Raiffeisen Bank -praca

[mr_spock]

Mam pewien dylemat i nie wiem co dalej

moze ktos z was ma doswiadczenie w pracy w banku, sprzedazy uslug bankowych, prowadzenia wlasnej dzialalnosci gospodarczej

Sprawa wyglada tak:

mam mozliwosc pracy na zasadzie wlasnej dzialalnosci
zeby dostac pensje - podstawa 1000zl + prowizja, musze sprzedac min. 10 uslug bankowych w mies. (karty kredytowe, konto w banku, kredyt etc.)
jesli nie wyrobie normy to dostaje jedynie prowizje od jednej uslugi (50-100-150zl w zaleznosci jaka)

z tego co mi wiadomo utrzymanie dzialalosci to jest 700zl miesiecznie
- tylko nie wiem czy sa jakies oplaty przy jej zawieszaniu, zamykaniu itd.

Moze ktos ma doswiadczenie w sprzedazy takich rzeczy i wie jak to "chodzi" ?

mam dylemat, bo mozna zarobic niezla kase, albo po miesiacy pracy jeszcze do tego dolozyc.

Gosc, z ktory mialem rozmowe powiedzial, ze przy "spokojnym zaangarzowaniu" mozna bez problemu wyrobic minimum - ale nei wiem na ile mowi prawde

[TORQUE]

Nie jest to takie proste warto by sie nad tym dobrze zastanowić. Od działalności gospodarczej należy odprowadzić nie tylko składkę ZUS ale róznież podatek do Urzędu Skarbowego. Należy wziąć pod uwagę rozwój gospodarczy rejonu działania Banku oraz liczbę mieszkańców. Moja mama jest doradcą jednego z największych Banków w Polsce. Praca ta zajmuje jej dużo czasu itp. Przca o której Ty pisałeś jest również formą doradztwa. Należy tu posiadać b. duży zasób wiedzy i ciągle się dokształcać ze względu na konkurencję Banków. Nie należy się tym zrażać i jeżeli podoba Ci się taka praca to zaryzykuj. :cool: :cool:

[jasut]

W czasie zawieszenia działalności gospodarczej nie ponosisz kosztów. Składasz informację w urzędzie skarbowym o czasowym zawieszeniu, informujesz również ZUS i też składek nie płacisz. Najlepiej przed założeniem działalności skocz do biura rachunkowego, oni ci wszystko wyjaśnią. Obsługa prawna firmy to koszt ok.50zł miesięcznie i oni prowadzą twoje sprawy. Polecam to rozwiązanie bo w przepisach podatkowych łatwo się zgubić.
Pozdrawiam.

[bgn]

Napisany przez mr_spock

Gosc, z ktory mialem rozmowe powiedzial, ze przy "spokojnym zaangarzowaniu" mozna bez problemu wyrobic minimum - ale nei wiem na ile mowi prawde

Nie wiem ile w tym prawdy - bank o którym piszesz ma marne warunki , za darmo bym tam nie chcial byc, a to co atrakcyjne - mozna przez internet zalatwic,.Wszystkie banki jako sztandarowy produkt wciskaja ostanio karty kredytowe - bo to i klenta mozna zlapac na rok nastepny jak nie wypowie miesiac wczesniej umowy, i na splacie mozna go trafic.
A maluczki klient tzw.indywidualny - kanto drogie , bankomaty euronetu, placowki rzadkie - nic ciekawego, chyba ze masz duzo znajomych i nawowisz ich do otwarcia kont, ktore potem pozamykaja