary być może, zaznaczam być może lecza niektóre chorobowe jednostki ale tak naprawdę za nimi kryje się niezły marketing i ktoś robi na tym odpowiednie pieniądze...
|
Ja zdecydowałem się na te:
http://najmar.pl/?page=healing_glasses Na Allegro można je tu kupić: http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=6495768 (Przy kupnie ze strony nie płaci się za wysyłkę). Oprócz tego zastanawiałem się nad jeszcze innymi, ale droższymi - za 130 zł. (nie pamiętam teraz namiarów, ale jeśli cię interesują, mogę poszukać). Ich przewagą były dobrej jakości oprawki, bardzo wygodne i nie odbiegające jakością od zwykłych oprawek okularowych. Wadą z kolei trochę mniejsza powierzchnia "szkieł" (jak to w zwykłych okularach), choć podobno nie ma to wpływu na ich działania. Aha, miały znaczek CE jeśli to ma znaczenie (te od Najmara chyba nie mają). |
A ja powiem, tak stosowanie jakichkolwiek metod korekcji wzroku wymaga czasu. Jeżeli ktoś oczekuje efektów zaraz po założeniu to może się nieźle rozczarować. Prawda jest taka, że jak założymy okulary z soczewkami, też najpierw miewamy bóle, zawroty głowy, bo nagle nasz mózg się zmuszany do innego odbioru obrazu, oczy się męczą. Okulary ajurwedyjskie mają to do siebie,że owszem zmuszają oko do pracy, do intensywniejszego treningu, ale również pozwalają oczom się zregenerować i koją zmęczenie oraz ból wywołany na przykład intensywnym wysiłkiem pracy przed monitorem czy długotrwałym oglądaniu telewizji.
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 08:34. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.