Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Serwisy typu twitter, flaker, pinger, blip itp. - jaki sens? (https://forum.cdrinfo.pl/f5/serwisy-typu-twitter-flaker-pinger-blip-itp-jaki-sens-83003/)

Jarson 16.12.2010 20:44

No nie założyłem, tak się składa ;)

Od początku działalności serwisów społecznościowych uważnie je śledziłem, uważając je za bardzo słuszny kierunek rozwoju internetu, który zachodziłby zupełnie od drugiej strony niż rozwój forów internetowych i serwisów celowych. Od początku jednak wiedziałem, że jest to też arena do potencjalnego wypaczenia zcyfryzowanego życia. Jako narzędzie do komunikacji, współdzielenia treści i paru innych celów FB rozwinął się pięknie, co zresztą było do przewidzenia. Ale wypaczenia rozwinęły się równolegle, co było do przewidzenia również.

andy 16.12.2010 21:27

Cytat:

Ale wypaczenia rozwinęły się równolegle, co było do przewidzenia również.
Każde narzędzie może być używane do dobrych jak i do złych celów, to my decydujemy jak je wykorzystamy - Każdy kij ma dwa końce.
Np. e-mail, może być świetną formą komunikacji, albo świętnym narzędziem do spamowania.

Reetou 16.12.2010 21:28

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1133951)
Jaka paranoja?

"Jestem ekstrawertykiem, interesują mnie ludzie, zdarzenia. Dlatego siedzę na FB 24/7 i piszę, piszę, piszę... Żeby wszyscy znajomi wiedzieli, co w tej chwili robię, że akurat podrapałem się po jajach. Tak dużo piszę, że na czytanie mam coraz mniej czasu, tak mnie te ludzie interesują..."

andy 16.12.2010 21:46

@Reetou chciałem się odnieść to tego cytatu ale ani w tym pierwszym ani w drugim tekście go nie mogę znaleźć - mógłbyś mi mniej więcej wskazać z którego miejsca go wyciąłeś, tak abym mógł przeczytać co było nad i pod ? :)

Reetou 16.12.2010 22:08

To nie jest cytat, to jest esencja z wynurzeń tego gostka z drugiego linka.

andy 16.12.2010 22:18

Cytat:

To nie jest cytat, to jest esencja z wynurzeń tego gostka z drugiego linka.
Raczej TWOJA interpretacja tego co tam jest napisane :)
Nigdzie nie napisał, że spędza tam 24/7;
Nigdzie też nie napisał, że: "piszę, piszę, piszę... Żeby wszyscy znajomi wiedzieli, co w tej chwili robię";
No i takiego czegoś: "że akurat podrapałem się po jajach. Tak dużo piszę, że na czytanie mam coraz mniej czasu, tak mnie te ludzie interesują..." też nie napisał :)

Świetnie mi pasuje ten dowcip:
Cytat:

Czy to prawda, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają samochody? - Oczywiście, prawda. Tylko nie w Moskwie, a w Leningradzie, nie na Placu Czerwonym tylko na ulicy Rewolucji, nie samochody tylko rowery i nie rozdają tylko kradną.

Jarson 16.12.2010 22:50

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1133962)
Każde narzędzie może być używane do dobrych jak i do złych celów, to my decydujemy jak je wykorzystamy - Każdy kij ma dwa końce.
Np. e-mail, może być świetną formą komunikacji, albo świętnym narzędziem do spamowania.

Tak, tylko gdyby serwer e-mailowy miał więcej opcji przeznaczonych stricte dla spamerów, niż dla przeciętnych użytkowników, to by już o czymś świadczyło. FB ma to samo - głowy odpowiedzialne za jego rozwój celowo dodają pewne narzędzia i naciskają na działalność użytkowników w pewnym, określonym kierunku, dążąc do wytworzenia w użytkownikach określonego habitusu. Zajmuje się technikami perswazji i manipulacji (w tym socjomanipulacji) od wielu lat i zapewniam Cię, że to nie jest czcze gadanie.

I nie chodzi tu o spiskową teorię dziejów, albo coś w tym guście, jeszcze raz powtarzam, że serwisy społecznościowe mają też sporo dobrych stron, choć tacy "geecy" (jakby bycie geekiem miało jakiś związek z uzależnieniem od komputera) jak pan M. G. są najlepszym przykładem na to, że o wypaczenie nietrudno...

Reetou 16.12.2010 23:36

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1133972)
Raczej TWOJA interpretacja tego co tam jest napisane :)

Oczywiście, że moja...

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1133972)
Nigdzie nie napisał, że spędza tam 24/7;

Ale napisał "A więc czy ja spędzam cały dzień online? Czy mam normalne życie? Dlaczego prawie zawsze jestem online? Czy mam czas na inne rzeczy?" Nie uważam, że popełniłem duży błąd.

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1133972)
Nigdzie też nie napisał, że: "piszę, piszę, piszę... Żeby wszyscy znajomi wiedzieli, co w tej chwili robię";

Czyżby? "jak to możliwe że spędzam przy Facebooku tyle czasu, a później na to że spędzając bardziej piszę niż czytam"

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1133972)
No i takiego czegoś: "że akurat podrapałem się po jajach. Tak dużo piszę, że na czytanie mam coraz mniej czasu, tak mnie te ludzie interesują..." też nie napisał :)

Fakt, pisze że nie pisze ;), że chodzi do kibla, ale jeśli ktoś popełnia 10+ wpisów dziennie, to tak sobie pomyślałem :P

andy 17.12.2010 15:51

Cytat:

Napisany przez Reetou
Ale napisał "A więc czy ja spędzam cały dzień online? Czy mam normalne życie? Dlaczego prawie zawsze jestem online? Czy mam czas na inne rzeczy?" Nie uważam, że popełniłem duży błąd.

