Telefon 5454 - kto to jest? Ubezpieczyciel czy oszust?

Gadzina18 · 30.03.2011, 16:19

Witajcie.

Do mojego brata od pewnego czasu przychodzą wiadomości SMS z tego numeru. Treść - wezwanie do zapłaty odszkodowania dla jakiegoś faceta w związku z wypadkiem samochodowym który miał mieć miejsce 7 lutego br. Ktoś dzwonił do niego z tego numeru - on szybko powiedział ze to jakaś pomyłka i ze nie będzie dalej z nimi rozmawiać. Oczywiście brat nie posiada własnego auta ani tez nie jechał w tym dniu samochodem. Porusza się tylko i wyłącznie komunikacja miejska. Jakiś czas temu zgubił portfel z dokumentami jednak go odzyskał. Może ktoś skopiował jego prawo jazdy i teraz posługuje się jego danymi? Czy ktoś wie co z tym fantem zrobić? Google nic mi nie mówi nt tego numeru telefonu, dzwonić nie będę bo nie wiem jaki może być koszt takiego połączenia...

ed hunter · 30.03.2011, 18:04

Zadzwoń za to na jakiś numer komendy stołecznej i niech ktoś się dowie o oszuście.

Może takie numerki?

Punkt Obsługi Interesanta 22 603-66-26
Dyżurny KSP 22 603-65-55

pali · 30.03.2011, 18:31

Osobiście na komisariat zgodny z miejscem zamieszkania, na telefonowanie szkoda czasu.

ed hunter · 30.03.2011, 18:52

Dawno nie miałem do czynienia z miejscową policją, mniej więcej odkąd nie mam radia w samochodzie, kiedyś te bezpośrednie kontakty, to była całkowita porażka, dzisiaj może jest inaczej, bo zlikwidowano małe posterunki, i wszystko załatwia się w dużych dzielnicowych...
Dawniej warto było uderzać jak najwyżej się da, nawet jak cię tam spuścili, to dzwonili niżej i byłeś już "z polecenia"

30.03.2011, 16:19	#1
Gadzina18 Forumator Data rejestracji: 27.08.2004 Lokalizacja: Warszawa Posty: 885	Telefon 5454 - kto to jest? Ubezpieczyciel czy oszust? Witajcie. Do mojego brata od pewnego czasu przychodzą wiadomości SMS z tego numeru. Treść - wezwanie do zapłaty odszkodowania dla jakiegoś faceta w związku z wypadkiem samochodowym który miał mieć miejsce 7 lutego br. Ktoś dzwonił do niego z tego numeru - on szybko powiedział ze to jakaś pomyłka i ze nie będzie dalej z nimi rozmawiać. Oczywiście brat nie posiada własnego auta ani tez nie jechał w tym dniu samochodem. Porusza się tylko i wyłącznie komunikacja miejska. Jakiś czas temu zgubił portfel z dokumentami jednak go odzyskał. Może ktoś skopiował jego prawo jazdy i teraz posługuje się jego danymi? Czy ktoś wie co z tym fantem zrobić? Google nic mi nie mówi nt tego numeru telefonu, dzwonić nie będę bo nie wiem jaki może być koszt takiego połączenia... __________________

Podobne dyskusje
Dyskusja	Autor	Forum	Odpow.	Ostatni Post
Chuck Norris	Morris	Humor	111	07.10.2018 02:42
Przydatne artykuły, rozwiązania Tips & tricks > Win 2000/XP/2003	Eliasz	Komputery - oprogramowanie i sprzęt	14	28.09.2008 23:44
Zbiór wszystkich praw Murphy'ego.	Pablo1964	Humor	5	24.08.2006 09:22
nie dziala nagrany plik	MrBiedrona	Napędy optyczne DVD	17	22.10.2005 15:57
Funny fotos, kawaly... itp. - jeszcze sie tak nie usmialem :)	Kasprzak	Humor	4225	11.07.2005 12:59


	Nagrywarki \| Pliki \| Dyski twarde \| Recenzje \| Księgarnia \| Biosy \| Artykuły \| Nagrywanie od A do Z \| Słownik \| FAQ

	#ads
CDRinfo.pl Reklamowiec Data rejestracji: 29.12.2008 Lokalizacja: Sieć globalna Wiek: 31 Posty: 1227

30.03.2011, 18:04	#2
ed hunter Obyś nadepnął na LEGO! Zlotowicz Data rejestracji: 30.11.2004 Posty: 38,993	Zadzwoń za to na jakiś numer komendy stołecznej i niech ktoś się dowie o oszuście. Może takie numerki? Punkt Obsługi Interesanta 22 603-66-26 Dyżurny KSP 22 603-65-55

30.03.2011, 18:31	#3
pali Թ Data rejestracji: 14.02.2003 Posty: 3,066	Osobiście na komisariat zgodny z miejscem zamieszkania, na telefonowanie szkoda czasu.

30.03.2011, 18:52	#4
ed hunter Obyś nadepnął na LEGO! Zlotowicz Data rejestracji: 30.11.2004 Posty: 38,993	Dawno nie miałem do czynienia z miejscową policją, mniej więcej odkąd nie mam radia w samochodzie, kiedyś te bezpośrednie kontakty, to była całkowita porażka, dzisiaj może jest inaczej, bo zlikwidowano małe posterunki, i wszystko załatwia się w dużych dzielnicowych... Dawniej warto było uderzać jak najwyżej się da, nawet jak cię tam spuścili, to dzwonili niżej i byłeś już "z polecenia"