hmm...
polimery nie beda drogie - jesli juz to cena zostanie zawyzona sztucznie - a taki stan nie moze sie utrzymac dlugo - bo technologia jest tania i podatna na jeszce wieksze ciecia

co do parametrow LCD - wazna jest oczywiscie rozdzielczosc natywna - czyli ta powyzej ktorej nie podskoczysz, dalej monitor LCD jest duuzo jasniejszy niz przecietny CRT - trudno go sciemnic do pracy 'nocnej' (taki urok lcd), czas wygaszania jest stresujacy ale powiem ze w filmach problem wystapi tylko na naprawde dennych modelach - ja na swoim moge grac bez problemu w q3 - a wymaga to ZNACZNIE wiecej od monitora - i osiagam rezultaty tylko nieznacznei gorsze niz na crt (zapytajcie majoneza :D)

czas wygaszania ok. 25ms zapewnia komfort - tylko nazezy sie upewnic ze podawany czas jest faktycznie czasem wygaszenia - czasem podawany jest tu czas np. zapalenia plamki czy polowicznego wygaszenia - a to zdecydowanie nie to samo

inna sprawa ze nawet krystaliczna czystosc obrazu (LCD - wejscie cyfrowe - karta ATI) - nie zrekompensuje tego ze max rozdzielczosci to 1280*1024 - czasem jest to ZDECYDOWANIE ZA malo, praca dwumonitorowa czy najlepsze nawet sztuczki z pulpitem nie zniweluja tego mankamentu

Temat przywracam dla informacji, bowiem chwilowo pożyczyłem inną kartę graficzną. Zmieniłem jeszcze odświeżanie (85Hz -> 100Hz) i poprawiła się korekcja mory (zauważyłem to przy regulacji jasności, część z lewej strony miała ten problem/ma go nadal ale w mniejszym stopniu - możliwy do zaakceptowania). Czy ktoś zechciałby mi wytłumaczyć zaistniałą sytuację (zmiana karty + podniesienie częstotliwości odświeżania = lepsza korekcja mory)?
Miłego wieczoru.