Po pierwsze to są pytania, po drugie dlaczego nie wkleiłeś odpowiedzi?

Cytat:

A więc czy ja spędzam cały dzień online? Czy mam normalne życie? Dlaczego prawie zawsze jestem online? Czy mam czas na inne rzeczy?
Spędzam przy komputerze dużo czasu. To fakt. Po pierwsze ***8211; jestem geekiem. Komputerem interesuję się od kiedy pojawił się on w moim domu, a to wczesne lata 80te. I ***8211; rodzice i siostra mi świadkiem ***8211; wszelkie sposoby odciągnięcia mnie od niego na dłuższa metę nie działały. I nie działają.
Cytat:

[...]
Kolejna sprawa to czas. No cóż ***8211; jak duża część osób pracuję przy komputerze. Non stop. Jako account wyjeżdżałem częściej do klientów, teraz jestem prawie cały czas online. Co więcej, moje stanowisko przewiduje zagłębianie się w sprawy internetowych społeczności, szczególnie Facebooka. Więc bycie tam jest dla mnie zupełnie naturalne***8230;
Co więcej, mój komunikator obsługuje Facebook Chat, więc nawet gdy mam zamkniętą przeglądarkę pokazuję się online. A gdy jest ona otwarta? Może dla niektórych z Was to niespodzianka, ale uwaga ***8211; przeglądarki mają teraz KARTY! Można spokojnie mieć otwartego Facebooka w innej karcie i raz na jakiś czas na niego się przełączać http://subiektyw.glogg.pl/wp-include...icon_smile.gif Mam też podpięte pod Facebooka inne serwisy ***8211; więc gdy ***8220;polubię***8221; jakiś film na Youtube, ten automatycznie pojawia się na Facebooku.
Ale KIEDY? No cóż. Jedni wychodzą na papierosa, inni spędzają ponad godzinę na firmowym lunchu. Ja co jakiś czas zaglądam na Facebooka. Wolę chyba ten nałóg http://subiektyw.glogg.pl/wp-include...icon_smile.gif Więcej o tym napiszę w drugiej części.
[...]
Cytat:

Czyżby? "jak to możliwe że spędzam przy Facebooku tyle czasu, a później na to że spędzając bardziej piszę niż czytam"
To, że dużo pisze nie znaczy, że pisze co robi itp. W dalszej części tekstu wyjaśnia co konkretnie wrzuca na FB.

Cytat:

Fakt, pisze że nie pisze ;), że chodzi do kibla, ale jeśli ktoś popełnia 10+ wpisów dziennie, to tak sobie pomyślałem :P
Co to jest 10 rzeczy? Zauważ, że on nie wkleja tekstów co robi a po prostu dzieli się ciekawymi znaleziskami.
U nas na forum też jest taka "tablica" - zwie się "Wyczytane usłyszane obejrzane wiadomości" :)

Cytat:

Napisany przez Jarson
FB ma to samo - głowy odpowiedzialne za jego rozwój celowo dodają pewne narzędzia i naciskają na działalność użytkowników w pewnym, określonym kierunku, dążąc do wytworzenia w użytkownikach określonego habitusu. Zajmuje się technikami perswazji i manipulacji (w tym socjomanipulacji) od wielu lat i zapewniam Cię, że to nie jest czcze gadanie.

Ale ja to wiem :) Wszystkie gry, strony o produktach mają na celu budowanie marki, wyciąganie informacji o nas itp itd. To jest druga strona medalu.


Cytat:

że serwisy społecznościowe mają też sporo dobrych stron, choć tacy "geecy" (jakby bycie geekiem miało jakiś związek z uzależnieniem od komputera) jak pan M. G. są najlepszym przykładem na to, że o wypaczenie nietrudno...
"Geek (z ang. dziwak/świr), gik - człowiek, który dąży do pogłębiania swojej wiedzy i umiejętności w jakiejś dziedzinie w stopniu daleko wykraczającym poza zwykłe hobby."

Jarson 17.12.2010 17:32

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1134047)
Ale ja to wiem :) Wszystkie gry, strony o produktach mają na celu budowanie marki, wyciąganie informacji o nas itp itd. To jest druga strona medalu.

A nade wszystko sama forma korzystania z Facebooka w określony sposób ma wejść w krew. Już dawno badacze ostrzegają, że sposób komunikowania się i ekspresji ludzi na portalach społecznościowych jest odmienny od sposobów komunikowania i ekspresji w szkole/sąsiedztwie itp.

Zauważmy, że NK w Polsce powstała nie po to, żeby komunikowali się między sobą sąsiedzi, a raczej osoby, które nie widziały się od lat szkolnych. Dziś to jest sposób komunikacji gimnazjalistów ze sobą, chociaż widzą się codziennie w szkole i po niej też mogą się spotykać.

Ten problem nie jest szeroko opisywany w polskiej literaturze przedmiotu, ale książek anglojęzycznych jest coraz więcej, bo tam zjawisko trwa przynajmniej dwa-trzy lata dłużej.

Akurat Ciebie nie podejrzewam o brak świadomości tego, co robisz w sieci, ale autora przytaczanych przez Ciebie wpisów - jak najbardziej. Nie chodzi mi o to, że nie dostrzega on np. reklam na FB, ale o to, że człowiek ten jakoś tak podejrzanie idealnie wpasowuje się w taki obraz użytkownika sieci, jaki marzy się wręcz twórcom serwisów społecznościowych. Ale jeśli go spytasz - a gdzież, on podatny na manipulację?

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1134047)
"Geek (z ang. dziwak/świr), gik - człowiek, który dąży do pogłębiania swojej wiedzy i umiejętności w jakiejś dziedzinie w stopniu daleko wykraczającym poza zwykłe hobby."

