JA na poczatku dostalem ATARI ;) po tacie... i to na dodatek dwa modele!! ;].
Potem byl pegazus, playstation, potem komp z celeronkiem 500, a teraz juz ostatecznie athlon 2000+ xp ;) i sie ciesze...
pozdro ;)

Ja zaczynalem od Spectruma (eh, to byl komputer :) ), potem byla Amiga (naprawde wydawala mi sie cudem techniki) 500, potem 500+, 600 (chociaz to w sumie to samo), 1200, potem, ale juz w pewien sposob osobno 486, Pentium 133, Celeron 333, AMD K6-2 500Mhz, no i teraz to, co w stopce.
Natomiast Amiga stoi u mnie do dzis. Konfiguracja to 40MHz procesor i 64MB ramu, reszta czyli twarde dyski, napedy, monitor juz na poziomie normalnego, bardzo przyzwoitego PC-ta. I na tym sprzecie ciagle da sie pracowac i zrobic naprawde duzo wiele rzeczy. Amiga przestala byc popularna, ale zdecydowanie nie umarla. Przy odpowiednich nakladach finansowych mozna z niej zrobic komputer nie ustepujacy dzisiejszym pc-tom.

Magiczny komunikat -TAPE LOADING ERROR! i kolejne kilkanascie minut zycia zglowy. Komody szybko ladowaly z tasmy. Ja mialem komode ze stacja dyskow. kompletna proznosc!

http://www.cdrinfo.pl/skrypty/vb/v/s...ty+perforowane
|| ||

Wspomnienia są niezłe ;)
Ja zacząłem paręnaście lat temu od Atarynki 65XE. Nie zapomnę napięcia jakie towarzyszyło wczytaniu ulubionej gry.
Dramaty w stylu 'errora' pod koniec ładowania gry też odcisnęły w mojej pamięci głębokie piętno ^_^
Po Atarynce żyłem z Amigą 500 - bardzo zacny sprzęcik :jezyk:
Jak teraz o nich pomyślę, to łezka kręci mi się w oku :buu:
Te komputery miały przysłowiową duszę, nie to co dzisiejsze PeCety -co pół roku jakiś upgrade trzeba robić bo komp zaczyna 'niestarczać'.

Witam!

c64 (chodzilem do kumpla i gralismy z kaset :)), pozniej moj wlasny IBM 386 nie pamietam ile ramu chyba 8, predkosc zegara 8MHz i turbo 33MHz (przynajmniej tak pokazywal), dysk twardy IBM 80MB... heheh nie bylo jeszcze windowsa... NC sie obslugiwalo :)

A kto pamięta prastary spór o to który jest lepszy?
Atari 65XE vs. Commodore 64
Piękne czasy...

a wojna Amiga vs PC ;)

A mial ktos moze takie cudo jak SEGA GENESIS?? Miodzio :jem: :jem:

Amiga 500 i tak sie zaczeło a dalej poszło jak splatka kto by pomyslał za tak sie dam omotac

1. To co w podpisie niżej.
2. 386SX 25MHz 16MB RAM, dysk 80GB, karta grafiki Trident
3. 486DX 25MHz 32MB RAM, dysk 120GB, karta grafiki Trident
4. 486DX 80MHz i dalej tak samo jak wyżej.
5. Celeron 500MHz, 128RAM, dysk 10GB, karta grafiki nVidia M64
6. Athlon 1.33, 384RAM, dysk 30GB, karta ta sama

Hehe, ja pamiętam, to były czasy...:fiu:

A u mnie było tak:
1. ATARI 65xe
2. Commodore C64 (szybciej się gry wczytywały, dlatego sprzedałem Atari i kupiłem Commodore)
3. Amiga CDTV i Amiga 500 ( co "nie chodziło" na jednym, "chodziło" na drugim :) )
4. P 133
5. P 200 i PLayStation
6. AMD 233 MMX i to samo PlayStation :)
7. AMD Duron 750
8. AMD Duron 1200 - obecny :cool:

a teraz trochę w przyszłość... ;p

9. Athlon XP - nie wiem jeszcze który, wszystko zależy od kasy :blee:
10. Athlon 7 6800
11. Athlon 15 23400, etc...etc...etc... ;p :D

Tyłek wyskaiwało:

BOOT ERROR
BOOT ERROR
BOOT ERROR

hlip to były czasy

dobra moje poczatki:

Atari 800XL + magnet XC12 ( sprowadzony z RFN-u - heee poowa forumowiczów pewno siedzi nad atlasem i szuka takowego państwa ;)) no szukajcie szukajcie kiedys moze znajdziecie ( tzn kiedys w sensie dawno temu ;))

potem do magmnetu dowaliłem Blizzard turbo ( gra wczytuje sie 10x szybciej)

z czasem dikupiłem stacje dysków LDW2000

dokupiłem do kompa 192KB RAM-u wow!!!

do LDW2000 dołożyłem TomsTurbo (wymiot)

z czasem po znajomosci w mojej skrzyneczce pojawił sie przełaczniczek z qmeg o/s (dla nieznajacych sie pozwalał do zagladnieci\a w system w czasie pracy (oczywiscie assembler) - i gry przestały miec zabespieczenie ;)))


no i co no .. .Atarka lezy u mnie w domu nadal na królewskim miejscu - nie do sprzedania i nigdy tego niezrobie ......

potem pojawił sie celerek366 potem duron 750 no i teraz athlon1333

w sumie 4 komp -!!!!



co do odwiecznej walki Atari vs mydelnica - jak widac nadal krew sie burzy ;))))

serio oba kompy miały swoje zalety i wady (tak patrzac chłodnym okiem )

Ale ATARI RULEZZZZZ!!!!!

witam
ja zaczynałem zabawę z C64 ( kupionym bodajże w 1989 r) z magnetem - pamiętam montezumę w którą mogłem grac po kilkanaście godzin dziennie, a także bruce lee,river raid, bulder dash (?) i wiele innych
pózniej nastała era na 200, po ok 2 latach zmieniłem na 333 Celerona, póżniej była 600 Cel. i jest 700 Cel

Wogóle zawsze były wojny który lepszy :
Czy to Spectrum ,Commodore 64, czy też Atari 800XL...

Ja zawsze broniłem honoru mojego Spectrumika ( Timex 2048 )
ale uważam ze Atari zawsze był do bani ...ta grafika i te długie wczytywanie z kaset...ehhhh.