Rowniez wypelnilem ;-)

łeeeee anonimowa, a już myślełem, że bede w grejtsach w pracy doktoranckiej
no trudno tak czy siak POSZŁO :piwo:
czy wspominałem, że rozpocząłem urlop;)

wspominałeś też coś o minetach :fiu:

ankiete wype***322;ni***322;em, jednak mam wra***380;enie, ***380;e jest lekko tendencyjna, tzn. pytania s***261; tak sformuowanie, ***380;e raczej ma***322;o kto odopwiada zdecydowanie nie.

Prezesik!
znowu na OT?

kurde no!

to by***322; przypadek. Niechc***261;cy mi si***281; klikn***281;***322;o i potem to ju***380; polecia***322;o jak lawina. Otworzy***322;a si***281; ta strona, napisa***322;o si***281; co***347; samo i wys***322;a***322;o. To musia***322;y by***263; jakie***347; si***322;y nadprzyrodone!

znowu mnie przy***322;apa***322;!

czuje si***281; inwigilowany!

:>

Mam coś we krwi.
Ale....
Nie czuj się bezpiecznie.
Z poniedziałkowej prasy

:wow:
Ciekawe gdzie takie rewelacje wyczytałeś? ;)
Siedzę w Choszcznie i jest porządek, a w październiku wracam na do Szczecina na Potulicką i zrobię tam porządek ;p

Na Potulicką nie wracaj...

a co, piwa zabrakło?

po prostu mnie to smieszy jak wiele innych polskich paradoksow. jaki on nadzwyczajny, niedlugo bedzie uber itp. albo niezniszczalny :rotfl:

Również wypełniłem :)

Ale muszę powiedzieć, że chętnie widziałbym skalę 7 punktową. W tej często miałem problem z dopasowaniem swojej odpowiedzi do skali.

chodzi o to ze dostal tytul nie od prezydenta, jak "profesor zwyczajny", a wlasnie w trybie nadzwyczajnym - z mianowania, poniewaz sie zasluzyl albo objol stanowisko, jakie objac moze tylko profesor (w tym przypadku mowi sie o profesorze stanowiskowym)
zeby zostac nadzwyczajnym trzeba mniec tytul dr hab.
mam nadzieje ze nic nie pokrecilem - kolezanki z kadr kilka razy mi to tlumaczyly i do dzis nie wiem czy kapuje wszystkie niuanse tych tytulow
zeby bylo jasne - prof. nadzwyczajny to ten nizszy, zwyczajny jest ten wazniejszy :)

A nie jest tak, że zwyczajny - czyli ten 'prawdziwy' profesor to tytuł, a nadzwyczajny - jako profesor danej uczelni - po prostu rodzaj stanowiska? (przykładowo jakiś instytut potrzebuje iluś tam profesorów, żeby dostać powiedzmy jakąś dodację, więc mianuje się kolejnego - nieraz widziałem takie sytuacje)

to nie takie proste
generalnie mozna przyjac takie uproszczenie, ale faktycznie sa podzialy na profesorow tytularnych i stanowiskowych oraz mianowanych i nadanych
prof stanowiskowy nie dostaje tytlu prof. danej uczelni ale i tak jest profesorem, bo takie piastuje stanowisko
naprade kilka razy probowalem to skapowac przy roznych okazjach, jak bylo mi to potrzebne i zawsze konczylo sie, ze jakies tam tabelki wypelnialem z kolezankami z kadr, bo tylko one byly w tej materii kompetentne