Szczerze mówiąc, zawsze skłaniałem się ku definicji geeka jako maniaka hardware (tacy znacznie częściej zdarzają się na zachodzie a nie u nas, z oczywistych, ekonomicznych przyczyn). W tym rozumieniu jest to dla mnie termin raczej neutralny - ot, osoba, która kupuje dwa najnowsze karty Nvidii do trybu SLI w dzień po premierze, tylko po to, żeby dwa tygodnie później kupić dwa Radeony HD6xxx, bo oferują wydajność o 1,5% wyższą.

Jeśli jednak przyjmiemy nieco inną definicję, to ja się zgadzam, że pan Górecki jak najbardziej się kwalifikuje:

Cytat:

Geek is a bright young man turned inward, poorly socialized, who felt so little kinship with his own planet that he routinely traveled to the ones invented by his favorite authors, who thought of that secret, dreamy place his computer took him to as cyberspace***8212;somewhere exciting, a place more real than his own life, a land he could conquer, not a drab teenager's room in his parents' house.

andy 19.01.2011 13:13

Szkoda, ze to fake bo idealnie oddaje obraz :D

***8220;What are the differences between Mark Zuckerberg and me? I give private information on corporations to you for free, and I'm a villain.

Zuckerberg gives your private information to corporations for money and he***8217;s Man of the Year.***8221;
...
Julian Assange

Banana Coctail 20.01.2011 16:20

Julek to pewnie agent CIA.

andy 28.01.2011 14:32

Ilość załączników: 1
Jeżeli ktoś dalej nie rozumie idei tych serwisów niech spojrzy na ten rysunek || ;p
Załącznik 56606

Reetou 28.01.2011 14:43

Zrozumiałem, dlaczego nie rozumiałem idei tych serwisów - nie uważam, żeby z oddawania moczu robić jakiekolwiek zagadnienie. Teraz wiem, że są ludzie, którzy czują taką potrzebę i te serwisy są dla nich stworzone. Ale jeśli uważasz, że to zachęci mnie do korzystania, to zapewniam, że wręcz przeciwnie.

andrzejj9 28.01.2011 19:32

To tak trafne, że.. aż się znowu poważnie zastanawiam nad feonmenem niektórych z tych serwisów... (nie żeby chciał zaczynać nową dyskusję)

andy 28.01.2011 23:07

Do tego rysunku należy podchodzić z dużym dystansem ;p ;) ot tak wrzuciłem bo mnie rozśmieszył. Pokazuje to jak płasko można postrzegać pewne sprawy.

Patrix 28.01.2011 23:48

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1142152)
Do tego rysunku należy podchodzić z dużym dystansem ;p ;) ot tak wrzuciłem bo mnie rozśmieszył. Pokazuje to jak płasko można postrzegać pewne sprawy.

Jednak niedosłownie, lecz w przenośni sensownie oddaje istniejący stan rzeczy i charakterystykę wykorzystania tych serwisów.
k***a idę spać, zbyt mądrze gadam.

andrzejj9 29.01.2011 11:08

zjadłem dzisiaj na śniadanie jajecznicę.. zaraz jadę na siłownię.. potem...

zaraz.. powinienem był zrobić zdjęcie jajecznicy..? ???

Jarson 29.01.2011 17:50

Powinieneś. Inaczej nici z kliknięć Twoich znajomych w "jadłem to".

Kris 29.01.2011 17:59

Eee tam, czasem fajnie jest zobaczyć na 'Fejsie' jak osoba poważana, jakiś szef w firmie klika "Lubię to":

"nie nawidze kiedy wiatr rozpierdala mi grzywke!"*

Można się bardzo wiele rzeczy, po takich zainteresowaniach, dowiedzieć o ludziach.

:rotfl:

*Pisownia zachowana.

mystery 30.01.2011 04:58

Ilość załączników: 1
k***ademot! no comment

Patrix 07.03.2011 19:27

Mark Zuckerberg - końskie zaloty ?

andy 19.03.2011 10:18

Cytat:

Od pewnego czasu przez blogosferę oraz przez różnorakie grupy dyskusyjne przewija się dysputa o tym jakie to Social Media jest złe. To całkiem naturalne ***8211; niewątpliwej fascynacji SM którą to od pewnego czasu możemy obserwować, towarzyszyć musi zjawisko przeciwne. Opinie wyrażane na ten temat w dość dosadny sposób zawsze nieco mnie bawią ***8211; w sumie SM są stosunkowo młode i bardzo szybko się zmieniają, trudno więc wyrażać jakiekolwiek twarde i niepodważalne opinie.
http://netgeeks.pl/index.php/2011/03...o-social-media

andy 29.03.2011 18:28

XMPP dla jako silnik dla sieci społecznościowych.

http://bcove.me/ejxcowdt

Patrix 02.05.2011 12:40

Jak wyłączyć te durne pytania na FB ?!
To jest niby jako aplikacja, ale w aplikacjach tego nie mam.
Ani się tego na ścianie ukryć nie da ani nic, wchodzę, a tam sam spam.
Do tego w opcjach prywatności nie ma konfiguracji do tego, widocznie dla wszystkich.
Wyłączyłem jedynie powiadamianie na maila...

Durnota ! :)

rycho 02.05.2011 12:45

Fitr Parixa!

Banana Coctail 02.05.2011 13:03

http://userscripts.org/scripts/show/100042

Patrix 02.05.2011 13:07

Ajajaj, no tak, to jest sposób barbarzyński...

Banana Coctail 02.05.2011 13:12

Funkcji podstawowych FB (czyli Zdjęcia, Linki itp) nie wyłączysz, do których obecnie zaliczają się również Sondy - patrz FAQ.

Patrix 02.05.2011 13:17

Banana, profilu psychologicznego populacji ciąg dalszy...
Zauważ, że odpowiedzi widzi osoba obca oglądająca zamknięty przed nią profil i nijak nie da się tego ukryć tak jak innych rzeczy.

