Szukam samochodu

[ed hunter]

kolor tapicerki nie ma nic do rzeczy.

chodzi o ten model (z taką dupą)



japońskie były te

[Dorian]

Dzięki już rozumiem

[andrzejj9]

Ekhm... czy ktoś zwrócił uwagę na mój poprzedni post?

Na wypadek, gdyby jednak nie rzucił się w oczy:

1)


2)


3)


4)


5)

[ed hunter]

Napisany przez andrzejj9

Ekhm... czy ktoś zwrócił uwagę na mój poprzedni post?

Na wypadek, gdyby jednak nie rzucił się w oczy:

to z zazdrości nikt nie pochwalił

ładne, czerwone, dobrze utrzymane. 8 )

Kup komplet łożysk do kół (przednie na bank) wrocławskich ulic długo nie wytrzymają.

[Dorian]

Nie wiem co Ci odpisać Andrzeju. Autko rzeczywiście w wyśmienitym stanie, choć chyba nie ma klimy i ABS jak wcześniej zakładałeś w wymaganiach.Cena uczciwa jak za ten rocznik i za stan auta. Nie napisałeś też jaki silnik...Kuzyn ma Clio II z silnikiem 1.2 - miło się autko zbiera, jest dość ciche i wygodne...jednak cierpiało też na kilka dość uciążliwych awarii - min. coś z zawieszeniem, stacyjka, elektryka szyb - stąd nie umiem wypowiedzieć się obiektywnie. Nie wiem jak francuskie zawieszenia sprawują się na drogach gdyż sam francuskiego auta nigdy nie miałem , a opinia o miękkości zawieszeń franzuzów vs nasze polskie drogi zawsze była dość jednoznaczna. Dodatkowo - jak się sprawuje bagażnik dachowy przy prędkościach powyżej 120km/h? Chodzi mi o hałas we wnętrzu auta.

Gratuluję jednak wyboru i zakupu..śliczne małe autko. najciężej się zdecydować , a to już macie za sobą.

[andrzejj9]

To nie o chwalenie nawet chodzi, tylko ja już napisałem, że samochód kupiony, a tu dalej mi różne modele proponujecie

@ Ed Hunter

Nie powinny raczej być potrzebne. Fakt - wrocław to wrocław, ale my raczej po dziurach nie jeździmy, a już na pewno nie szybko, więc nie powinno być problemu.


@ Dorian

Klimy i ABS niestety nie ma, jednak reszta przesądziła na korzyść kupna.

Jeśli chodzi o silnik to właśnie 1,2 (zapomniałem napisać). Dynamiczne może super nie jest (chociaż na tego typu auto to narzekać nie można), koni ma chyba 60, ale jeździ bardzo przyjemnie, a w środku rzeczywiście jest bardzo wygodne. Generalnie bardzo komfortowo się w nim jeździ.

Co do awarii to zobaczymy. Znajomy mechanik mówił, że z raczej nie powinniśmy mieć z nim problemu, ale wszystko możliwe. Dzięki za wskazówki - będę wiedział na co w przyszłości zwracać uwagę.

Jeśli chodzi o bagażnik, to z hałasem jeszcze nie wiem. Generalnie autko jest dość ciche, przynajmniej na tyle, na ile na razie mogłem stwierdzić (krótka jazda próbna na giełdzie i dookoła ulicy przy domu). Wieczorem może przejadę się gdzieś, gdzie będzie można przyspieszyć i zobaczyć, jak zachowuje się przy większych prędkościach. Ale sam bagażnik potrzebny nam nie jest, a jego zdjęcie to chwila (na zacisk - kluczyk). Pod spodem (lakier) też nie ma śladu korozji, więc to nie jest problem.

[ed hunter]

hymmm...

a co ten samochód robi u mnie pod domem?

szybki, z Wrocka w chwilę 8 )

[andrzejj9]

Napisany przez ed hunter

hymmm...

a co ten samochód robi u mnie pod domem?

szybki, z Wrocka w chwilę 8 )

No.. i jeszcze zdążona felgi wymienić i uchwyty do bagażnika zamontować

[Damianos L]

Napisany przez andrzejj9

No.. i jeszcze zdążona felgi wymienić i uchwyty do bagażnika zamontować

no i jeszcze zdazylo sie przetransformowac na nowszy model

[*Vojtas*]

Andrzej renówek nie znam, dlatego raczej nic nie powiem na temat tego samochodu, ale na zdjęciach wygląda bardzo dobrze i mam nadzieję, że mama będzie zadowolona z tego samochodu. Silnik wydaje mi się trochę za słaby 1.2 to imho trochę za mało dla takiego samochodu no, ale kobiety mają trochę inne wymagania...

