Tłumaczenie - Sztuczka

[Piterniel]

Proszę o przetłumaczenie sztuczki

An interesting stunt where a person is lifted up into the air by the fingertips of a group. Interesting and mystifying theory. Read how it's done here.

Effect: A person becomes seemingly weightless and may be lifted from a chair on the index fingers of four smaller people.
Although various explanations have been proposed, this classic stunt continues to mystify and amuse.

Stage 1:

The person to be lifted ( choose a fairly heavy person ) should be relaxed but upright on a firm chair. Feet should be on the floor and their hands on their lap.

The four assistants should stand two on each side of the person, one by each shoulder and one by each knee.

Each assistant should make fists with both hands, then extend the two forefingers and touch them together, gently but firmly the two assistants standing by the shoulders, place their extended forefingers under the seated persons right or left armpit. The other two assistants place their forefinger under the seated persons left or right knee

The person to be lifted thinks "down" and imagines him or herself to be sinking into the chair.

In this position, the four assistants should try to lift the person.

Stage 2:

The assistants should now place their palms on top of the seated persons knee or shoulder and together, exert a steady downwards force.

While they are doing this someone counts out loud from one to ten.

On the count of nine, the four assistants quickly take their former positions with extended forefingers under the armpit or knee. On the count of ten, they try again to lift the person. The seated person should think"up" and imagine himself or herself rising into the air.

If these instructions are followed carefully, the person will soar straight up into the air on the forefingers of the assistants.

This trick is very visual and can really entertain a crowd.

Z góry dziękuje

[Predi]

eeee... przeciez to jak czytanka z ksiazki do nauki angola... czyzby lenistwo?

a sztuczka byla kiedys opisywana w "Kaczorze Donaldzie"

[Air]

Napisany przez Predi

a sztuczka byla kiedys opisywana w "Kaczorze Donaldzie"

To był dobry komiks, podobnie jak Asterix

[Burak_PL]

Napisany przez Air

To był dobry komiks, podobnie jak Asterix

komiks świetny chyba nawet jeszcze go wydają

[M@X]

Napisany przez Air

To był dobry komiks, podobnie jak Asterix

Zgadzam sie w pelni... Asterixy czytalem i uwielbialem ich specyficzny humor. Dzis staram sie skompletowac chociaz skany, choc nadal kilku mi brakuje (o ile pamietam bylo 31 zeszytow)... KD tez byl swietny, zwlaszcza kreska Dona Rosy... Do dzis z sentymentu czytuje "Komiks Gigant". Ja, 20 letni chlop, odrywam sie raz na miesiac na te poltorej godzinki zeby sie posmiac. Pewne rzeczy sa niesmiertelne...

[Piterniel]

No tak w myślach sobie przetłumaczyłem, ale że mi nie wychodzi i nie jestem pewnien mojego tłumaczenia to proszę o pomoc

[MQs]

Sztuczka przednia - byłem w szoku jak czterech cherlaków (m.in. ja) podniosło na palcach 110 kg kolesia. W zasadzie to mało nim o sufit nie uderzyliśmy

[Piterniel]

Napisany przez MQs

Sztuczka przednia - byłem w szoku jak czterech cherlaków (m.in. ja) podniosło na palcach 110 kg kolesia. W zasadzie to mało nim o sufit nie uderzyliśmy

Wytłumacz co robiłeś dokładnie, mi nie wychodzi

[Ziele]

Jakby cię interesowało to mam wszystkie zeszyty Asterixa (całość zajmuje 606MB). Co do Kaczora Donalda to chyba nie ma co porównywać z Asterixem bo nie dorasta mu nawet do pięt. Jedynie KD miał troszke lepszy poziom w pierwszej serii Komiks Gigant. Następne już były słabe. Było widać że robione jakby na siłę.

[andrzejj9]

Napisany przez Ziele

Jakby cię interesowało to mam wszystkie zeszyty Asterixa (całość zajmuje 606MB). Co do Kaczora Donalda to chyba nie ma co porównywać z Asterixem bo nie dorasta mu nawet do pięt. Jedynie KD miał troszke lepszy poziom w pierwszej serii Komiks Gigant. Następne już były słabe. Było widać że robione jakby na siłę.