Używać tego nie zamierzam, dzisiaj się tak zalogowałem,
a tam jakaś mania sond nagle wszyscy odpowiadają na pytania od góry do dołu ! Bez torturowania !

Banana Coctail 02.05.2011 13:22

Tablicę możesz ukryć przed nieznajomymi. Ludzie są głupi, ale co zrobisz?

[+]
Chodzi o wnętrze sondy, tu się zgadzam - nie da się tego ukryć.

andy 03.05.2011 21:51

Ilość załączników: 1
Cóż Osamie wyszło bokiem używanie Twittera... :D
Załącznik 57347

Jabba the Hutt 05.05.2011 09:15

Widzę, że dosięgło Was używanie Fejsbuka... Czy Wy moi Drodzy madzie po 13-17 lat ? :) Daje Wam to coś ?

andrzejj9 05.05.2011 09:20

+5 punktów do zaje.....ści..

pali 05.05.2011 10:08

Cytat:

Napisany przez Jabba the Hutt (Post 1159880)
Widzę, że dosięgło Was używanie Fejsbuka... Czy Wy moi Drodzy madzie po 13-17 lat ? :) Daje Wam to coś ?

Cytat:

Napisany przez andrzejj9 (Post 1159881)
+5 punktów do zaje.....ści..

1. Przecież FB to takie forum dyskusyjne, następna generacja... Oczywiście zastosowana technologia wpływa na przekaz, ale o tym wiadomo od czasu McLuhana.

2. Można rzec i coś w tym jest, że FB przywrócił dawny zwyczaj występowania pod imieniem i nazwiskiem, miast pod kolorowym nickiem i avatarem. Gdy pierwszy raz użyłem avatara na forum, wydało mi się to właśnie nieco infantylne..

3. Znowu nie korzystam z FB, wkurzył mnie z takiego powodu: nie miałem do faceta maila i chciałem mu wysłać priv msg na FB. Przed wysłaniem napisanego msg zacząłem zastanawiać się, czy oby na pewno to pójdzie na priv czy pojawi się na jego tablicy. Poczułem się staro, jak nieporadny człowiek, który nie potrafi korzystać z nowości... Straszne uczucie :ysz: Teraz jeszcze jeszcze cierpliwiej tłumaczę via Skype różne zawiłości mojemu znajomemu 80-latkowi, entuzjaście komputerów...

To takie luźne uwagi ;)

andy 05.05.2011 15:38

@Jabba a co to ma wspolnego z używaniem czy nie FB?
Wrzucilem to tutaj jako cos z czego mozna sie posmiac, zreszta to samo zrobilem @FB. To forum i FB pelnia ta sama funkcje tzn. sa miejscem do dyskusji. Pozwalaja ludziom na dzielenie sie roznymi rzeczami.

Troche dziwie sie, ze akurat osoby, ktore tutaj klepia mase postow nie potrafia sie przekonac do FB..

Banana Coctail 05.05.2011 16:19

Ja mam fejsika, trollem jestem.
Docinam, głupotę wyśmiewam niektórych znajomych. Podziwiam: chwalenie się chlaniem, ilość wrzuconych fociszek, jak również ilość życzeń urodzinowych od osób których się nie zna (szczególnie gdy data jest fałszywa), klikanie w linki o bliżej nieznanym pochodzeniu i rozsyłanie spamu. Umieszczanie statusów, które aż się proszą o zbesztanie i facepalm jednoczesny. Zbieranie pierdyrialda stron w 'lubię to'.

andrzejj9 06.05.2011 20:30

Cytat:

Napisany przez pali (Post 1159885)
1. Przecież FB to takie forum dyskusyjne, następna generacja... Oczywiście zastosowana technologia wpływa na przekaz, ale o tym wiadomo od czasu McLuhana.

Pomyślałem nad tym porównaniem, bo na początku stwierdziłem, że coś w tym jest. I.. może i coś w tym jest, ale generalnie dla mnie jednak to zupełnie inna sprawa. Zbyt wiele dzieli FB od forum, a w sumie jedyne, co łączy to przekazywanie informacji i swego rodzaju dialog (jednak na Facebooku ograniczony). To nie te cele, nie ten rodzaj dyskusji, nie ta forma dyskusji. Dla mnie jest to jednak zupełnie coś innego.


Cytat:

2. Można rzec i coś w tym jest, że FB przywrócił dawny zwyczaj występowania pod imieniem i nazwiskiem, miast pod kolorowym nickiem i avatarem. Gdy pierwszy raz użyłem avatara na forum, wydało mi się to właśnie nieco infantylne..
Dla mnie Facebook nie tyle przywrócił wypowiadanie się pod imieniem i nazwiskiem, bo to od początków internetu było raczej w ograniczonej formie (jeśli w ogóle). Bardziej stworzył nowe sposoby 'obnażania' się z prywatności, co niektórym bardzo odpowiada (pewnie do czasu). Wypowiadać pod nazwiskiem mogę się w miejscach typu Linked In czy podobnych. Dzielenie się prywatnymi rzeczami to nie rzecz do robienia publicznie.


Cytat:

3. Znowu nie korzystam z FB, wkurzył mnie z takiego powodu: nie miałem do faceta maila i chciałem mu wysłać priv msg na FB. Przed wysłaniem napisanego msg zacząłem zastanawiać się, czy oby na pewno to pójdzie na priv czy pojawi się na jego tablicy. Poczułem się staro, jak nieporadny człowiek, który nie potrafi korzystać z nowości... Straszne uczucie :ysz: Teraz jeszcze jeszcze cierpliwiej tłumaczę via Skype różne zawiłości mojemu znajomemu 80-latkowi, entuzjaście komputerów...
Też bym nie wiedział i.. olałbym to. Dopóki FB nie będzie mi w jakiejś formie potrzebny do celów zawodowych traktuję to jako ciekawostkę. Ot kolejne miejsce, gdzie ludzie marnują kupę czasu, który mogliby spędzać produktywniej. Nie pierwsze i nie ostatnie.

