wstyd? niebardzo...
jesli jestes z zona/dziewczyna X czasu i z kazdym pierdnieciem mial byc sie ukrywac, albo powstrzymywac to by cie zapewne szybko rozerwalo ;)

historyjka smieszna, ale raczej fikcyjna :)

predzej by sie komus zrobilo glupio, niz zaczol by sie wstydzic. Jesli decydujesz sie z kims na numerek to rozne rzeczy trzeba brac pod uwage itd.

no trzeba brac pod uwage a jakby jej kleks wyskoczyl prosto jemu na twarz to co wtedy ?

To chyna :zygi:, blee ale mi teraz obrzydziłeś czytanie forum :blee:

Turboni, nie przesadzaj ;)

a ty przy baku robisz "kleksy" na odlaglosc??? glupota :)

sorki ze tak obrzydzilem ale bierzmy te mozliwosc pod uwage. bak bakiem a reszta to inna sprawa. napisala tylko o baku a jak bylo inaczej i dlatego uciekl ??

Ok ;p
juz mialem Ci wlepic dezaprobate, ale zobaczylem, ze masz urodziny jeden dzien po mnie
wiec darowalem :)

joke z ta dezaprobata oczywiscie ;)

dzieki a juz sie przestraszylem

:blee:
Chlopak ma zwale.

a mi się zdaje że on nie uciekł tylko go odrzuciło i nie może się zatrzymać :>
Pozdro :spoko:

Ja znam podobna historie tylko ze z bąk pochodzil od faceta,... coz pewna para po bardzo sytym grillu zakrapianym trunkami, miala ochote na riki tiki tak :)

Panienka polozyla sie na "wzdetym brzuchu" partnera, a ten mimo woli po nacisku w tym miejscu nie panujac nad soba puscil brzydkiego bąka z niespodzianką... nie komentuje co tam bylo dalej... w kazdym razie para jest ze soba nadal, bez jakis tam uprzedzen, bo jesli ktos bardzo sie kocha, to nawet ekstrementy go nie zraza, coz jestesmy tylko ludzmi, rozne rzeczy sie zdarzaja, jesli ta historia z ta panienka byla prawdziwa, to tylko jej wspolczuc, wspolczuc jej partnera, ktory okazal sie osoba nie dojrzala, wszkaze przeciez panienka stwierdziala ze nie czuje se czysta w tym miejscu

gdzies tam jest jej komentarz, poszukajcie, a bedzie wyjasnienie,
to naigrywanie sie z problemu jest takie beznadziejnie polskie, ot glupota goni glupote :)

Wiecie wyglada na to ze Polacy to *****e, i ten wątek jest świetnym na to
dowodem. Nieważne, czy problem Sabiny to rzeczywisty problem, czy śmieszna podpucha; ważne, że praktycznie wszyscy komentujący jej post wykazali się typowo polskim chamstwem i głupotą. Ale cóż, ogromna rzesza moich współobywateli łazi nie tylko ze smrodem w gaciach, ale i z kupą we łbie
zamiast mózgu..