Ja mam całego Asterixa w wersji papierowej (z najlepszym tłumaczeniem, bo późniejsze wznowienia to już nie było to..) i wszystkie zeszyty, oprócz ostatniego, który już niestety zrobiony był na siłę, uważam za rewelacyjne


@ M@X

Wytrzymałeś dłużej niż ja, bo ja przestałem chyba jak miałem gdzieś 18 - 19 lat kupować. Ale nie dlatego, że nie chciało mi się już ich czytać, bo i dzisiaj (24 lata) potrafię wrócić do jakiegoś numer, ale po prostu trochę głupio mi się to już w kiosku kupowało Ale jeszcze z pięć lat i może będę miał wymówkę, żeby kupować dla swojego dziecka, a wtedy znowu sobie poczytam

[M@X]

Napisany przez andrzejj9

Ja mam całego Asterixa w wersji papierowej (z najlepszym tłumaczeniem, bo późniejsze wznowienia to już nie było to..) i wszystkie zeszyty, oprócz ostatniego, który już niestety zrobiony był na siłę, uważam za rewelacyjne


@ M@X

Wytrzymałeś dłużej niż ja, bo ja przestałem chyba jak miałem gdzieś 18 - 19 lat kupować. Ale nie dlatego, że nie chciało mi się już ich czytać, bo i dzisiaj (24 lata) potrafię wrócić do jakiegoś numer, ale po prostu trochę głupio mi się to już w kiosku kupowało Ale jeszcze z pięć lat i może będę miał wymówkę, żeby kupować dla swojego dziecka, a wtedy znowu sobie poczytam

Co do Asterixa zgadzam sie - wydaniu z leksykonem wyraznie widac niby nieznaczne a znaczace roznice w tlumaczeniu. A Gigant - coz, nie mowie ze jest latwo, ale zawsze sa jakies male kioski na obrzezach, gdzie zawsze jest malo ludzi. Chciec to moc! Zycze Ci abys szybko wrocil do "kaczek", bo to najfajniejszy nalog ze wszystkich ;-D.

[Air]

Napisany przez M@X

Co do Asterixa zgadzam sie - wydaniu z leksykonem wyraznie widac niby nieznaczne a znaczace roznice w tlumaczeniu. A Gigant - coz, nie mowie ze jest latwo, ale zawsze sa jakies male kioski na obrzezach, gdzie zawsze jest malo ludzi. Chciec to moc! Zycze Ci abys szybko wrocil do "kaczek", bo to najfajniejszy nalog ze wszystkich ;-D.

ludzie to jak Wy prezerwatywy kupujecie skoro wstydzicie się komiksów z Donaldem kupić

[Ziele]

Napisany przez andrzejj9

Ja mam całego Asterixa w wersji papierowej (z najlepszym tłumaczeniem, bo późniejsze wznowienia to już nie było to..) i wszystkie zeszyty, oprócz ostatniego, który już niestety zrobiony był na siłę, uważam za rewelacyjne

Te z białą okładką... faktycznie lepsze wydanie. To ostatnie w niebieskich juz przekombinowane. Skany mam z tych pierwszych oprócz ostatniego.

[andrzejj9]

Napisany przez Ziele

Te z białą okładką... faktycznie lepsze wydanie. To ostatnie w niebieskich juz przekombinowane. Skany mam z tych pierwszych oprócz ostatniego.

Ostatniego nie było w "białym" wydaniu, poza tym - może przez tłumaczenie - nie był on już warty uwagi.



@ Air

No wiesz, jedno to naturalna potrzeba, którą normalny człowiek zrozumie, a to drugie.. Już chyba łatwiej nastolatkowi kupić w kiosku jakiegoś pornola, niż komiks dla dzieci

[Burak_PL]

Napisany przez andrzejj9

Ostatniego nie było w "białym" wydaniu, poza tym - może przez tłumaczenie - nie był on już warty uwagi.



@ Air

No wiesz, jedno to naturalna potrzeba, którą normalny człowiek zrozumie, a to drugie.. Już chyba łatwiej nastolatkowi kupić w kiosku jakiegoś pornola, niż komiks dla dzieci

hehe czemu przychodzisz kupujesz i mówiesz że dla brata a tak mała anegdotka kuzynka (20 lat ) poszła do sklepu kupic Fantasty (science fiction ) mówi FANTASTY a babka FANTASTY? tak i daje jej pornola FANTAZY hehe ale miała głupią minę i jak sie tłumaczyła