Patrix 07.05.2011 15:36

Gdzie to znajdę ?! Bo szukam i nie mogę...

http://cache.gizmodo.pl/img/gadgets/...c9d77c3983.jpg

Patrix 07.05.2011 20:27

Piszą o tym tutaj: http://www.ubergizmo.com/2011/05/fac...rivacy-update/
Kasować się da, ale jak się dostać do tej edycji zablokowanych co na obrazku post wyżej widać ? :>

Jabba the Hutt 07.05.2011 20:39

Zgadzam się ze zdaniem andrzejja9 - FB to nie forum, nawet tak zwariowane jak Śmietnik ;) . To jakaś inna forma komunikacji, komunikacji obnażającej, pewnego ekshibicjonizmu a równocześnie swoisty komunikator online. Za duży natłok informacji. Na przykładzie FB najlepiej widać podział na generacje. Sądzę,że nawet ludzie koło 30-tki, którzy uważają się za Fejsbukowców całą gębą , tak naprawdę sa opóźnieni w stosunku do gimnazjalistów.

andy 07.05.2011 21:07

@Patrix znalazłem po dobrych 10 minutach ;-)
http://img809.imageshack.us/img809/1607/screen000m.png

Cytat:

Zgadzam się ze zdaniem andrzejja9 - FB to nie forum, nawet tak zwariowane jak Śmietnik ;) .
FB to nie jest forum ale spełnia bardzo podobną rolę.
Cytat:

To jakaś inna forma komunikacji, komunikacji obnażającej, pewnego ekshibicjonizmu a równocześnie swoisty komunikator online.
Każda twoja wypowiedź w sieci obnaża Cię z prywatności, nie wazne czy to Facebook, Twitter czy nasze CDRinfo'we forum..

Cytat:

Za duży natłok informacji. Na przykładzie FB najlepiej widać podział na generacje.
Na szczęście FB umożliwia filtrowanie informacji. O jaki podział Ci chodzi?

Cytat:

Sądzę,że nawet ludzie koło 30-tki, którzy uważają się za Fejsbukowców całą gębą , tak naprawdę sa opóźnieni w stosunku do gimnazjalistów.
To samo można powiedzieć o ludziach, którzy używają forów dyskusyjnych lub wypisują komentarze pod portalami typu onet, wp itp. To że używasz innego środka komunikacji niż inni nie czyni Cię od niego ani lepszym ani gorszym. Dopiero to jak wykorzystujesz takie narzędzie pokazuje kim jesteś.

Co to znaczy być fejsbukowcem całą gębą?

Patrix 07.05.2011 22:24

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1160255)
@Patrix znalazłem po dobrych 10 minutach ;-)
http://img809.imageshack.us/img809/1607/screen000m.png

Albo to wprowadzają po trochu wszystkim i jeszcze tego nie mam, albo to nie tu. :)
Nie mam tam takiej opcji, u mnie to okienko co wskazałeś nazywa się "Edytuj ustawienia aktualności"
mogę tam jedynie odblokować pokazywanie postów znajomych, których zablokowałem przez te farmwille etc. (spam)
oraz odblokować aplikacje, które uprzednio zablokowałem i trafiły na tą listę.
Nie mam u siebie nic co by przypominało tamten screen :(

Edit:
ZNALAZŁEM: Trzeba wejść na swojego Wall'a i na samym dole masz "Edit Options"
... cholera pierwszy raz tak długo szukałem opcji w jakimś cholernym serwisie (-;

andrzejj9 23.05.2011 11:12

Jeszcze w kwestii prywatności na FB. Też artykuł z ostatniego KŚ i.. jest ciekawy (właściwie nieciekawy).

W skrócie:

- na stronie Amazona jest przycisk "Connect with Facebook", który (w dalszym kroku) pozwala na przekazanie informacji z profili wszystkich znajomych do bazy danych Amazona
- przekazywanie możliwe jest bez zgody nawet pomimo ograniczenia dostępności tylko do kręgu znajomych z profilu
- również jeśli w ustawieniach prywatności wybrany jest wysoki poziom ochrony danych.


Wszystko ma miejsce na podstawie umowy między Amazonem a Facebookiem o sprzedaży danych.


Wśród danych są między innymi:

- nazwisko, data urodzenia, miejsce zamieszkania, zdjęcia
- ulubione filmy, ksiązki, programy telewizyjne
- pozostałe informacje o zainteresowaniach, sposobach spędzania wolnego czasu itp.
- wszystkie wpisy z tablicy i formy aktywności na Facebooku, którymi wyraziło się zainteresowanie przez "Lubię to".


Porozumienie jest tajne, więc nikt nie dowie się, jakie jego dane są wykorzystywane i co się z nimi dzieje.




* Jest też chyba możliwość, aby zablokować takie przekazywanie danych. Nie sprawdzałem, ale podam instrukcję, bo może komuś się przyda:

Konto -> Ustawienia prywatności

Aplikacje i witryny -> Edytuj ustawienia -> Informacje dostępne przez znajomych -> Edytuj ustawienia -> usunięcie zaznaczeń



Jeśli coś już na ten temat było to sorry. Ja po raz pierwszy przeczytałem i stwierdziłem, że warto o tym wspomnieć.

joujoujou 23.05.2011 12:35

Cytat:

Napisany przez andrzejj9 (Post 1162944)
[...]
* Jest też chyba możliwość, aby zablokować takie przekazywanie danych. [...]

Na pewno jest taka możliwość - wystarczy nie mieć konta na fejzbuku. ;p

andrzejj9 23.05.2011 16:42

Dla lubiących proste rozwiązania oczywiście tak :>

andy 23.05.2011 19:42

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Jeszcze w kwestii prywatności na FB. Też artykuł z ostatniego KŚ i.. jest ciekawy (właściwie nieciekawy).