Napisany przez ed hunter

to jest Honda produkowana w GB.

części używane do niej nie istnieją (od japońskiej nic nie pasuje)

jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia (to co robili ludzie jest marnie wykonane - np. "wyłazi" wykładzina podłogowa, tapicerka na siedzeniach się przeciera ; to co automaty ok)- wiem dokładnie, bo ponad 3 lata jeździłem takim Civic'iem.

silniki w Hondach to poezja

jednym słowem szukać 3 drzwiowego Japońca.

Ed Civic'em jeżdżę już siedem lat (rocznik 1998 składany właśnie w GB).
Do tej pory musiałem wymienić tłumik końcowy (przepalił się po 70.000 Km, co nie ukrywam trochę mnie zmartwiło), tłumik środkowy (przepalił się po 100.000 Km to już trochę mniej mnie zmartwiło) w tej chwili kolejna robota, która mi się szykuje to wymiana lewego górnego przedniego wahacza (przebieg 116.000 Km, ale biorąc pod uwagę prędkości, z jakimi jeżdżę po dziurawych polskich drogach to zbytnio mnie to nie martwi ), wahacz już kupiłem 180 zł na allegro nowy, ale nie oryginalny. Ale przez te siedem lat ta, Honda nigdy mnie nie zawiodła (czyt. nie musiałem być holowany) silniki potwierdzam bajka choć nie ukrywam że trochę mocy brakuje, ale co chcieć więcej od silnika o pojemności 1.4 Mogę też potwierdzić, że modele składane przez japończyków są zdecydowanie lepsze.

pozdr.

[ro29]

Witam !
Wydaje mi się, że ogólnie niezły wybór - szkoda, że nie pokazałeś jak wygląda pod maską itd. - dla mnie to dużo ważniejsze i stan techniczny, niż lakier
Choć ja bym w tej cenie wybrał chyba Fiata (choć na pewno bardziej awaryjne), tylko że można by kupić może coś młodszego - no i mam jakiś dziki sentyment do tej marki.
Ale jak ten jest w dobrym stanie - to OK

Miłego użytkowania życzę !!!

ro29

(mam nadzieję, że poduszek powietrznych nie ma )

[Loczek]

Andrzej trzeba było kupic matuli Mercedesa w124 z 2,5 litrowym diselkiem.

Ten na jednym zdjeciu to chyba twój ?

Poluję na takiego, ale na razie beczka mi dobrze chodzi.

[andrzejj9]

Od Fiatów mechanik kazał trzymać się z daleka, a ja specjalnie nie oponowałem, bo jak obejrzałem sobie trochę tych samochodów w salonach, to byłem bardzo rozczarowany wyposażeniem i generalnie komfortem. Dodatkowo wcale przyjemnie mi się tym nie jeździło.

Co do zdjęć pod maską, to zrobię je w najbliższym czasie i pokażę. Może nawet dzisiaj, jak będę miał chwilę czasu.

Poduszka jest jedna, dla kierowcy. Ja też specjalnie ich nie mówię, ale znam faceta, któremu ta kiedyś uratowała życie, więc mają one i swoje zalety.

[andrzejj9]

Napisany przez Loczek

Andrzej trzeba było kupic matuli Mercedesa w124 z 2,5 litrowym diselkiem.

Ten na jednym zdjeciu to chyba twój ?

Poluję na takiego, ale na razie beczka mi dobrze chodzi.

Tak, mój. Ale ma trzy-litrowy silnik (i to benzyniak)

[Loczek]

Dla mnie benzynówka 3 litry to trochę za dużo. Jeśli już 3 litry to tylko w dieslu.

Masz swego meśka przerobionego na gaz ? Ile on tobie pali ?

Miałem okazję przejechać się takim samym tyle tylko że z motorem 2.6. Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Idzie jak burza. To twój... taka szybka gwiazdka.