Demek, życie nie jest czarno-białe. Pogadamy, jak pojeździsz trochę samochodem, szczególnie po dużych miastach.
Nie piszę o wjeżdżaniu na pasy, jak jest zielone światło dla pieszych, tylko jak jestem w ich połowie, a światło się zmienia. W przepisach ruchu drogowego jest, że na skrzyżowanie możesz wjechać, jeżeli masz zielone światło oraz jesteś w stanie zjechać z tego skrzyżowania. Podobny przepis powinien dotyczyć pieszych. Czyli jak już wjechałem zgodnie z prawem na te pasy, to powinienem mieć prawo z nich zjechać, a nie żeby mi się pchali na maskę. Ewentualnie niech ta zielona strzałka dla samochodów się włącza po włączeniu się zielonego dla pieszych. Wtedy jest wszystko jasne. |
ale jak jestes w polowie pasow czy w polowie dojazdu do pasow?
|
Jestem NA pasach, w połowie pasów przednimi kołami. Jeżeli byłbym przed, a piesi mieli by zielone, to wtedy moim obowiązkiem jest im ustąpić i to nie podlega dyskusji.
|
Wtrącę tylko swoje 3 grosze.
Jeśli pokiereszujesz pieszego na przejściu dla pieszych, to w rzeczywistości bardzo trudno wykazać, że on wtargnął na jezdnię (nawet jeśli rzeczywiście wtargnął). Kierowca ma przesrane. Ludzie zachwują się jak stado baranów. Jak tylko zabłysnie im zielone, to biegiem wpadają na pasy, bo oni mają pierwszeństwo. Oni rzeczywiście są o tym święcie przekonani i w razie interwencji policji wszyscy zgodnie będą tak mówić. Praktycznie kierowca jest bez szans. Sprawy robią się bardzo nieprzyjemne, bo z reguły kontakt samochodu (ok 1 tony) z człowiekiem (jakieś 75kg) skutkuje jakimiś obrażeniami - choćby siniakami z którymi poleci na obdukcję i będzie dochodził odszkodowania. |
bo na zielonym to ma bezwzgledne pierszenstwo. co nie zmienia faktu, ze warto zerknac czy jakis pier.dolec nie jedzie
|
do pieszych wszędzie wciskających się na drogę juz sie przyzwyczaiłem szczególnie zagadane przez tel niunie :taktak: ale jest jeszcze parę innych wkurzających zjawisk ,
w mojej okolicy kierowcy nagminnie naciągają przepis o możliwości opuszczenia skrzyżowania na czerwonym, ja juz mam dawno zielone a tu jeszcze 3 amigos z prawej w lewo skręt na czerwonym , szkoda auta bo bym chętnie nie jednego storpedował poza tym pozostają nie wrzucający kierunkowskazu kierowcy [pisałem gdzieś o tym na forum] i bogowie szos czyli wszystko mogące złotówy :sciana: za te zjawiska powinni surowiej karać to by się może lepiej jeździło bo póki co to jak bydło z chlewika puszczone Cytat:
|
Cytat:
Cytat:
W Anglii kolega pozwolił sobie zostać uderzony z tyłu przez zaspanego rowerzystę, który nie zauważył, że kolega zahamował przed rondem. Został pozwany, a adwokat "pokrzywdzonego" jeszcze przed rozprawą podsuwał kumplowi papierek do podpisania, który miał "rozwiązywać sprawę" (a w którym było o dożywotniej rencie w wysokości 600 funtów dla rowerzysty). Pozew narzekał na kręgosłup, bóle straszliwe, a sąd co prawda nie orzekł na jego korzyść, bo wina rowerzysty była oczywista, ale na wszelki wypadek orzekł półroczny zakaz prowadzenia pojazdów dla kolegi (czemu już oczywista wina rowerzysty nie przeszkadzała)... |
pisalem o ukrytych radarach a nie patrolach
|
Radary mają też spełniać funkcję prewencyjną, a takie ukryte by tego nie robiły. 90% kierowców jednak zwalnia, jak jest radar, za którym jest np przejście, co oznacza, że jednak swoje zadanie spełnia.
|
wytlumacz mi, jesli jest np w krakowie 70, zaraz fotoradar, wszyscy ze 100 zwalniaja na 70 i dalej pruja 100 mimo, ze sa swiatla, skrzyzowania to jakie zadanie on spelnia?
takie ze zwolnia na 150 metrow. dzialanie iscie wspaniale. jesli wiesz, ze na jakims odcinku moga byc ukryte fotoradry to caly odcinek pojedziesz normalnie. |
Cytat:
|
Cytat:
|
@jarson
bo jak wiedza, ze gdzies stoja to zwalniaja TYLKO tam, a pozniej dalej ogien na tloki. patrole drogowki z suszarka to powinni wychodzic czasami. ale kontrolowac trzezwosc CODZIENNIE. szybko bysmy sie pozbyli tych na podwojnym gazie @bartez ale czy to fotoradar ma powodowac zwalnianie przed swiatlami i przejsciami? NIE skoro widzi cymbal jeden z drugim, ze sa swiatla to moze by zwolnil. zwroc uwage kiedys il;u to zrobi. zdziwisz sie, ze prawie nikt? na naszych kierowcow nie dziala strach duzych kar, bo w obecnej sytuacji ryzyko jest niewielkie na zlapanie. mozna oczywiscie nasrac widocznych fotoradarow ale zdadza egzamin tylko wtedy kiedy beda dzialac wszystkie. widac to po liczbie gazownikow i ogolnie wypadkow |
Z kontrolami trzeźwości się zgadzam. Szczególnie rano, jako że w Polsce jest jeszcze masa ludzi uważających, że "wczorajszy" znaczy trzeźwy. A że jeszcze mu się w głowie nieco kręci, to pewnie świeże powietrze i piękny poranek...
|
tylko ja bym ich do wieznia nie zamykal. a wysylal na prace spoleczne w duzej ilosci, szczegolnie do budowy nowych drog! szybko by nowe powstawaly... :D
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 01:12. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.