W skrócie:

- na stronie Amazona jest przycisk "Connect with Facebook", który (w dalszym kroku) pozwala na przekazanie informacji z profili wszystkich znajomych do bazy danych Amazona
- przekazywanie możliwe jest bez zgody nawet pomimo ograniczenia dostępności tylko do kręgu znajomych z profilu
- również jeśli w ustawieniach prywatności wybrany jest wysoki poziom ochrony danych.

Wypisujesz w pewnym sensie bzdury. Po pierwsze to nie ma możliwości aby informacje o tobie popłynęły do innej strony przez twojego znajomego jeżeli ma się odznaczoną pewną opcję:
(jednocześnie nie twierdzę, że FB takich informacji np. nie sprzedaje ;))
http://img821.imageshack.us/img821/9710/screen000o.png

Cytat:

Wśród danych są między innymi:

- nazwisko, data urodzenia, miejsce zamieszkania, zdjęcia
- ulubione filmy, ksiązki, programy telewizyjne
- pozostałe informacje o zainteresowaniach, sposobach spędzania wolnego czasu itp.
- wszystkie wpisy z tablicy i formy aktywności na Facebooku, którymi wyraziło się zainteresowanie przez "Lubię to".
Wydaje mi się, że czytaliśmy różne artykuły...

Cytat:

Porozumienie jest tajne, więc nikt nie dowie się, jakie jego dane są wykorzystywane i co się z nimi dzieje.
Cytat:

* Jest też chyba możliwość, aby zablokować takie przekazywanie danych. Nie sprawdzałem, ale podam instrukcję, bo może komuś się przyda:

Konto -> Ustawienia prywatności

Aplikacje i witryny -> Edytuj ustawienia -> Informacje dostępne przez znajomych -> Edytuj ustawienia -> usunięcie zaznaczeń



Jeśli coś już na ten temat było to sorry. Ja po raz pierwszy przeczytałem i stwierdziłem, że warto o tym wspomnieć.
Nie chyba ale jest na pewno, na w/w zrzucie ekranu pokazałem jak to wygląda.
Po odznaczeniu tych opcji takie dane nie są przesyłane(na 99.99999999999999999999% ;-))


FB posiada na prawdę potężne ustawienia prywatności i jeżeli ktoś chce to będzie potrafił z nich skorzystać, należy jednak pamiętać, że to nie gwarantuje nam 100% prywatności.

FB moim skromnym zdaniem, symuluje troszeczkę rzeczywistość, ludzkie powiązania itp.
Np. jeżeli powiemy w realu kilku znajomym coś w tajemnicy nie znaczy to, że oni jej dochowają. Tak samo jest tutaj, jeżeli udostępnimy np. zdjęcie jak jesteśmy nachlani to nie dziwmy się jak ono później znajdzie się na tablicy jakiegoś znajomego. I tu i tu takie informacje mogą wypłynąć przez osoby "zaufane".

andrzejj9 23.05.2011 19:54

Andy - ja nie pisałem z pamięci - przepisywałem bezpośrednio z gazety ;)

Jeśli są tu jakieś bzdury miej pretensję do autora :>


Ja nie zweryfikuję, bo konto na FB jest mi generalnie mówiąc obojętne. Mam, ale bez żadnych danych, a zaglądam z 1-2 razy w miesiącu.

Ale szczerze mówiąc to jak czytam, co napisałeś, to tylko potwierdzasz to, co napisałem wcześniej. Wszystko się zgadza, że można to wyłączyć (o czym napisałem), ale domyślnie jest chyba włączone (tego już nie pisałem, bo nie wiem). Jeśli tak, to to już jest pewien problem.

andy 23.05.2011 20:25

Cytat:

Andy - ja nie pisałem z pamięci - przepisywałem bezpośrednio z gazety ;)

Jeśli są tu jakieś bzdury miej pretensję do autora :>
Źle to zinterpretowałeś.
Cytat:

Ale szczerze mówiąc to jak czytam, co napisałeś, to tylko potwierdzasz to, co napisałem wcześniej.
Tylko ty na początku twierdzisz, że mimo odznaczenia tych opcji te informacje są dalej przesyłane a tak na 99.999% nie jest. (oczywiście nie twierdzę, że nasze dane w inny sposób nie są sprzedawane...)

Cytat:

Ja nie zweryfikuję, bo konto na FB jest mi generalnie mówiąc obojętne. Mam, ale bez żadnych danych, a zaglądam z 1-2 razy w miesiącu.
Jak nie? Skoro konto masz to możesz wejść i sprawdzić czy takie opcje są...
Cytat:

Wszystko się zgadza, że można to wyłączyć (o czym napisałem), ale domyślnie jest chyba włączone (tego już nie pisałem, bo nie wiem). Jeśli tak, to to już jest pewien problem.
Tylko napisałeś "chyba można to wyłączyć"...

Jeżeli chodzi o domyślne zaznaczenie to nie pamiętam jak miałem ale na 99% było to aktywne. Dlaczego? Z punktu widzenia FB po co taką opcję wprowadzać skoro ma być domyślnie odznaczona? Przecież to żadna korzyść...
Mogę się założyć, że ponad 50% osób tam nie zajrzy - te 50% udostępnia swoje dane ot tak ;-)
Reszta albo je ograniczy albo wszystko odznaczy.

Gdyby opcja była wyłączona to kto by tam wszedł i ją włączył? Nie chcę tym bronić FB ale tylko pokazać jak to wygląda z ich punktu widzenia ;)

andrzejj9 23.05.2011 21:20

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1163054)
Źle to zinterpretowałeś.

Tylko ty na początku twierdzisz, że mimo odznaczenia tych opcji te informacje są dalej przesyłane a tak na 99.999% nie jest. (oczywiście nie twierdzę, że nasze dane w inny sposób nie są sprzedawane...)

Gdzie tak twierdzę?
(jeśli mówisz o punkcie drugim, to w nim chodzi o coś innego)

I ja tu nic nie interpretuję. Praktycznie przepisałem z artykułu 'na żywca'.

Cytat:

Jak nie? Skoro konto masz to możesz wejść i sprawdzić czy takie opcje są...
Nie no, czy opcje są to nie muszę sprawdzać, bo zakładam, że skoro o nich się pisze, to są. Poza tym widziałem też screeny. Chodziło mi o to, że nie ma to dla mnie większego znaczenia, bo konto tylko mam, ale praktycznie nie używam (nie ma tam więc też żadnych lub prawie żadnych danych).

Cytat:

Jeżeli chodzi o domyślne zaznaczenie to nie pamiętam jak miałem ale na 99% było to aktywne. Dlaczego? Z punktu widzenia FB po co taką opcję wprowadzać skoro ma być domyślnie odznaczona? Przecież to żadna korzyść...
Mogę się założyć, że ponad 50% osób tam nie zajrzy - te 50% udostępnia swoje dane ot tak ;-)
Reszta albo je ograniczy albo wszystko odznaczy.
No ale to przecież o to właśnie cały czas chodzi! Że domyślnie jest zaznaczona zgoda na takie przekazywanie swoich danych, jak opisane w artykule. A podany przykład podaje, jak daleko to przekazywanie danych może iść.

I owszem - jest tutaj coś nie w porządku, choć z punktu widzenia FB jak najbardziej opłacalnego. Oczywiście.. każdy będzie sam sobie winien, bo mógł poszukać, doczytać itp. Ale rzecz nie jest błaha, a i podejrzewam, że jakbyś wyrywkowo spytał kilku użytkowników, czy życzyliby sobie takie dane przekazywać zewnętrznym firmom (w taki sposób), to blisko 100% zaprzeczyłoby.

Cytat:

Gdyby opcja była wyłączona to kto by tam wszedł i ją włączył? Nie chcę tym bronić FB ale tylko pokazać jak to wygląda z ich punktu widzenia ;)
Wygląda to nieciekawie i ostrzeżeniu przed tym ma służyć artykuł. Ja nie widzę w nim sprzeczności i nie uważam takiego postępowania za właściwe. Jeśli już to powinno od początku pojawiać się pytanie o zgodę na takie rozpowszechnianie danych, a nie odgórne przyjęcie, że jak ktoś nie odmówi, to się zgadza. Tak można robić i w innych sytuacjach i też jest to bardzo nie w porządku.

Patrix 27.05.2011 21:38

Jak wywalę kogoś ze znajomych na Fejsie, to dostanie jakieś info na maila o tym fakcie ?

Banana Coctail 28.05.2011 00:41

Ja powywalałem, nikt się nie oburzał. Tobie najwyraźniej nie zależy na czyimś byciu, temu komuś też, a nikt jaj nie ma by powiedzieć baj baj.
Pewne prawo psychologiczne jest prawdziwe, że utrzymuje się kontakt z ok 100 osobami (w tych granicach)

Patrix 28.05.2011 01:24

Wywaliłem kilka person więc ciekaw tylko byłem :)
pewne prawo narazie się sprawdza, bo mam faktycznie setkę i faktycznie się z nimi widuję...

joujoujou 28.05.2011 01:32

Ilość załączników: 1
Załącznik 57502

:mruga:

Patrix 28.05.2011 01:35

Walimnietożeciętowali;)

andy 03.06.2011 09:37

<zmechu> jeszcze chwila a wpisanie w google ***8220;sex***8221; zaowocuje listą stron dla dorosłych, a pod spodem dopisek ***8220;Nazywasz się [Karol Nowak]? Twój szef [Adam Kowalski] też lubi sado-macho, córka [Zuzanna_Hot_18] siedzi na czacie z [On_25cm_Warszawa] zamiast być na wycieczce szkolnej, żona [Zuzanna] uprawia sex z sąsiadem [Karol Życzliwy]. [Karol Życzliwy] ***8216;Lubi to***8217; ***8220;

Patrix 03.06.2011 12:59

hehe...

Damian666 02.07.2011 08:42

A ja za to polecam stronkę
http://www.anielscy.pl/
Też można znaleść przyjaciół - a wypadki typu te co u góry napewno się nie zdarzą.
Co do google i sadomaso :D bombowy post ^^

chris996 03.07.2011 11:01

Znajomych to ja moge mieć grając na wirtualnej polsce lub czatując na onecie.
Cytat:

Napisany przez joujoujou (Post 1163679)

joujoujou przyłączam się do klubu. Z tych stron zrobiło się totalne G. i nie widzę sensu się w to bawić.
Dlatego wypisałem się z nk i usunąłem z mojego liceum.
A swoje życie prywatne to mogę pokazać w książce. Przynajmniej będzie z tego zysk.

joujoujou 03.07.2011 13:07

http://nocnyszejker.pl/index.php/201...h-z-facebooka/

Pozostawię bez komentarza.

Reetou 03.07.2011 13:26

A ja skomentuje - kretynka! :w00t:

Patrix 03.07.2011 13:52

Cytat:

Napisany przez joujoujou (Post 1169376)

Cytat:

Napisany przez Reetou (Post 1169383)
A ja skomentuje - kretynka! :w00t:



Czytałem na jakiś zagranicznym blogu kiedyś,
to nie jest stały tatuaż ... ;) Tylko w PL jakoś nie napisali, bo by nie było wystarczająco szokujące.

andy 07.09.2011 20:05

W zabawny sposób o prywatności w Google. Myślę, że filmik pasuje też do innych serwisów np. Facebook'a. :)

Patrix 07.09.2011 20:21

Wiadome, jak ktoś lajkuje wszystko dookoła, oraz bawi się w statusy, komentarze itd. to niedziwota :]

andy 27.01.2012 21:03

Polecam.
http://antyweb.pl/kierownik-internetu-przemowil

andrzejj9 01.11.2012 18:19

Czy na Facebooku widać po pierwszy czy a po drugie ewentualnie kto pobiera zdjęcia umieszczone na profilu?

pali 01.11.2012 18:45

Cytat:

Napisany przez andrzejj9 (Post 1228155)
Czy na Facebooku widać po pierwszy czy a po drugie ewentualnie kto pobiera zdjęcia umieszczone na profilu?

Nieco nieprecyzyjne pytanie zadałeś, ale domyślam się że chodzi o zdjęcia zamieszczone na twoim wallu / timeline.
fb nie udostępnia takich danych.
Jeśli chcesz instalować jakąś aplikację, to też nic z tego - w API nie ma takiej funkcji.

Na fanpages admin ma statystyki i tam widać 'kto" oglądał zdjęcia w formie statystyk (czasami można odgadnąć kto to był konkretnie, wiążąc aktywność, nietypową lokalizację, czas etc).

Oglądanie zdjęć i pobieranie na dysk lokalnego komp. jest tym samym, bo przeglądarka zapisuje na dysk z cache (pominąwszy specjalne przypadki).

W groups fb są też dostępne pewne uproszczone statystyki, widoczne dla wszystkich.

andrzejj9 01.11.2012 18:48

Czyli rozumiem, że jak ktoś ogląda, to widać, że ktoś, ale nie widać kto?

Natomiast tu konkretnie chodzi mi o ściąganie - jest taka opcja przy obrazku, która umożliwia zapisanie go na dysk. Jest to robione z poziomu konta użytkownika, więc pewnie informacja o tym zostaje (kto, kiedy itp.). Natomiast pytanie, czy jest dostępna dla właściciela konta, z którego jest obrazek ściągany.

andy 01.11.2012 18:58

Cytat:

Natomiast tu konkretnie chodzi mi o ściąganie - jest taka opcja przy obrazku, która umożliwia zapisanie go na dysk. Jest to robione z poziomu konta użytkownika, więc pewnie informacja o tym zostaje (kto, kiedy itp.). Natomiast pytanie, czy jest dostępna dla właściciela konta, z którego jest obrazek ściągany.
Szary użytkownik nie ma takich informacji. Pamiętaj tylko, że obrazki i tak lecą na dysk jak wszystko inne gdy wczytujesz stronę - tzw. cache.

Obrazek można pobrać też na inne sposoby, niż przez kliknięcie tego przycisku.


Można wiedzieć w jakim celu pytasz? Wrzuciłeś swoją nagą fotkę i się rozeszła po świecie? :D

andrzejj9 01.11.2012 19:10

A akurat pytam od drugiej strony. Stara znajoma osoba umieściła trochę zdjęć i chciałbym je zgrać, żeby spokojnie później przejrzeć. A do końca nie wiem, czy chciałbym, aby widziała, że je zapisuję (choć i pewnie nic by się nie stało).

Kiedyś dało się normlanie zapisywać prawym przyciskiem myszy. Ale zobaczę w cache, może faktycznie da się je namierzyć.


ps. Ja na FB żadnych takich rzeczy (właściwie w ogóle praktycznie żadnych) nie umieszczam :>

pali 01.11.2012 19:16

Ilość załączników: 1
Jeśli chodzi o ten guzik "pobierz" to fb również nie udostępnia takich danych.

A czy sam je kolekcjonuje? ;) Oczywiście.

Cytat:

Czyli rozumiem, że jak ktoś ogląda, to widać, że ktoś, ale nie widać kto?
Tak, ale ja mówię o "stronach" a nie prywatnych wall / timeline.

Tak patrzyłem teraz, żeby jakiegoś screena zrobić, ale to są rozbudowane statystyki, linkowane, z dymkami - więc wiele taki screen nie da.
Np. co do zdjęcia widzisz
"Zasięg" - czyli generalnie ile osób widziało
"Użytkownicy aktywnie korzystający" - czyli ile osób kliknęło, powiększyło, obejrzało całe osadzone.
i dalej kolejne słupki mówiące o "dystrybucji wirusowej", z nazwy wiadomo o co chodzi.

Tu masz screena z lajków z zadanego okresu czasu:
Załącznik 60638
Na dole widać Tuluzę - pewną osobę chciałem wyśledzić i stąd dowiedziałem się gdzie jest ;)
Ale przy małym ruchu są różne blokady na statystyki i nie tak łatwo to zrobić.

pali 01.11.2012 19:20

Cytat:

Napisany przez andrzejj9 (Post 1228162)
.

Kiedyś dało się normlanie zapisywać prawym przyciskiem myszy.

Ciągle można, tego się nie da skutecznie zablokować ;) Różne jsowe pierdoły ff z boxa wykrywa i proponuje wyłączenie. Ale fb nie próbuje blokować.

andy 01.11.2012 20:18

Cytat:

A akurat pytam od drugiej strony. Stara znajoma osoba umieściła trochę zdjęć i chciałbym je zgrać, żeby spokojnie później przejrzeć. A do końca nie wiem, czy chciałbym, aby widziała, że je zapisuję (choć i pewnie nic by się nie stało).
Nie będzie więc możesz śmiało je sobie pobierać.

ed hunter 01.11.2012 20:46

Każdy zablokowany obrazek można ściągnąć FF klikając prawym i pokaż informacje o obrazku, tam jest zapisz jako. jak prawy myszy nie działa, to jest sporo dodatków usuwających ten problem, a czasami wystarczy pojechać strzałką do lewego rogu.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 18:18.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.